-
51. Data: 2018-12-08 13:39:14
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-12-08, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...
>
>> Normali to widza różnicę, takoż odróżniają dyskusję od
>> rzeczywistości. Ale zostawmy normalnych w spokoju. Widze, że w tym
>> tygodniu jeszcze się chyba do nikogo niedoerdoliłes więc próbujesz
>> ze mną. Poluj dalej.
>
> Radek juz tak ma :)
Zauważyłem. Czy ja może popełniam błąd, że go traktuję poważnie? :)
--
Marcin
-
52. Data: 2018-12-08 15:59:44
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...
>>> Normali to widza różnicę, takoż odróżniają dyskusję od
>>> rzeczywistości. Ale zostawmy normalnych w spokoju. Widze, że w tym
>>> tygodniu jeszcze się chyba do nikogo niedoerdoliłes więc próbujesz
>>> ze mną. Poluj dalej.
>>
>> Radek juz tak ma :)
>
> Zauważyłem. Czy ja może popełniam błąd, że go traktuję poważnie? :)
>
To pytanie jest wrecz egzystencjonalne :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau
-
53. Data: 2018-12-08 19:36:07
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-12-08 o 01:31, Marcin Debowski pisze:
>> Sądzę, że jest gorzej: wynajmujący płatne miejsce nie ma żadnych praw do
>> tego miejsca.
>
> Masz takie prawa jakie wynikają z umowy i ogólnych przepisów np. na
> temat posiadania. Problem nie tyle w niemaniu praw, co upierliwości i
> niepraktyczności egzekucji tych praw.
No właśnie praktyczny aspekt miałem na myśli.
> Pociesz się, że nawet jak jesteś włascicielem lub wsółwłaścicielem tego
> miejsca to nic to z praktycznego p. nie zmienia. Niestety. Przerabiałem
> jakiś czas temu w ramach parkingu wspólnoty z tzw. prznaleznym miejscem
> postojowym. Wnioski były takie, że jak nie ma fizycznej blokady, którą
> ktoś musiałby przełamać, to nic praktycznego z problemem nie zrobisz.
Tak też właśnie przypuszczam. Z tego co się orientuję nawet zastawić
takiego delikwenta nie można. Wezwie policje i będzie miał rację.
Zwyczajnie: winny zwykle ma lepszą pozycję w sprawach spornych o ile
poszkodowanym nie jest państwo.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
54. Data: 2018-12-08 19:37:55
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-12-08 o 08:23, Shrek pisze:
> PS - karne kutasy. "Kolega" ma zwyczaj, że za pierwszym razem
> odpuszcza, za drugim po prostu wkłada za wycieraczkę, czwartego zwykle
> już nie ma;) Z tym, że to rzeczywiście za chujowe parkowanie.
Ta metodologia nie zadziała tam bo roje samochodów się kręcą więc zawsze
ktoś inny numer wytnie.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
55. Data: 2018-12-08 19:44:15
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-12-08 o 12:59, Budzik pisze:
> A moze tak ma własnie byc zeby ktos nie zrobił dowcipu i nie zamknał?
Możliwe, choć bez klucza nie da się (blokady nie są na kłódkę lecz na
zamek). Na niektórych stanowiskach są dziury po poprzednich osadzeniach
blokad i faktycznie były przesunięte bliżej wjazdu na miejsce
parkingowe. O jakieś pół metra je przesunęli.
Może to też mieć inną logikę. Jeśli ktoś jakimś Smartem zaparkował, to
być może dawałoby się wtedy postawić blokadę. Nawet przez samego
właściciela. A wtedy cofając nie sprawdziwszy co jest z tyłu można kuku
sobie zrobić.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
56. Data: 2018-12-08 19:46:02
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.12.2018 o 19:37, Marek S pisze:
>> PS - karne kutasy. "Kolega" ma zwyczaj, że za pierwszym razem
>> odpuszcza, za drugim po prostu wkłada za wycieraczkę, czwartego zwykle
>> już nie ma;) Z tym, że to rzeczywiście za chujowe parkowanie.
>
> Ta metodologia nie zadziała tam bo roje samochodów się kręcą więc zawsze
> ktoś inny numer wytnie.
W takim razie zmieeń parking. Widać lidlowi nie zalezy na tym, zebyś tam
parkował.
Shrek
-
57. Data: 2018-12-08 20:52:26
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-12-08 o 12:59, Budzik pisze:
>> Bo masz mentalność papugi zawodowych kryminalistów.
>> Dla człowieka normalnego istnienie drzwi oznacza że dostęp jest
>> ograniczony, tak samo istnienie blokady oznacza że możliwość
>> parkowania jest ograniczona.
>> A skoro nie masz wiedzy czy informacji że tobie wolno to nie wchodzisz
>> czy nie parkujesz.
>
> Drzwi w tymze lidlu tez maja zamek a jednak a jak sa otwarte to wchodzisz
> odwaznie...
> Dlaczego na parkingu obok tegoz Lidla miałoby byc iaczej?
Bo poza zamkiem na tych drzwiach są napisane godziny otwarcia
w których zapraszają do wejścia. Na blokadzie też jakieś zauważyłeś?
Pozdrawiam
-
58. Data: 2018-12-08 20:53:16
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-12-08 o 19:46, Shrek pisze:
> W takim razie zmieeń parking. Widać lidlowi nie zalezy na tym, zebyś tam
> parkował.
Lidl ma przewagę nade mną:
1. Jeśli nie ja, to nie ma takiej opcji aby ktoś inny po mnie miejsca
sobie nie wziął gdyż pod samym biurowcem, gdzie pracuję, ludzie się
tłuką o miejsca, nawet te bez barierek. Logistyka zawsze zawodzi.
Parkingi podziemne biurowców zawsze są w 100% zatkane.
2. Najbliższe alternatywne miejsce nawet nie wiem gdzie jest. Być może z
15 minut drogi na piechtę dalej.
Jedyne co muszę czynić - to samodyscyplina. Wyjeżdżam na chwilę, to
zamykam blokadę.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
59. Data: 2018-12-08 21:59:44
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>> Bo masz mentalność papugi zawodowych kryminalistów.
>>> Dla człowieka normalnego istnienie drzwi oznacza że dostęp jest
>>> ograniczony, tak samo istnienie blokady oznacza że możliwość
>>> parkowania jest ograniczona.
>>> A skoro nie masz wiedzy czy informacji że tobie wolno to nie
>>> wchodzisz czy nie parkujesz.
>>
>> Drzwi w tymze lidlu tez maja zamek a jednak a jak sa otwarte to
>> wchodzisz odwaznie...
>> Dlaczego na parkingu obok tegoz Lidla miałoby byc iaczej?
>
> Bo poza zamkiem na tych drzwiach są napisane godziny otwarcia
> w których zapraszają do wejścia. Na blokadzie też jakieś zauważyłeś?
>
To jakas nerwica ze przed wejsciem do sklepu szukasz napisów na drzwiach
a przed wjazdem na parking czytasz regulamin tegoz?
Ja staram sie zeby zycie było prostsze...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej
-
60. Data: 2018-12-08 22:32:27
Temat: Re: Czy można parkować na prywatnych miejscach parkingowych?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.12.2018 o 20:53, Marek S pisze:
> 1. Jeśli nie ja, to nie ma takiej opcji aby ktoś inny po mnie miejsca
> sobie nie wziął gdyż pod samym biurowcem, gdzie pracuję, ludzie się
> tłuką o miejsca, nawet te bez barierek. Logistyka zawsze zawodzi.
> Parkingi podziemne biurowców zawsze są w 100% zatkane.
Co ciekawe w DC... często stoją pustawe.
> Jedyne co muszę czynić - to samodyscyplina. Wyjeżdżam na chwilę, to
> zamykam blokadę.
Szczerze mówiąc. Podejrzewam, że sam bym mógł tam zaparkować. Żadnej
tabliczki, blokada opuszczona - pomyslałbym, że nie sprzedane miejsce.