eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAntyradar - odświeżamy temat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 81. Data: 2011-03-03 20:21:49
    Temat: Re: Antyradar - od?wieżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:ikoevv$4pm$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-01 20:44, Cavallino wrote:
    >
    >>> Posiadacz antyradaru wie o tym, że jadące za nim auto to tajniak z
    >>> wideorejestratorem (wideorejestrator pokazuje prędkość, zakładam że
    >>> nie wylicza jej z graficznej analizy filmu, tylko bierze z radaru).
    >>
    >> Źle zakładasz.
    >
    > A wszystko to napisal Cavallino, ktory kiedys do upadlego rownie
    > "kompetentnie" probowal dowiesc ze wideorejestrator

    Raczej próbował się "dowiedzieć", o ile w Twojej ciasnej mózgownicy istnieje
    różnica pomiędzy tymi sformułowaniami.
    Dwa - mowa była o videoradarze.


  • 82. Data: 2011-03-04 08:55:25
    Temat: Re: Antyradar - od?wieżamy temat
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2011-03-03 17:18, *elmer radi radisson* napisał, a mnie coś
    podkusiło, żeby odpisać:

    > http://42.pl/u/2yYf

    Łezka się w oku kręci :) - kiedyś to były dyskusje :)

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )dronet(kropek) p l
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 83. Data: 2011-03-04 10:21:18
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-03 20:15, Cavallino wrote:

    > Czyli własne doświadczenia, w których AR rzadko się sprawdza.
    > Żadne teoretyzowanie, wymądrzanie się, brandzlowanie się filmikami z yt
    > i wszystkie inne sztuczki które nieudolnie próbowałeś zastosować, żeby
    > wybielić kiepski sprzęt,nie są w stanie ich podważyć choćby o jotę.

    No no, filmy z YT i rowniez te, ktore Cavallino wrzucal kompletnie ich
    nie rozumiejac tak, ze dokladnie dowodzily przeciwienstwa jego
    twierdzen, to jest pewnie fotomontaz ze studia Lucasa. Mnostwo
    roznych filmow od roznych uzytkownikow z roznymi urzadzeniami, ktore
    mozna sobie samemu znalezc w minute, pewnikiem tez.
    Nie to, co indywidualna (nie)wiedza Cavallino wykazywana na kazdym kroku.

    Jeszcze na deser przyklad a propos ekspresowek:
    http://www.youtube.com/watch?v=gq6WA4KG8uQ
    Zobacz sobie przy okazji jakie to urzadzenie.

    Ale co tu tlumaczyc komus kto do konca nie umie przyznac sie do bledu
    ani przeprosic za oszczerstwo.


    --

    memento lorem ipsum


  • 84. Data: 2011-03-04 10:40:25
    Temat: Re: Antyradar - od?wieżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-03 20:21, Cavallino wrote:

    > Raczej próbował się "dowiedzieć", o ile w Twojej ciasnej mózgownicy
    > istnieje różnica pomiędzy tymi sformułowaniami.

    Bzdura. jak i teraz, szafowal kategorycznymi stwierdzeniami i
    zaprzeczeniami od samego poczatku w temacie, na ktorego temat nie mial
    pojecia, ale za to juz "wiedzial" co jest prawda a co nie.

    Cyt:
    ja: ZTCW 'videoradary' radarami sa tylko z nazwy
    Cavallino: Nieprawda.

    Prosta sprawa - jesli sam nie masz krztyny pewnosci co do czegos, to nie
    zajmuj tak pewnych stanowisk. Dokladnie w sposob, ktory przejawiles
    w aktualnym watku.

    > Dwa - mowa była o videoradarze.

    Niewazne o jakim urzadzeniu byla mowa, istotne ze bylo widac brak
    umiejetnosci samodzielnego myslenia i wyciagania wnioskow, ktory nie
    zmienil sie do tej pory.



    --

    memento lorem ipsum


  • 85. Data: 2011-03-04 13:25:46
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:ikqauk$9u0$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-03 20:15, Cavallino wrote:
    >
    >> Czyli własne doświadczenia, w których AR rzadko się sprawdza.
    >> Żadne teoretyzowanie, wymądrzanie się, brandzlowanie się filmikami z yt
    >> i wszystkie inne sztuczki które nieudolnie próbowałeś zastosować, żeby
    >> wybielić kiepski sprzęt,nie są w stanie ich podważyć choćby o jotę.
    >
    > No no, filmy z YT

    Tak, ŻADNE filmy z YT również nie są w stanie zmienić rzeczywistości.

    > Ale co tu tlumaczyc komus kto do konca nie umie przyznac sie do bledu

    Jakiego błędu konkretnie?
    Możesz JASNO napisać, na czym Twoim zdaniem polega nieprawdziwość moich
    twierdzeń, skoro po odsianiu bzdetów wychodzi że zgodziłeś się z moją tezą?
    A jedyne co próbujesz dalej uzyskać, to ukryć to w potoku bzdetów ten fakt
    (kompletnie nie rozumiem po co to robisz i co Ci tak naprawdę już dalej
    chodzi).

    Dodaj jeszcze trochę merytoryki, która pozwoli wyjaśnić Twoje stanowisko,
    np. jak oceniasz skuteczność AR w wykrywaniu KAŻDEGO FR minimum 500 m
    wcześniej i ile FR w życiu namierzyłeś podczas normalnej jazdy (a nie testów
    związanych z Twoją pracą czy pasją) i ile z nich zostało prawidłowo wykryte.
    Suszarki chwilowo pomijam.


  • 86. Data: 2011-03-04 13:44:28
    Temat: Re: Antyradar - od?wieżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:ikqc2e$e4a$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-03 20:21, Cavallino wrote:
    >
    >> Raczej próbował się "dowiedzieć", o ile w Twojej ciasnej mózgownicy
    >> istnieje różnica pomiędzy tymi sformułowaniami.
    >
    > Bzdura.

    Czyli nie rozróżniasz.
    W sumie nie miałem wątpliwości.

    A moje pytanie o to padło już w DRUGIM moim poście w tamtym wątku, nie
    odpowiedziałeś na nie do końca tego wątku, musiał to w końcu zrobić ktoś
    inny, Ty w odpowiedzi wyjechałeś z pyskówkami.

    BTW - ten wątek przypomniał jak bardzo i od jak dawna nie potrafisz pisać na
    grupy.
    Bo nawet jeśli coś wiesz lepiej, co się przecież zdarza, to zamiast to
    przekazać i w ten sposób wyprowadzić z błędu interlokutora, wyjeżdżasz z
    pyskiem i zarzutami że ktoś czegoś nie wie i próbujesz zrobić z tego clou
    wątku (nawet jeśli otwarcie ktoś sam to przyznaje).

    Jeśli chodzi Ci o wywoływanie kłótni zamiast dyskusji - to idzie Ci nieźle.

    > Cyt:
    > ja: ZTCW 'videoradary' radarami sa tylko z nazwy
    > Cavallino: Nieprawda.

    No i się zgadza.
    Tyle że nie wszystko co tak się w Polsce określa jest faktycznie
    videoradarem, większość podpada pod inną nazwę, którą TYM RAZEM użyłeś
    prawidłowo czyli videorejestratory.

    Wtedy usiłowałeś udowodnić, że KAŻDE obwoźne kino jest videorejestratorem,
    żadne nie jest videoradarem - co jest NIEPRAWDĄ.
    Teraz udowadniasz że KAŻDY fotoradar ZAWSZE będzie prawidłowo wykryty przez
    ar, co również jest NIEPRAWDĄ.

    >
    > Prosta sprawa - jesli sam nie masz krztyny pewnosci co do czegos, to nie
    > zajmuj tak pewnych stanowisk. Dokladnie w sposob, ktory przejawiles
    > w aktualnym watku.
    >
    >> Dwa - mowa była o videoradarze.
    >
    > Niewazne o jakim urzadzeniu byla mowa

    Oczywiście że ważne.
    Videoradary istniały wtedy, istnieją teraz i co do nich oczywiście miałem
    rację.
    A to że większość sprzętu jeżdżącego po polskich drogach była de facto
    videorejestratorami, o których istnieniu sposobie pracy nie miałem pojęcia,
    (bo się z takim akurat przypadkiem nie spotkałem, a nie handluję od lat
    antyradarami), nie zmienia tego faktu.

    Wystarczyło takie rozróżnienie i wyjaśnienie zrobić wtedy, ale Ty jak zwykle
    musiałeś uciekać w osobiste pyskówki.

    >, istotne ze bylo widac brak
    > umiejetnosci samodzielnego myslenia i wyciagania wnioskow, ktory nie
    > zmienil sie do tej pory.

    Bardziej nie zmieniło się Twoje chamskie podejście do rozmówców, również
    wtedy w drugim poście zacząłeś osobiste wycieczki, również totalnie olewając
    merytorykę.


  • 87. Data: 2011-03-04 16:57:32
    Temat: Re: Antyradar - od?wieżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-04 13:44, Cavallino wrote:

    > Bo nawet jeśli coś wiesz lepiej, co się przecież zdarza, to zamiast to
    > przekazać i w ten sposób wyprowadzić z błędu interlokutora, wyjeżdżasz z
    > pyskiem i zarzutami że ktoś czegoś nie wie i próbujesz zrobić z tego
    > clou wątku (nawet jeśli otwarcie ktoś sam to przyznaje).

    W tym watku dalem ci dosc dowodow ze nie masz racji i lopatologicznej
    wiedzy przekazalem dosyc. Wyjatkowo cierpliwie, zwazajac na
    okolicznosci. Widac to jak na dloni, post po poscie. Wyprowadzic z
    bledu nie chciales sie sam, wolac na sile obstawac przy swojej teorii
    i brnac dalej, byleby probowac udowodnic niczym rejtan ze masz racje.
    Mimo przedstawionych doskonalych przykladow jakimi sa filmy z YT z
    pelnym wachlarzem sytuacji i wytykania elementarnych bledow w twoim
    rozumowaniu. Wiec teraz nie probuj udowadniac jakiejs swojej krzywdy bo
    wylazi hipokryzja. Zalatwiles sie na wlasne zyczenie.

    >> ja: ZTCW 'videoradary' radarami sa tylko z nazwy
    >> Cavallino: Nieprawda.
    > No i się zgadza.
    > Tyle że nie wszystko co tak się w Polsce określa jest faktycznie
    > videoradarem, większość podpada pod inną nazwę, którą TYM RAZEM użyłeś
    > prawidłowo czyli videorejestratory.

    Znowu kretactwo - dyskusja tyczyla sie dokladnie tego o co opiera sie
    pomiar (i ze w praktyce to nie jest zaden radar). Juz zapomniales jak
    sie upierales ze musi byc jakies promieniowanie i ubolewales nad
    wylaczonym antyradarem?

    "Zeby mogl mi to ktos udowodnic musi miec chociaz dalmierz. Czyli musi
    puscic so mnie jakas fale (radiowa/dzwiekowa/swietlna)."

    I sytuacja byla identyczna jak wtedy: ktos zapytal sie o przydatnosc
    sprzetu czyli bylo wiadomo, ze chodzi o POLSKIE warunki.

    > Wtedy usiłowałeś udowodnić, że KAŻDE obwoźne kino jest
    > videorejestratorem, żadne nie jest videoradarem - co jest NIEPRAWDĄ.
    > Teraz udowadniasz że KAŻDY fotoradar ZAWSZE będzie prawidłowo wykryty
    > przez ar, co również jest NIEPRAWDĄ.

    Bzdura po raz kolejny. Udowadnialem, ze to sprzet pracujacy bez
    dopplera. Dowodzac jaka metoda to sie moze odbyc. Poza tym wowczas
    w Polsce nie bylo ANI JEDNEGO rejestratora z glowica radarowa. Az do
    obecnego wprowadzenia Iskry. Po 7 latach od tamtego watku! NIE BYLO
    ANI JEDNEGO RADIOWOZU Z POMIAREM RADAROWYM W RUCHU. Pojmujesz?

    Ale oczywiscie ty "po prostu" wiedziales juz ze "nieprawda". Nie majac
    zielonego pojecia w temacie. Identycznie jak teraz!

    > Oczywiście że ważne.
    > Videoradary istniały wtedy, istnieją teraz i co do nich oczywiście
    > miałem rację.
    > A to że większość sprzętu jeżdżącego po polskich drogach była de facto
    > videorejestratorami, o których istnieniu sposobie pracy nie miałem
    > pojęcia, (bo się z takim akurat przypadkiem nie spotkałem, a nie
    > handluję od lat antyradarami), nie zmienia tego faktu.

    Ha ha ha. "Jezdzacych po polskich drogach".
    w tej wiadomosci http://42.pl/u/2z0u przedstawilem angielska
    informacje, w jaki sposob dokonuje sie pomiaru wideorejestratorem. Na
    niezwykle uprzejma prosbe p. Cavallino "Bylebyś uprawdopodobnił
    wygadywane banialuki" dotyczaca tego w ogole w jaki sposob moze odbywac
    sie pomiar. Bo na tym ci zalezalo i nie pojmowales takiej mozliwosci.

    Zatem dokladnie przedstawilem zasade funkcjonowania.

    Co odpowiedziales? Kto byl gluchy na argumenty i przedstawione dowody
    (jakaz dziwna analogia z aktualna sytuacja)? jaka byla odpowiedz?

    "Widzisz gdzieś tam na tej stronie słowo "Policja" "Polska" itd itp?

    Nikt nie dyskutuje co istnieje na świecie, co może istnieć i na czym
    opierają się sądy, tylko o tym co jeździ w videoradarach w Polsce.
    Albo to zrozum, albo skończ tą kompromitację.... "

    I nagle problemem zaczelo byc to o jakim kraju mowa. Po prostu musiales
    sobie poszukac jakiejs kolejnej dziury, byleby odsunac odium wlasnej
    niewiedzy.

    Kto sie skompromitowal? http://42.pl/u/2z0v

    Jestes jak choragiewka az do tego stopnia, zeby dla doraznej dogodnosci
    zaprzeczac sobie co krok swoim wlasnym slowom i lawirowac ze stanowiskiem.

    Tymczasem skoro napisales teraz, ze nie miales pojecia o sposobie pracy
    pytam po raz kolejny - co daje ci w takiej sytuacji prawo
    do pisania co jest prawda a co nieprawda? Gdzie tu choc zdzblo
    merytoryki?

    > Bardziej nie zmieniło się Twoje chamskie podejście do rozmówców, również
    > wtedy w drugim poście zacząłeś osobiste wycieczki, również totalnie
    > olewając merytorykę.

    Faktycznie, po moich slowach z owego posta tj. "odnosze wrazenie ze nie
    przeczytales uwaznie mojego pierwszego posta, do ktorego sie potem
    odniosles." musiala spasc ci niewatpliwie korona. Co za chamski,
    bezpardonowy atak! Podac chusteczke czy sliniaczek?

    EOT i juz do patrzenia na ta zenade nie wracam. Bo nie masz krzty
    wstydu, szczegolnie ze wszystko mozna dokladnie przeczytac.
    Gorsza jedynie, ze odwracajac kota ogonem obrazasz przy tym innych
    zarzucajac im nieprawdziwe fakty i jednoczesnie nazywajac klamca.



    --

    memento lorem ipsum





  • 88. Data: 2011-03-04 20:06:30
    Temat: Re: Antyradar - od?wieżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:ikr25h$5rb$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-04 13:44, Cavallino wrote:
    >
    >> Bo nawet jeśli coś wiesz lepiej, co się przecież zdarza, to zamiast to
    >> przekazać i w ten sposób wyprowadzić z błędu interlokutora, wyjeżdżasz z
    >> pyskiem i zarzutami że ktoś czegoś nie wie i próbujesz zrobić z tego
    >> clou wątku (nawet jeśli otwarcie ktoś sam to przyznaje).
    >
    > W tym watku dalem ci dosc dowodow ze nie masz racji

    Znowu nie zrozumiałeś.

    Zapytałem wyraźnie - przedstaw swoje stanowisko, bo właśnie od początku
    wątku starasz się udowodnić że nie mam racji/nie znam się itp, tylko cały
    czas zapominasz napisac w czym - może własnie na tym polega cała różnica.

    >>> ja: ZTCW 'videoradary' radarami sa tylko z nazwy
    >>> Cavallino: Nieprawda.
    >> No i się zgadza.
    >> Tyle że nie wszystko co tak się w Polsce określa jest faktycznie
    >> videoradarem, większość podpada pod inną nazwę, którą TYM RAZEM użyłeś
    >> prawidłowo czyli videorejestratory.
    >
    > Znowu kretactwo - dyskusja tyczyla sie dokladnie tego o co opiera sie
    > pomiar

    Owszem - kręctactwo, tak jak to masz w zwyczaju robić, żeby tylko nie
    napisać nic od siebie.
    Pominąłeś i wtedy i teraz fakt, że są i videoradary i videorejestratory - i
    w obu przypadkach pomiar jest diametralnie inny.


    > (i ze w praktyce to nie jest zaden radar). Juz zapomniales jak
    > sie upierales ze musi byc jakies promieniowanie i ubolewales nad
    > wylaczonym antyradarem?

    Dociekałem - czujesz różnicę?
    A Ty upierałeś się żeby nie wyjaśnić o czym gadasz.
    Dokładnie tak samo jak robisz w tym wątku.


    >
    > "Zeby mogl mi to ktos udowodnic musi miec chociaz dalmierz. Czyli musi
    > puscic so mnie jakas fale (radiowa/dzwiekowa/swietlna)."

    To nie moje słowa.


    >
    > I sytuacja byla identyczna jak wtedy: ktos zapytal sie o przydatnosc
    > sprzetu czyli bylo wiadomo, ze chodzi o POLSKIE warunki.
    >
    >> Wtedy usiłowałeś udowodnić

    Tak, usiłowałem udowodnić zadając pytania.
    To może być to samo, tylko dla jakieś kłótliwego pieniacza, który dodatkowo
    nie rozumie co czyta - czyli dla Ciebie.

    > Zatem dokladnie przedstawilem zasade funkcjonowania.

    Zasadę funkcjonowania przedstawił Mirek Ptak pod koniec wątku.
    Zrobił to na tyle jasno, że wszyscy zrozumieli i dyskusja się skończyła.

    Bierz z niego przykład jak się odpowiada, zeby coś wyjaśnić, a nie się
    pokłócić.

    >> Bardziej nie zmieniło się Twoje chamskie podejście do rozmówców, również
    >> wtedy w drugim poście zacząłeś osobiste wycieczki, również totalnie
    >> olewając merytorykę.
    >
    > Faktycznie, po moich slowach z owego posta tj. "odnosze wrazenie ze nie
    > przeczytales uwaznie mojego pierwszego posta, do ktorego sie potem
    > odniosles." musiala spasc ci niewatpliwie korona.

    Nie ważne co nie musiało, a co nie, mój problem a nie Twój.
    Dyskusja o radarach, jest dyskusją o radarach.
    Chamskie odzywki próbujące ją zmienić w dyskusję o interlokutorach są
    właśnie osobistą wycieczką kogoś z chamskim podejściem do rozmówców.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: