eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czyja by była wina ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 198

  • 61. Data: 2017-05-08 14:50:13
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: ksenia <k...@g...com>

    W dniu 2017-05-08 o 14:31, r...@k...pl pisze:
    > Mon, 8 May 2017 13:38:59 +0200, w
    > <591058d3$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>, ksenia <k...@g...com>
    > napisał(-a):
    >
    >> https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a
    ,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3S
    tKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656
    >
    > Wyprzedzałaś na ciągłej?
    >

    Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła


  • 62. Data: 2017-05-08 15:00:28
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:

    > Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła

    Szczęśliwie nie spowodowałeś czołowego zderzenia z pojazdem poruszającym
    się prawidłowo swoim pasem ruchu.
    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 63. Data: 2017-05-08 15:01:01
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik T. k...@i...pl ...

    >>>> Jeżeli jest droga z pierwszenstwem to utrata pierwszenstwa
    >>>> nastepuje dopiero przez odwołanie tegoż.
    >>>> Wiec jak najbardziej z punktu widzenia poruszajacego sie po tej
    >>>> drodze moze on miec pierwszenstwo pomimo tego, ze znaku nie ma.
    >>>
    >>> Ależ prawda - jest znak. Przecież to pierwszeństwo nie zostało
    >>> nadane przez wskazanie palcem, tylko odpowiednim znakiem. Ten znak
    >>> może stać przy wcześniejszym skrzyżowaniu. Ale wtedy na
    >>> podporządkowanej jest znak A7, a przed skrzyżowaniem na "głównej"
    >>> zamiast D1 stoi coś z grupy A6.
    >>
    >> Nie musi, raz ustawiony D1 obowiazuje do odwolania.
    >>
    >>> Tak, czy inaczej prawdą jest, że każde skrzyżowanie jest
    >>> "równorzędne", chyba że co innego wynika z oznakowania.
    >>
    >> Jadacy "glowna" nie zobaczy, chyba ze A7 od tylu.
    >>
    > Niestety ktoś wymyślił jakieś pieprzone "drogi wewnętrzne" i "strefy
    > ruchu". Jedziesz normalną ulicą i jak nie spojrzysz, jaki znak stoi na
    > POPRZECZNEJ ulicy, to nie możesz być pewien, czy masz pierwszeństwo
    > przed tym z prawej strony. Bo jeśli to właśnie "strefa ruchu" to masz.
    > Ale to wiesz dopiero po zajrzeniu w poprzeczną ulicę. Jeśli jest
    > jednokierunkowa to widać tylko tył prostokąta. To jakiś debil
    > wymyślił! T.

    Nie dramatyzujmy.
    Jak masz na głównej znak ze masz pierwszenstwo to je masz, jak ci je
    odwołają to nawet jak trafisz na skrzyzowanie z droga wewnetrzna to w
    najgorszym razie ustapisz pierwszenstwa komus kto go nei miał.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
    że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"


  • 64. Data: 2017-05-08 15:08:09
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-05-08 o 14:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
    >
    >>>> a przed skrzyżowaniem na "głównej" zamiast D1 stoi coś z
    >>>> grupy A6.
    >>>
    >>> Nic na głownej nie musi stać...
    >>
    >> A skąd wiadomo, że jest to akurat główna?
    >
    > Ponieważ gdzies wczesniej był znak ze jestes na drodze z pierwszenstwem i
    > ten znam nie został odwołany.
    > Moze stac 5 skrzyzowań wczesniej...

    Czyli jest znak, który obowiązuje na tym skrzyżowaniu.
    Z ciekawości - jak wjechałeś na trzecim skrzyżowaniu z podporządkowanej
    (albo drogi gruntowej itp.), na główną, która była oznakowana znakiem D1
    dwa skrzyżowania wcześniej, to skąd wiesz, że jesteś na głównej?

    >>
    >>>> Tak, czy inaczej prawdą jest, że każde skrzyżowanie jest
    >>>> "równorzędne", chyba że co innego wynika z oznakowania.
    >>>>
    >>> Co nie zmienia faktu, ze praktycznie to skrzyzowania równorzędne sa
    >>> wyjątkiem, zapewne dlatego watkotwórca nic w tym względzie nie
    >>> napisał uwazając czytających za inteligentne stwory ktore sobie
    >>> oczywistosc dopiszą.
    >>
    >> Jeśli pisząc o tym, że skrzyżowania równorzędne są wyjątkiem masz na
    >> myśli ilość takich skrzyżowań, to możemy dyskutować.
    >
    > Oczywiście ze ilosc.
    >

    Ilość tych, przez które przejeżdżasz, czy ilość istniejących w Polsce
    skrzyżowań?
    Zjedź czasem z drogi przelotowej, przejedź się mniejszymi drogami.
    Tam jest pełno skrzyżowań i z tego pewnie dobra połowa bez oznakowania.
    Czyli równorzędne.
    Jak już ktoś inny celnie zauważył, to w wielu miejscach jakby celowo
    skrzyżowania są nieznakowane, właśnie po to, żeby były równorzędne i aby
    w ten sposób wymusić uważniejszą i wolniejszą jazdę.
    Konkretny przykład, ul. Księcia Janusza w Warszawie. Na odcinku między
    Górczewską, a Obozową pięć skrzyżowań, żadne nie oznakowane.
    https://www.google.pl/maps/@52.2396827,20.9424437,3a
    ,75y,351.91h,78.41t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRukGfCl2bMU0
    Pxwm7430QA!2e0!7i13312!8i6656


    >> Ja nie mam danych
    >> ile jest w Polsce skrzyżowań bez znaków, a ile ze znakami. Obawiam się
    >> jednak, że nawet biorąc czysto statystycznie mogłoby się okazać, że
    >> większość to równorzędne. One są zwykle przy mniejszych drogach i
    >> rzadziej przez takie skrzyżowania się przejeżdża.
    >> Natomiast jeśli pisząc o "wyjątku" i "regule" chodzi ci o zasady, to
    >> tu sprawa jest całkiem jasna i uregulowana w przepisach. Na każdym
    >> skrzyżowaniu obowiązuje "zasada prawej strony", chyba że co innego
    >> wynika ze znaków drogowych. Takie są reguły, czy ci się to podoba, czy
    >> nie.
    >
    > Ja nie twierdze ze nie - formalnie masz racje.
    > Tyle tylko, ze w zdecydowanej wiekszosci obowiązkuje ta druga czesc
    > przepisu bo organizacja wynika ze znaków drogowych - ja prezentuje
    > podejscie praktyczne.

    W praktyce nie jest tak, że każde skrzyżowanie jest równorzędne, chyba,
    że co innego wynika z oznakowania?
    Za moich czasów to była zasada nr 1 wbijana do głowy na kursie prawa
    jazdy. Ale ja robiłem prawo jazdy dawno. Od tego czasu mogło się sporo
    pozmieniać.

    W praktyce, tu gdzie przebywam najczęściej, czyli w Warszawie to nie
    kojarzę skrzyżowania, na którym nie byłoby oznakowania regulującego
    pierwszeństwo, a byłoby inne pierwszeństwo niż wynikające z "reguły
    prawej ręki". Czyli nie znam w Warszawie skrzyżowania, na którym
    pierwszeństwo wynikałoby ze znaku D1 ustawionego gdzieś tam 5 skrzyżowań
    wcześniej i nie odwołanego. W praktyce, w Warszawie znak D1 jest
    powtarzany na każdym skrzyżowaniu i można spokojnie założyć, że jak go
    nie ma, go znaczy, że nie jesteś na drodze głównej.

    Jeżeli są takie skrzyżowania w Poznaniu, to podaj ulice. Chętnie
    przejadę się google street view i z ciekawością się zapoznam. Na pewno
    kiedyś będę w Poznaniu i dobrze jest być przygotowanym na nietypową
    sytuację.


  • 65. Data: 2017-05-08 15:21:01
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: ksenia <k...@g...com>

    W dniu 2017-05-08 o 15:00, Akarm pisze:
    > W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:
    >
    >> Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła
    >
    > Szczęśliwie nie spowodowałeś czołowego zderzenia z pojazdem poruszającym
    > się prawidłowo swoim pasem ruchu.

    Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał


  • 66. Data: 2017-05-08 15:23:49
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:
    > W dniu 2017-05-08 o 14:31, r...@k...pl pisze:
    >> Mon, 8 May 2017 13:38:59 +0200, w
    >> <591058d3$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>, ksenia <k...@g...com>
    >> napisał(-a):
    >>
    >>> https://www.google.pl/maps/@50.9705501,21.2654507,3a
    ,75y,148.92h,80.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjMBI8GaExK3S
    tKyFvAfJew!2e0!7i13312!8i6656
    >>>
    >>
    >> Wyprzedzałaś na ciągłej?
    >>
    >
    > Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła

    Kseniu, nie można przejeżdżać przez ciągłą.
    To jest zabronione przepisami.
    Jak widzisz z daleka ciągłą, to wracaj czym prędzej na swój pas. Nie
    musisz na siłę wyprzedzać. Jest dopuszczalne przerwanie manewru
    wyprzedzania i powrót za pojazd, który się zaczęło wyprzedzać. Lepiej
    zrobić tak, niż spowodować wypadek.

    Tam wcześniej był znak A6a ostrzegający o zbliżaniu się do skrzyżowania.
    Nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniu (z wyjątkami, opisanymi odrębnie).

    Podsumowując - moim skromnym zdaniem wykonałaś manewr za jakieś 10 pkt.
    karnych i 500 zł.

    Jeśli się mylę, to bardzo proszę mnie poprawić.


  • 67. Data: 2017-05-08 15:24:22
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Mon, 8 May 2017 15:21:01 +0200, w <591070bd$0$655$65785112@news.neostrada.pl>,
    ksenia <k...@g...com> napisał(-a):

    > W dniu 2017-05-08 o 15:00, Akarm pisze:
    > > W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:
    > >
    > >> Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła
    > >
    > > Szczęśliwie nie spowodowałeś czołowego zderzenia z pojazdem poruszającym
    > > się prawidłowo swoim pasem ruchu.
    >
    > Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał

    Byłaby jego wina (najprawdopodobnie -- bo w sądzie różnie bywa), ale manewry
    kończy się przed ciągłą, aby uniknąć takich przypadków.


  • 68. Data: 2017-05-08 15:24:55
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: ksenia <k...@g...com>


    >>
    > Już po podaniu linku do miejsca zdarzenia wydaje mi się, że wiem jak to
    > wyglądało. Wyprzedzający na drodze jednojezdniowej dwupasmowej (po
    > jednym pasie w jednym kierunku) nagle zobaczył, że z naprzeciwka zbliża
    > się samochód. Szczęśliwie udało mu się skończyć manewr wyprzedzania i
    > nie spowodował zderzenia czołowego z pojazdem poruszającym się
    > prawidłowo swoim pasem ruchu.
    >

    To źle myślisz, ja wyprzedzałem ciezarowke i jak bylem w polowie, to mi
    wyjechał z tej bocznej uliczki, a tam jest znak ustap


  • 69. Data: 2017-05-08 15:25:53
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-05-08 o 15:21, ksenia pisze:
    > W dniu 2017-05-08 o 15:00, Akarm pisze:
    >> W dniu 2017-05-08 o 14:50, ksenia pisze:
    >>
    >>> Dużo przed ciągłą, ale jak zjezdzałem to była już ciągła
    >>
    >> Szczęśliwie nie spowodowałeś czołowego zderzenia z pojazdem poruszającym
    >> się prawidłowo swoim pasem ruchu.
    >
    > Już pisałem byłem w trakcie wyprzedzania, a on mi wyjechał

    Wyprzedzałeś na skrzyżowaniu!!!

    Wygląda na to, że nie masz pojęcia o podstawowych zasadach ruchu
    drogowego. Czy masz prawo jazdy?


  • 70. Data: 2017-05-08 15:29:33
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-05-08 o 14:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
    >
    >(...)
    >> Skąd wiesz, która jest "główna"?
    >> Jeżeli nie ma znaków i/lub działającej sygnalizacji świetlnej, to nie ma
    >> pierwszeństwa innego, poza regułą prawej strony.
    >>
    > Jakos tak zarzadcy w wiekoszosci organizuja ruch, ze małe waskie drogi
    > osiedlowe ustepują pierwszenstwa tej głównej ;-)
    >

    Masz gdzieś definicję "drogi osiedlowej"?
    Bo o strefie ruchu, strefie zamieszkania czy drodze wewnętrznej
    słyszałem, że nie wspomnę o drodze gruntowej.

    To, co w tej chwili sobie przypomniałem:

    https://www.google.pl/maps/@52.1922255,20.8975027,3a
    ,75y,219.92h,75.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1sGz8RZnFuglzP
    bYMu4ww07g!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

    albo krócej:

    http://tnij.at/osiedlowa

    Droga wg Twojej nomenklatury "główna" to Tomcia Palucha, a za garażem po
    prawej nagle wyskakuje "osiedlowa" Balbinki.
    Ale o dziwo, skrzyżowanie równorzędne i niepozorna Balbinki ma
    pierwszeństwo.

    Widziałem już w Polsce skrzyżowania dwupasmowej z jednopasmową, gdzie
    nie było znaków, nawet "wcześniej" i były to skrzyżowania równorzędne.
    Ale na szczęście tylko przez kilka tygodni, aż do postawienia znaków.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: