-
191. Data: 2017-05-17 10:09:44
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: "Stan56" <j...@k...pl>
Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:76unhc12ki6di5ckn4jtkrj97ufecq44ha@4ax.com...
Wed, 17 May 2017 03:16:01 +0200, w <ofg892$4gh$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<j...@k...pl> napisał(-a):
> Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:s0kmhctbv53rhvlppu5jshli9lhkflekot@4ax.com...
> >"Stan56" <j...@k...pl> napisał(-a):
> >>
> >> gdy kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej, w momencie ruszania,
> >> nie mógł widzieć wyprzedzającego.
> >> Zgodnie z PoRD wyjeżdżający jest niewinny.
>
>> PoRD
> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
> liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają
> przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
>> odmiennego ich zachowania.
> Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten
> artykuł.
> Możesz też dodać, że nie widziałeś jej, bo zasłaniał ją jakiś sub.
To znaczy, że na drodze głównej sa dwa pasy do jazdy w tym samym
kierunku i na kazdym z nich ma prawo jechać pojazd.
Nawet jeżeli ten pojazd jest zasłonięty to on może tam jechać
i muszę ustapić pierwszeństwa.
Ja nie wiem, że tam jest bus-pas, bo na podporządkowanej przed skrzyżowaniem
nie stawia się takiego znaku.
Przypominam, że wątek nie jest o bus-pasach,
ani o dwóch pasach w tym samym kierunku
i nie będę ci tłumaczył zasad ruchu w takich sytuacjach.
Zapisz się na kurs PoRD dla wtórnych analfabetów.
Wątek dotyczy drogi dwupasmowej.
-
192. Data: 2017-05-17 11:36:21
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 17 May 2017 10:09:44 +0200, w <ofh0i1$k09$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<j...@k...pl> napisał(-a):
> > Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten
> > artykuł.
> > Możesz też dodać, że nie widziałeś jej, bo zasłaniał ją jakiś sub.
>
> To znaczy, że na drodze głównej sa dwa pasy do jazdy w tym samym
> kierunku i na kazdym z nich ma prawo jechać pojazd.
> Nawet jeżeli ten pojazd jest zasłonięty to on może tam jechać
> i muszę ustapić pierwszeństwa.
> Ja nie wiem, że tam jest bus-pas, bo na podporządkowanej przed skrzyżowaniem
> nie stawia się takiego znaku.
>
> Przypominam, że wątek nie jest o bus-pasach,
> ani o dwóch pasach w tym samym kierunku
> i nie będę ci tłumaczył zasad ruchu w takich sytuacjach.
> Zapisz się na kurs PoRD dla wtórnych analfabetów.
> Wątek dotyczy drogi dwupasmowej.
Poprzednie pytanie nieaktualne :). A mogłeś się nie odzywać :))
-
193. Data: 2017-05-17 13:01:23
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: "Stan56" <j...@k...pl>
Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:ua6ohc9bp5jo3eoei2gk42p0pvbsnjkg85@4ax.com...
Wed, 17 May 2017 10:09:44 +0200, w <ofh0i1$k09$1@news.mixmin.net>, "Stan56"
<j...@k...pl> napisał(-a):
>> > Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten
> > artykuł.
>> > Możesz też dodać, że nie widziałeś jej, bo zasłaniał ją jakiś sub.
>
>> To znaczy, że na drodze głównej sa dwa pasy do jazdy w tym samym
> kierunku i na kazdym z nich ma prawo jechać pojazd.
> Nawet jeżeli ten pojazd jest zasłonięty to on może tam jechać
> i muszę ustapić pierwszeństwa.
> Ja nie wiem, że tam jest bus-pas, bo na podporządkowanej przed
> skrzyżowaniem
> nie stawia się takiego znaku.
>
> Przypominam, że wątek nie jest o bus-pasach,
> ani o dwóch pasach w tym samym kierunku
>> Wątek dotyczy drogi dwupasmowej.
> A mogłeś się nie odzywać :))
Przywołałeś art. 4 do sytuacji nie pasującej, więc się odezwałem.
-
194. Data: 2017-05-17 14:05:00
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.05.2017 o 09:18, r...@k...pl pisze:
>> PoRD
>> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
>> liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają
>> przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
>> odmiennego ich zachowania.
>
> Zajedź drogę osobówce poruszającej się bus-pasem i powołaj się na ten artykuł.
> Możesz też dodać, że nie widziałeś jej, bo zasłaniał ją jakiś sub.
A to akurat inna sytuacja, bo z tego, że tam jest buspas nie wynika, że
nie powinno być tam innego pojazdu. Natomiast tu jak najbardziej nie
powinno być pojazdu jadącego pod prąd. I zgodnie z art 4 mógł założyć,
ze nie ma (dopóki okoliczności nie wskazywały inaczej, ale jak zaczęły
wskazywać, to było już po zawodach).
Shrek
-
195. Data: 2017-05-17 14:40:31
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: p...@g...com
Te "po zawodach" to jeszcze musisz udowodnić w sądzie a przypomnijmy że wyprzedzanie
w miejscu niedozwolonym masz już przyklepane, wystarczy ze kierujący którego
wyprzedzales zezna na korzyść skręcającego bo np nie lubi wariatów drogowych i już
jesteś w czarnej dupie :-) wyprzedzanie w takich miejscach to zwiększanie
prawdopodobieństwa wylądowania w kostnicy ale kto ułomnemu zabroni ?
-
196. Data: 2017-05-17 15:42:41
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.05.2017 o 14:40, p...@g...com pisze:
> Te "po zawodach" to jeszcze musisz udowodnić w sądzie a przypomnijmy że
wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym masz już przyklepane, wystarczy ze kierujący
którego wyprzedzales zezna na korzyść skręcającego bo np nie lubi wariatów drogowych
i już jesteś w czarnej dupie :-)
Myślę, że po pierwsze to rozważamy co się stało a nie co kto "zezna" bo
kogoś nie lubi. A po drugie to chyba obaj uważamy, że jak przyjdzie do
sądów a nie drogówki, to się okaże, że właśnie wyprzedzający ciężarówkę
w miejscu niedozwolonym będzie w dupie (co innego, gdyby wyjeżdzający z
podporządkowanej był go w stanie zauważyć - wtedy byliby pewnie
solidarnie w dupie)
> wyprzedzanie w takich miejscach to zwiększanie prawdopodobieństwa wylądowania w
kostnicy ale kto ułomnemu zabroni ?
Ja bym zabronił. Problem w tym, że niekoniecznie sam w tej kostnicy
wyląduje a i zabić kogoś też żadna przyjemność. A poza tym kto z nas nie
popełnia błędów na drodze? Nie powinno być za to automatycznie kary
śmierci;)
Shrek
-
197. Data: 2017-05-17 17:10:57
Temat: Re: Czyja by była wina ? art. 4 PoRD.
Od: p...@g...com
Zauważył go kiedy już znalazł się na pasie i też pozamiatane. Mi w podobnej sytuacji
wyskoczył rowerzysta, mistrz pedałów rowerowych stwierdził że pod górkę objedzie
zestaw zwalniający do skrętu w prawo. Na szczęście dopiero się rozpędzałem więc hebel
i skończyło się na strachu. Mina imbecyla bezcenna :-)
-
198. Data: 2017-06-01 10:11:08
Temat: Re: Czyja by była wina ?
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2017-05-11 o 17:29, r...@k...pl pisze:
> Thu, 11 May 2017 15:17:58 +0200, w
> <59146481$0$15207$65785112@news.neostrada.pl>, Poldek <p...@i...eu>
> napisał(-a):
>> W dniu 2017-05-10 o 10:21, r...@k...pl pisze:
>>> Tue, 9 May 2017 16:35:56 +0200, w <oesk4d$h08$2@node2.news.atman.pl>, Poldek
>>> <p...@i...eu> napisał(-a):
>>>
>>>>> Watsonie, a jaką masz możliwość dostrzeżenie z takiej odległości, że ktoś jest
>>>>> na twoim pasie?
>>>>
>>>> Nie mam żadnej. Więc?
>>>
>>> Więc nie masz możliwości zajechania mu drogi.
>>
>> I się spotykamy czołowo...
>
> Jak możecie się spotkać jak dzielą was kilometry?
>
Ja wjechałem pierwszy na pas. A przynajmniej tak uważam. Więc nie
zjeżdżam, bo mam pierwszeństwo. Ty jedziesz swoim pasem z przeciwka. Co
będzie dalej?