-
61. Data: 2010-08-30 14:17:51
Temat: Re: CoĂ?ĹĄ? dla Janka
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
>> Jakie prawa fizyki obowiązują w czarnych dziurach? w
>> osobliwościach? w kwazarach? poza horyzontem zdarzeń? A jakie prawa
>> fizyki obowiązywały 10 miliardów lat temu, a jakie będą za następne
>> 10? Dokładnie te same? Aby na pewno? A jakie na to dowody? Jedna
>> wielka niewiadoma.
>>
> A jaki jest dowód na to, że będzie inaczej?
> W czarnej dziurze obowiązują prawa fizyki właściwe dla niej. I jak
> dotąd nie udowodniono, że prawa fizyki się zmieniają.
Zapętliłeś się i potwierdzasz tezę odwrotną do zaprezentowanej: nie
mamy ABSOLUTNIE ŻADNYCH DOWODÓW NA NIEZMIENNOŚĆ PRAW FIZYKI.
Póki co możemy sobie jedynie w to wierzyć, jednak nauka tym się nie
zajmuje - nie ma nauki tam, gdzie trzeba w coś jedynie wierzyć bez
dowodów. Taka "fizyka" staje się równa religii, którą można sobie
wyznawać na identycznych prawach z innymi wyznaniami.
>> I na to jesteśmy skazani, koniec kropka, naprawdę szkoda dalej
>> bić pianę, ludzki umysł nie został nawet stworzony do tego, bo móc to
>> w całości ogarnąć.
>
> Co do tego umysłu i jego przeznaczenia.
> Masz na to jakieś dowody? W jakim procencie, szacunkowo wykorzystujemy
> nasze umysły?
Oj, trolujesz... Ale spróbuję odpowiedzieć.
Na początek jedno wyjaśnienie - opowiastki o nikłym wykorzystywaniu
umysłu przez człowieka to bzdura wpuszczona dawno temu do obiegu, stąd
tak dobrze zakorzeniona. Mimo ogromnego postępu chociażby neurologii od
jakichś 50 lat żadnych naukowych potwierdzeń.
Przede wszystkim jednak ludzki umysł to maszyna biologiczna,
niezwykle ograniczona w miejscu i w czasie, stworzona w wyniku ewolucji
metodą miliardów prób i błędów wyłącznie w celu przetrwania. Każde
rozwiązanie "wystarczająco dobrze" spełniające ten wymóg, choćby tylko w
sposób przybliżony i bardzo nieudolnie było powielane w miliardach
następnych egzemplarzy. Oczekiwanie od ludzkiego umysłu zdolności
logicznego myślenia, które do przetrwania przydawało się gorzej niż
dobre instynkty, analizy rzeczywistości do której nie został stworzony,
a wreszcie ogarnięcia umysłem całego wszechświata, zrozumienia
wszystkich zasad jego funkcjonowania jest niczym innym jak defektem
mózgu, aberracją zdarzającą się osobom myślącym bardzo wycinkowo,
mającym problemy z właściwą oceną sytuacji.
Przykładowo: lekkie zaburzenie dotychczasowej równowagi hormonalnej
i już umysł zaczyna inaczej patrzeć na świat, w innych barwach go
widzieć. A gdzież tu do zrozumienia całego wszechświata!?
Niestety, ale póki co farmakologia potrafi jedynie w znikomym
stopniu łagodzić objawy chorobowe (to wynik - jakże by inaczej! -
ograniczenia ludzkich umysłów - rozwiązania leżą przecież na
wyciągnięcie ręki), tym bardziej więc szkoda mojego czasu na dalsze
dyskusje.
I w tym wątku EOT.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
62. Data: 2010-08-30 14:47:36
Temat: Re: CoĂ?ĹĄ? dla Janka
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-08-30 16:17:51 +0200, "Mariusz [mr.]"
<l...@i...wp.pl> said:
>
> Zapętliłeś się i potwierdzasz tezę odwrotną do zaprezentowanej: nie
> mamy ABSOLUTNIE ŻADNYCH DOWODÓW NA NIEZMIENNOŚĆ PRAW FIZYKI.
> identycznych prawach z innymi wyznaniami.
Daj mi choć jeden namacalny dowód na zmienność praw fizyki.
Chociaż najmniejszy.
Nie poprawkę w wiedzy. Dowód na zmienność praw.
Odkąd ludzkość to bada, to co najwyżej odkrywa, że gdzieś się myliła.
Jak na razie woda płynie z góry na dół, a ciśnienie rozchodzi się we
wszystkich kierunkach jednakowo.
>>
>> Co do tego umysłu i jego przeznaczenia.
>> Masz na to jakieś dowody? W jakim procencie, szacunkowo wykorzystujemy
>> nasze umysły?
>
> Oj, trolujesz... Ale spróbuję odpowiedzieć.
Mam wrażenie, to to Ty trolujesz. Bo dajesz własne zdanie, za dowody.
>
> Na początek jedno wyjaśnienie - opowiastki o nikłym wykorzystywaniu
> umysłu przez człowieka to bzdura wpuszczona dawno temu do obiegu, stąd
> tak dobrze zakorzeniona. Mimo ogromnego postępu chociażby neurologii od
> jakichś 50 lat żadnych naukowych potwierdzeń.
Jedno zaprzeczenie.
Człowiek nie może się nauczyć już niczego nowego. Udowodnione w M
wieku, czyli ponad tysiąc lat temu.
>
> Przede wszystkim jednak ludzki umysł to maszyna biologiczna,
> niezwykle ograniczona w miejscu i w czasie, stworzona w wyniku ewolucji
> metodą miliardów prób i błędów wyłącznie w celu przetrwania.
Czyli wg. Ciebie już nie musi się rozwijać? Nie będzie się rozwijać.
Potencjał został wyczerpany?
> Każde
> rozwiązanie "wystarczająco dobrze" spełniające ten wymóg, choćby tylko w
> sposób przybliżony i bardzo nieudolnie było powielane w miliardach
> następnych egzemplarzy. Oczekiwanie od ludzkiego umysłu zdolności
> logicznego myślenia, które do przetrwania przydawało się gorzej niż
> dobre instynkty, analizy rzeczywistości do której nie został stworzony,
Bredzisz.
To nie Człowiek został stworzony do rzeczywistości, tylko rzeczywistość
go stworzyła.
Chyba, że zaczniemy rozmawiać o wierze w dowolne Bóstwo Stworzyciela.
Wtedy zamykamy temat, bo nie ma o czym rozmawiać.
> a wreszcie ogarnięcia umysłem całego wszechświata,
Wiesz ogarnięcie czegokolwiek umysłem dla nas jest ciągle takim samym zadaniem.
Dla Neandertalczyka, niewyobrażalne na pewno było stawianie
abstrakcyjnych znaków i przesyłanie ich na odległość, celem przekazania
swoich myśli.
> zrozumienia
> wszystkich zasad jego funkcjonowania jest niczym innym jak defektem
> mózgu, aberracją zdarzającą się osobom myślącym bardzo wycinkowo,
> mającym problemy z właściwą oceną sytuacji.
Chylę czoła przed Człowiekiem myślącym nie wycinkowo i doskonale
oceniającym sytuację.
Skoro to logiczne myślenie było przeszkodą, to jakimż to cudem ten
gatunek przetrwał. Cieszę się że jestem pomyłką ewolucji.
> Przykładowo: lekkie zaburzenie dotychczasowej równowagi hormonalnej
> i już umysł zaczyna inaczej patrzeć na świat, w innych barwach go
> widzieć. A gdzież tu do zrozumienia całego wszechświata!?
I co? Jeszcze nie dawno ludzie nawet nie podejrzewali istnienia czegoś
takiego jak wszechświat.
> Niestety, ale póki co farmakologia potrafi jedynie w znikomym
> stopniu łagodzić objawy chorobowe (to wynik - jakże by inaczej! -
> ograniczenia ludzkich umysłów - rozwiązania leżą przecież na
> wyciągnięcie ręki),
Tak jak koło, pisanie, radiowe fale, rentgen itd.
> tym bardziej więc szkoda mojego czasu na dalsze
> dyskusje.
Szkoda. Miałem nadzieję na poszerzenie horyzontów.
>
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
63. Data: 2010-08-30 16:13:12
Temat: Re: CoĂ?ĹĄ? dla Janka
Od: StaM <q...@g...com>
On 30 Sie, 16:47, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
> On 2010-08-30 16:17:51 +0200, "Mariusz [mr.]"
> <l...@i...wp.pl> said:
>
> > Zapętliłeś się i potwierdzasz tezę odwrotną do zaprezentowanej: nie
> > mamy ABSOLUTNIE ŻADNYCH DOWODÓW NA NIEZMIENNOŚĆ PRAW FIZYKI.
> > identycznych prawach z innymi wyznaniami.
>
> Daj mi choć jeden namacalny dowód na zmienność praw fizyki.
> Chociaż najmniejszy.
> Nie poprawkę w wiedzy. Dowód na zmienność praw.
> Odkąd ludzkość to bada, to co najwyżej odkrywa, że gdzieś się myliła.
> Jak na razie woda płynie z góry na dół, a ciśnienie rozchodzi się we
> wszystkich kierunkach jednakowo.
>
> >> Co do tego umysłu i jego przeznaczenia.
> >> Masz na to jakieś dowody? W jakim procencie, szacunkowo wykorzystujemy
> >> nasze umysły?
>
> > Oj, trolujesz... Ale spróbuję odpowiedzieć.
>
> Mam wrażenie, to to Ty trolujesz. Bo dajesz własne zdanie, za dowody.
>
> > Na początek jedno wyjaśnienie - opowiastki o nikłym wykorzystywaniu
> > umysłu przez człowieka to bzdura wpuszczona dawno temu do obiegu, stąd
> > tak dobrze zakorzeniona. Mimo ogromnego postępu chociażby neurologii od
> > jakichś 50 lat żadnych naukowych potwierdzeń.
>
> Jedno zaprzeczenie.
> Człowiek nie może się nauczyć już niczego nowego. Udowodnione w M
> wieku, czyli ponad tysiąc lat temu.
>
> > Przede wszystkim jednak ludzki umysł to maszyna biologiczna,
> > niezwykle ograniczona w miejscu i w czasie, stworzona w wyniku ewolucji
> > metodą miliardów prób i błędów wyłącznie w celu przetrwania.
>
> Czyli wg. Ciebie już nie musi się rozwijać? Nie będzie się rozwijać.
> Potencjał został wyczerpany?> Każde
> > rozwiązanie "wystarczająco dobrze" spełniające ten wymóg, choćby tylko w
> > sposób przybliżony i bardzo nieudolnie było powielane w miliardach
> > następnych egzemplarzy. Oczekiwanie od ludzkiego umysłu zdolności
> > logicznego myślenia, które do przetrwania przydawało się gorzej niż
> > dobre instynkty, analizy rzeczywistości do której nie został stworzony,
>
> Bredzisz.
> To nie Człowiek został stworzony do rzeczywistości, tylko rzeczywistość
> go stworzyła.
> Chyba, że zaczniemy rozmawiać o wierze w dowolne Bóstwo Stworzyciela.
> Wtedy zamykamy temat, bo nie ma o czym rozmawiać.> a wreszcie ogarnięcia umysłem
całego wszechświata,
>
> Wiesz ogarnięcie czegokolwiek umysłem dla nas jest ciągle takim samym zadaniem.
> Dla Neandertalczyka, niewyobrażalne na pewno było stawianie
> abstrakcyjnych znaków i przesyłanie ich na odległość, celem przekazania
> swoich myśli.> zrozumienia
> > wszystkich zasad jego funkcjonowania jest niczym innym jak defektem
> > mózgu, aberracją zdarzającą się osobom myślącym bardzo wycinkowo,
> > mającym problemy z właściwą oceną sytuacji.
>
> Chylę czoła przed Człowiekiem myślącym nie wycinkowo i doskonale
> oceniającym sytuację.
> Skoro to logiczne myślenie było przeszkodą, to jakimż to cudem ten
> gatunek przetrwał. Cieszę się że jestem pomyłką ewolucji.> Przykładowo: lekkie
zaburzenie dotychczasowej równowagi hormonalnej
> > i już umysł zaczyna inaczej patrzeć na świat, w innych barwach go
> > widzieć. A gdzież tu do zrozumienia całego wszechświata!?
>
> I co? Jeszcze nie dawno ludzie nawet nie podejrzewali istnienia czegoś
> takiego jak wszechświat.> Niestety, ale póki co farmakologia potrafi jedynie w
znikomym
> > stopniu łagodzić objawy chorobowe (to wynik - jakże by inaczej! -
> > ograniczenia ludzkich umysłów - rozwiązania leżą przecież na
> > wyciągnięcie ręki),
>
> Tak jak koło, pisanie, radiowe fale, rentgen itd.
>
> > tym bardziej więc szkoda mojego czasu na dalsze
> > dyskusje.
>
> Szkoda. Miałem nadzieję na poszerzenie horyzontów.
> Pozdrawiam
Poszerzmy horyzonty i wychodzi nam ze jestesmy zarozumialymi,
zlosliwymi stworzonkami.W ramach tego rozszerzania ukazuje sie nam
samolubny czlowieczek z kreskowki,
czyli bezczelny, wymagajacy spelniania jego zyczen od niewiadomo mu
kogo, i coraz mniejszy,okrutniejszy i glupszy.
Niestety ten opis pasuje najbardziej do tzw. uczonych, w tym fizykow.
StaM
-
64. Data: 2010-09-01 06:59:29
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Mateusz Ludwin pisze:
> Canon has announced it has developed a 120 megapixel 29.2 x 20.2mm APS-H
> CMOS sensor - the same size used in its EOS-1D series of professional
> DSLRs. The sensor, for which Canon has announced no production plans,
> has a pixel count nearly 7.5 times larger than the company's highest
> pixel count commercially available sensor.
Kupuję :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jedynie skromność ogranicza mój geniusz/
-
65. Data: 2010-09-01 07:02:07
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
>> uuuu, ale to będzie szumieć !
>
> Przy ISO 50 czy 25? :)
> Weźmy 12 Mpix na matrycy 7x5 mm (kompakt).
> ponad 200 Mpix na odpowiednim rozmiarze... 120 Mpix to wcale nie
> jest tak dużo ;)
Otóż właśnie. Potencjał gęstości jest jeszcze spory (i wspominałem
kiedyś, że przynajmniej 100Mpx na apsc)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kobiet się nie rozumie, kobiety się odgaduje/
-
66. Data: 2010-09-01 07:02:16
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
On 01.09.2010 08:59, Janko Muzykant wrote:
> Mateusz Ludwin pisze:
>> Canon has announced it has developed a 120 megapixel 29.2 x 20.2mm
>> APS-H CMOS sensor - the same size used in its EOS-1D series of
>> professional DSLRs. The sensor, for which Canon has announced no
>> production plans, has a pixel count nearly 7.5 times larger than the
>> company's highest pixel count commercially available sensor.
>
> Kupuję :)
>
http://www.chip.pl/news/sprzet/pamieci-masowe/2010/0
6/3-terabajtowy-zewnetrzny-dysk-twardy
Przyda Ci się :)
--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu
-
67. Data: 2010-09-01 07:23:20
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
b...@n...pl pisze:
> http://www.chip.pl/news/sprzet/pamieci-masowe/2010/0
6/3-terabajtowy-zewnetrzny-dysk-twardy
>
> Przyda Ci się :)
No co Ty, będę resajzował na 5Mpx :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ale ja kłamać potrafię tylko za pieniądze.../
-
68. Data: 2010-09-01 19:18:28
Temat: Re: Coś dla Janka
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik b...@n...pl napisał
> http://www.chip.pl/news/sprzet/pamieci-masowe/2010/0
6/3-terabajtowy-zewnetrzny-dysk-twardy
>
> Przyda Ci się :)
>
Eee tam. Pewna firma zapowiedziała wprowadzenie dysków o nieskończonej
pojemności. Na rynku pojawią się, gdy tylko skończą się formatować :-)
Maciek