-
71. Data: 2011-11-18 10:45:44
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "X-Man" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ja499d$qgo$1@inews.gazeta.pl...
> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
> news:ja4653$kav$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "X-Man" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:ja42mf$bui$1@inews.gazeta.pl...
>>> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
>>> news:ja421o$9if$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
>>>> <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
>>>> wiadomości news:ja3ur2$r52$2@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>> Niby czym?
>>>>>>> Piszemy o sytuacji awaryjnej, nie warsztatowej.
>>>>>> Jakas szmata... chociazby ta co masz na sobie ;>
>>>>> Wessana zostanie i zmielona.
>>>> Zatrzyma się na filtrze powietrza.
>>> wlot filtra powietrza zazwyczaj jest dosc trudno dostepny...
>> To jakie inne miejsce dolotu można szybko zatkać szmatą?
>
> żadne trzeba ściągnąć jakąs rurę ale to wszystko zależy od konkretnego
> silnika w moim aucie mam klapę gaszącą przed kolektorem dolotowym więc
> wystarczy ze pociągnę za siłownik ręka zeby ją zamknąc jeśli sama nie
> zadział jak wyłączę zapłon. Zatykania dolotu bym nie próbował z obawy
> przed wciągnięciem czegoś do turbiny (a zatkanie przed filtrem w tak
> krókim czasie i ekstremalnych warunkach graniczy z niemożliwością. Ale jak
> pisałem ile silników tyle możliwości ja nawet przewód od smarowania turbo
> byłbym w stanie odkręcić bo mam go w dość dostępnym miejscu przy filtrze
> oleju i podstawowe klucze wożę zawsze ze sobą. Najważniejsze w tym
> wszystkim to nie spanikować bo najgorsze w takiej sytuacji jak silnik ci
> wyje na maksa i dym wali jak z lokomotywy umieć zachowac zimną krew
> zamiast stać na poboczu i kręcic filmik komórką... Ostatecznie nawet jak
> zatkamy ten dolot szmatą i coś tam wpadnei w turbinę to straty i tak będa
> nikłe w porównaniu do tego co się stanie jak nic nie zrobimy... dlatego
> warto się przyjrzeć na spokojnie swojemu silnikowi zawczasu i ułożyć plan
> działania na taką sytuację.
>
W moim samochodzie nie ma szans na dostanie się do jakiekolwiek rury.
Większość rur jest dostępna od dołu, a klapa gasząca schowana pod osłonami
silnika. Za to chwyt powietrza jest dostępny w grillu.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
72. Data: 2011-11-18 11:01:40
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: "PM" <x...@w...pl>
>>> a jednak silnik
>>> zgaszony na kilku tysiacach obrotow jeszcze pare sekund sie kreci.
>>
>> ha ha ha
>> chyba elektryczny
>>
> To w ile wg. Ciebie obroty spadaja do 1000? Oczywiscie pi razy drzwi bo
> tutaj sporo zalezy od konstrukcji silnika.
>
a wez policz choc orientacyjnie
to przynajmniej obaj sie czegos konkretnego dowiemy.
-
73. Data: 2011-11-18 12:00:55
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
wiadomości news:ja3ur2$r52$2@usenet.news.interia.pl...
>
>>> Niby czym?
>>> Piszemy o sytuacji awaryjnej, nie warsztatowej.
>>
>> Jakas szmata... chociazby ta co masz na sobie ;>
>
> Wessana zostanie i zmielona.
>
Joł, dobre to było :))))
-
74. Data: 2011-11-18 12:15:47
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-11-18, Agent <w...@o...ue> wrote:
>>
>> Wessana zostanie i zmielona.
>>
> Joł, dobre to było :))))
>
Nie ma co sie smiac, takie gaszenie moze sie skonczyc podobnie jak tu:
http://www.youtube.com/watch?v=7va16CYYbSE 0:48
--
Artur
ZZR 1200
-
75. Data: 2011-11-18 12:45:57
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-18, PM <x...@w...pl> wrote:
>> a jednak silnik
>> zgaszony na kilku tysiacach obrotow jeszcze pare sekund sie kreci.
>
> ha ha ha
> chyba elektryczny
Spalinowy niczym nie hamowany również.
Krzysiek Kiełczewski
-
76. Data: 2011-11-18 12:57:54
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: "PM" <x...@w...pl>
>>> a jednak silnik
>>> zgaszony na kilku tysiacach obrotow jeszcze pare sekund sie kreci.
>>
>> ha ha ha
>> chyba elektryczny
>
> Spalinowy niczym nie hamowany również.
>
mam nadzieję że "pare" sekund to nie są dla Ciebie 2s.
oczekuję wyliczeń - ja już tu parę rzeczy policzyłem wiec Twoja kolej.
przypominam, że diesel w rozważanym przypadku jest hamowany bo musi sprężać
powietrze, a CO2 z gaśnicy starcza na ~10s
-
77. Data: 2011-11-18 13:23:12
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-18, PM <x...@w...pl> wrote:
>>>> a jednak silnik
>>>> zgaszony na kilku tysiacach obrotow jeszcze pare sekund sie kreci.
>>>
>>> ha ha ha
>>> chyba elektryczny
>>
>> Spalinowy niczym nie hamowany również.
>>
> mam nadzieję że "pare" sekund to nie są dla Ciebie 2s.
> oczekuję wyliczeń - ja już tu parę rzeczy policzyłem wiec Twoja kolej.
Przecież wiesz, że nie jestem w stanie tego dokładnie wyliczyć, nie mam
skąd wziąć danych: energii (kręcącego się silnika), strat na sprężaniu,
oporów wewnętrznych.
> przypominam, że diesel w rozważanym przypadku jest hamowany bo musi sprężać
> powietrze, a CO2 z gaśnicy starcza na ~10s
Jeden błąd popełniłeś: kluczowe jest jak szybko gaśnica będzie się
opróżniać. Jeśli za wolno: silnik będzie zasysać również powietrze.
Jeśli za szybko (szybciej niż w 10s): część CO2 poleci w atmosferę.
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
-
78. Data: 2011-11-18 13:43:24
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "X-Man" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ja499d$qgo$1@inews.gazeta.pl...
> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
> news:ja4653$kav$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "X-Man" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:ja42mf$bui$1@inews.gazeta.pl...
>>> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
>>> news:ja421o$9if$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
>>>> <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
>>>> wiadomości news:ja3ur2$r52$2@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>> Niby czym?
>>>>>>> Piszemy o sytuacji awaryjnej, nie warsztatowej.
>>>>>> Jakas szmata... chociazby ta co masz na sobie ;>
>>>>> Wessana zostanie i zmielona.
>>>> Zatrzyma się na filtrze powietrza.
>>> wlot filtra powietrza zazwyczaj jest dosc trudno dostepny...
>> To jakie inne miejsce dolotu można szybko zatkać szmatą?
>
> żadne trzeba ściągnąć jakąs rurę ale to wszystko zależy od konkretnego
> silnika w moim aucie mam klapę gaszącą przed kolektorem dolotowym więc
> wystarczy ze pociągnę za siłownik ręka zeby ją zamknąc jeśli sama nie
> zadział jak wyłączę zapłon.
dokladnie tak.
inną opcją - zamiast zatykania - moze byc zerwanie rury dolotowej od turbo
do kolektora. oczywiscie tutaj mozna dostac olejem i tak dalej. w moim aucie
np taka rura jest plastikowa, ma też elementy gumowe, więc przy zachowaniu
zimnej krwi może by się udało.
Zatykania dolotu bym nie próbował z obawy przed wciągnięciem czegoś do
> turbiny (a zatkanie przed filtrem w tak krókim czasie i ekstremalnych
> warunkach graniczy z niemożliwością. Ale jak pisałem ile silników tyle
> możliwości ja nawet przewód od smarowania turbo byłbym w stanie odkręcić
> bo mam go w dość dostępnym miejscu przy filtrze oleju i podstawowe klucze
> wożę zawsze ze sobą.
akurat:) prz takich obrotach... nie wsadzil bys tam lba pod spod;)
--
Pozdrawiam, Bartek
-
79. Data: 2011-11-18 13:46:33
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: Michał sirapacz Gut <m...@s...pl>
>>> No właśnie, po co czakać aż się zatrze sam ;)
>>
>> generalnie lipa bo co nie zrobisz to jest po zawodach i generalka
>>
>
> Generalnie to nieprawda co piszesz.
jak zrobisz to odpowiednio szybko i skutecznie(zatrzymanie silnika) to
zgoda ale na wszystkich filmikach ludzie lataja bez ladu i sjkladu
dookola samochodu z dymiacym juz silnikiem
w tym stadium silniku juz jest raczej napewno przegrzany
a proba przecinania przewodow z powiertrzem pod cisnieniem o wysokiej
temperaturze(plus rozpylony olej) moze sie zle skonczyc. wole wydac
2-4kafle na remont niz miec nieciekawe poparzenia
-
80. Data: 2011-11-18 13:58:20
Temat: Re: Awaria turbo diesla
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
news:1xkf9bo4barkt$.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia Thu, 17 Nov 2011 23:29:13 +0100, nazgul napisał(a):
>
>>> tak, z nudow. napisalem to czego bylem swiadkiem. jesli tez tam byles i
>>> widziales co innego, to napisz :) wiem na czym polega problem, "zdusic
>>> na piatce" sie nie dalo.
>>
>> ok to byłeś świadkiem czegoś, ale nie o tym tu mowa.
>
> No co ty, jak śmiesz obrażać pana K. On wie.
w zasadzie to ma racje:)
odciac doplyw paliwa. w tym przypadku paliwem jest olej z turbo podawany
przez dolot. więc odcina doplyw paliwa - np przerywajac rure dolotu;):):)
lub zamykajac klape gaszaca.
;)
--
Pozdrawiam, Bartek