-
61. Data: 2024-11-17 14:34:43
Temat: Re: Belka
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 17.11.2024 o 08:43, ptoki pisze:
>> No widzisz. I tak to ma działać właśnie.
>>
> Niby tak ale ja po paru schodach chodzilem i sie zastanawialem kiedy
> trzeba je bedzie od nowa zrobic.
> Nie dlatego ze zle zrobione. Dlatego ze zgnily.
Tylko zgniliznę widać. Można wyremontować. Natomiast kto się zastanawia,
jakie obciążenie sobie akurat przyjął budowniczy?
>
> I sadze ze mimo ze taka instrukcja wydaje sie przegieciem to warto ja
> dawac. Bo ludzie maja wtedy szanse sie z nia zapoznac. Choc raz w zyciu.
> Ostatnio za duzo waznych informacji/wiedzy zanika. A ludzie maja coraz
> mniej szans na takie informacje natrafic nawet jak ogladaja jutuba czy
> czytaja redita/wypoka.
Moim zdaniem dając taką instrukcję dostarczasz dowodu na to, że schody
nie spełniają prawem wymaganych norm.
>
> Dlatego dodawanie instrukcji albo rozsadne wymagania legalizacyjne
> uwazam za sensowne.
A ja nie :-) Ale możemy przecież mieć odmienne zdanie.
>
> Ale musza one byc rozsadne. I albo w formie dobrze zrobionego zadania
> domowego albo informacji ze robota jest zrobiona ale nie ma oficjalnej
> papierkologii wiec niech sobie user uzywa na wlasna odpowiedzialnosc.
>
Policzenie tych schodów nie jest jakoś szczególnie skomplikowane. Można
by się pobawić, tylko nie ma tu nigdzie dokładnych wymiarów ani
zamierzonej konstrukcji. Bo wbrew pozorom tu kluczowy może być ten
spocznik, o który ma się chyba opierać dół tych schodów. Ja bym to
liczył jako podporę suwliwą w osi wzdłużnej tych schodów biegnących z
góry. Natomiast same schody przykładając wynikające z norm obciążenie
pod kątem wynikającym z pochylenia schodów.
Kwestia zmiennego współczynnika profilu. Ale można do obliczeń przyjąć
minimalny. Większy będzie wytrzymalszy. Bo zbudowanie takiej funkcji
opisującej ten profil po schodkach, to dość karkołomny pomysł, choć
pewnie by się dało. Tyle, że ja bym to liczył po prostu na kartce
papieru. Tu już nawet nie o uprawnienia chodzi, a po prostu
przeliczenie, by "spać spokojnie".
--
(~) Robert Tomasik