-
11. Data: 2010-04-24 07:47:20
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"Grzegorz Prędki" napisał
> Benzynowym tez sie da. Jesli autem nie zaczyna trzasc (czyli gorka juz za
> stroma zeby sie wyturlal n aobrotach jalowych) to nie szkodzi to
> silnikowi.
Nic nie trzęsie, idzie jak burza, zastanawiałem sie jedynie nad ewentualnymi
złymi skutkami
m
-
12. Data: 2010-04-24 07:48:53
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"Tomasz Pyra" napisał
(...)> W korku, po płaskim to tak można się kulać, ale jakiś dużych gór to
już
> bym tak nie robił.
W korku to muszę go wyhamowywać nawet. A jeśli chodzi o górki to, tak jak
pisałem, chodzi o kilkusetmetrowe wzniesienie, droga leśna
m
-
13. Data: 2010-04-24 07:52:54
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"Przemek" napisał
(...)> W sumie tylko taka sztuczka przydatna dla mnie w jednym przypadku -
ruszanie
> zima w kilkunastocentymetrowym sniegu na letnich oponach - galaxy ruszal
> bez dodania gazu
Widocznie ford tak ma ;-)
Mojemu S-maxowi ta sztuczka potrzebna jest przy wjeżdżaniu i zjeżdżaniu z
małej górki przez las. Nie używając gazu i sprzęgła mogą sie skupić jedynie
na korzeniach i ich omijaniu. Nie zużywam też hamulców. W zasadzie mgę sobie
czytać w tym czasie. Wcześniej pokonując ten krótki odcinek benzyną musiałem
się bardzo spinać, zażynać sprzęgło i klocki hamulcowe. Teraz sobie kładę
nóżki na chodniczku i pełen relax. Zastanawiałem się jaka kara za to może
grozic ;-)
m
-
14. Data: 2010-04-24 07:54:19
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"Rafał Grzelak" napisał
(...)> Takie sztuczki jak ruszanie pod niewielkie wzniesienie ze sprzegla i
> hamulca to przerabialem nawet na kursie na PJ w corsie 1.2 LPG edition.
Nie chodzi o ruszanie, lecz o sama jazdę pod górkę. Bez gazu i sprzęgła.
Nogi na podłodze.
m
-
15. Data: 2010-04-24 08:13:42
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: =radek= <j...@t...pl>
Dnia Sat, 24 Apr 2010 07:52:54 +0200, marcan napisał(a):
> Widocznie ford tak ma ;-)
> Mojemu S-maxowi ta sztuczka potrzebna jest przy wjeżdżaniu i zjeżdżaniu z
> małej górki przez las. Nie używając gazu i sprzęgła mogą sie skupić jedynie
> na korzeniach i ich omijaniu. Nie zużywam też hamulców. W zasadzie mgę sobie
> czytać w tym czasie. Wcześniej pokonując ten krótki odcinek benzyną musiałem
> się bardzo spinać, zażynać sprzęgło i klocki hamulcowe. Teraz sobie kładę
> nóżki na chodniczku i pełen relax. Zastanawiałem się jaka kara za to może
> grozic ;-)
Jesli sie nie dusi, to raczej nic sie nie stanie (ani z silnikiem, ani z
ukladem przeniesieania napedu). Najprawdopodobniej, jesli nie ma duzego
obciazenia to komputer da rade z utrzymaniem obrotow, a uklad napedowy
diesla i tak jest przystosowany do lapania duzego/max momentu przy
stosunkowo niskich obrotach.
Wiec jak auto dziarsko sobie jedzie pod Twoja lesna gorke bez nogi na
gazie, to korzystaj z tego ficzera.
-
16. Data: 2010-04-24 12:49:29
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: n...@o...pl
Witam serdecznie.
> Kolega pokazał mi kiedyś pewną "sztuczkę". Samochód z silnikiem diesla na
> pierwszym biegu jadąc pod górkę nawet z postawionymi nogami na podłodze (bez
> gazu i sprzęgła) będzie się sam toczył (benzyna zgaśnie).
Chyba za dużo się nasłuchałeś zamiast sprawdzić.
CR-V 2.0 benzyna jedzie tak nawet na 4-ce. Być może i na piątce, ale tego nie
sprawdzałem? Speedsterem 2.2 benzyna, to mogę nawet ruszyć z 5-ki i jechać na
wolnych obrotach.
Za to X-Trail 2.0 dCi, daje radę najwyżej do 3-ki. Na 4-ce już się dławi.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2010-04-24 14:00:42
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: Olek <a...@d...pl>
On 2010-04-23 19:40, marcan wrote:
> Witam,
> Kolega pokazał mi kiedyś pewną "sztuczkę". Samochód z silnikiem diesla na
> pierwszym biegu jadąc pod górkę nawet z postawionymi nogami na podłodze (bez
> gazu i sprzęgła) będzie się sam toczył (benzyna zgaśnie).
no popatrz a mój silniczek 2.6 150 kucy benzyna nie gaśnie za cholere,
wcześniej miałem 2.0 115 też nie dało się go zadławić... masakra co? :P
-
18. Data: 2010-04-24 14:37:48
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: "lublex" <l...@o...pl>
Użytkownik "marcan" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hqu13f$2ji$1@news.onet.pl...
> "Rafał Grzelak" napisał
> (...)> Takie sztuczki jak ruszanie pod niewielkie wzniesienie ze
> sprzegla i
>> hamulca to przerabialem nawet na kursie na PJ w corsie 1.2 LPG edition.
> Nie chodzi o ruszanie, lecz o sama jazdę pod górkę. Bez gazu i sprzęgła.
> Nogi na podłodze.
> m
Moja corsa 1,2 nie gaśnie w jeździe pod górki, nawet spore.
pozdr
lublex
-
19. Data: 2010-04-25 06:42:19
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: Paweł Muszyński <p...@b...wytnijto.org>
W dniu 2010-04-23 21:26, Tomasz Pyra pisze:
> marcan pisze:
>> Witam,
>> Kolega pokazał mi kiedyś pewną "sztuczkę". Samochód z silnikiem diesla
>> na pierwszym biegu jadąc pod górkę nawet z postawionymi nogami na
>> podłodze (bez gazu i sprzęgła) będzie się sam toczył (benzyna zgaśnie).
>
> To nie ma nic wspólnego z rodzajem silnika, a jedynie jego
> oprogramowaniem (czy tam innym mechanizmem utrzymania wolnych obrotów).
>
> Chyba najmocniejszy samochód pod tym względem jaki widziałem to było Uno
> na którym uczyłem się jeździć.
>
Jak ja się uczyłem jeździć (na maluchu :-)), to wszystkie L-ki miały
podkręcone wolne obroty i instruktorzy tłukli "ruszam bez gazu", "cały
plac się przejeżdża bez dotykania gazu".
--
Paweł Muszyński
Skateshop http://sklep.e-street.pl
-
20. Data: 2010-04-25 09:59:39
Temat: Re: Czy to szkodzi silnikowi diesla?
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 24.04.2010 n...@o...pl <n...@o...pl> napisał/a:
> Za to X-Trail 2.0 dCi, daje radę najwyżej do 3-ki. Na 4-ce już się dławi.
Dajesz 'na bujane' sprzęgłem i pójdzie, najgorsze jest oderwanie stojących kół,
dalej jest potrzeba sporo mniej enegri, więc da radę. Oczywiście na płaskim.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.