eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCofanie liczników!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 85

  • 31. Data: 2020-02-15 00:55:10
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: Lort <b...@g...w.ua>

    Kto: m4rkiz Gdzie: pl.misc.samochody
    Kiedy: 14.02.2020, 20:12:20

    > On 2020-02-14 13:21, Lort wrote:
    >>> Nie powinno być żadnego spisywania liczników bo to prywatna własność.
    >> Ani legalizacji wag w prywatnych sklepach. Co kogo obchodzi jak ktoś
    >> waży w prywatnym sklepie. :>
    > Czyli przywołujesz tu bardziej przykłady taksówek, autokarów czy uberów
    > a nie cywilnych prywatnych aut.

    W sumie tak. Przynajmniej do momentu, w którym ktoś będzie chciał
    sprzedać swój cywilny, prywatny samochód.


    > Ja generalnie nie jestem przeciw kontroli liczników, ale zrobionej z
    > głową - żeby dało się ewidentne błędy łatwo wyprostować, żeby auto
    > spisywane pierwszy raz (czyt. w domyśle sprowadzone) było od razu
    > weryfikowane w zagranicznej bazie, bo inaczej jest to absurd który tylko
    > utrudnia życie legalnym posiadaczom nie dając kompletnie nic w zamian.

    A tu się zgadzamy.

    Po prostu w kontekście ogólnie znanej powszechnej uczciwości na rynku
    samochodowym - nie bardzo mi się podoba postawa "licznik jest mój i mogę
    sobie z nim robić co mi się podoba".


  • 32. Data: 2020-02-15 06:59:45
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Lort b...@g...w.ua ...

    >> Ja generalnie nie jestem przeciw kontroli liczników, ale zrobionej
    >> z głową - żeby dało się ewidentne błędy łatwo wyprostować, żeby
    >> auto spisywane pierwszy raz (czyt. w domyśle sprowadzone) było od
    >> razu weryfikowane w zagranicznej bazie, bo inaczej jest to absurd
    >> który tylko utrudnia życie legalnym posiadaczom nie dając
    >> kompletnie nic w zamian.
    >
    > A tu się zgadzamy.
    >
    > Po prostu w kontekście ogólnie znanej powszechnej uczciwości na
    > rynku samochodowym - nie bardzo mi się podoba postawa "licznik jest
    > mój i mogę sobie z nim robić co mi się podoba".

    Ale trzeba jednak zauwazyc ze wylano dziecko z kapielą.
    Bo nie to ze licznik kiloemtrów wskazuje błednie przebieg jest przeciez
    problemem. A juz na pewno nie to ze wskazuje milion zamiast dwóch
    milionów kilometrów jak wskazywała sprawa pewnego mercedesa.
    Problemem jest to ze ktos mogłby chciec oszukac co do tego stanu kogoś
    komu np chce sprzedac auto.
    A tu jak zwykle probuje sie pokazac ze coś sie robi, a ze bez sensu i
    przy okazji paru niewinnych bedzie miało kłopoty - kto by sie tym
    przejmował...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
    Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"


  • 33. Data: 2020-02-15 10:37:21
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2020-02-15 00:55, Lort wrote:
    > Po prostu w kontekście ogólnie znanej powszechnej uczciwości na rynku
    > samochodowym - nie bardzo mi się podoba postawa "licznik jest mój i mogę
    > sobie z nim robić co mi się podoba".

    Podobny problem dotyczy branży mięsnej czy jak się okazuje handlu solą.
    Rozwiązaniem nie jest (oczywiście moim zdaniem) kontrolowanie wszystkich
    i wszystkiego jak leci, ale np. uproszczenie i skrócenie czasu rozpraw,
    tak żeby opłacało się z oczywistym oszustwem wybrać do sądu i żeby
    sprawa w której nie ma specjalnych wątpliwości trwała np. miesiąc czy
    kończyła się na pierwszym posiedzeniu.

    Zamiast tego niektórym zaczęło się opłacać czyścić licznik co miesiąc, a
    biorąc pod uwagę że interfejsy do co popularniejszych aut kosztują
    stówę, temat jest nie do opanowania w obecny sposób bo teraz już ładna
    historia będzie się oszustom zgadzać w 100%. A normalni ludzie - czyt.
    ja - zostają z problemem z dupy którego nie ta się rozwiązać szybko,
    prosto ani tanio.

    Takie są wyniki pisania prawa na kolanie, bez konsultacji z ekspertami,
    bez zaplanowania drogi rozwiązania ewentualnych problemów, bez
    posiadania podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania regulowanych
    obszarów i przez ludzi nie tylko oderwanych od rzeczywistości ale też po
    prostu niezbyt lotnych.


  • 34. Data: 2020-02-15 13:38:38
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-02-15 o 06:59, Budzik pisze:

    >>> Ja generalnie nie jestem przeciw kontroli liczników, ale zrobionej
    >>> z głową - żeby dało się ewidentne błędy łatwo wyprostować, żeby
    >>> auto spisywane pierwszy raz (czyt. w domyśle sprowadzone) było od
    >>> razu weryfikowane w zagranicznej bazie, bo inaczej jest to absurd
    >>> który tylko utrudnia życie legalnym posiadaczom nie dając
    >>> kompletnie nic w zamian.
    >>
    >> A tu się zgadzamy.
    >>
    >> Po prostu w kontekście ogólnie znanej powszechnej uczciwości na
    >> rynku samochodowym - nie bardzo mi się podoba postawa "licznik jest
    >> mój i mogę sobie z nim robić co mi się podoba".
    >
    > Ale trzeba jednak zauwazyc ze wylano dziecko z kapielą.
    > Bo nie to ze licznik kiloemtrów wskazuje błednie przebieg jest przeciez
    > problemem. A juz na pewno nie to ze wskazuje milion zamiast dwóch
    > milionów kilometrów jak wskazywała sprawa pewnego mercedesa.
    > Problemem jest to ze ktos mogłby chciec oszukac co do tego stanu kogoś
    > komu np chce sprzedac auto.
    > A tu jak zwykle probuje sie pokazac ze coś sie robi, a ze bez sensu i
    > przy okazji paru niewinnych bedzie miało kłopoty - kto by sie tym
    > przejmował...

    Nie bardzo niewinnych.
    Dotychczasowe przypadki o których dyskutujecie wskazywały
    że właściciele byli jednak winni. A wy zakładacie że kiedy
    diagnosta pomyli się to policja zabierze wam auto jako dowód.


    Pozdrawiam


  • 35. Data: 2020-02-15 13:41:13
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-02-15 o 10:37, m4rkiz pisze:

    >> Po prostu w kontekście ogólnie znanej powszechnej uczciwości na rynku
    >> samochodowym - nie bardzo mi się podoba postawa "licznik jest mój i mogę
    >> sobie z nim robić co mi się podoba".
    >
    > Podobny problem dotyczy branży mięsnej czy jak się okazuje handlu solą.
    > Rozwiązaniem nie jest (oczywiście moim zdaniem) kontrolowanie wszystkich
    > i wszystkiego jak leci, ale np. uproszczenie i skrócenie czasu rozpraw,
    > tak żeby opłacało się z oczywistym oszustwem wybrać do sądu i żeby
    > sprawa w której nie ma specjalnych wątpliwości trwała np. miesiąc czy
    > kończyła się na pierwszym posiedzeniu.
    >
    > Zamiast tego niektórym zaczęło się opłacać czyścić licznik co miesiąc, a
    > biorąc pod uwagę że interfejsy do co popularniejszych aut kosztują
    > stówę, temat jest nie do opanowania w obecny sposób bo teraz już ładna
    > historia będzie się oszustom zgadzać w 100%. A normalni ludzie - czyt.
    > ja - zostają z problemem z dupy którego nie ta się rozwiązać szybko,
    > prosto ani tanio.
    >
    > Takie są wyniki pisania prawa na kolanie, bez konsultacji z ekspertami,
    > bez zaplanowania drogi rozwiązania ewentualnych problemów, bez
    > posiadania podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania regulowanych
    > obszarów i przez ludzi nie tylko oderwanych od rzeczywistości ale też po
    > prostu niezbyt lotnych.

    Nie da się zlikwidować przestępczości tak jak nie da się postawić
    policjanta przy każdym pojeździe. Ustawa wbrew pozorom jest w celu
    zmniejszenia zjawiska i nikt przy zdrowych zmysłach nie liczy że
    wyeliminuje go od ręki i na zawsze. A jak twoje zmysły?


    Pozdrawiam


  • 36. Data: 2020-02-15 14:59:44
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik RadoslawF r...@g...com ...

    >> Ale trzeba jednak zauwazyc ze wylano dziecko z kapielą.
    >> Bo nie to ze licznik kiloemtrów wskazuje błednie przebieg jest
    >> przeciez problemem. A juz na pewno nie to ze wskazuje milion
    >> zamiast dwóch milionów kilometrów jak wskazywała sprawa pewnego
    >> mercedesa. Problemem jest to ze ktos mogłby chciec oszukac co do
    >> tego stanu kogoś komu np chce sprzedac auto.
    >> A tu jak zwykle probuje sie pokazac ze coś sie robi, a ze bez sensu
    >> i przy okazji paru niewinnych bedzie miało kłopoty - kto by sie tym
    >> przejmował...
    >
    > Nie bardzo niewinnych.
    > Dotychczasowe przypadki o których dyskutujecie wskazywały
    > że właściciele byli jednak winni.

    Winni czego?
    Czego jest winny gośc który ma merca który przejechał 2mln kiloemtrów i
    ze wzgledu na awarię musiał wymienic zegary na takie które wskazuja
    milion?
    Moze chcesz powiedziec, ze ta zmiana wskazania sprawi ze sprzeda swój
    samochód w jakiejs okazyjnej cenie?

    > A wy zakładacie że kiedy
    > diagnosta pomyli się to policja zabierze wam auto jako dowód.

    Nie, ja sugeruje ze zycie nie jest czarno białe i wystarczyłoby zeby
    policja odnotowywała przebieg w bazie kropka. Nie jest potrzebna
    penalizacja samego posiadania samochodu ze złym wskazaniem bo to nikomu
    krzywdy nie czyni.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
    najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso


  • 37. Data: 2020-02-15 16:09:50
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2020-02-15 13:41, RadoslawF wrote:
    > Nie da się zlikwidować przestępczości tak jak nie da się postawić
    > policjanta przy każdym pojeździe. Ustawa wbrew pozorom jest w celu
    > zmniejszenia zjawiska i nikt przy zdrowych zmysłach nie liczy że
    > wyeliminuje go od ręki i na zawsze. A jak twoje zmysły?

    Ustawa nie zmniejszy zjawiska bo ludzie którzy chcą to robić zarobkowo
    mają ją gdzieś - nikt nie porównuje stanu licznika podczas sprowadzania
    czy pierwszej rejestracji. Jest kompletnie dziurawa i nieżyciowa.

    Problem będą mieli nie ci którzy na tym zarabiają tylko zwykli ludzie
    którzy kupią takie poprawione auto. Jak długo wszystko się będzie
    zgadzać to będzie ok. Ale jak kiedyś diagnosta czy policjant się pomylą
    wpisując przebieg do bazy, program się posypie czy licznik zepsuje w
    dziwny sposób (jak widać po moim przypadku - zdarza się) i następna
    kontrola czy przegląd to wyłapią, to będą mieli przewalone - bo mimo że
    nawet o tym nie wiedzieli to auto było kręcone na granicy zanim je
    kupili więc dane w sterownikach się nie zgadzają a w efekcie w
    najlepszej opcji pożegnają się z nim na długie miesiące do czasu
    zakończenia śledztwa. A jak prokurator uprawdopodobni że to jednak oni,
    to i zawiasy pewnie się da wyłapać.

    Jest to prawo które wyłącznie absorbuje organy nie dając kompletnie nic
    w zamian (poza ewentualnymi problemami).


  • 38. Data: 2020-02-15 16:30:37
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-02-15 o 14:59, Budzik pisze:

    >>> Ale trzeba jednak zauwazyc ze wylano dziecko z kapielą.
    >>> Bo nie to ze licznik kiloemtrów wskazuje błednie przebieg jest
    >>> przeciez problemem. A juz na pewno nie to ze wskazuje milion
    >>> zamiast dwóch milionów kilometrów jak wskazywała sprawa pewnego
    >>> mercedesa. Problemem jest to ze ktos mogłby chciec oszukac co do
    >>> tego stanu kogoś komu np chce sprzedac auto.
    >>> A tu jak zwykle probuje sie pokazac ze coś sie robi, a ze bez sensu
    >>> i przy okazji paru niewinnych bedzie miało kłopoty - kto by sie tym
    >>> przejmował...
    >>
    >> Nie bardzo niewinnych.
    >> Dotychczasowe przypadki o których dyskutujecie wskazywały
    >> że właściciele byli jednak winni.
    >
    > Winni czego?
    > Czego jest winny gośc który ma merca który przejechał 2mln kiloemtrów i
    > ze wzgledu na awarię musiał wymienic zegary na takie które wskazuja
    > milion?
    > Moze chcesz powiedziec, ze ta zmiana wskazania sprawi ze sprzeda swój
    > samochód w jakiejs okazyjnej cenie?

    Ten gość jest winny niedopełnienia procedury.
    Miał obowiązek zgłosić to do diagnosty.

    >> A wy zakładacie że kiedy
    >> diagnosta pomyli się to policja zabierze wam auto jako dowód.
    >
    > Nie, ja sugeruje ze zycie nie jest czarno białe i wystarczyłoby zeby
    > policja odnotowywała przebieg w bazie kropka. Nie jest potrzebna
    > penalizacja samego posiadania samochodu ze złym wskazaniem bo to nikomu
    > krzywdy nie czyni.

    I w przypadku oszusta w kolejnym dniu okaże sie ze jest jednak o milion
    więcej a winny jest policjant który "się pomylił". Jak właściciel
    skoryguje licznik po raz kolejny.


    Pozdrawiam


  • 39. Data: 2020-02-15 16:34:48
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-02-15 o 16:09, m4rkiz pisze:

    >> Nie da się zlikwidować przestępczości tak jak nie da się postawić
    >> policjanta przy każdym pojeździe. Ustawa wbrew pozorom jest w celu
    >> zmniejszenia zjawiska i nikt przy zdrowych zmysłach nie liczy że
    >> wyeliminuje go od ręki i na zawsze. A jak twoje zmysły?
    >
    > Ustawa nie zmniejszy zjawiska bo ludzie którzy chcą to robić zarobkowo
    > mają ją gdzieś - nikt nie porównuje stanu licznika podczas sprowadzania
    > czy pierwszej rejestracji. Jest kompletnie dziurawa i nieżyciowa.

    Dlaczego wartość licznika przy pierwszej rejestracji ma mieć
    jakiekolwiek znaczenie a przy ostatnich badaniach diagnostycznych
    już nie? Bo tobie się tak wydumało?

    > Problem będą mieli nie ci którzy na tym zarabiają tylko zwykli ludzie
    > którzy kupią takie poprawione auto. Jak długo wszystko się będzie
    > zgadzać to będzie ok. Ale jak kiedyś diagnosta czy policjant się pomylą
    > wpisując przebieg do bazy, program się posypie czy licznik zepsuje w
    > dziwny sposób (jak widać po moim przypadku - zdarza się) i następna
    > kontrola czy przegląd to wyłapią, to będą mieli przewalone - bo mimo że
    > nawet o tym nie wiedzieli to auto było kręcone na granicy zanim je
    > kupili więc dane w sterownikach się nie zgadzają a w efekcie w
    > najlepszej opcji pożegnają się z nim na długie miesiące do czasu
    > zakończenia śledztwa. A jak prokurator uprawdopodobni że to jednak oni,
    > to i zawiasy pewnie się da wyłapać.

    Idąc twoim tokiem myślenia trzeba by zlikwidować kary za kradzież.
    Przecież wszystkich i tak nie upilnują. :-)

    > Jest to prawo które wyłącznie absorbuje organy nie dając kompletnie nic
    > w zamian (poza ewentualnymi problemami).

    To tylko twoja interpretacja.


    Pozdrawiam


  • 40. Data: 2020-02-15 17:08:02
    Temat: Re: Cofanie liczników!
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2020-02-15 16:34, RadoslawF wrote:
    > Dlaczego wartość licznika przy pierwszej rejestracji ma mieć
    > jakiekolwiek znaczenie

    bo sprowadzamy ponad milion używanych samochodów rocznie

    > a przy ostatnich badaniach diagnostycznych
    > już nie? Bo tobie się tak wydumało?

    nadinterpretujesz, nie piszę że jest nieistotna tylko że w jeżdżących w
    kraju autach procent korekt licznika jest (moim zdaniem) mniejszy niż
    jednocyfrowy a poza tym jest niezwykle trudny do wyłapania

    natomiast w przypadku aut sprowadzanych przez handlarzy może 1/3
    zachowuje swój przebieg - akurat tego jestem dosyć pewien bo mam sporo
    znajomych w tym środowisku a wyłapać duże korekty można banalnie łatwo
    jeżeli tylko potrafi się dogadać z sąsiadami z UE w sprawie dzielenia
    się stanem licznika dla danego VIN

    > Idąc twoim tokiem myślenia trzeba by zlikwidować kary za kradzież.
    > Przecież wszystkich i tak nie upilnują. :-)

    nie za kradzież tylko za nielicencjonowane rozpinanie zamykania kieszeni
    z prawej strony, bo może ktoś będzie chciał tam skryć łup
    (kieszeni z lewej strony nadzór nie dotyczy)

    >> Jest to prawo które wyłącznie absorbuje organy nie dając kompletnie nic
    >> w zamian (poza ewentualnymi problemami).
    > To tylko twoja interpretacja.

    ustawa obowiązuje ponad pół roku, o jakichkolwiek poważniejszych
    efektach poza masowym zatrzymywaniem samochodów w których licznik się
    'przekręcił' nie słyszałem, wiem za to że mimo oczywistych pomyłek
    'pisarskich' w sąsiednim powiecie facet został bez auta o drugiej w nocy
    i że tego auta prędko nie zobaczy

    wiem też że w sumie wyjazd moim samochodem w obecnym stanie to kuszenie
    losu, potencjalne wezwania na przesłuchanie i podobne atrakcje pomimo że
    kompletnie się do tego nie przyczyniłem

    przy czym wiem też że jego historia w Polsce jest nieskazitelna ale ma
    (na moje niefachowe oko) przynajmniej ze dwa razy większy realny
    przebieg który magicznie stracił na granicy kiedy był sprowadzony i że
    bez problemów dzieje się to nadal cały czas w setkach tysięcy samochodów

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: