eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCo lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 1. Data: 2014-12-10 23:59:56
    Temat: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Przymierzam sie do zakupu busika - z racji cen w gre wchodza raczej tylko
    Ducato Jumper Boxer.
    Rocznik ok 2010.

    Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    wytrzymalsze.

    Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu - co
    sadzicie o tych dwoch silnikach?


  • 2. Data: 2014-12-11 00:24:35
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 10 grudnia 2014 23:59:58 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > Przymierzam sie do zakupu busika - z racji cen w gre wchodza raczej tylko
    > Ducato Jumper Boxer.
    > Rocznik ok 2010.
    >
    > Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    > wytrzymalsze.
    >
    > Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu - co
    > sadzicie o tych dwoch silnikach?

    Albo mniejsze spalanie albo trwałość. Najtrwalszy to gdyby jeszcze produkowali byłby
    wolnossący klekot z rzędową pompą.


  • 3. Data: 2014-12-11 01:32:23
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik k...@g...com ...

    >> Przymierzam sie do zakupu busika - z racji cen w gre wchodza raczej
    >> tylko Ducato Jumper Boxer.
    >> Rocznik ok 2010.
    >>
    >> Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    >> wytrzymalsze.
    >>
    >> Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu - co
    >> sadzicie o tych dwoch silnikach?
    >
    > Albo mniejsze spalanie albo trwałość. Najtrwalszy to gdyby jeszcze
    > produkowali byłby wolnossący klekot z rzędową pompą.
    >
    Ok, to jakie są różnice tych parametrów przy tych silnikach?
    Szacujac według eurostatu (chociaz to trudne bo danych malo a i wiele
    zalezy od wielkosci nadwozia) ale wychodzi ze róznica w spalaniu jest
    ponizej 1l.

    A trwalosc / awaryjnosc?


  • 4. Data: 2014-12-11 08:44:12
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    > A trwalosc / awaryjnosc?
    >
    a czy któryś wyróżnia się brakiem dwumasy? A może jest do kupienia ( w
    razie awarii) zastępcze koło jednomasowe?

    ToMasz


  • 5. Data: 2014-12-11 22:59:50
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik ToMasz t...@p...fm.com.pl ...

    >
    >> A trwalosc / awaryjnosc?
    >>
    > a czy któryś wyróżnia się brakiem dwumasy? A może jest do kupienia ( w
    > razie awarii) zastępcze koło jednomasowe?
    >
    To moze zapytam inaczej - ogólnie o silnikach HDi. Znajomy mechanik
    powiedział, zebym unikał tych silników jak ognia bo bede co 100 tysiecy
    robił zawory.

    Prawda to? Moze przesadza i nie co 100 tylko co 150 tysiecy?

    Styl jazdy delikatny i oszczedny.


  • 6. Data: 2014-12-11 23:49:06
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 01:32:25 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > Użytkownik k...@g...com ...
    >
    > >> Przymierzam sie do zakupu busika - z racji cen w gre wchodza raczej
    > >> tylko Ducato Jumper Boxer.
    > >> Rocznik ok 2010.
    > >>
    > >> Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    > >> wytrzymalsze.
    > >>
    > >> Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu - co
    > >> sadzicie o tych dwoch silnikach?
    > >
    > > Albo mniejsze spalanie albo trwałość. Najtrwalszy to gdyby jeszcze
    > > produkowali byłby wolnossący klekot z rzędową pompą.
    > >
    > Ok, to jakie są różnice tych parametrów przy tych silnikach?
    > Szacujac według eurostatu (chociaz to trudne bo danych malo a i wiele
    > zalezy od wielkosci nadwozia) ale wychodzi ze róznica w spalaniu jest
    > ponizej 1l.
    >
    > A trwalosc / awaryjnosc?

    W Masterze na starym parkocie jest zrobione 360 tysięcy. Mechanicy od tych silników
    mówią że 500 tysięcy te silniki wytrzymują bez problemów. Zastrzeżeń do silnika nie
    mam żadnych. Jedyna awaria to wydmuchana uszczelka pod wtryskiwaczem. 2 złote nowa
    kosztowała. Za wymianę zapłaciłem 30 złotych. Ile pali nie wiem bo mało jeżdżę.
    Oceniam że w mieście z 14 litrów na setkę. Ale mogę się mylić i to może być 16. Dla
    mnie bez różnicy. Różnica jest w mocy. Ten co mam ma mało koni w stosunku do
    nowocześniejszych. 110 nim jechałem. Z dziesięć więcej by jeszcze pojechał. Z
    mocniejszym silnikiem 140-150 pojedzie. lepiej się będzie zbierał przy ruszaniu. Ale
    jak coś się w nim spierdoli to ten litr więcej może być mniejszym kosztem niż naprawa
    turbiny albo innego drogiego gówna. Niedawno prowadziłem renówkę busika. Nowszy model
    niż mój. Silnik jakiś taki jak piszesz, nowocześniejszy i mocniejszy znaczy się.
    Różnica w jeździe spora. Zrywniejszy, tak sam chce do przodu. Na dziurach lepiej bo z
    przodu ma kolumny a nie wahacze i spirale. Ten co nim jeździ na co dzień mówił że
    fajnie się jeździ ale prywatnie by go nie chciał bo sporo do tej pory kosztowały
    naprawy w stylu turbina, kolumny i jeszcze sporo drobniejszych naprawa które sporo
    kosztowały.


  • 7. Data: 2014-12-12 07:59:47
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik k...@g...com ...

    >> >> Przymierzam sie do zakupu busika - z racji cen w gre wchodza
    >> >> raczej tylko Ducato Jumper Boxer.
    >> >> Rocznik ok 2010.
    >> >>
    >> >> Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    >> >> wytrzymalsze.
    >> >>
    >> >> Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu -
    >> >> co sadzicie o tych dwoch silnikach?
    >> >
    >> > Albo mniejsze spalanie albo trwałość. Najtrwalszy to gdyby jeszcze
    >> > produkowali byłby wolnossący klekot z rzędową pompą.
    >> >
    >> Ok, to jakie są różnice tych parametrów przy tych silnikach?
    >> Szacujac według eurostatu (chociaz to trudne bo danych malo a i wiele
    >> zalezy od wielkosci nadwozia) ale wychodzi ze róznica w spalaniu jest
    >> ponizej 1l.
    >>
    >> A trwalosc / awaryjnosc?
    >
    > W Masterze na starym parkocie jest zrobione 360 tysięcy.

    Mżnaj uż jakieś wnioski wyciągnąc ale czy to duzo? :)

    > Mechanicy od
    > tych silników mówią że 500 tysięcy te silniki wytrzymują bez
    > problemów.

    szukam czegos takiego co 500 wytrzyma bez problemu :)

    > Zastrzeżeń do silnika nie mam żadnych. Jedyna awaria to
    > wydmuchana uszczelka pod wtryskiwaczem. 2 złote nowa kosztowała. Za
    > wymianę zapłaciłem 30 złotych. Ile pali nie wiem bo mało jeżdżę.
    > Oceniam że w mieście z 14 litrów na setkę. Ale mogę się mylić i to
    > może być 16.

    Dla mnie to jest nieakceptowalnie duzo.

    > Dla mnie bez różnicy. Różnica jest w mocy. Ten co mam ma
    > mało koni w stosunku do nowocześniejszych. 110 nim jechałem. Z
    > dziesięć więcej by jeszcze pojechał. Z mocniejszym silnikiem 140-150
    > pojedzie.

    Nie ma to dla mnie zadnego znaczenia.

    > lepiej się będzie zbierał przy ruszaniu. Ale jak coś się w
    > nim spierdoli to ten litr więcej może być mniejszym kosztem niż
    > naprawa turbiny albo innego drogiego gówna. Niedawno prowadziłem
    > renówkę busika. Nowszy model niż mój. Silnik jakiś taki jak piszesz,
    > nowocześniejszy i mocniejszy znaczy się. Różnica w jeździe spora.
    > Zrywniejszy, tak sam chce do przodu. Na dziurach lepiej bo z przodu ma
    > kolumny a nie wahacze i spirale. Ten co nim jeździ na co dzień mówił
    > że fajnie się jeździ ale prywatnie by go nie chciał bo sporo do tej
    > pory kosztowały naprawy w stylu turbina, kolumny i jeszcze sporo
    > drobniejszych naprawa które sporo kosztowały.
    >
    Ogólnie do renówki mam uraz, ale rzeczywiscie te nowe busy maja zaskakująco
    dobre oceny.
    Natomiast z tego co wiem akurat renówki mają inne silniki niz te o ktorych
    pisze.
    O jakich silnikach piszesz?



  • 8. Data: 2014-12-13 12:03:45
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: rzymo <r...@g...com>

    W dniu środa, 10 grudnia 2014 23:59:58 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > Rocznik ok 2010.
    >
    > Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    > wytrzymalsze.
    >
    > Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu - co
    > sadzicie o tych dwoch silnikach?

    Odnośnie spalania.
    Nie wiem czy silnik z 2010r jest ten sam, ale niecały miesiąc temu odbierałem z
    głównej siedziby firmy Ducato Maxi - 2.3 litra / 130KM. Aż głupio jak się wsiada do
    nieswojego auta a tam 11km na liczniku ;) Zatankowałem do pełna (wersja ze
    zbiornikiem 125 litrów), oczywiście jak już byłem to doładowali mnie "przy okazji"
    mniej więcej toną ładunku i w drogę:
    Radom, S7 -> DK50 (swoją drogą podoba mi się koncepcja 3-pasmowej drogi, dwa pasy co
    kilka kilometrów raz dla jednego, raz dla drugiego kierunku) -> A2 -> Stryków -> A1
    -> zjazd w Grudziądzu. Autostrady i S7 przez większość czasu trzymałem 125km/h
    (prędkość z gps). Potem kręcenie się lepszymi i gorszymi drogami, z towarem i bez.
    Przejechałem 1330km i na stacji dotankowałem dokładnie 119 litrów. 119 * 100 / 1330 =
    ~9 litrów.
    Do wczoraj przejechałem ~5400km, na tę chwilę średnio wychodzi mi 8.5 litra na setkę
    (bez autostrad, same drogi krajowe, miejskie i wiejskie). Towar raczej większy niż
    cięższy, ładowności nie przekraczam, więc ciężko mi się odnieść do tego, jak samochód
    by się zachowywał np. z trzema tonami ;)

    Co mi się nie podoba - krótka skrzynia, teraz przy 100km/h mam > 2k obrotów, 120km/h
    to już 2.5k rpm. W poprzednio ujeżdżanym Transicie 2.2 przy 110km/h = równe 2k rpm.


  • 9. Data: 2014-12-13 12:59:53
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik rzymo r...@g...com ...

    >> Rocznik ok 2010.
    >>
    >> Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    >> wytrzymalsze.
    >>
    >> Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu - co
    >> sadzicie o tych dwoch silnikach?
    >
    > Odnośnie spalania.
    > Nie wiem czy silnik z 2010r jest ten sam, ale niecały miesiąc temu
    > odbierałem z głównej siedziby firmy Ducato Maxi - 2.3 litra / 130KM.
    > Aż głupio jak się wsiada do nieswojego auta a tam 11km na liczniku ;)
    > Zatankowałem do pełna (wersja ze zbiornikiem 125 litrów), oczywiście
    > jak już byłem to doładowali mnie "przy okazji" mniej więcej toną
    > ładunku i w drogę: Radom, S7 -> DK50 (swoją drogą podoba mi się
    > koncepcja 3-pasmowej drogi, dwa pasy co kilka kilometrów raz dla
    > jednego, raz dla drugiego kierunku) -> A2 -> Stryków -> A1 -> zjazd w
    > Grudziądzu. Autostrady i S7 przez większość czasu trzymałem 125km/h
    > (prędkość z gps). Potem kręcenie się lepszymi i gorszymi drogami, z
    > towarem i bez. Przejechałem 1330km i na stacji dotankowałem dokładnie
    > 119 litrów. 119 * 100 / 1330 = ~9 litrów. Do wczoraj przejechałem
    > ~5400km, na tę chwilę średnio wychodzi mi 8.5 litra na setkę (bez
    > autostrad, same drogi krajowe, miejskie i wiejskie). Towar raczej
    > większy niż cięższy, ładowności nie przekraczam, więc ciężko mi się
    > odnieść do tego, jak samochód by się zachowywał np. z trzema tonami ;)
    >
    > Co mi się nie podoba - krótka skrzynia, teraz przy 100km/h mam > 2k
    > obrotów, 120km/h to już 2.5k rpm. W poprzednio ujeżdżanym Transicie
    > 2.2 przy 110km/h = równe 2k rpm.

    Bardzo fajne osiągi. Biorac pod uwage ze raczej 120 przekraczac nie bede -
    takie spalnie jest dla mnie satysfakcjonujące. Zwłaszcza, ze piszesz o
    ducato maxi a ja chce troche mniejsze (max to l2h2).
    Dzięki za odpowiedz.

    A transita z jakim silnikiem miałes? Jak sie sprawowoał?
    Czytam opinie i zaskakująca dobre opinie maja tez renault master.


  • 10. Data: 2014-12-13 13:37:45
    Temat: Re: Co lepsze w ducato/boxer/jumper - 2,2 czy 2,3
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 12 grudnia 2014 07:59:49 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > Użytkownik k...@g...com ...
    >
    > >> >> Przymierzam sie do zakupu busika - z racji cen w gre wchodza
    > >> >> raczej tylko Ducato Jumper Boxer.
    > >> >> Rocznik ok 2010.
    > >> >>
    > >> >> Słyszałem ze silniki 2,3JTD sa duzo lepsze niz 2,2HDI - w sensie
    > >> >> wytrzymalsze.
    > >> >>
    > >> >> Zalezy mi na trwałosci, bezawaryjnosci, mozliwie małym spalaniu -
    > >> >> co sadzicie o tych dwoch silnikach?
    > >> >
    > >> > Albo mniejsze spalanie albo trwałość. Najtrwalszy to gdyby jeszcze
    > >> > produkowali byłby wolnossący klekot z rzędową pompą.
    > >> >
    > >> Ok, to jakie są różnice tych parametrów przy tych silnikach?
    > >> Szacujac według eurostatu (chociaz to trudne bo danych malo a i wiele
    > >> zalezy od wielkosci nadwozia) ale wychodzi ze róznica w spalaniu jest
    > >> ponizej 1l.
    > >>
    > >> A trwalosc / awaryjnosc?
    > >
    > > W Masterze na starym parkocie jest zrobione 360 tysięcy.
    >
    > Mżnaj uż jakieś wnioski wyciągnąc ale czy to duzo? :)
    >
    > > Mechanicy od
    > > tych silników mówią że 500 tysięcy te silniki wytrzymują bez
    > > problemów.
    >
    > szukam czegos takiego co 500 wytrzyma bez problemu :)
    >
    > > Zastrzeżeń do silnika nie mam żadnych. Jedyna awaria to
    > > wydmuchana uszczelka pod wtryskiwaczem. 2 złote nowa kosztowała. Za
    > > wymianę zapłaciłem 30 złotych. Ile pali nie wiem bo mało jeżdżę.
    > > Oceniam że w mieście z 14 litrów na setkę. Ale mogę się mylić i to
    > > może być 16.
    >
    > Dla mnie to jest nieakceptowalnie duzo.
    >
    > > Dla mnie bez różnicy. Różnica jest w mocy. Ten co mam ma
    > > mało koni w stosunku do nowocześniejszych. 110 nim jechałem. Z
    > > dziesięć więcej by jeszcze pojechał. Z mocniejszym silnikiem 140-150
    > > pojedzie.
    >
    > Nie ma to dla mnie zadnego znaczenia.
    >
    > > lepiej się będzie zbierał przy ruszaniu. Ale jak coś się w
    > > nim spierdoli to ten litr więcej może być mniejszym kosztem niż
    > > naprawa turbiny albo innego drogiego gówna. Niedawno prowadziłem
    > > renówkę busika. Nowszy model niż mój. Silnik jakiś taki jak piszesz,
    > > nowocześniejszy i mocniejszy znaczy się. Różnica w jeździe spora.
    > > Zrywniejszy, tak sam chce do przodu. Na dziurach lepiej bo z przodu ma
    > > kolumny a nie wahacze i spirale. Ten co nim jeździ na co dzień mówił
    > > że fajnie się jeździ ale prywatnie by go nie chciał bo sporo do tej
    > > pory kosztowały naprawy w stylu turbina, kolumny i jeszcze sporo
    > > drobniejszych naprawa które sporo kosztowały.
    > >
    > Ogólnie do renówki mam uraz, ale rzeczywiscie te nowe busy maja zaskakująco
    > dobre oceny.
    > Natomiast z tego co wiem akurat renówki mają inne silniki niz te o ktorych
    > pisze.
    > O jakich silnikach piszesz?

    U mnie jest zwyczajny najprostszy 2,5 litra. ten sam silnik jest w movano i jeszcze
    jest w paru innych dostawczakach z tego okresy co mój. Czy dużo pali. Ktoś napisał
    ile mu pali i że w 9 się mieści. Jak parę razy pojechałem trochę dalej niż normalnie
    to tak za 3/4 załadowany na trasie spalił ok 9 litrów. Nie ciśnięty był, setki
    starałem się nie przekraczać. Piszesz że renowka dla Ciebie coś nie teges.
    Dostawczaki to jakieś uniseksy są. Bo jak inaczej nazwać to że drzwi od jednego
    pasują do innego od innego producenta. W osobowych różnych marek chyba coś takiego
    nie istnieje. 500 tysięcy to dużo. To dwa razy więcej niż dla współczesnego
    osobowego. O trwałości nie tylko silnik decyduje. W dostawczakach wszystkie
    podzespoły większe, wytrzymalsze. Wahacz u mnie kuty a w osobowych z blachy potrafi
    być zrobiony. Nigdy nie lubiłem dużych samochodów a jazda masterem mi się podoba.
    Przede wszystkim dlatego że budzi szacunek u zapierdalaczy. Siedzi się wysoko,
    widoczność dobra. A zimą w nim cieplutko jak pod kołderką. Nie trzeba jak do Żuka
    gumofilcow zakładać.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: