Dnia 2011-06-22, o godz. 14:25:18
Rafał <r...@l...pl> napisał(a):

> Nie sądze, na pewno nie w każdym przypadku. Kupujesz tzw. dysk HP,
> masz serwis HP do tego stopnia, że np. w ciągu 24h ktoś przyjedzie i
> wymieni Ci na nowy.

Ta... Gratuluję przeczytania ulotek reklamowych ;-) W realu nie jest
tak słodko.
Ćwiczyłem ~2 tygodnie temu z jedna dużą drukarką z
wykupionym dodatkowo HP Care Pack z gwarancją NBD. Zgłoszenie w
poniedziałek rano - powinni naprawić do wtorku do wieczora. Po czym we
wtorek rano telefon że nie naprawią bo nie ma w kraju kompletu części
do tego modelu. I że powinni do piątku ściągnąć ale na wszelki wypadek
informują że może to potrwać do następnego poniedziałku a maszyny na
czas naprawy nie maja i tyle. Naprawione w piątek koło 16.00 czyli po 3
dni po terminie. I co nam Pan zrobi? Nic - jesteś jeleniem który
dopłacił 20-30% ceny za dodatkową gwarancję a my Cię mamy w nosie.
Miejsce akcji: stolica pewnego trzydziestoparomilionowego państwa w
Europie.

Jako ciekawostkę dodam że potwierdzenie rejestracji Care Packa przyszło
kilka dni po naprawie mimo że zarejestrowany był prawie 2 lata temu a
do zgłoszenie naprawy via WWW HP rejestracja tuż po zakupie była
konieczna i sami popędzali...

Zdrówko

do góry

Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:04:48 +0200, Szafa napisał(a):

> Witam!
>
> Nieszczesliwie kupilem 2 dyski sas 300 gb dla serwerow HP.
> Serwer byl della.
> Dyski mi zostaly.
> Kupilem toto po 1400 zł netto sztuka.
> Ogloszenie idzie na allegro za 800 zl i nikt nie jest zainteresowany (10
> osob ledwo ogloszenie obejrzalo)
> Pomyslalem, ze moze dorzucic je do jakiegos nowego srwera HP i probowac
> sprzedac calosc jako komplet na allegro.
> Co o tym sadzicie?

Odsprzedac PZLA;)

do góry

On 2011-06-22 16:05, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> Dnia 2011-06-22, o godz. 14:25:18
> Rafał<r...@l...pl> napisał(a):
>
>> Nie sądze, na pewno nie w każdym przypadku. Kupujesz tzw. dysk HP,
>> masz serwis HP do tego stopnia, że np. w ciągu 24h ktoś przyjedzie i
>> wymieni Ci na nowy.
>
> Ta... Gratuluję przeczytania ulotek reklamowych ;-) W realu nie jest
> tak słodko.
> Ćwiczyłem ~2 tygodnie temu z jedna dużą drukarką z
> wykupionym dodatkowo HP Care Pack z gwarancją NBD. Zgłoszenie w
> poniedziałek rano - powinni naprawić do wtorku do wieczora. Po czym we
> wtorek rano telefon że nie naprawią bo nie ma w kraju kompletu części
> do tego modelu. I że powinni do piątku ściągnąć ale na wszelki wypadek
> informują że może to potrwać do następnego poniedziałku a maszyny na
> czas naprawy nie maja i tyle. Naprawione w piątek koło 16.00 czyli po 3
> dni po terminie. I co nam Pan zrobi? Nic - jesteś jeleniem który
> dopłacił 20-30% ceny za dodatkową gwarancję a my Cię mamy w nosie.
> Miejsce akcji: stolica pewnego trzydziestoparomilionowego państwa w
> Europie.

Nie korzystam ze sprzętu HP, więc tym samym nie czytam ich ulotek. . Nie
chce tu wnikać w warunki specyficznej gwarancji, jest to umowa pomiędzy
klientem a dostawcą, jeżeli jej warunki są nieakceptowalne (np. nie ma
kar umownych dla serwisu), to takiej umowy się nie podpisuje. Może dell
lub IBM ma lepsze warunki. Przy odpowiedniej skali warunki są negocjowalne.

>
> Jako ciekawostkę dodam że potwierdzenie rejestracji Care Packa przyszło
> kilka dni po naprawie mimo że zarejestrowany był prawie 2 lata temu a
> do zgłoszenie naprawy via WWW HP rejestracja tuż po zakupie była
> konieczna i sami popędzali...

j/w. Warunki umowy (nie marka). Jeżeli mamy zastrzeżenia co do warunków,
możemy kupować sprzęd 2-3 razy tańszy i serwisować własnymi siłami.
HP/Dell/IBM może sobie założyć, że serwisuje sprzęt tylko wtedy, gdy
komponenty pochodzą z ich źródeł, ale samo kupno komponentu nie daje
gwarancji/odszkodowania.

Bez czytania konkretnej umowy i warunków /Next Business Day/, zazwyczaj
są różne poziomy obsługi klienta zależne od wykupionych warunków
serwisowych. Te zaś mają znaczenie w dużej skali - np. 100 serwerów. w
przypadku jednego trudno mi się wypowiadać.

--
Szybko i tanio - http://luktronik.pl/

do góry

On 2011-06-22 13:04, Szafa wrote:
> Witam!
>
> Nieszczesliwie kupilem 2 dyski sas 300 gb dla serwerow HP.
> Serwer byl della.
> Dyski mi zostaly.
> Kupilem toto po 1400 zł netto sztuka.
> Ogloszenie idzie na allegro za 800 zl i nikt nie jest zainteresowany (10
> osob ledwo ogloszenie obejrzalo)
> Pomyslalem, ze moze dorzucic je do jakiegos nowego srwera HP i probowac
> sprzedac calosc jako komplet na allegro.
> Co o tym sadzicie?

BTW. kiedy kupiles, moze da sie dogadac z dystrybutorem i oddac np. za
70-80% ceny? Oczywiscie gorzej gdy byly na zamowienie, ale spróbować
nigdy nie zaszkodzi.


--
Szybko i tanio - http://luktronik.pl/

do góry

Dnia Wed, 22 Jun 2011 16:05:21 +0200, Maciek BabciaDobosz na pl.comp.pecet
napisał(a):

> Ćwiczyłem ~2 tygodnie temu z jedna dużą drukarką z
> wykupionym dodatkowo HP Care Pack z gwarancją NBD. Zgłoszenie w
> poniedziałek rano - powinni naprawić do wtorku do wieczora. Po czym we
> wtorek rano telefon że nie naprawią bo nie ma w kraju kompletu części
> do tego modelu.

Jakiś rok temu padł formater w 3027MFP - następnego dnia był serwisant z
CSS, wymienił - dalej nie działało. Telefonicznie zamówił całą płytę,
przyjechał następnego dnia - naprawił. Parę dni później padła 1022n - nikt
nie przyjeżdzał, tylko wysłali nową na wymianę. Sporo wcześniej padały mi
co jakiś czas dyski SCSI w ML350 G4 - a miałem ich tam pięć. Za każdym
razem następnego dnia nowy dysk był na miejscu. Dwa razy zdarzyło się to
jak byłem na urlopie - serwisant sam przyjeżdzał i wymieniał dyski.

W ostatni piątek zaczął hałasować wiatrak w pięcioletnim switchu 2560 -
zgłoszenie serwisowe przyjęte, za 15 min, zadzwonił technik i po krótkiej
rozmowie zdecydowaliśmy o wymianie na nowego 2510 ( nie zależało mi na
GBIC'ach ) - w poniedziałek sprzęt na miejscu.

Ale to jest wsparcie biznesowe - jakieś 3 lata temu miałem nieprzyjemność
prowadzenia sprawy padniętego laptopa z serii "domowej" - wg. mnie Anovo to
najgorszy serwis pod słońcem ;-)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Lepiej jest kochać i stracić osobę kochaną, niż nie kochać w ogóle.
Tennyson"

do góry

On 22/06/2011 18:14, Rafał Łukawski wrote:
> On 2011-06-22 13:04, Szafa wrote:
>> Witam!
>>
>> Nieszczesliwie kupilem 2 dyski sas 300 gb dla serwerow HP.
>> Serwer byl della.
>> Dyski mi zostaly.
>> Kupilem toto po 1400 zł netto sztuka.
>> Ogloszenie idzie na allegro za 800 zl i nikt nie jest zainteresowany (10
>> osob ledwo ogloszenie obejrzalo)
>> Pomyslalem, ze moze dorzucic je do jakiegos nowego srwera HP i probowac
>> sprzedac calosc jako komplet na allegro.
>> Co o tym sadzicie?
>
> BTW. kiedy kupiles, moze da sie dogadac z dystrybutorem i oddac np. za
> 70-80% ceny? Oczywiscie gorzej gdy byly na zamowienie, ale spróbować
> nigdy nie zaszkodzi.
>
>

Jeśli kupił wysyłkowo (online/telefonicznie), może po prostu zwrócić bez
podania przyczyny w jakimś tam okresie czasu.



--
Pozdrawiam,
Kamil

do góry

On 2011-06-23 11:08, kamil wrote:
> On 22/06/2011 18:14, Rafał Łukawski wrote:
>> On 2011-06-22 13:04, Szafa wrote:
>>> Witam!
>>>
>>> Nieszczesliwie kupilem 2 dyski sas 300 gb dla serwerow HP.
>>> Serwer byl della.
>>> Dyski mi zostaly.
>>> Kupilem toto po 1400 zł netto sztuka.
>>> Ogloszenie idzie na allegro za 800 zl i nikt nie jest zainteresowany (10
>>> osob ledwo ogloszenie obejrzalo)
>>> Pomyslalem, ze moze dorzucic je do jakiegos nowego srwera HP i probowac
>>> sprzedac calosc jako komplet na allegro.
>>> Co o tym sadzicie?
>>
>> BTW. kiedy kupiles, moze da sie dogadac z dystrybutorem i oddac np. za
>> 70-80% ceny? Oczywiscie gorzej gdy byly na zamowienie, ale spróbować
>> nigdy nie zaszkodzi.
>>
>>
>
> Jeśli kupił wysyłkowo (online/telefonicznie), może po prostu zwrócić bez
> podania przyczyny w jakimś tam okresie czasu.

Pod warunkiem, że kupił jako konsument. A taki nie kupi w ABC Data.

do góry

Dnia 2011-06-22, o godz. 20:36:23
Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid> napisał(a):

> Ale to jest wsparcie biznesowe - jakieś 3 lata temu miałem
> nieprzyjemność prowadzenia sprawy padniętego laptopa z serii
> "domowej" - wg. mnie Anovo to najgorszy serwis pod słońcem ;-)

Też wsparcie biznesowe i też CSS - na dodatek sąsiednia dzielnica ;-)
Co ciekawe z serwisem CSS dla Canona nie ma problemów. A z kolei od
środy męczę się z serwisem Asusa w Koszmalinie - przysłali w piątek
~17.00 info że netbook który wyzionął ducha nie działa bo został
zalany. Na pytanie o fotografie zalania i komentarz że ciężko jest
zalać coś cieczą w suchej serwerowni gdzie był używany sporadycznie
jako terminal nastąpiła cisza, po czym dziś przyszedł jednocześnie mail
i SMS z Asusa że rozpoczęli naprawę. Poprosiłem o dalsze info i cisza -
czekam.

Generalnie moja opinia jest taka że taka że mimo najróżniejszych typów
gwarancji poza drogimi i krytycznymi urządzeniami wiele zależy niestety
od przypadku. Oczywiście można się sądzić ale to trwa i często i tak
nie pokryje strat poniesionych z powodu awarii.

Zdrówko

do góry