-
1. Data: 2010-04-22 10:34:11
Temat: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: "misio" <a...@o...com>
w Oplu Astrze F (I) z 1997 r
Witam
Chciałbym sam wymienic płyn chłodniczy w samochodzie. Posiadam garaż z
kanałem wiec moge zajrzec pod spód samochodu. Tyle ze trochę się boje czy
nie ma jakiegoś ryzyka np ze płyn prysnie mi w oczy lub twarz i coś się
złego stanie. Albo ze nie uda mi sie odpowietrzyc układu. Tak na prawde to
nawet nie wiem gdzie jest kurek do spuszczania połynu chłodniczego.
Czy ktos wie jak się przeprowadza wymiane płynu chódniczego, na co zwrocic
uwage i czego unikac?
Czy płukaliście układ chlodzacy wodą lub specjalna płukanką?
-
2. Data: 2010-04-22 10:46:19
Temat: Re: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: "M. Pipko" <p...@p...papa>
Dnia Thu, 22 Apr 2010 10:34:11 +0200, misio napisał(a):
> w Oplu Astrze F (I) z 1997 r
Absolutnie nie!
Jedz do ASO i zaplac im za to jak za zboze.
-
3. Data: 2010-04-22 10:53:56
Temat: Re: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: WS <L...@c...pl>
On 22 Kwi, 10:34, "misio" <a...@o...com> wrote:
>Tyle ze trochę się boje czy
> nie ma jakiegoś ryzyka np ze płyn prysnie mi w oczy lub twarz i coś się
> złego stanie.
1. nie nalezy odkrecac zbiorniczka z goracym plynem ;)
2. poszukaj "Opel Astra F - Sam naparawiam"...
np. na http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic362964.html ;)
WS
-
4. Data: 2010-04-22 12:04:06
Temat: Re: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: Olek <a...@d...pl>
On 2010-04-22 10:34, misio wrote:
> w Oplu Astrze F (I) z 1997 r
> Witam
> Chciałbym sam wymienic płyn chłodniczy w samochodzie. Posiadam garaż z
> kanałem wiec moge zajrzec pod spód samochodu. Tyle ze trochę się boje czy
> nie ma jakiegoś ryzyka np ze płyn prysnie mi w oczy lub twarz i coś się
> złego stanie. Albo ze nie uda mi sie odpowietrzyc układu. Tak na prawde to
> nawet nie wiem gdzie jest kurek do spuszczania połynu chłodniczego.
> Czy ktos wie jak się przeprowadza wymiane płynu chódniczego, na co zwrocic
> uwage i czego unikac?
> Czy płukaliście układ chlodzacy wodą lub specjalna płukanką?
>
>
Generalnie W JAKIM CELU chcesz ten płyn wymieniać?
po tym co napisałeś stwierdzam , że kompletnie nie masz o tym pojęcia -
oddaj to mechanikowi, jest mniejsza szansa, że coś spieprzy... akurat z
układem chłodzenia nie ma żartów :P
A jak już chcesz bardzo wymienić płyn:
1. zlewaj i dolewaj tylko i wyłącznie zimnym silniku
2. przy odpowietrzaniu układu dolewaj bardzo powoli
3. aby dobrze odpowietrzyć układ, ściągnij sobie jakąś książeczkę typu
"sam naprawiam" - w każdym aucie jest troszke inaczej, z reguły jest
zaworek odpowietrzający w najwyższym punkcie ukł. chłodzenia, często
przy grodzi silnika (węże idące do nagrzewnicy).
Pozdr
-
5. Data: 2010-04-22 12:13:24
Temat: Re: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: "misio" <a...@o...com>
> Generalnie W JAKIM CELU chcesz ten płyn wymieniać?
> po tym co napisałeś stwierdzam , że kompletnie nie masz o tym pojęcia -
> oddaj to mechanikowi, jest mniejsza szansa, że coś spieprzy... akurat z
> układem chłodzenia nie ma żartów :P
Poniewaz podobno zwykle płyny chłodnicze jak Eko Boryszew maja trwałość 2
lata i przejechałem około 45000 km. Czy mogę bez wymiany płynu chłodniczego
pojezdzic jeszcze następne 2 lata oraz przejechac następne 45000 km ?
-
6. Data: 2010-04-22 12:16:59
Temat: Re: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: Olek <a...@d...pl>
On 2010-04-22 12:13, misio wrote:
> Poniewaz podobno zwykle płyny chłodnicze jak Eko Boryszew maja trwałość 2
> lata i przejechałem około 45000 km. Czy mogę bez wymiany płynu chłodniczego
> pojezdzic jeszcze następne 2 lata oraz przejechac następne 45000 km ?
są osoby, które jeżdżą "na jednym płynie" i 10 lat i nic się nie dzieje,
jak to wytłumaczysz? :)
-
7. Data: 2010-04-22 12:40:05
Temat: Re: Czy samemu wymienic p?yn ch?odniczy?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-04-22, misio <a...@o...com> wrote:
> w Oplu Astrze F (I) z 1997 r
> Witam
> Chcia?bym sam wymienic p?yn ch?odniczy w samochodzie. Posiadam gara? z
> kana?em wiec moge zajrzec pod spód samochodu. Tyle ze troche sie boje czy
> nie ma jakiego? ryzyka np ze p?yn prysnie mi w oczy lub twarz i co? sie
> z?ego stanie.
Wystarczy użyć trzeciej szarej komórki :)
> Albo ze nie uda mi sie odpowietrzyc uk?adu.
Odkręcasz korek i się bawisz w ściskanie rurek, do skutku. Najpierw na
wyłączonym silniku, potem na włączonym.
> Tak na prawde to
> nawet nie wiem gdzie jest kurek do spuszczania po?ynu ch?odniczego.
Wygooglaj. Jak nie dasz rady wygooglać to się za to nie bierz :)
> Czy ktos wie jak sie przeprowadza wymiane p?ynu chódniczego, na co zwrocic
> uwage i czego unikac?
> Czy p?ukali?cie uk?ad chlodzacy wod? lub specjalna p?ukank??
Nie trzeba.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
8. Data: 2010-04-22 12:55:27
Temat: Re: Czy samemu wymienic p?yn ch?odniczy?
Od: Olek <a...@d...pl>
On 2010-04-22 12:40, Krzysiek Kielczewski wrote:
> Odkręcasz korek i się bawisz w ściskanie rurek, do skutku. Najpierw na
> wyłączonym silniku, potem na włączonym.
z doświadczenia wiem że to g.... daje - odpowietrzysz nagrzewnicę tylko
zaworkiem... sprawdzone.
> Wygooglaj. Jak nie dasz rady wygooglać to się za to nie bierz :)
na jego miejscu w ogóle bym się za to nie brał bojąc się że płyn wleci
mi do oka :D
>> Czy p?ukali?cie uk?ad chlodzacy wod? lub specjalna p?ukank??
>
> Nie trzeba.
można przepłukać układ jakimś odkamieniaczem jeśli mocno zawalony, a tak
to rzeczywiście nie trzeba.
Czy trzeba w ogóle co 2 lata wymieniać płyn?
-
9. Data: 2010-04-22 13:27:51
Temat: Re: Czy samemu wymienic p?yn ch?odniczy?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-04-22, Olek <a...@d...pl> wrote:
>> Odkręcasz korek i się bawisz w ściskanie rurek, do skutku. Najpierw na
>> wyłączonym silniku, potem na włączonym.
>
> z doświadczenia wiem że to g.... daje - odpowietrzysz nagrzewnicę tylko
> zaworkiem... sprawdzone.
Mi się nie zapowietrzyła.
>>> Czy p?ukali?cie uk?ad chlodzacy wod? lub specjalna p?ukank??
>>
>> Nie trzeba.
>
> można przepłukać układ jakimś odkamieniaczem jeśli mocno zawalony, a tak
> to rzeczywiście nie trzeba.
Jak mocno zawalony to lepiej odłożyć kasę na wymianę nagrzewnicy...
> Czy trzeba w ogóle co 2 lata wymieniać płyn?
Albo zgodnie z zaleceniami producenta... albo nie. Jak kto woli.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
10. Data: 2010-04-22 13:46:46
Temat: Re: Czy samemu wymienic płyn chłodniczy?
Od: "macko" <k...@i...pl>
Użytkownik "misio" <a...@o...com> napisał w wiadomości
>w Oplu Astrze F (I) z 1997 r
> Witam
> Chciałbym sam wymienic płyn chłodniczy w samochodzie. Posiadam garaż z
> kanałem wiec moge zajrzec pod spód samochodu. Tyle ze trochę się boje czy
> nie ma jakiegoś ryzyka np ze płyn prysnie mi w oczy lub twarz i coś się
> złego stanie. Albo ze nie uda mi sie odpowietrzyc układu. Tak na prawde to
> nawet nie wiem gdzie jest kurek do spuszczania połynu chłodniczego.
> Czy ktos wie jak się przeprowadza wymiane płynu chódniczego, na co zwrocic
> uwage i czego unikac?
> Czy płukaliście układ chlodzacy wodą lub specjalna płukanką?
-----
Wchodzisz do kanału i podkładasz miskę pod chłodnicę. Odkręcasz opaskę z
węża który jest na dole chłodnicy i czekasz aż płyn wycieknie. Wcześniej
odkręcasz korek od zbiorniczka wyrównawczego i pokrętło ogrzewania dajesz na
czerwone. Na temat płukania się nie wypowiadam bo nigdy tego nie robiłem.
Jak już wszystko wyleci zakłasz wąż zaciskasz opaskę. Przy okazji możesz
skontrolować w jakim stanie są wszystkie węże od ukł. chłodzenie oraz czy
opaski nie są luźne. Popatrz również na chłodnicę czy gdzieś nie ma mokrych
nacieków. Wychodzisz z kanału i nalewasz nowy płyn przez zbiorniczek
wyrównawczy. Polecam koncentraty bo wychodzą taniej. Ja rozrabiam z wodą
demineralizowaną żeby uniknąć kamienia kotłowego ale niektórzy leją normalną
kranówkę i też jest dobrze. Układ w Astrze odpowietrza się sam. Mi wchodzi
około 6,5-7litrów płynu. Operację przeprowadź jak stary płyn nie będzie
gorący. Zaznacz sobie flamastrem na zbiorniku płynu chłodzącego datę i
przebieg oraz co wlałeś. Powodzenia
pzdr. macko
Opel Astra X17DTL 96r (i diesel i kombi)