W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 14:08:15 UTC+2 użytkownik Atlantis napisał:
> W dniu 2016-08-18 o 11:00, Marek pisze:
>
> > A tak w ogóle to po co Co ten odczyt wilgotności??
>
> Pomiar warunków panujących w domowej biblioteczce/archiwum. ;)
> Wolałbym po prostu, żeby zastosowany czujnik miał bliżej do rozwiązań
> profesjonalnych, niż jakiejś zabawki, która może pokazywać odczyty
> zupełnie nieodpowiadające rzeczywistości.
> Nie chodzi mi tutaj o dokładność do któregoś miejsca po przecinku, a
> jedynie o wiarygodność odczytu.

Heh to masz deczko podobnie do moich potrzeb.
U mnie wilgotnośc była potrzebna aby ocenić jak bardzo wilgotnośc się zmienia w
trakcie roku i jak bardzo mogę ją metodami prostymi zmienić.
A sednem było to czy parkiet będzie mocno pracować przy zmianie wilgotności.

U mnie wyszło że wilgotnośc raczej zmienia się z 40% na 70% między zimą i latem i
raczej nie ma zbytnio przejść między tymi stanami. Do tego witerzenie podczas
gotowania niewiele zmienia a bez wietrzenia wilgotnośc relatywnie szybko wraca do
stanu poprzedniego.

do góry

Użytkownik "Marek"

> Można uznać, że DHT22 nadaje się do zastosowań półprofesjonalnych,
czy
> to jednak taka zabawka dla amatorów? Stosuje się go gdzieś w jakichś
> fabrycznych urządzeniach, które mają monitorować warunki otoczenia?

A tak w ogóle to po co Co ten odczyt wilgotności??
---
Odpowiednio duża wilgotność powietrza polepsza funkcjonowanie. Za duża jest
objawem złej wentylacji co z kolei sprzyja grzybom.

do góry

Użytkownik

...
U mnie wyszło że wilgotnośc raczej zmienia się z 40% na 70% między zimą i
latem i raczej nie ma zbytnio przejść między tymi stanami. Do tego
witerzenie podczas gotowania niewiele zmienia a bez wietrzenia wilgotnośc
relatywnie szybko wraca do stanu poprzedniego.
---
Wilgotność zależy od skuteczności wentylacji, tej która zapewnia ciągłą
wymianę powietrza.

do góry

W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 18:27:14 UTC+2 użytkownik re napisał:
> Użytkownik
>
> ...
> U mnie wyszło że wilgotnośc raczej zmienia się z 40% na 70% między zimą i
> latem i raczej nie ma zbytnio przejść między tymi stanami. Do tego
> witerzenie podczas gotowania niewiele zmienia a bez wietrzenia wilgotnośc
> relatywnie szybko wraca do stanu poprzedniego.
> ---
> Wilgotność zależy od skuteczności wentylacji, tej która zapewnia ciągłą
> wymianę powietrza.

Oczywiście, ale zależy też od tego jaka ta wentylacja będzie.
W domu mam wentylację "krótką" czyli powietrze z dworu wchodzi do pomieszczeń bez
zbytnich komplikacji, bez rur, ciągów, wiatraków.

W mieszkaniu mam po drodze pare metrów ciągów gdzie wilgoć ma szanse sie wykroplić i
powietrze tam jest suchsze.

Tak czy siak te 70% wilgotności utrzymuje się w domu czy tam jesteśmy czy nas tam
przez nawet pare dni nie ma a pomieszczenia są wietrzone.

Dzieki temu czujnikowi wiem na ile jestem w stanie skorygować to co sie dzieje z
wilgocią w pomieszczeniu.

do góry

On 16/08/2016 13:26, Atlantis wrote:
> Kiedyś parę razy korzystałem z najtańszego czujnik DHT11. O ile
> wskazania temperatury wyglądały na poprawne, to wskazania wilgotności
> były jakąś masakrą - w warunkach pokojowych odczytywana wartość
> utrzymywała się stale w granicach 30%, z okresowymi, chwilowymi skokami
> i spadkami. DHT22 w tym samym czasie rysował ładny wykres.
>
> Obydwa czujniki obsługiwałem za pomocą tej samej, uniwersalnej
> biblioteki (typ określany poprzez odpowiednią makrodefinicję).
> Oczywiście nie wykluczam, że w kodzie biblioteki mógł być błąd - jednak
> ja nie byłem w stanie go dostrzec. Dość szybko zrezygnowałem ze
> stosowania DHT11 na rzecz DHT22.
>
> Teraz mam jednak pytanie - widzę, że w TME można kupić wyraźnie droższe
> 80-100 zł moduły do pomiaru wilgotności i temperatury na I2C, np.
> BME280. I teraz moje pytanie - czy ich stosowanie ma sens? Czy też może
> DHT22 można uznać za źródło wiarygodnych pomiarów?
>

http://www.ebay.com/itm//401173708143

c.

do góry

W dniu 2016-08-16 o 14:26, Atlantis pisze:
> Kiedyś parę razy korzystałem z najtańszego czujnik DHT11. O ile
> wskazania temperatury wyglądały na poprawne, to wskazania wilgotności
> były jakąś masakrą - w warunkach pokojowych odczytywana wartość
> utrzymywała się stale w granicach 30%, z okresowymi, chwilowymi skokami
> i spadkami. DHT22 w tym samym czasie rysował ładny wykres.
>
> Obydwa czujniki obsługiwałem za pomocą tej samej, uniwersalnej
> biblioteki (typ określany poprzez odpowiednią makrodefinicję).
> Oczywiście nie wykluczam, że w kodzie biblioteki mógł być błąd - jednak
> ja nie byłem w stanie go dostrzec. Dość szybko zrezygnowałem ze
> stosowania DHT11 na rzecz DHT22.
>
> Teraz mam jednak pytanie - widzę, że w TME można kupić wyraźnie droższe
> 80-100 zł moduły do pomiaru wilgotności i temperatury na I2C, np.
> BME280. I teraz moje pytanie - czy ich stosowanie ma sens? Czy też może
> DHT22 można uznać za źródło wiarygodnych pomiarów?

Ale zdajesz sobie sprawę, że BME280 to coś więcej niż DTH22?

Pozdrawiam

DD

do góry