eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 41. Data: 2010-12-03 20:02:35
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    R2r napisał(a):
    >> Jedyny sposób by się nie stresować to chować antenę do auta.
    > Pewnie znowu jakiś czas będę chował, aż mi się przestanie chcieć
    A może zastosować jakąś dziwną nietypową śrubę, to też jest jakieś
    rozwiązanie
    --
    Krzysiek


  • 42. Data: 2010-12-03 21:54:14
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: R2r <b...@m...net.pl>

    W dniu 2010-12-03 20:02, Krzysztof 45 pisze:
    > A może zastosować jakąś dziwną nietypową śrubę, to też jest jakieś
    > rozwiązanie
    Na razie został standard ML-145, ale oszpeciłem ją tak, że w dzień chyba
    nikt się nie połaszczy (oprócz wspomnianego tekstu wytopionego gorącym
    szpikulcem dookoła obudowy magnesu, dodatkowo w obu częściach górnej
    obudowy magnesu oraz na obudowie cewki numer rejestracyjny i do tego
    zasłonięty czarną koszulką termokurczliwą ten niebieski pasek z logo), a
    w ciemności... no cóż nie chcę popadać w jakąś paranoję, ale - jak już
    pisałem - pewnie od czasu do czasu w sytuacjach ocenianych na
    zagrażające będę ją chował i tyle.
    Tak jak pisałem wcześniej: uchronić przed kradzieżą pewnie to nie
    uchroni, ale przynajmniej będę miał tę satysfakcję, że w razie czego
    złodziejowi utrudnię choć trochę życie. :->
    Dzięki wszystkim za wsparcie i na pohybel amatorom cudzej własności! Oby
    im paluszki poodpadały.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ____________________________________________________
    __


  • 43. Data: 2010-12-03 22:09:27
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    R2r napisał(a):
    > W dniu 2010-12-03 20:02, Krzysztof 45 pisze:
    >> A może zastosować jakąś dziwną nietypową śrubę, to też jest jakieś
    >> rozwiązanie
    > Na razie został standard ML-145, ale oszpeciłem ją tak, ...]
    Przypomniałem sobie antenę znajomego, bat anteny na wysokości 1/4 na
    górze był trochę, ale widocznie wygięty od uderzenia w gałąź.
    I tez nigdy jej nie ściągał i nigdy mu jej nie zwinęli :)
    --
    Krzysiek


  • 44. Data: 2010-12-03 23:06:07
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: R2r <b...@m...net.pl>

    W dniu 2010-12-03 22:09, Krzysztof 45 pisze:
    > Przypomniałem sobie antenę znajomego, bat anteny na wysokości 1/4 na
    > górze był trochę, ale widocznie wygięty od uderzenia w gałąź.
    > I tez nigdy jej nie ściągał i nigdy mu jej nie zwinęli :)
    A to trochę tak jak np. z samochodem: gdy - że tak powiem - nosi wyraźne
    ślady intensywnego eksploatowania ;-) , to go nikt nie rusza, ale jeśli
    wygląda jak dość nowy, zadbany, to zaraz pojawiają się na nim rysy na
    całej długości albo szerokości albo inne wgniecenia...
    Pomysł z wygięciem promiennika anteny jest niezły tylko, że po takim
    zabiegu pewnie wypadałoby sprawdzić i ew. wyregulować SWR, czy się mylę
    (zakładam, że wygięcie ma być zauważalne)?

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ____________________________________________________
    __


  • 45. Data: 2010-12-03 23:52:39
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    R2r napisał(a):
    > Pomysł z wygięciem promiennika anteny jest niezły tylko, że po takim
    > zabiegu pewnie wypadałoby sprawdzić i ew. wyregulować SWR, czy się mylę
    > (zakładam, że wygięcie ma być zauważalne)?
    Sprawdzałem. Nie ma różnicy.
    Wszystko w przedziale normalnego kiwania sie jak w czasie jazdy.
    --
    Krzysiek


  • 46. Data: 2011-01-08 19:57:42
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: pj <p...@p...pl>

    W dniu 2010-12-01 21:04, R2r pisze:
    > Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena
    > ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie
    > przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą
    > sławę rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś
    > przykleiła się do rączek...
    > Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
    > Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to
    > kupujesz, to kupujesz kradzione".
    > Ech... :-(

    Ja bym wołał żeby mi antenę rąbneli, a nie szyba radia i zdemolowan
    konsola, w każdym nieszczęściu jest zawsze trochę szczęścia (ml-ke na na
    dachu zostawili).
    Pozdrawiam


  • 47. Data: 2011-01-16 18:57:31
    Temat: Re: [CROSS]No i kolejna antena poszła się kochać :-(
    Od: Krzbal <k...@o...pl>

    W dniu 01-12-2010 21:04, R2r pisze:
    > Miałem nadzieję, że coś się już zmieniło. Przez ponad pół roku antena
    > ML-145 grzecznie stała sobie na dachu mojego samochodu i nikomu nie
    > przeszkadzała w różnych miastach Polski, nawet w mających dość złą sławę
    > rejonach Warszawy czy Łodzi. Niestety dziś znowu w Kutnie komuś
    > przykleiła się do rączek...
    > Żeby mu, ku*wa, łapy odmroziła!
    > Na kolejnej muszę chyba wygrawerować wyraźny napis "Jeśli od kogoś to
    > kupujesz, to kupujesz kradzione".
    > Ech... :-(
    >

    Współczuję!
    Jakiś czas temu miałem zamontowanego Lemm1000 na tylnym błotniku (w
    dziurze po antenie radiowej). Dwa lata nikomu nie przeszkadzało.
    Przychodzę rano do samochodu - jakiś gnój tak ją szarpał, że odłamał
    antenę od uchwytu przy okazji pogiął błotnik. Tylko dlatego żyje bo go
    nie złapałem.

    --
    Pozdrawiam
    Krzbal

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: