Witam,

Testowałem Camera Raw, ACDSee i jeszcze jakiś program. Zauważyłem, że
odszumianie w tych programach jest robione "po trupach". Przesuwam jakiś
suwak i leci bezmyślnie po całej bitmapie powodując lekkie rozmycia (dla
wysokich ISO gdzie trzeba szum mocniej tłumić) nawet tam gdzie szumu
brak. Czy jakiś program potrafi odszumiać w sposób bardziej inteligentny
tak jak to robi np. NeatImage dla plików nie będących RAWami?

--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-03-20 09:55, Marek pisze:
> Czy jakiś program potrafi odszumiać w sposób bardziej inteligentny
> tak jak to robi np. NeatImage dla plików nie będących RAWami?

Nie wiem, ale neatimage niewiele z inteligencją ma wspólnego, a z
robieniem budyniu.
Inteligentnie robi się to ręcznie, na warstwach, a umiar zachować trzeba.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/autorytet? - no, nie wiem, zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi.../

do góry

W dniu 2013-03-20 09:55, Marek pisze:
> Witam,
>
> Testowałem Camera Raw, ACDSee i jeszcze jakiś program. Zauważyłem, że
> odszumianie w tych programach jest robione "po trupach". Przesuwam jakiś
> suwak i leci bezmyślnie po całej bitmapie powodując lekkie rozmycia (dla
> wysokich ISO gdzie trzeba szum mocniej tłumić) nawet tam gdzie szumu
> brak. Czy jakiś program potrafi odszumiać w sposób bardziej inteligentny
> tak jak to robi np. NeatImage dla plików nie będących RAWami?
>
AftershotPro od corela ma wbudowane uproszczoneNoiseNinja,
a jak masz licencję na NN, to działają wszystkie jego
funkcje odszumiania.

--
Pozdrawiam
JD

do góry

W dniu 2013-03-20 10:12, Janko Muzykant pisze:

>
> Nie wiem, ale neatimage niewiele z inteligencją ma wspólnego, a z
> robieniem budyniu.

Zauważyłem w tym programie adaptacyjne dostosowywanie się do treści
bitmapy. Zresztą w ACDSee przy filtrowaniu bitmap nie RAWowych też mają
adaptacyjne odszumianie - jest opcja nawet wprost nazywająca ten proces.
Na oko skutek takiego odszumiania jest zauważalnie lepszy niż
analogiczny proces na poziomie RAW+XML (a raczej dowolna bitmapa + XML).
Mógłbym oczywiście odszumienie robić na poziomie pliku graficznego ale
będzie to drogą w jedną stronę. Preferowałbym obraz + XML -> wynik
ostateczny.

> Inteligentnie robi się to ręcznie, na warstwach, a umiar zachować trzeba.

Tak sobie radzę. Można nie tylko na warstwach ale na poziomie
wywoływarki na maskach (pędzel odszumiający). Jednakże jest to
katorżnicza robota.

--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-03-20 11:54, JD pisze:

> AftershotPro od corela ma wbudowane uproszczoneNoiseNinja,
> a jak masz licencję na NN, to działają wszystkie jego
> funkcje odszumiania.

Hmmm... czy to cudo działa bardziej logicznie niż na chama po całości?
Jakie elementy dostępne stają się w pełnej wersji NN?

Kiedyś bawiłem się wersją demo lecz nie kojarzę swoich zachwytów.
Zupełnie nie pamiętam czy była tam w pełni funkcjonalna wersja NN. Jeśli
zarekomendujesz, to zainstaluję raz jeszcze w/w.

Przy okazji, czy wiesz jak w LightRoom sytuacja wygląda?

--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-03-20 12:51, Marek pisze:
> Mógłbym oczywiście odszumienie robić na poziomie pliku graficznego ale
> będzie to drogą w jedną stronę. Preferowałbym obraz + XML -> wynik
> ostateczny.

Taka filozofia pracy (zresztą wzięło się to z wątku wcześniejszego)
sprowadzi Cię na manowce. XML to stan umysłu, a nie plik. Trzymamy
źródła (raw) i obrazy wynikowe, a w razie potrzeby używamy własnej
głowy, a nie pliku xml tworzonego lata temu.

> Tak sobie radzę. Można nie tylko na warstwach ale na poziomie
> wywoływarki na maskach (pędzel odszumiający). Jednakże jest to
> katorżnicza robota.

Nie no, trzy minuty poza jakimiś dzikimi wyjątkami :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wow! dj'e będą miksować nie tylko hity, ale również evergreen'y!
[pis.oryg.]/

do góry

Janko Muzykant wrote:
> W dniu 2013-03-20 12:51, Marek pisze:
>> Mógłbym oczywiście odszumienie robić na poziomie pliku graficznego
>> ale będzie to drogą w jedną stronę. Preferowałbym obraz + XML ->
>> wynik ostateczny.
>
> Taka filozofia pracy (zresztą wzięło się to z wątku wcześniejszego)
> sprowadzi Cię na manowce. XML to stan umysłu, a nie plik. Trzymamy
> źródła (raw) i obrazy wynikowe, a w razie potrzeby używamy własnej
> głowy, a nie pliku xml tworzonego lata temu.
>
>> Tak sobie radzę. Można nie tylko na warstwach ale na poziomie
>> wywoływarki na maskach (pędzel odszumiający). Jednakże jest to
>> katorżnicza robota.
>
> Nie no, trzy minuty poza jakimiś dzikimi wyjątkami :)


kolega Marek straszliwie teoretyzuje...

do góry

W dniu 2013-03-20 13:48, Janko Muzykant pisze:
>
> Taka filozofia pracy (zresztą wzięło się to z wątku wcześniejszego)
> sprowadzi Cię na manowce. XML to stan umysłu, a nie plik. Trzymamy
> źródła (raw) i obrazy wynikowe, a w razie potrzeby używamy własnej
> głowy, a nie pliku xml tworzonego lata temu.

Czyli sugerujesz zrobić tyle ile się da w tym tandemie grafika + xml a
resztę "klasycznie" - operując już na bitmapie w programie graficznym?

>
> Nie no, trzy minuty poza jakimiś dzikimi wyjątkami :)

Razy N fotek :-)

A'propos - pamiętam jak zrobiłem zdjęcie portretowe na tle baru z
poukładanymi butelkami na półkach. Butelki jasne - bar ciemny. Osoba na
pierwszym planie ostra jak brzytwa (nie mam na myśli temperamentu :-D ).
No i postanowiłem odszumić fotkę. Pojechałem standardowo suwakiem, szumy
ładnie zniknęły ale przy okazji rozmydliły się lekko "iskierki" w oku,
szmince itp. na których zachowaniu mi zależało. Więc wycofałem efekt (aż
boję się reakcji na słowo "wycofałem" :-D ), wziąłem pędzelek i dawaj
odszumianie między butelkami :-D W tym przypadku zależało mi na dużym
powiększeniu więc wyszłoby na wydruku. Oj napracowałem się wtedy...

--
Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-03-20 14:35, Marek pisze:
> Czyli sugerujesz zrobić tyle ile się da w tym tandemie grafika + xml a
> resztę "klasycznie" - operując już na bitmapie w programie graficznym?

Sugeruję wrzucić rawa do lr/acr czy co tam używasz, obrobić tak, żeby
było najlepiej, a potem zapisać rawa w archiwum (jeśli jest tego warty),
a bitmapą się cieszyć.
XML wyrzucić po pracy, do niczego potrzebne nie są. Za pół roku będziesz
lepiej obrabiał i pośmiejesz się z tych XML.

>> Nie no, trzy minuty poza jakimiś dzikimi wyjątkami :)
>
> Razy N fotek :-)

Po uwzględnieniu wszystkich okoliczności N winno wynosić 10 z jednego
dnia zdjęć - czy to wycieczki, czy imprezki.
Chyba, że robisz to zawodowo, to wtedy skalkuluj w cenie.

> A'propos - pamiętam jak zrobiłem zdjęcie portretowe na tle baru z
> poukładanymi butelkami na półkach. Butelki jasne - bar ciemny. Osoba na
> pierwszym planie ostra jak brzytwa (nie mam na myśli temperamentu :-D ).
> No i postanowiłem odszumić fotkę. Pojechałem standardowo suwakiem, szumy
> ładnie zniknęły ale przy okazji rozmydliły się lekko "iskierki" w oku,
> szmince itp. na których zachowaniu mi zależało. Więc wycofałem efekt (aż
> boję się reakcji na słowo "wycofałem" :-D ), wziąłem pędzelek i dawaj
> odszumianie między butelkami :-D W tym przypadku zależało mi na dużym
> powiększeniu więc wyszłoby na wydruku. Oj napracowałem się wtedy...

No i tak się to właśnie robi, tylko cała ''robota'' w takim przypadku to
właśnie trzy minuty. Serio. A jeśli musisz się bawić z każdą butelką, to
po prostu zrób zdjęcie jeszcze raz, już bez szumu, bo nie tędy droga.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/łyżka na to: skoro nie widać różnicy, po co przepłacać; prawie czyni
różnicę/

do góry

W dniu 2013-03-20 15:00, Janko Muzykant pisze:
>
> No i tak się to właśnie robi, tylko cała ''robota'' w takim przypadku to
> właśnie trzy minuty. Serio. A jeśli musisz się bawić z każdą butelką, to
> po prostu zrób zdjęcie jeszcze raz, już bez szumu, bo nie tędy droga.
>

Czyli statyw i niska czułość. Nie zawsze statyw jest pod ręką. W tm
przypadku był to pełen spontan. No ale to już inna kwestia...

--
Pozdrawiam
Marek

do góry