eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 351

  • 151. Data: 2018-01-07 18:56:27
    Temat: Re: Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 07-01-2018 o 18:44, r...@k...pl pisze:

    >
    > To po co dyskutujecie? :)

    Po to by ustalić kto ponosi winę za kolizję gdy spotkają się ze sobą
    auto czerwone z zielonym.


    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 152. Data: 2018-01-07 19:05:28
    Temat: Re: nie. polączenie dróg.
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2018-01-07 o 18:53, Marek S pisze:

    > Tak na marginesie, to trochę zdaje się być osobliwe, ze gdy droga
    > podporządkowana wchodzi pod kątem prostym, to zawsze trzeba ustąpić
    > pierwszeństwa, a pod ostrym, gdzie konsekwencją jest pas rozbiegowy, już
    > nie.

    Ano właśnie, stąd te moje grafiki.

    > W tym sensie, że znak A-7 już nie obowiązuje (zmieniamy po prostu
    > pas na lewy)... W zasadzie ten A-7 w ogóle nigdzie nie obowiązuje.

    Dlaczego nie obowiązuje? A co gdy spadnie śnieg i nie widać w ogóle pasów?


  • 153. Data: 2018-01-07 19:07:09
    Temat: Re: Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 07-01-2018 o 18:44, r...@k...pl pisze:

    > PS.
    > http://nadzor-ruchu.waw.pl/wyjazd-z-lacznicy-podporz
    adkowanej-i-zmiana-pasa-ruchu/

    Świetny link!

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 154. Data: 2018-01-07 19:16:11
    Temat: Re: Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2018-01-07 o 18:44, r...@k...pl pisze:

    >>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kier
    owca/news-pas-wlaczania-kto-tu-ma-pierwszenstwo,nId,
    2476103
    >>>
    >>
    >> Ale żeś trafił! :-D :-D
    >> Wszystkie rysunki z tego wątku pochodzą właśnie z tego artykułu.
    >> Większość z nas właśnie o tym artykule dyskutuje :-D
    >
    > To po co dyskutujecie? :)
    > PS.
    > http://nadzor-ruchu.waw.pl/wyjazd-z-lacznicy-podporz
    adkowanej-i-zmiana-pasa-ruchu/

    Ciekawe dlaczego w jednym i drugim linku autorzy nie podpisali się z
    imienia i nazwiska pod swoimi artykułami?


  • 155. Data: 2018-01-07 19:17:23
    Temat: Re: nie. polączenie dróg.
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 07-01-2018 o 19:05, nadir pisze:

    >
    > Dlaczego nie obowiązuje? A co gdy spadnie śnieg i nie widać w ogóle pasów?
    >

    Koniec skrzyżowania zawsze zobaczysz bo zawsze widać gdzie schodzą się
    drogi. No chyba, że śniegu jest metr a Ty jedziesz pługiem. Ale nawet
    wtedy włączasz pomarańczowego koguta.

    Znak obowiązuje do końca skrzyżowania, tak ustaliliśmy - a więc do
    miejsca styku łącznicy z główną drogą. Pasy nie mają tu zastosowania bo
    są poza skrzyżowaniem, gdzie ten znak i tak już nie obowiązuje.

    Ale tak czy owak poruszyłeś kolejny ważny temat: niewidoczności
    oznakowania poziomego. Co wtedy? Nie wiem. Znajomemu powiodło się gdy
    odmówił przyjęcia mandatu za przekroczenie zaśnieżonej linii ciągłej.
    Tak więc powstały 2 skrajne interpretacje tego samego czynu: wg sądu i
    wg policji.


    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 156. Data: 2018-01-07 19:18:43
    Temat: Re: Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 07-01-2018 o 19:16, nadir pisze:
    >
    > Ciekawe dlaczego w jednym i drugim linku autorzy nie podpisali się z
    > imienia i nazwiska pod swoimi artykułami?

    To i tak nic by nie dało. To tylko "opinia". Przed sądem znaczy tyle
    samo co papier toaletowy.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 157. Data: 2018-01-07 19:20:32
    Temat: Re: nie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    news:p2smes$ifi$4@node2.news.atman.pl...
    > W dniu 06-01-2018 o 21:32, Dykus pisze:
    >> Witam!
    >>
    >> W dniu 2018-01-06 o 16:16, Pszemol pisze:
    >>
    >>> Nie widzialem jeszcze nikogo tak durnego aby pomylil i zjechal.
    >>
    >> Nie o to chodzi. Wiele rzeczy dzieje się na drogach, nie do końca
    >> zgodnych lub nawet wbrew PoRD (patrz mruganie długimi) i ludzie z tym
    >> żyją, a nawet nieźle sobie radzą. Chodzi o sprawny sporne, tu prawo
    >> powinno być klarowne.
    >>
    >> Jeśli to jest jeden z pasów ruchu drogi głównej, to pojazdy są
    >> zobowiązane zjechać do prawej. Jeśli cały pas włączania jest elementem
    >> skrzyżowania, to rzecz jasna nie ma takiej potrzeby.
    >
    > Ale nie jest, bo nie istnieje przepis, który by tak stanowił.
    > Radzę ten fakt zapamiętać i nie bzdurzyć więcej że może być inaczej.

    Ależ jest i wynika to z definicji skrzyżowania :-)


  • 158. Data: 2018-01-07 19:23:14
    Temat: Re: Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2018-01-07 o 19:18, Marek S pisze:

    > To i tak nic by nie dało. To tylko "opinia". Przed sądem znaczy tyle
    > samo co papier toaletowy.

    To już nie chodzi o sprawy w sądzie, wypada się podpisać pod artykułami
    prasowymi, no chyba że ktoś się ich wstydzi?


  • 159. Data: 2018-01-07 19:28:07
    Temat: Re: nie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Uzytkownik" <a...@s...pl> wrote in message
    news:5a515c5c$0$5143$65785112@news.neostrada.pl...
    > W dniu 2018-01-07 o 00:00, Pszemol pisze:
    >> "Dykus" <d...@s...wp.pl> wrote in message
    >> news:p2rbqq$fck$2@node1.news.atman.pl...
    >>>> Ciagla linia NIE MOZE z definicji byc czescia skrzyżowania. Ciągła
    >>>> linia to
    >>>> bariera nieprzekraczalna wedlug przepisow. Myśl!
    >>>
    >>> Nie do końca - to połączenie dróg, w skład drogi wchodzi pobocze i
    >>> jezdnia, a linie (w tym ciągłe) są elementem jezdni.
    >>>
    >>> Pobocze także jest za barierą nieprzekraczalną, a jednak jest częścią
    >>> jezdni.
    >>>
    >>> Pytanie czy połączenie w sensie fizycznym "poprzez ziemię", czy "w
    >>> sensie logicznym" - dwa zbiory mające elementy wspólne (linia ciągła nie
    >>> będzie tu elementem wspólnym). Do tej zakładałem tylko opcję drugą, jak
    >>> Ty, ale może właśnie trzeba zmienić tok rozumowania...
    >>>
    >>> To tak jakby skręcić ze sobą dwa przewody w izolacji - są połączone, czy
    >>> nie? ;)
    >>
    >> Skrzyżowanie jest tam, gdzie auta mają się jak spotkać ze sobą,
    >> a więc zaczyna się tam gdzie jest przerywana linia, nie ciągła.
    >
    >
    > Skoro twierdzisz, że jednak jest to skrzyżowanie i przed tym skrzyżowaniem
    > jest znak ustąp pierwszeństwa to dlaczego uważasz, że pierwszeństwo ma
    > zielony, choć wjeżdża na to skrzyżowanie mając znak ustąp pierwszeństwa?
    >
    > Przecież jedno wyklucza drugie.

    Nie powiedziałem że ma pierwszeństwo.
    Powiedziałem że ustąpił już komu trzeba było ustąpić i już zaczął manewr
    gdy czerwony również postanowił zmienić pas, bez uwzględnienia że ktoś
    już w tym samym momencie wjeżdza na ten sam pas z prawej strony,
    co jest niezgodne z Kodeksem. Różnica jest dla mnie zasadnicza i winę
    ponosi czerwony samochód gdyby doszło do kolizji.


  • 160. Data: 2018-01-07 19:28:48
    Temat: Re: nie wprowadzaj nowej, własnej definicji.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Witko4" <d...@p...pl> wrote in message
    news:p2roh1$o26$1@news.mixmin.net...
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:p2rke7$q4g$1@dont-email.me...
    >>
    >> Skrzyżowanie jest tam, gdzie auta mają się jak spotkać ze sobą,
    >> a więc zaczyna się tam gdzie jest przerywana linia, nie ciągła.
    >
    > Nie wprowadzaj nowej, własnej definicji skrzyżowania.

    Definicja jest w kodeksie. I jest oczywista.
    Linia potencjalnego zatrzymania jest na całej długości rozbiegówki.
    Już to tłumaczyłem.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: