eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 255

  • 191. Data: 2011-04-15 10:08:28
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: "panda" <p...@p...onet.pl>

    > W dniu 2011-04-14 22:17, p...@p...onet.pl pisze:

    >

    > > uchwyty do resourcow i caly ten stuff z tym, to raczej nie jest OOP :-O

    >

    >

    > JEST

    >

    > (inny etap, inny jezyk), ale to jest w bezposredniej linii prowadzacej

    > do OOP. Te wszystkie Control Bloki, wskazniki na funkcje, szersze wersje

    > bloku i wezsze itd. Dziedziczenie, klasa a obiekt,  metody jako takie,

    > metody wirtulne, to wszystko tam juz jest.

    > To wszystko (poznanie zalet i wad) zaowocowalo OOP. Jezyk obiektowy to

    > lepiej obudowal (np. nie bylo wczesniej dobrego 'private' - byly tylko

    > konwencje, oraz gwarantowanej poprawnej inicjacji)

    >

    > Wypowiadasz sie o smaku szpinaku którego nie jadles.

    >

    Jest dosyc OCZYWISTE ze wypowiadam sie jedynie o FRAGMENCIE
    jakiegos zagadnienia (mianowicie o tym fragmencie ktory znam)
    <i jest zupelnie mozliwe ze moje zdanie po zaabsorbowaniu wiekszej
    czesci uleglo by pewnemu poszerzeniu> ((jest to dosyc oczywiste
    dlatego nie ma co wypowiadac tego faktu w charakterze oswiecania
    mnie)) - poniekad jest to fragment kondycji czlowieka - wypowiadam
    sie o fragmencie ktory znam ale gdy mowie na ten temat to WIEM o
    czym mowie - to nie jest problem (wiekszym problemem jest zwykle
    morze szumu i glupoty z jakim musze obcowac i ktore i mnie probuje
    oglupic albo przyprawia o odpowiednik choroby morskiej)

    mam tez swiadomosc ze niektorzy tutaj akurat o niektorych tematach
    programistycznych wiedza wiecej ode mnie - ale jesli tak to jakos
    nie za bardzo potrafia pprzedstawic te swoje racje, niewazne byc
    moze

    co do ew pokrewienstwa tematu 'uchwytow do resourcow' z tematem OOP
    to 1) jednak nie calkiem jedno i dugie jest tym samym choc jest
    pewna paralela 2) nie wiem czy zwolennicy OOP mieli by sie tym ew
    pokrewienstwem 'chwalic' bo sam ten temat 'uchwytow do resourcow' niektorzy
    wspominaja niekoniecznie dosyc mile - ja sam glownie znam to w wydaniu
    np resourcow w winapi (uchwyty do okien gdi itd) i nie jest to chyba
    szczytem elegancji raczej chyba niektorzy uwazaja to za 'bigos' czy
    'kaszanke' - sam nie zastanawialem sie nad tym na tyle zeby umiec
    wyrazniej powiedziec jakie bledy tam sa i jak nalezaloby to poprawic


    fir






    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 192. Data: 2011-04-15 12:12:34
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>

    W dniu 2011-04-15 12:08, panda pisze:
    >> W dniu 2011-04-14 22:17, p...@p...onet.pl pisze:

    > co do ew pokrewienstwa tematu 'uchwytow do resourcow' z tematem OOP
    > to 1) jednak nie calkiem jedno i dugie jest tym samym choc jest
    > pewna paralela 2) nie wiem czy zwolennicy OOP mieli by sie tym ew
    > pokrewienstwem 'chwalic' bo sam ten temat 'uchwytow do resourcow' niektorzy
    > wspominaja niekoniecznie dosyc mile
    >

    Dlaczego uchwyt a nie wskaznik, kiedy uchwyt a kiedy wskaznik itd. W
    czym jest lepszy lub gorszy uchwyt itd. to nie sa jakies nieznane
    tematy. To wiedza gdzies tak na drugi semestr.
    Wiem, ale nie powiem :P

    Uchwyt to mniej wiecej maksimum z designu OOP ktore mozna zrobic w
    nieobiektowym jezyku.

    Mowi sie, ze ludzie widza drzewa a nie widza lasu. Ale wsrod
    programistow sa osoby oraz zbiorowosci (PHP, religijnego C, Delphi) tak
    nastawione na szczegól, które juz z drzewem maja problem braku pelnego
    widzenia, tylko kora, liscie i igielki.


  • 193. Data: 2011-04-15 13:00:42
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: "fir" <p...@p...onet.pl>

    > W dniu 2011-04-15 12:08, panda pisze:
    > >> W dniu 2011-04-14 22:17, p...@p...onet.pl pisze:
    >
    > > co do ew pokrewienstwa tematu 'uchwytow do resourcow' z tematem OOP
    > > to 1) jednak nie calkiem jedno i dugie jest tym samym choc jest
    > > pewna paralela 2) nie wiem czy zwolennicy OOP mieli by sie tym ew
    > > pokrewienstwem  'chwalic' bo sam ten temat 'uchwytow do resourcow' niektorzy
    > > wspominaja  niekoniecznie dosyc mile
    > >
    >
    > Dlaczego uchwyt a nie wskaznik, kiedy uchwyt a kiedy wskaznik itd. W
    > czym jest lepszy lub gorszy uchwyt itd. to nie sa jakies nieznane
    > tematy. To wiedza gdzies tak na drugi semestr.
    > Wiem, ale nie powiem :P
    >
    > Uchwyt to mniej wiecej maksimum z designu OOP ktore mozna zrobic w
    > nieobiektowym jezyku.
    >
    > Mowi sie, ze ludzie widza drzewa a nie widza lasu. Ale wsrod
    > programistow sa osoby oraz zbiorowosci (PHP, religijnego C, Delphi) tak
    > nastawione na szczegól, które juz z drzewem maja problem braku pelnego
    > widzenia, tylko kora, liscie i igielki.

    widze ze ktos tu osiaga obiektowa harmonie na punkcie uchwytow
    i na podlozu lasu mieszanego (sam bylem wczoraj w lesie i zbieralem
    galezie brzozowe dla pewnej brunetki tak ze w temacie lasu
    niekoniecznie jest mnie latwo zaskoczyc) gdy tymczasem ja stawiam
    kwestie czy z tych uchwytow nalezy sie koniecznie tak ciszyc

    nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale nasuwa mi sie pytanie
    czy przypadkiem nie lepiej by bylo gdyby tych uchwytow nie bylo

    to jest oddzielna kwestia ale np co do plikow to mozna powiedziec
    ze nazwa pliku identyfikuje plik tak ze powstaje pytanie czy zamiast
    uzywac tych uchwytow

    h = openFile("yoman.txt");

    printToFile(h, "jedna rzecz dzis ustalmy");

    closeFile(h, "yoman.txt");


    nie lepiej byloby uzywac nazw

    openFile("yoman.txt");

    printToFile("yoman.txt", "jedna rzecz dzis ustalmy");

    closeFile("yoman.txt");


    bo generalnie z uchwytami zwykle jest pewna kaszanka/bigos
    - jest to jednak temat na troche inny watek - wyskoczyl znienacka a mam
    teraz w weekend troche innych rzeczy do zrobienia




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 194. Data: 2011-04-15 13:08:05
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net>

    W dniu 2011-04-15 15:00, fir pisze:
    [...]
    > nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale nasuwa mi sie pytanie
    > czy przypadkiem nie lepiej by bylo gdyby tych uchwytow nie bylo

    Że się nie zastanawiałeś to faktycznie widać.

    [...]
    > ze nazwa pliku identyfikuje plik tak ze powstaje pytanie czy zamiast
    > uzywac tych uchwytow
    [...]
    > nie lepiej byloby uzywac nazw
    [...]

    Świetnie - spróbuj odwoływać się do tego samego pliku zmieniając mu po
    drodze nazwę.

    [...]
    > bo generalnie z uchwytami zwykle jest pewna kaszanka/bigos
    [...]

    W twojej głowie - na pewno. To można zmienić, ale trzeba chcieć
    poczytać ze zrozumieniem.

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net


  • 195. Data: 2011-04-15 13:30:28
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: " " <f...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > W dniu 2011-04-15 15:00, fir pisze:

    > [...]


    wogole to ostatnio poduczam sie troche ios'a (polecam zreszta
    kazdemu - dopracowane jak cholera i swietne dokumentacje) i moge
    dodac ze obawiam sie ze ten ios mnie troche 'koruptuje'
    bo przy okazji przykladow typu printToFile("zimny tunczyk.txt", "mniam");
    jako programista c zastanawialbym sie nad kosztem w uzywania
    dodatkowych stringow - a teraz po tych doswiadczeniach iosowych
    troche bardziej jade po powierzchni kladac wiekszy nacisk na druga strone
    (tj to ze wprowadzanie uchwytu to realnie powazny minus)




    > > nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale nasuwa mi sie pytanie

    > > czy przypadkiem nie lepiej by bylo gdyby tych uchwytow nie bylo

    >

    > Że się nie zastanawiałeś to faktycznie widać.

    >

    > [...]

    > > ze nazwa pliku identyfikuje plik tak ze powstaje pytanie czy zamiast

    > > uzywac tych uchwytow

    > [...]

    > > nie lepiej byloby uzywac nazw

    > [...]

    >

    > Świetnie - spróbuj odwoływać się do tego samego pliku zmieniając mu po

    > drodze nazwę.

    >

    w czym problem

    openFile("ala.txt");

    printToFile("ala.txt", " yo");

    renameFile("ala.txt", "linda.txt");

    printToFile("linda.txt", " man");

    closeFile("linda.txt");

    aczkolwiek i handles i nazwy i to i to jest troche uciazliwe
    - czasem stosuje sie te struktury z kontekstami i stosami ale
    to tez ma swoje minusy... czy resourcy zewnetrzne nalezy mapowac
    na strukury w pogramie czy uzywac ich jako zewnetrzne
    - zostawiam to na razie do pozniejszego przemyslenia

    fir

    > [...]

    > > bo generalnie z uchwytami zwykle jest pewna kaszanka/bigos

    > [...]

    >

    > W twojej głowie - na pewno. To można zmienić, ale trzeba chcieć

    > poczytać ze zrozumieniem.

    >

    > --

    >     Paweł Kierski

    >     n...@p...net



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 196. Data: 2011-04-15 13:44:12
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: " " <f...@g...SKASUJ-TO.pl>

    >... czy resourcy zewnetrzne nalezy mapowac
    > na strukury w pogramie czy uzywac ich jako zewnetrzne

    to jest pewne pytanie, (instancje typu file to byloby mapowanie
    dstep po nazwie pliku bez mapowania a uchwyty cos jakby polsrodek)

    > openFile("ala.txt");
    > printToFile("ala.txt", " yo");
    > renameFile("ala.txt", "linda.txt");
    > printToFile("linda.txt", " man");
    > closeFile("linda.txt");
    >


    w "nctx" (new c syntax - o czym kiedys pisalem - czyli o rozwazanej
    przeze mnie syntaktycznej nakladce na c byloby to co:

    open file "ala txt"
    print "yo" to file "ala.txt"
    rename file "ala.txt" to "linda.txt"
    print " man" to file "linda.txt"
    close file "linda.txt"

    brzydkie bo kod glupi, pozatym chyba nie takie zle (wziawszy pod uwage ze
    c under the hood)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 197. Data: 2011-04-15 15:36:10
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Apr 15, 9:00 am, Michal Kleczek <k...@g...com> wrote:
    >
    > Potrzeba wieloparadygmatowosci wydaje sie dzis oczywista. I jezyki
    > wieloparadygmatowe (lepsze lub gorsze) istnieja.
    >
    > Rozumiem te obiekcje i zgadzam sie z nimi - poniekad. Problem jest jednak
    > taki, ze narzedzia (czyli jezyki) sa pochodna paradygmatu. OO ma _wlasnie_
    > taka zalete, ze istniejace metodyki i wspierajace je narzedzia stanowia
    > _spojna_ calosc.
    > Jak pisalem w innym poscie - brak "wieloparadygmatowych metodyk" jest dzis
    > sporym problemem.

    Jak rozumiesz tutaj "metodykę"?


  • 198. Data: 2011-04-15 15:39:54
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: Jędrzej Dudkiewicz <j...@n...com>

    On 04/15/2011 03:00 PM, fir wrote:
    > nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale nasuwa mi sie pytanie
    > czy przypadkiem nie lepiej by bylo gdyby tych uchwytow nie bylo
    >
    > to jest oddzielna kwestia ale np co do plikow to mozna powiedziec
    > ze nazwa pliku identyfikuje plik tak ze powstaje pytanie czy zamiast
    > uzywac tych uchwytow
    >
    > h = openFile("yoman.txt");
    > printToFile(h, "jedna rzecz dzis ustalmy");
    > closeFile(h, "yoman.txt");
    >
    > nie lepiej byloby uzywac nazw
    >
    > openFile("yoman.txt");
    > printToFile("yoman.txt", "jedna rzecz dzis ustalmy");
    > closeFile("yoman.txt");

    W tym momencie uchwytem jest nazwa pliku. Jedyne, co "zyskałeś", to
    strata na szybkości, bo tę nazwę trzeba rozwiązywać na obiekt w systemie.

    JD


  • 199. Data: 2011-04-15 15:44:41
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com>

    Andrzej Jarzabek wrote:

    > On Apr 15, 9:00 am, Michal Kleczek <k...@g...com> wrote:
    >>
    >> Potrzeba wieloparadygmatowosci wydaje sie dzis oczywista. I jezyki
    >> wieloparadygmatowe (lepsze lub gorsze) istnieja.
    >>
    >> Rozumiem te obiekcje i zgadzam sie z nimi - poniekad. Problem jest jednak
    >> taki, ze narzedzia (czyli jezyki) sa pochodna paradygmatu. OO ma
    >> _wlasnie_ taka zalete, ze istniejace metodyki i wspierajace je narzedzia
    >> stanowia _spojna_ calosc.
    >> Jak pisalem w innym poscie - brak "wieloparadygmatowych metodyk" jest
    >> dzis sporym problemem.
    >
    > Jak rozumiesz tutaj "metodykę"?

    Na przyklad dla OO:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Shlaer%E2%80%93Mellor_m
    ethod
    http://en.wikipedia.org/wiki/Booch_method
    http://en.wikipedia.org/wiki/Object-oriented_softwar
    e_engineering
    czy wreszcie (choc to troche cos innego niz "metodyka"):
    http://en.wikipedia.org/wiki/Rational_Unified_Proces
    s

    Lub dla progr. strukturalnego (proceduralnego) wspominana przez A.L:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Jackson_Structured_Prog
    ramming

    --
    Michal


  • 200. Data: 2011-04-15 15:57:26
    Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
    Od: Jędrzej Dudkiewicz <j...@n...com>

    On 04/15/2011 09:22 AM, Maciej Sobczak wrote:
    > On Apr 15, 12:22 am, Daniel Janus<n...@d...pl> wrote:
    >
    >> Jeszcze Joe Armstrong, w wywiadzie z Peterem Seibelem w "Coders at Work":
    >>
    >> I think the lack of reusability comes in object-oriented languages,
    >> not in functional languages. Because the problem with object-oriented
    >> languages is they've got all the implicit environment that they carry
    >> around with them. You wanted a banana but what you got was a gorilla
    >> holding the banana and the entire jungle.
    >
    > WTF? Jaki implicit environment?
    > Wszystkie znane mi języki wspierające OO potrzebują jedynie bibliotekę
    > run-time - nie różnią się w tym od innych języków. Co prawda języki
    > typu zer-runtime istnieją, ale funkcjonalne do nich też nie należą.
    > Niektóre języki OO wymagają jeszcze kompilatora, ale w tym też nie
    > różnią się od wielu innych języków.

    Raczej nie o to chodzi. Ja rozumiem to tak, że masz klasę K, w niej
    metodę M, implementacja metody nie jest pure, czyli np. loguje coś klasą
    L. L używa do synchronizacji S itd, itp. Jeżeli projekt taki jest, to
    faktycznie musisz targać za sobą pół dżungli.

    Swoją drogą pytanie, jak to rozwiązać, jest dość ciekawe - akurat co jak
    co, ale loggery są praktycznie w każdym projekcie i w praktycznie każdym
    są rozwiązane inaczej - mówię o C++ - co oznacza, że idealnie nadają się
    do ćwiczenia wzorca projektowego Adapter :)

    JD

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: