On Tue, 7 May 2013 13:11:54 -0700 (PDT), Wojciech Muła
<w...@g...com> wrote:

>On Tuesday, May 7, 2013 6:58:49 PM UTC+2, A. L. wrote:
>> >Ciekawa zbieżność. Profesor Marcinkowski,
>>
>> A kto to taki?
>
>Mało eleganckie pytanie, szczególnie w dobie googli.
>http://www.ii.uni.wroc.pl/~jma/
>
>w.

Aaaaa... Myslalem ze chodzi o kogos innego... Wiec sie automatycznie
najezylem...

A.L.

do góry

On Tue, 7 May 2013 13:57:34 -0700 (PDT), "M.M." <m...@g...com>
wrote:

>W dniu wtorek, 7 maja 2013 19:01:26 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
>
>> Wiesz co, zanim sie zaczniesz madralic, to troche poczytaj. Bo na
>> razie opowiadasz glupoty. NA temat matematyk ieksperymantalnej
>> zwlaszcza
>
>Tez nie wiedzialem ze jest cos takiego jak matematyka eksperymentalna.
>Brzmi jak jakas sprzecznosc. Myslalem ze jesli robimy jakis eksperyment
>z numerkami, to juz jakas inna nauka.
>
>Pozdrawiam

To sa niespacjalnie "eksperymenty z numerkami". Nic to wspolnego z
analiza numeryczna nei ma.

Tu jest do sciagniecia jedna z owych 4 ksiazek o ktorych pisalem
(legalnie, ze strony autora)

http://web.cs.dal.ca/~jborwein/Preprints/Books/EMA/e
ma.pdf

Tutaj informacje o ksiazkach

http://carma.newcastle.edu.au/jon/akp-flyer.pdf

Tutaj jest lista publikacji jednego z autorow

http://web.cs.dal.ca/~jborwein/papers.html

A na niej dosyc dobre wprowadzenie do experimantal mathematics

http://web.cs.dal.ca/~jborwein/expmath-intro.pdf

Zachecam do lektury.

A.L.

do góry

W dniu wtorek, 7 maja 2013 23:14:54 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
> [...]
> A na niej dosyc dobre wprowadzenie do experimantal mathematics
> http://web.cs.dal.ca/~jborwein/expmath-intro.pdf
> Zachecam do lektury.

Dzieki, sprobuje.

do góry

On 2013-05-07, A.L <a...@a...com> wrote:
> On Tue, 7 May 2013 20:13:33 +0000 (UTC), "Stachu 'Dozzie' K."
><d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:
>
>>On 2013-05-07, Wojciech Muła <w...@g...com> wrote:
>>> On Tuesday, May 7, 2013 6:58:49 PM UTC+2, A. L. wrote:
>>>> >Ciekawa zbieżność. Profesor Marcinkowski,
>>>>
>>>> A kto to taki?
>>>
>>> Mało eleganckie pytanie, szczególnie w dobie googli.
>>> http://www.ii.uni.wroc.pl/~jma/
>>
>>Bo my tu w Polsce to jesteśmy prowincja i zaścianek, tu gugle nie
>>dochodzą. Nie to co w hameryce.
>
> Kompleksy masz jakies? Intelektualne?

A miał być miesiąc?...

Nie, nie mam kompleksów. Tak tylko ze szczerej, niczym nie sprowokowanej
złośliwości wsadzam ci szpilę stosując niewielką hiperbolę twojego
typowego zachowania.

--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot

do góry

On 2013-05-07, slawek <h...@s...pl> wrote:
> Użytkownik "Edek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kmbbb9$v4c$1...@m...internetia.pl...
>
>>"Na zaliczenie" - są reguły. Jeżeli trzeba coś zaimplementować
>>samemu w sumie to prowadzący powinien wymyśleć problem, którego
>>rozwiązania nie ma na wiki, ale jeżeli ma to być praca samodzielna
>
> E, a czego niby nie ma? Wszystko jest!

Tak? To znajdź mi, cwaniaku, implementację merge sorta o złożoności
kwadratowej ;>

>>podpisywanie się pod pracą, której się nawet nie kierowało bo
>
> Ciekawostka, Einstein podpisał się pod pracą Bosego. Serio.
>
> - terminów poprawkowych (więcej niż jeden to już dla mnie absurd)
>
> Według regulaminów to chyba ze trzy muszą być.

Chyba nie według wszystkich. Na PWr kolokwium pisemne od egzaminu różni
się tym, że do tego drugiego regulaminowo przysługuje termin poprawkowy.
To oznacza tyle, że kolokwium nie musi mieć żadnego, a egzamin może nie
mieć drugiej poprawki.

> Wyluzuj. Nie każdy zaskakuje
> za pierwszym razem, można mieć zły okres (jak się ma buforki). Można trafić
> na wyjątkowo kiepskie pytania. Mecze szachowe to nie jedna partia, ale gra
> się wiele razy. Tak jest po prostu sprawiedliwie.

Wtedy przysługuje powtarzanie kursu. To też jest względnie sprawiedliwe.

> - olewanie rozwiązań z wikipedii, gdy jednak miało być samodzielne
>
> Najpierw uczy się o reusable code. Potem, gdy nadarza się okazja, zabrania
> się tego. Gdzie sens, logika? lol

O reusable code uczy się dopiero wtedy, gdy student już umie pisać
zgodnie z instrukcją. Poza tym nauka programowania polega na
programowaniu, a nie zlecaniu pracy innym. Żeby się przyzwoicie nauczyć
zasad działania kopców dwumianowych trzeba te kopce samemu napisać
(choćby i miała to być implementacja suboptymalna), a nie użyć gotowej
biblioteki.

--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot

do góry

On 2013-05-07, slawek <h...@s...pl> wrote:
> [...] dowodzeniu
> twierdzeń metodą Chucka ("Chuck policzył dla uspokojenia w pamięci od zera
> do nieskończoności, dla pewności dwa razy").

Ale nie wszyscy wiedzą, że liczył liczbami rzeczywistymi.

--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot

do góry

On Tue, 7 May 2013 21:52:04 +0000 (UTC), "Stachu 'Dozzie' K."
<d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:

>On 2013-05-07, A.L <a...@a...com> wrote:
>> On Tue, 7 May 2013 20:13:33 +0000 (UTC), "Stachu 'Dozzie' K."
>><d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:
>>
>>>On 2013-05-07, Wojciech Muła <w...@g...com> wrote:
>>>> On Tuesday, May 7, 2013 6:58:49 PM UTC+2, A. L. wrote:
>>>>> >Ciekawa zbieżność. Profesor Marcinkowski,
>>>>>
>>>>> A kto to taki?
>>>>
>>>> Mało eleganckie pytanie, szczególnie w dobie googli.
>>>> http://www.ii.uni.wroc.pl/~jma/
>>>
>>>Bo my tu w Polsce to jesteśmy prowincja i zaścianek, tu gugle nie
>>>dochodzą. Nie to co w hameryce.
>>
>> Kompleksy masz jakies? Intelektualne?
>
>A miał być miesiąc?...
>
>Nie, nie mam kompleksów. Tak tylko ze szczerej, niczym nie sprowokowanej
>złośliwości wsadzam ci szpilę stosując niewielką hiperbolę twojego
>typowego zachowania.

Good. Nie wiem jakie jest moje "typowe zachowanie". Wiem za to jakie
jest twoje.

A.L.

do góry

On Tue, 7 May 2013 20:33:29 +0200, "slawek" <h...@s...pl> wrote:

>Użytkownik "A.L." napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:nocio857l62pekd2ierqbe9rk9b7c7i664@4ax
.com...
>
>>Wiesz co, zanim sie zaczniesz madralic, to troche poczytaj. Bo na
>>razie opowiadasz glupoty. NA temat matematyk ieksperymantalnej
>>zwlaszcza
>
>Sorry, ale nie znam się na tarocie, UFO, wróżeniu z fusów i dowodzeniu
>twierdzeń metodą Chucka ("Chuck policzył dla uspokojenia w pamięci od zera
>do nieskończoności, dla pewności dwa razy"). To co wiem o "eksperymentalnej
>matematyce" kwalifikuje ją do jednej z tych czterech rzeczy. Nie wiem co
>prawda jeszcze do której konkretnie, ale nie jestem aż tak dociekliwy.

Jednak chyba byles u mnei w KF. Nie pamietam. Ale teraz na pewno
bedziesz

A.L.

do góry

Użytkownik "A.L." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qh1jo8tjo3581h3u9riee8er26af4ttpa7@4ax.
com...

>Jednak chyba byles u mnei w KF. Nie pamietam. Ale teraz na pewno
>bedziesz

Czy ja wyglądam na gimbusa, aby zabiegać o to, by nie być w KF niejakiego
A.L.? Albo może, fuj, o lajki jakieś?! lol Szczerze? Mam przekonanie
graniczące z pewnością, że każdy osobnik inteligentniejszy (lub wygadany) od
A.L. trafia do KF A.L.

do góry

Użytkownik "A.L." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:791jo8tdh9tc4e65vobderc1mmd8ta7dl2@4ax.
com...

>Good. Nie wiem jakie jest moje "typowe zachowanie". Wiem za to jakie
>jest twoje.

Jeżeli A.L. przestał mieć świadomość co zwykle robi, to może nie męczmy
chłopaka, tylko - jak kto zna - dajmy mu adres dobrego lekarza?

do góry