W dniu 14-06-2022 o 14:39, J.F. pisze:

>>> No to mozna tez klimaycznej knajpki poszukac u celu.
>
>> Ale czy koniecznie trzeba akurat u celu?
>> Nie jestem przekonany, będzie na to dość czasu.
>
> Nie trzeba, ale jakos tak latwiej mi sie szuka na miejscu
> niz w czasie jazdy.

Patrz, a mi odwrotnie - z drogi lepiej widać....

>>>> Prędzej łóżka na odespanie - ale hotel wpuści Cię nie o 9, tylko o
>>>> 16.....
>>>> Co zaplanowałeś na ten czas oczekiwania? ;-)
>>
>>> Spanie na plaży ! :-)
>>
>>> Sniadanie, rybka, zwiedzanie okolicy ...
>
>> To się kłóci z tym wstawaniem bez sensu i przejazdem na siłę.
>> Następny dzień zabrali, czy każdy musi być koniecznie taki sam?
>
> To tylko 500km, co mialem dzielic na pare dni.

Mówię o tej rybce, plaży i czekaniu na pokój z podgrzanym napojami i
bambetlami w bagażniku.....
To można zrobić następnego dnia, albo i popołudniu.
Nie trzeba w tym celu zarywać wcześniejszej nocy.

>
> Chodzi tylko o to, ze fajniej wstac w srodku nocy, szybko dojechac,

Mam DOKŁADNIE odwrotnie.

>>> W Polsce, w Austrii, w Chorwacji ?
>
>> W Austrii na pewno.
>
> To daj przyklad klimatycznej restauracji w Austrii.

Nie szukałem.
Może być Słowenia?

>>> Tylko czy jest co chwalic - 20 minut czekania z głodem w brzuchu :-)
>
>> Nikt nie zmusza akurat tam ładować.
>
> Gdzie indziej 2h :-)

1h.
Akurat styknie czasu na obiad.

A na Ionity przy następnym ładowaniu, już po najedzeniu.

>> Ale ja nic o Tobie nie pisałem.
>> A ceny bev są takie same jak porównywalnych ice.
>
> Ale ice juz mam :-)

j.w.

do góry

W dniu 14-06-2022 o 14:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:t89rao$u3l$2$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 14-06-2022 o 13:19, J.F. pisze:
>>>> A kto powiedział, że przerwy w podróży, to sobie nie można nad
>>>> ciepłym morzem zrobić?
>>
>>> Do cieplego morza jest 1200km :-)
>
>> Zależy skąd danego dnia startujesz.
>
> Z wroclawia startuje,

j.w.
HINT: danego dnia.

> Wszystko sie sprowadza do tego, ze te ~1200km to akurat tyle, ze
> autostradami mozna w jeden dzien przejechac.

Wszystko sprowadza się też do tego, ze można <> trzeba.
>> Idź do korpo, dadzą Ci Multisporta. ;-)
>
> Zagraniczne termy tez otwieraja?

Nie.
Ja pierwsze zaliczam jeszcze w Polsce.
I pierwszy nocleg zazwyczaj też.

do góry

Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:t89r8g$u3l$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 14-06-2022 o 13:02, J.F. pisze:
>>>> Jadac sluzbowo do Warszawy potrzebuje ok 350km i to raczej
>>>> jednym ciagiem, bo inaczej musze wstawac gdzies w srodku nocy.
>>>> Moze byc gdzies po drodze 5 minut przerwy na toalete,
>>>> czy dodatkowe 5 na tankowanie LPG, choc to juz bylo lekko
>>>> uciazliwe
>>>> :-)
>
>>> Ile razy jechałeś służbowo do Warszawy w w ostatnich 10 latach
>>> samochodem?
>>> Bo ja np. 0.
>
>> Tez 0,

>I wszystko na temat tych poważnych zarzutów....
>Tak jest z każdym z nich.
>W realnym świecie nie istnieją i właśnie dlatego elektrykami jeździ
>się zupełnie normalnie.

Ty 0, ja 0, o kto inny jezdzi.
Ja tez moze bedę jezdzil - nie znasz dnia ni godziny.

>>>> Ale jadac do Austrii na narty, czy nawet "nad morze" do
>>>> Chorwacji,
>>>> to mi zalezy na tym, zeby w "jeden dzien" dojechac.
>
>>> Dojedziesz.
>
>> Jak mam jechac 18h zamiast 13, to moge nie dojechac.

>Dlaczego miałbyś jechać 18 h?
>Oprócz oczywiście przypadku, że nie usisz nigdzie pędzić, więc możesz
>coś sobie porobić po drodze?

Ale ja na narty pędze.
Robienie po drodze mnie nie interesuje - szkoda czasu, urlopu itp :-)

>>>> No to kolejna wada elektryka ...
>
>>> Tak, już o tym pisałem.
>>> Dokładnie odwrotna niż usiłują napierać hejterzy.
>
>> Za słaba ładowarka - źle, za mocna ładowarka - źle,

>Zdaniem hejterów.

>> spalinowy nie ma takich problemow :-)
>Raczej ma mniej hejterów, którzy trzęsą się na myśl o koniecznej
>zmianie w myśleniu....

Ale po co zmieniac? :-)

>>>> ale dopiero na naprawde szybkich
>>>> ladowarkach :-)
>>> Nieprawda.
>>> Ja mam takie problemy pomimo braku naprawdę szybkich ładowarek.
>
>> Za długo lubisz jeść ? :-)

>Nie.
>Podświadomość.
>Chciałbym stawać częściej niż wymusza to bev.

>Możesz to nazwać zbyt dużym zasięgiem.

To po ch* zmieniales?
Przeciez miales fajnego elektryka o malym zasiegu :-)


>> No to przeciez podales przyklad kolegi zwolennika-praktyka.
>> 1000-1200km dziennie.

>Podałem jako przykład że się da, a nie godny naśladowania. ;-)

IMO to godne nasladowania :-)

>> I fajnie, ze sie da, i ze szybko, tylko czemu jeszcze nie u nas ...
>Bo źle zagłosowaliście.

To nie my, to oni :-)

Ale co - myslisz, ze jakby inni rządzili, to by ładowarki u nas były?

no moze by wprowadzili ten podatek od spalinowych ... to "oni" dobrze
zaglosowali :-)

>>>>>> Do obiadow, do noclegow ... czy prad na stacjach
>>>>>> tesli jakis tanszy ?
>>>
>>>>> Dla Tesli - jest.
>>>>> W sensie że mówimy o cenie bez abo.
>>
>>>> No, kolejny argument za Teslą?
>
>>> No tak, ale nie tyle kolejny co główny.
>
>> Tesla mi sie od lat podoba, bo taka ... bezkompromisowa.
>> Zasieg ze 400km, a nie 100 jak konkurencja ... dawno temu.

>w ev rok to historia, a co dopiwero "dawno temu".

No ale nie babrali sie "inni maja 100, a my 150", tylko od razu 300+.

>>> No ale konkurencja chyba wyciagneła podobne wnioski,
>>> i zaczyna robic podobnie.
>>Lepsze.

>>> Jak pojedziesz w trasę 1200 km, to raczej nie będziesz się ładował
>>> na ładowarkach 50 kWh.
>>> No chyba że będą darmowe, a ty będiesz robił cebula race.
>
>> Znajde lepsze?

>Oczywiście. Nawet u nas.

>> Poza tym przeciez chwalisz przerwy ... 3h w 12h trasie nie brzmi
>> jakos tragicznie :-)
>Dla mnie brzmi źle.

Ale dla ciebie to ciagle za malo ... dewiant :-)

>>> Bo jak chciałbyś w ten sposób porównywać, to musisz wziąć jako
>>> alternatywę ice z szukaniem najtańszych paliw na trasie, a nie z
>>> tankowaniem na autostradzie.
>>> Czasowo wyjdzie podobnie, rok temu tak gaz tankowałem po drodze do
>>> Chorwacji. ;-)
>
>> Ale zjezdzajac i szukajac taniej stacji,

>Dokładnie.
>Może nie tyle szukając, co jadąc do tej którą auto mi podawało jako
>najtańszą.

Ale to chyba elektryczną, bo paliwową ... niemcy sie czegos dorobili,
reszty ceny paliw widac nie interesują.

>> czy tankujac na autostradzie gaz - bo znacznie tanszy niz benzyna,
>Na benzynie w ogóle starałem się nie jeździć.

Ale czy to wystarczylo za "tanie tankowanie" ..

>> czy zjezdzajac i szukajac stacji LPG ... bo na autostradzie to nie
>> zawsze byl.
>> Internet za przewodnika ... na szczescie sie polepszyło i czesto
>> jest :-)

>Auto miało taką funkcję w navi.

Wow. I LPG i ceny ... coz to z auto, jakie strasznie paliwozerne
musialo byc :-)

>>> Widać tam nikt im kłód pod nogi nie rzuca.
>>> W Polsce też kilka jest, tylko nie na tym kierunku.
>
>> Mapka na ich stronie pokazuje mi "Content has been blocked".
>> Ale na oko - w Polsce nie pokazują zadnej.

>Masz kłopoty z obsługą interneta?

nie czuje potrzeby walczyc z ionity :-)

>To użyj filtra na ionity na plugshare.

4 są

>>Kilka w Polsce mają, sam na jednej łądowałem gdy była za free.

>> Kłody rzucają? innym nie rzucają :-)

>Rzucają wszystkim.
>Wybudowana stacja potrafi stać wyłączona przez 2 lata, gdy czeka na
>okablowanie i odbiory.

Jak sie robi w szczerym polu, to mnie nie dziwi.
Jak sie chce miec 1MW przyłącze - tez mnie nie dziwi.

Ale sam piszesz, że ładowarek jest pełno, wiec widac nie rzucają
wszystkim :-)

>> No nic, pare lat minie, znormalnieje.
>Zależy jak zagłosujemy.

No jak, przeciez Morawiecki to teraz pierwszy elektryk.
Bedziemy mieli ladowarki, ekologiczny prąd i narodowe samochody :-)

J.

do góry

W dniu 14-06-2022 o 15:42, J.F. pisze:

>>> spalinowy nie ma takich problemow :-)
>> Raczej ma mniej hejterów, którzy trzęsą się na myśl o koniecznej
>> zmianie w myśleniu....
>
> Ale po co zmieniac? :-)

Żeby Twoi wnukowie nie musieli jeździć nad morze tramwajem np.....

>> Chciałbym stawać częściej niż wymusza to bev.
>
>> Możesz to nazwać zbyt dużym zasięgiem.
>
> To po ch* zmieniales?
> Przeciez miales fajnego elektryka o malym zasiegu :-)

Bo chciałem dojeżdżać nad morze na raz.
I móc pojechać nad ciepłe samochodem. ;-)


> Ale co - myslisz, ze jakby inni rządzili, to by ładowarki u nas były?

Na pewno byoby więcej.
I nie musieliśbymy teraz przywracać wiatraków, bo nikt by ich nie
zakazywał....

>>> Poza tym przeciez chwalisz przerwy ... 3h w 12h trasie nie brzmi
>>> jakos tragicznie :-)
>> Dla mnie brzmi źle.
>
> Ale dla ciebie to ciagle za malo ...

Zgadza się.
Nie lubię marnować na samą jazdę ani jednego dnia.



dewiant :-)
>
>>>> Bo jak chciałbyś w ten sposób porównywać, to musisz wziąć jako
>>>> alternatywę ice z szukaniem najtańszych paliw na trasie, a nie z
>>>> tankowaniem na autostradzie.
>>>> Czasowo wyjdzie podobnie, rok temu tak gaz tankowałem po drodze do
>>>> Chorwacji. ;-)
>>
>>> Ale zjezdzajac i szukajac taniej stacji,
>
>> Dokładnie.
>> Może nie tyle szukając, co jadąc do tej którą auto mi podawało jako
>> najtańszą.
>
> Ale to chyba elektryczną, bo paliwową ...

?????

>>> czy tankujac na autostradzie gaz - bo znacznie tanszy niz benzyna,
>> Na benzynie w ogóle starałem się nie jeździć.
>
> Ale czy to wystarczylo za "tanie tankowanie" ..

Tak.


>
>>> czy zjezdzajac i szukajac stacji LPG ... bo na autostradzie to nie
>>> zawsze byl.
>>> Internet za przewodnika ... na szczescie sie polepszyło i czesto jest
>>> :-)
>
>> Auto miało taką funkcję w navi.
>
> Wow. I LPG i ceny  ... coz to z auto, jakie strasznie paliwozerne
> musialo byc :-)

Fabrycznie lpg nie miało, za to nawigacja ogarniała wszystkie paliwa.
Było paliwożerne - 7 l gazu potrafiło spalić na trasie.....

>> Rzucają wszystkim.
>> Wybudowana stacja potrafi stać wyłączona przez 2 lata, gdy czeka na
>> okablowanie i odbiory.
>
> Jak sie robi w szczerym polu, to mnie nie dziwi.
> Jak sie chce miec 1MW przyłącze - tez mnie nie dziwi.

Tyle że problem jest głównie z odbiorem....
>
> Ale sam piszesz, że ładowarek jest pełno,

Że pełno to nie.
Są, ale w porównaniu do zachodu, nadal mocno za mało.

>>> No nic, pare lat minie, znormalnieje.
>> Zależy jak zagłosujemy.
>
> No jak, przeciez Morawiecki to teraz pierwszy elektryk.

Znowu zasnąłeś 6 lat temu.....

do góry

Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:t8a1ll$2gr$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 14-06-2022 o 14:44, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:t89rao$u3l$2$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 14-06-2022 o 13:19, J.F. pisze:
>>>>> A kto powiedział, że przerwy w podróży, to sobie nie można nad
>>>>> ciepłym morzem zrobić?
>>
>>>> Do cieplego morza jest 1200km :-)
>
>>> Zależy skąd danego dnia startujesz.
>
>> Z wroclawia startuje,

>j.w.
>HINT: danego dnia.

No to tym bardziej nie bede mogl sobie przerw nad cieplym morzem
zrobic,
jak podroz rozłożę na pare dni :-)

>> Wszystko sie sprowadza do tego, ze te ~1200km to akurat tyle, ze
>> autostradami mozna w jeden dzien przejechac.

>Wszystko sprowadza się też do tego, ze można <> trzeba.

>>> Idź do korpo, dadzą Ci Multisporta. ;-)
>
>> Zagraniczne termy tez otwieraja?

>Nie.
>Ja pierwsze zaliczam jeszcze w Polsce.

I ktore termy zaliczasz?

>I pierwszy nocleg zazwyczaj też.

No widzisz, a ja po 2h jestem juz w Czechach :-)

A Ty teraz to masz tylko 2h wiecej - strasznie niewygodne fotele w
tych elektrykach są :-)

J.

do góry

W dniu 14.06.2022 o 11:44, Shrek pisze:
> W dniu 14.06.2022 o 10:42, ii pisze:
>
>> Chyba logiczne, że przychodzi elektryk, dostawca itp itd i sobie
>> instalują gniazdka by dostać za to kasę. U Ciebie inaczej jest?
>
> Tak samo logiczne jak że w markecie potrzebny jest jeszcze wykładacz
> towaru, co włoży kotlet do chłodzonej lady. Ale tak samo logiczne jest
> to, że nie powoduje to że mięso bierze się z marketu, a zatrudnienie
> wykładacza jest warunkiem koniecznym ale niewystarczającym, żebyś kupił
> tam kotleta.
>

Ale co nas obchodzi skąd bierze się mięso poza tym, że może być trujące.

do góry

W dniu 14.06.2022 o 12:31, J.F. pisze:
> Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:t89hm8$h6g$...@n...icm.edu.pl...
> W dniu 14.06.2022 o 09:18, Shrek pisze:
>> W dniu 07.06.2022 o 14:53, J.F pisze:
>>>> Na osiedlu domow tez wspolczynniki obowiazuja, i nie moga wszyscy
>>>> obciazac swoich przyłaczy na 100%. Ani na 50%. Ani na 20% :-)
>>
>>> To jest właśnie problem z elektrykami. Większość myśli że prąd bierze
>>> się z gniazdka, tak jak kotlet z supermarketu. NIe wystarczy
>>> przykleić gniazdka na taśmę dwustronną, żeby pociągnąć z każdego 16A.
>>
>> Chyba logiczne, że przychodzi elektryk, dostawca itp itd i sobie
>> instalują gniazdka by dostać za to kasę. U Ciebie inaczej jest?
>
> No jest jak piszesz.
> Zamawiasz przyłacze, np 22kW, przyjedza elektryk dostawcy,
> instaluje, przychodzi faktura, cena za przyłącze 22kW,
> podłączasz odbiornik 22kW ... pstryk, nie ma pradu na polowie osiedla :-)

I to oczywiście dostawca tak robi.

do góry

W dniu 2022-06-14 o 06:09, Cavallino pisze:
> W dniu 13-06-2022 o 20:17, cef pisze:

>> Czyli jak lubię wsiąść i pojechać do celu a nie turlać
>> się po sklepach i restauracjach, to jestem hejterem.
>
> Jeśli piszesz o tym w każdym wątku o elektrykach to tak.

Odniosę się tylko do tego,
bo cała reszta to stek bzdur wynikający z Twojego
ciasnego łba. Pozwoliłeś się stłamsić i zmanipulować
samochodowemu lobby i słodzisz te wszystkie niedogodności,
które masz z powodu użytkowania samochodu elektrycznego.
Ja nie mam takich problemów a jak widać po innych postach
ludzie różnie jeżdżą i nie jesteś jakimś wzorcem.

Ale jak już nazywasz mnie hejterem, to mogę to zrobić.

Mam wrażenie, że ci wszyscy, którzy tymi elektrykami jeżdżą,
to jacyś opłaceni klakierzy, którzy dostają gratyfikację za lukrowanie
tych wszystkich niedogodności.
Jakoś nie spotkałem jeszcze użytkownika elektryka, który by narzekał:
o matko - jakie to jest upierdliwe, muszę się ładować, nie mogę jak normalny
człowiek wsiąść do auta i kopnać się 500km, bo zaraz trzeba stawać na
ładowanie.
Niby fajna trakcja i ładnie się zbiera, ale jak chcę gdzieś dojechać to
zamiast
przyjemności z jazdy muszę uprawiać jakiś ekodriving 70km/h, żeby mi
prądu nie zeżarło.

I to jest hejt a nie to co do tej pory pisałem.

do góry

W dniu 14-06-2022 o 18:21, cef pisze:
> W dniu 2022-06-14 o 06:09, Cavallino pisze:
>> W dniu 13-06-2022 o 20:17, cef pisze:
>
>>> Czyli jak lubię wsiąść i pojechać do celu a nie turlać
>>> się po sklepach i restauracjach, to jestem hejterem.
>>
>> Jeśli piszesz o tym w każdym wątku o elektrykach to tak.
>
> Odniosę się tylko do tego,
> bo cała reszta to stek bzdur wynikający z Twojego
> ciasnego łba.

LOL !!!
Nie jeżdżę smrodowozem, nie pluję na bevy, jakoś dałem radę ograniczyć
tą ciasnotę.

Więc pewnie każdy może.
Zwłaszcza jeśli będzie wydzielał mniej jadu i mniej trząsł się ze
strachu przed nieuniknionym, a więcej myślał.
I zamiast pyszczyć, słuchał mądrzejszych (albo choć bardziej
doświadczonych) od siebie.

> Jakoś nie spotkałem jeszcze użytkownika elektryka, który by narzekał: > o matko -
jakie to jest upierdliwe, muszę się ładować

I nie dało Ci to do myślenia, że może faktycznie to nie jest uciążliwe?
Ciekawe dlaczego tak się stało, jak sądzisz? ;-)

Pewnie uważasz też, że z tych samych powodów nie tęsknią do powrotu do ice?

Tak widzisz działa ciasny łeb - że wydaje się że właściciel takowego wie
lepiej, mimo że na oczy nie widział, niż ktoś, kto testuje bev na
codzień.....

do góry

W dniu 14-06-2022 o 16:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:t8a1ll$2gr$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 14-06-2022 o 14:44, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:t89rao$u3l$2$C...@n...chmurka.net...
>> W dniu 14-06-2022 o 13:19, J.F. pisze:
>>>>>> A kto powiedział, że przerwy w podróży, to sobie nie można nad
>>>>>> ciepłym morzem zrobić?
>>>
>>>>> Do cieplego morza jest 1200km :-)
>>
>>>> Zależy skąd danego dnia startujesz.
>>
>>> Z wroclawia startuje,
>
>> j.w.
>> HINT: danego dnia.
>
> No to tym bardziej nie bede mogl sobie przerw nad cieplym morzem zrobic,

No przykro mi, że masz tego typu problemy.
Jakbyś jeszcze opowiadał o nich gdzie indziejm, niż codziennie na
publicznych forum, od razu byłoby znośniej....

>>> Zagraniczne termy tez otwieraja?
>
>> Nie.
>> Ja pierwsze zaliczam jeszcze w Polsce.
>
> I ktore termy zaliczasz?

Zależy gdzie jadę.

>
>> I pierwszy nocleg zazwyczaj też.
>
> No widzisz, a ja po 2h jestem juz w Czechach :-)

Byłbym po 3.
Ale po co mam się gdzieś spieszyć?
Nikt mnie z karabinem do tego nie zmusza....

Fakt, bev znowu mi tu skmoplikował sytuację.
Bo lubiłem sobie pojechać przez Słowację.
A tutaj Czesi zwolnili moje auto z opłata za autostrady, więc teraz dużo
bardziej opłaca się przez Czechy jednak....

do góry