-
71. Data: 2012-09-16 18:23:52
Temat: Re: Cejrowskiego sposob na fotoradary
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Marcin N" <m...@o...pl>
>
>> Pokaż mi to "domniemanie winy" i wystawianie mandatów na tej podstawie
>> - póki co to ci biedni "niewinni" raczej niewiele mają na swoją obronę,
>> poza próbami uniknięcia konsekwencji złapania ich na gorącym uczynku.
>
> Oczywiście, że w polskich sądach pierwsza instancja w ciemno wali wyrokami
> w sprawach mandatów. W ogóle nie badają okoliczności i dokumentacji.
> Dopiero, gdy ukarany zacznie się odwoływać to sąd zagląda w papiery. To
> zwyczajny skandal, bo wyroki zapadają często zupełnie niezgodnie z prawem.
> Bywa czasem o tym głośno w mediach.
>
> Straż miejska (ale policja czasem też) nadinterpretuje dla swojej wygody
> okoliczności wydarzenia. Jak? Choćby tak, że w sytuacji, gdy zdjęcie jest
> od tyłu - ciągną sprawę i wymuszają przyznanie się do winy, albo wskazanie
> kogoś - NIEZGODNIE Z PRAWEM! W Polsce nie ma przepisu, który nakazuje
> wskazać kierującego, ale SM tak zbudowała formularze - że wymusza taką
> informację na zwykłych ludziach.
Nadgorliwość policji przekracza wszelkie granice. Nachodzą w dni świąteczne
tj święta narodowe, niedziele, gdy swojej sprawy nie załatwisz na pewno,
stwierdzając domownikowi np fałszywie że na dole stoi samochód sprawcy to
musi być w domu. W trakcie postępowania szantażują kolejnymi wykroczeniami
np podejrzany przyjeżdża samochodem to żądają od niego prawa jazdy a gdy nie
wskaże to twierdzą, że bez prawa jazdy przyjechał i karają go mandatem,
który po złożeniu skargi nagle staje się nie-mandatem.
>
> Dlaczego nikt z tym nic nie robi? Pojęcia nie mam. Taki ten nasz kraj.
> Może za jakiś czas się to poprawi.
MZ wolna amerykanka. Dziwię się, że do nich po prostu nie strzelają
-
72. Data: 2012-09-16 18:28:37
Temat: Re: Cejrowskiego sposob na fotoradary
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>
>
>> PS. Jak wyglada prawo tej kwestii w innych krajach ?
>
> Podobnie - wszak nie po to sie ustanawia prawo, zeby go nie przestrzegano
> :-)
chyba .. by go przestrzegano :-)
To prawo jest po to by naród "trzymać za ryj". Orwellowski Wielki Brat i
tyle.
-
73. Data: 2012-09-19 19:38:41
Temat: Re: Cejrowskiego sposob na fotoradary
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 15 Sep 2012 22:53:49 +0200, szufla napisał(a):
>> W Polsce nie ma przepisu, który nakazuje wskazać kierującego,
>
> A to:
> art. 96 §3 kw
>
> "Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego
> organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie."
>
> Dostaniesz grzywne jak nie wskazesz:
Jeszcze raz, powoli - NIE MA OBOWIĄZKU WSKAZAĆ KIERUJĄCEGO.
Rozumiesz? Nie tego, komu się powierzyło, a tego, kto kierował.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
74. Data: 2012-09-19 21:00:34
Temat: Re: Cejrowskiego sposob na fotoradary
Od: "Raf :-)" <r...@N...gazeta.pl>
Dnia Wed, 12 Sep 2012 17:50:52 +0200, z napisał(a):
> W dniu 2012-09-12 16:31, Jakub Witkowski pisze:
>> Jeśli jeden adwokat zerżnie od innego np. treść pozwu słowo w słowo, to
>> narusza jakieś prawa?
>>
>
> Pewnie że narusza. Prawo autorskie jest tak chore że niedługo się w nim
> udusimy. :-)
>
> z
A PIS prawda!
Dokumenty urzędowe nie są objęte prawem autorskim. Pozew jest dokumentem
urzędowym, i jako taki nie jest chroniony prawem autorskim, ani w zakresie
osobistych, ani w zakresie majątkowych praw autorskich.
Ciekawych odsyłam do Ustawy.
Raf :-)
-
75. Data: 2012-09-22 10:41:36
Temat: Re: Cejrowskiego sposob na fotoradary
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 19 Sep 2012, Raf :-) wrote:
> Dokumenty urzędowe nie są objęte prawem autorskim.
Powiedz to Polskim Normom, wymaganym w niektórych przypadkach
przez rozporządzenia :| (czyli stanowiących tą drogą akt prawny)
> Ciekawych odsyłam do Ustawy.
Ustawę znam, dyskusje z .prawo też :)
pzdr, Gotfryd