-
11. Data: 2010-06-10 23:24:59
Temat: Re: Car audio - brzęczące głośniki drzwiowe
Od: Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl>
W dniu 2010-06-10 22:14, Irek N. pisze:
>> W sklepie zajmującym się blacharstwem i lakiernictwem samochodowym,
>> bez problemu powinieneś kupić maty wygłuszające.
>> Polecam takie z bitumitem, wystarczy podgrzać bitumit i przykleić do
>> blachy a z drugiej strony masz około 15-20 mm włókniny.
>
> Dokładnie tak, ale nie włochatą, gdyż drzwi nie są szczelne (mają
> odwodnienia w podłodze dolnej i MA się w środku lać woda.)
Racja, zapomniałem lekko, aczkolwiek wykładzina o której piszę, była
jakby natłuszczona. Woda na pewno w nią nie wnikała. Owa wykładzina
kupiona w sklepie blacharskim za jakieś 20-30 pln za metr kwadrat.
> Na ciepło (ale nie gorąco) wkleić w drzwi od środka po uprzednim
> odtłuszczeniu blachy (lakieru). Na tych wytłumieniach (mata Kellera?)
> czasami jest naklejona folia, osobiście ją zrywałem i po takiej
> odsłoniętej bitumicznej masie jeszcze konserwacją jechałem.
Na mojej nie było folii ale był żółty papier chyba woskowany.
A że powierzchnie odtłuścić czymś więcej niż tylko rękawem to jasne ;)
> Pamiętam
> też, że zalecane było nie naklejanie całego brytu, tylko dużego paska i
> lekko niesymetrycznie - choć to już chyba woodoo (stojące w poszyciu
> drzwi? hmm...).
Jakiegoś Audiofila musiałeś chyba podsłuchać ;)
Coś jak z tym maluszkiem napędzanym werwą perkusisty ;)
> Teraz dalej, warto pod głośniki podłożyć coś ciężkiego. Ja toczyłem
> stalowy gruby pierścień i przez niego przykręcałem głośnik (trzeba
> sprawdzić czy nie będzie przeszkadzał).
Na pewno słuchałeś audiofila ;)
Przy bocznym zderzeniu... nie wiem jak chcesz ochronić okolice łydek i
kolan przed zaobręczowieniem owym stalowym pierścieniem.
Lepszy rezulatat przyniesie usztywnienie blachy zew. i wew. drzwi.
> Wypada też zwrócić uwagę na
> cięgna - mogą grać. Zazwyczaj pomaga spięcie ich do czegokolwiek czymś
> elastycznym (napiąć - lekko wyginając nawet, o ile nie jest to cięgno
> pchające). Lekko posmarować czymkolwiek dosłownie - nawet masłem ;)
Nie wiem jak w skodzie, ale rozbierałem drzwi w 6 typach samochodów i
tam cięgna, zawsze były prowadzone przez plastikowe prowadnice i jako
takie nie miały szans grać. Ja wolałbym raczej cięgien nie ruszać,
wredne potrafią być. ;) Ewentualnie kupić gąbkę i przebić cięgno przez
gąbkę zapartą o blachę.
> Na koniec całość zamknąć, ale.... na nowych zatrzaskach i sprawdzając
> wcześniej czy folia uszczelniająca drzwi (nie znam rozwiązania w fabii)
> nie jest przypadkiem twarda i szeleszcząca. Jeśli jest, to kiszka...
> zazwyczaj pozgrzewać takiej z czegoś lepszego się nie udaje - choć można
> próbować rzeźby. Takie drzwi się nawet inaczej zamykają :)
Nowe zatrzaski to podstawa. Co do folii to jak w poprzednim przypadku,
folia była wklejona na powierzchnię drzwi, więc póki nie jest rozdarta,
powinna spełnić swoje zadanie.
> Chyba tyle...
> Ach - jeszcze jedno. Bywa że głośnik ma swoją komorę - czasami otwartą
> od dołu (taka 90% owiewka), czasami szczelną. Jak jest twarda (plastik,
> tłoczona blacha) to fanie jest wkleić dosłownie kawałek koca do środka -
> naprzeciw głośnika. Ale to już jak ktoś ma chęci się bawić...
Prawdę powiadasz... ale podsumujmy:
Głośniki w drzwiach powinny przenosić dolny środek i środek czyli pasmo
rzędu 120 (150) Hz do 3-6 kHz. Górę powinny zapewnić gwizdałki w
okolicach dołu przedniej szyby. No chyba że ktoś woli jak rozsadza mu
bagażnik 1kW od 30 Hz.
> Miłosz - miło Cię widzieć znowu. Wszystko OK?
Tia... wróciłem do pisania na grupie. A co do OK to zadzwonię do Cię... ;)
Choć zastanawiam się nad aplikowaniem na stanowisko z Twojego ogłoszenia ;)
Jak chcesz to mam sprawdzone rozwiązanie bezprzewodne, transmisja
PC->Ftdi>Nordic<-------tu anteny---->Nordic->avr z czasem odpowiedzi ok
40ms, dla 32 bajtów danych, 4 bajtowego adresu i rozsądnego zestawu
dostępnych częstotliwości od 433 do 868 a chyba nawet 905 MHz.
Zastosowane do bezprzewodowego JOG-a do maszyny CNC.
Pozdrawiam Miłosz.