eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAntyradar - odświeżamy temat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 51. Data: 2011-03-02 17:31:13
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:

    >> Dostałeś następny link - 100 m od tyłu, 240 m od przodu (cały czas przy
    >> idealnie ustawionym urządzeniu, w Poznaniu tak nie stawiają).
    >
    > Ha ha. Niechcacy sam dales przyklad na swietna detekcje nazywajac ja
    > slaba,

    A co mnie obchodzi, że raz mu się uda?
    Może się udać nawet 1000 razy.
    Problem jest wtedy, gdy się raz nie uda.

    > teraz probujesz to zdyskredytowac. Ok, niech Ci bedzie. A ja powiem tak -
    > 240m w gestej zabudowie przy ograniczeniu 50


    Nie ściemniaj, w tym przypadku zabudowa to korzyść, bo sygnał ma się od
    czego odbić.
    Właśnie w polu, na ekspresówce ar ma trudniejsze zadanie.
    A i właśnie tam jest najbardziej pożądany - w gęstym ruchu miejskim mało kto
    się zagapi i wpadnie na radar z kosmiczną prędkością.

    > przy ustawieniu urzadzenia przy jezdni dobrze widac ze klient dostal
    > fote moze z gora 10m.

    Tym gorzej, bo tym później wiązka ustawionego skosem fr będzie dostrzegalna
    dla ar.
    >
    > O tych "skosach" i "wprostach" to juz nie bede w ogole komentowal

    I słusznie, skoro nie widzisz różnicy, że przy skosie o fotoradarze są
    informani kierowcy, ale na przecznicy.

    Przyznaj się lepiej - dla której firmy sprzedającej AR pracujesz?


  • 52. Data: 2011-03-03 11:04:33
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-02 17:26, Cavallino wrote:

    > Tymczasem jak widać potrafią być niewykrywane z odległości pozwalającej
    > na reakcję.

    znaczy z jakiej, z 400, 200 metrow nie pozwola na reakcje, tak? W pasmie
    Ka, gdzie falszywek braktycznie brak? Jak ktos ma problemy
    z reakcja w takiej sytuacji to znaczy ze i dla niego prawidlowa reakcja
    na zolte swiatlo to wyzwanie.

    > AD9 jak najbardziej może być schowany w gołębniku na słupie jakbyś miał
    > wątpliwości.

    Zadna nowina. Tyle ze na slupie jest wykrywalny znacznie lepiej - bo
    nie jest przeslaniany tak jak przenosne, poza tym stanowi wyzej
    umieszczone zrodlo sygnalu. Zgodnie z prosta zasada - antena umieszczona
    wyzej promieniuje znacznie lepiej.

    > Ale ja nie piszę, żeby Cię zaskakiwać, tylko żeby potencjalny nabywca ar
    > zdawał sobie sprawę, że ar nie zapewnia mu bezpieczeństwa, a co najwyżej
    > zwiększa szanse.

    Oczywiscie ze zwieksza szanse i niczego nie gwarantuje. Dokladnie tak
    samo, jak CB, czy GPS z wgrana mapa slupow - tyle, ze w praktyce
    napisales zgola co innego i kategorycznego, co nie ma pokrycia w
    rzeczywistosci.

    > I co w związku z tym?
    > Przy zabudowie mniej gęstej (czyli sygnał nie ma się gdzie odbijać)
    > szanse maleją do zera.

    No jasne. Stad przyklad z FR ustawionym w jakiejs wsi i z detekcja z
    kilometra, jeszcze przed chwila wydawal Ci sie niemiarodajny. Wiec na
    wsi niemiarodajny, w miescie teraz sie okazuje niemiarodajny. Moze sie
    wreszcze zdecydujesz?

    > I od początku wątku o tym piszę, że tak się zdarza, więc cb lepsze.
    > Ty na razie to próbujesz na pałę chwalić AR.
    > Wnioskuję że żyjesz z ich sprzedaży, inaczej nie wykazywałbyś takiej
    > gorliwości w wygłaszaniu bzdur.

    Nie mam najmniejszego z tym zwiazku ale nie dziwi mnie ze probujesz
    wykrecic kota ogonem przy niewiedzy jaka wykazales. Jedynie zabralem
    glos, bo zaczely bolec mnie oczy od nonsensow ktore wypisujesz. I to
    chwalac sie "uzywaniem od kilkunastu lat". Prawda jest taka, ze nie
    masz elementarnej wiedzy ktora ma ktokolwiek interesujacy sie tym,
    jak dziala tego typu sprzet i urzadzenia, na ktore ma reagowac. Wiedze,
    ktora wypada miec w tym przypadku. Wiedzy, ktora w duzej czesci sklada
    sie z podstawowej wiedzy na temat fizyki i podstaw geometrii. Inaczej
    nic dziwnego, ze sprzet staje sie bezuzyteczny. Wiec wypada miec na
    tyle odpowiedzialnosci za wlasne slowa, zeby nie powtarzac voodoo i
    nonsensow.

    Co do CB oczywiscie ze jest bardzo przydatne w tego typu zastosowaniach.
    Tyle ze pisales cos o pikaniu AR przy byle okazji (co jak widac nie
    jest zgodne z prawda, przynajmniej w tym wzgledzie ze z tego pikania
    mozna cos wnioskowac). A CB w takiej sytuacji z 90% tresci "jak mnie
    slychac" albo bluzgami bedzie lepsze?
    Nie. Kazdy z tych srodkow ma swoje zalety i mankamenty, o ktorych po
    prostu wypada rzetelnie sie wypowiadac.




    --

    memento lorem ipsum


  • 53. Data: 2011-03-03 11:17:44
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:iknp3l$du0$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-02 17:26, Cavallino wrote:
    >
    >> Tymczasem jak widać potrafią być niewykrywane z odległości pozwalającej
    >> na reakcję.
    >
    > znaczy z jakiej, z 400, 200 metrow nie pozwola na reakcje, tak?

    Tak, 200 metrów może nie pozwolić na reakcję.
    Uwzględniając, że faktycznie ta odległość jest jeszcze mniejsza, bo fotki
    nie robi się przy 0 m, tylko przy 20-60 m, to pomiar odbywa się jeszcze
    wcześniej, więc pozostaje Ci 100 m z hakiem na reakcję.
    A przy 120 km/h 100 m to są 3 sekundy, nie ma szans żebyś zareagował i
    wytracił prędkość w tym czasie.

    >W pasmie Ka, gdzie falszywek braktycznie brak? Jak ktos ma problemy
    > z reakcja w takiej sytuacji to znaczy ze i dla niego prawidlowa reakcja
    > na zolte swiatlo to wyzwanie.

    Masz rację, gdy żółte światło pojawiało się spod ziemi to faktycznie mógłby
    to być problem.

    >> Ale ja nie piszę, żeby Cię zaskakiwać, tylko żeby potencjalny nabywca ar
    >> zdawał sobie sprawę, że ar nie zapewnia mu bezpieczeństwa, a co najwyżej
    >> zwiększa szanse.
    >
    > Oczywiscie ze zwieksza szanse i niczego nie gwarantuje. Dokladnie tak
    > samo, jak CB, czy GPS z wgrana mapa slupow - tyle, ze w praktyce
    > napisales zgola co innego i kategorycznego

    Takie mam doświadczenia, więc trudno mi chwalić coś co się nie sprawdza.

    >Prawda jest taka, ze nie
    > masz elementarnej wiedzy

    Prawda jest taka, że to nie jest urządzenie na którym trzeba się
    doktoryzować.
    Ono ma działać i w porę ostrzegać, a bardzo często tego nie robi.

    > Co do CB oczywiscie ze jest bardzo przydatne w tego typu zastosowaniach.
    > Tyle ze pisales cos o pikaniu AR przy byle okazji (co jak widac nie
    > jest zgodne z prawda

    Jest zgodne z prawdą - trybu Highway nie da się używać w mieście, bo ilość
    fałszywych alarmów jest olbrzymia - praktycznie powoduje znieczulicę na
    alarmy.
    Z kolei w trybie City rzeczone 100 metrów jeszcze bardziej spada.

    BTW: Nie zdarzyło mi się żebym z CB nie wiedział o FR ustawionym w tym
    miejscu, a AR jest zazwyczaj zupełnie bezużyteczny do jego wykrywania.


    >, przynajmniej w tym wzgledzie ze z tego pikania
    > mozna cos wnioskowac). A CB w takiej sytuacji z 90% tresci "jak mnie
    > slychac" albo bluzgami bedzie lepsze?

    Nie będzie.
    Lepsze będzie w nim to, że informację o FR dostaniesz w formie "Uwaga
    fotoradar tam a tam" a nie identycznego przekazu jak pozostałe 90% - na tym
    polega problem z AR, że do wyniku 10% alarmów prawdziwych, to to się nawet
    nie zbliża.
    Pewnie nawet do 1 % nie.


  • 54. Data: 2011-03-03 11:24:35
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-02 17:31, Cavallino wrote:

    > A co mnie obchodzi, że raz mu się uda?
    > Może się udać nawet 1000 razy.
    > Problem jest wtedy, gdy się raz nie uda.

    Nikt nie mowi o 100% skutecznosci. Dla porownania z CB sie nie dowiesz
    tez zawsze wszystkiego. Generalnie zawsze tak jest dopoki sie nie ma
    na pokladzie szklanej kuli.

    > Nie ściemniaj, w tym przypadku zabudowa to korzyść, bo sygnał ma się od
    > czego odbić.

    ROTFL. Pare postow temu sciemniales z innymi teoriami, jak zobaczyles
    detekcje z kilometra w szczerym polu. Z detekcja sygnalu przez caly
    czas przejazdu.

    > Właśnie w polu, na ekspresówce ar ma trudniejsze zadanie.
    > A i właśnie tam jest najbardziej pożądany - w gęstym ruchu miejskim mało
    > kto się zagapi i wpadnie na radar z kosmiczną prędkością.

    95% uzycia FR to teren zabudowany, obszary miejskie i zniwa dla SM ktora
    w majestacie prawa kosi klientele jak zboze. Pole
    i ekspresowki to jest pole do popisu dla widerejestratorow. Straze
    miejskie nie maja wg. nowej ustawy nawet prawa do ustawiania FR poza
    terenem zabudowanym i a wczesniej praktykowaly to sporadycznie. Wiec
    o czym w ogole mowa. Poza tym to "pole, ekspresowka" to jest z reguly
    owy "strzal na wprost" o ktorym tez sam, notabene w merytorycznych
    szczegolach blednie, pisales. Bo i droga jest uksztaltowana z reguly
    tak ze zasieg sygnalu jest daleki. Najdoskonalszy przyklad ze przypomne
    po raz enty, podalem Ci sam, z filmem z detekcja z kilometra.

    >> przy ustawieniu urzadzenia przy jezdni dobrze widac ze klient dostal
    >> fote moze z gora 10m.
    > Tym gorzej, bo tym później wiązka ustawionego skosem fr będzie
    > dostrzegalna dla ar.

    Ratunku, rece mi opadaja. Krecisz niemozebnie w kazdej sytuacji.
    Dopiero co podales film z detekcja urzadzenia ustawionego dokladnie
    przy jezdni, pracujacego W DOKLADNIE TEN sam sposob co na TYM filmie
    z 400 metrow.

    > I słusznie, skoro nie widzisz różnicy, że przy skosie o fotoradarze są
    > informani kierowcy, ale na przecznicy.

    Brakuje mi po prostu slow jak widze po raz setny jak jestes odporny
    na wiedze i zapiekles sie w defacto belkocie o tych skosach i rzezbisz
    magiczne teorie. Moze sobie juz na wlasna reke uzupelnij wiedze skoro
    to co napisalem do tej pory nie weszlo? Gwarantuje ze tym co znajdziesz
    w sieci, bedziesz oczarowany.

    > Przyznaj się lepiej - dla której firmy sprzedającej AR pracujesz?

    Zadnej. Ale nie dziwi mnie ze nie majac krzty merytorycznych argumentow
    i bedac na tym przylapany, wciaz powtarzajac cuda mozesz wymyslac sobie
    ad personam co tam chcesz ;)


    --

    memento lorem ipsum


  • 55. Data: 2011-03-03 11:35:38
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:

    > Nikt nie mowi o 100% skutecznosci.

    No właśnie.
    Nikt nie jest w stanie zagwarantować poziomu skuteczności i o tym piszę.

    >> Nie ściemniaj, w tym przypadku zabudowa to korzyść, bo sygnał ma się od
    >> czego odbić.
    >
    > ROTFL. Pare postow temu sciemniales z innymi teoriami,

    Kłamiesz.
    Nie chodziło o szczere pole, tylko o ustawienie radaru.

    >> Właśnie w polu, na ekspresówce ar ma trudniejsze zadanie.
    >> A i właśnie tam jest najbardziej pożądany - w gęstym ruchu miejskim mało
    >> kto się zagapi i wpadnie na radar z kosmiczną prędkością.
    >
    > 95% uzycia FR to teren zabudowany

    Nic nie pisałem o podziale teren zabudowany (formalnie) / inny.
    Przy mojej ocenie liczy się tylko to, gdzie spytkałem pomiary o których AR
    mnie nie ostrzegł odpowiednio wcześnie.
    Tak na oko było to 80% sytuacji w których to ja byłem mierzony (mowa również
    o suszarkach).


    >Pole
    > i ekspresowki to jest pole do popisu dla widerejestratorow.

    Widziałem na grupie zdjęcia radaru ustawionego w polu na DK5, to mi
    wystarczy, a % ogólne mnie nie obchodzą.


    >Poza tym to "pole, ekspresowka" to jest z reguly
    > owy "strzal na wprost"

    Niestety - w miejscu o którym piszę jest dokładnie odwrotnie, ile razy mam
    Ci to powtórzyć?

    >>> przy ustawieniu urzadzenia przy jezdni dobrze widac ze klient dostal
    >>> fote moze z gora 10m.
    >> Tym gorzej, bo tym później wiązka ustawionego skosem fr będzie
    >> dostrzegalna dla ar.
    >
    > Ratunku, rece mi opadaja. Krecisz niemozebnie w kazdej sytuacji.

    Nie - to Ty próbujesz na siłę wybielać beznadziejne urządzenia.


    > Dopiero co podales film z detekcja urzadzenia ustawionego dokladnie
    > przy jezdni, pracujacego W DOKLADNIE TEN sam sposob co na TYM filmie
    > z 400 metrow.

    I z wynikiem o połowę gorszym.
    Nie skłania Cię to do przemyśleń, że może być jeszcze gorzej?


    >
    >> I słusznie, skoro nie widzisz różnicy, że przy skosie o fotoradarze są
    >> informani kierowcy, ale na przecznicy.
    >
    > Brakuje mi po prostu slow jak widze po raz setny jak jestes odporny
    > na wiedze i zapiekles sie w defacto belkocie o tych skosach

    Zapętliłem się w tym co widzę na codzień i uodpornieniu na Twój bełkot
    teoretyka rodem z YT.

    >> Przyznaj się lepiej - dla której firmy sprzedającej AR pracujesz?
    >
    > Zadnej.

    Kłamiesz.


  • 56. Data: 2011-03-03 11:42:06
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:iknq97$hv5$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-02 17:31, Cavallino wrote:
    >
    >> A co mnie obchodzi, że raz mu się uda?
    >> Może się udać nawet 1000 razy.
    >> Problem jest wtedy, gdy się raz nie uda.
    >
    > Nikt nie mowi o 100% skutecznosci. Dla porownania z CB sie nie dowiesz tez
    > zawsze wszystkiego. Generalnie zawsze tak jest dopoki sie nie ma
    > na pokladzie szklanej kuli.


    "imho antyradary zatracily sens z zaprzestaniem wykorzystywania
    przez drogowke wielkich patelni smiecacych mikrofalami, i finalnie
    po wprowadzeniu nowych radarow pistoletowych a takze fotoradarow.
    w takim przypadku antyradar pozwoli Ci sie co najwyzej dowiedziec
    ze wlasnie Twoja predkosc zostala wzglednie precyzyjnie zarejestrowana
    przy pomocy ukierunkowanej wiazki 'wystrzelonej' na czas pomiaru
    i wykrytej przez AR tak naprawde po fakcie.
    pewnie pomoc AR sobie mozna /jak lubisz dreszczyk emocji przy
    kontroli/, ale nie liczylbym na niego jako na wysokoprocentowe
    remedium. "

    Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?


  • 57. Data: 2011-03-03 11:44:16
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-03 11:17, Cavallino wrote:

    > Masz rację, gdy żółte światło pojawiało się spod ziemi to faktycznie
    > mógłby to być problem.

    Czesto zdarza sie, ze kierowca po raz pierwszy bedac w jakiejs
    miejscowosci wyjezdza zza zakretu na skrzyzowanie ze swiatlami. Czyli
    niemalze owo swiatlo "pojawia sie spod ziemi". ZGROZA.

    > Prawda jest taka, że to nie jest urządzenie na którym trzeba się
    > doktoryzować.
    > Ono ma działać i w porę ostrzegać, a bardzo często tego nie robi.

    Jak sie nie ma podstawowej wiedzy na temat korzystania to nic dziwnego..
    Ze swiadomoscia tego, ze w samochodzie procz lania paliwa wypada
    sprawdzic cisnienie w kolach i poziom oleju przecietny kierowca ma tez
    byc za pan brat, a nie czekac do corocznego przegladu. Jesli juz podjelo
    sie decyzje o uzywaniu pojazdu. Myslac Twoimi kategoriami to tez
    doktorat. Oczekiwanie ze dane urzadzenie pracujace w nie-zero
    jedynkowych warunkach podstawi kapcie pod lozko jest bledne od poczatku.
    Prawidlowe podejscie to zapoznanie sie ze specyfika zagadnienia i
    wlasciwe interpretowanie alertow. Swiadomemu uzytkownikowi da wiele
    satysfakcji.

    Rybacy jakos sie nie skarza ze echosondy zamiast lawicy ryb wykazaly
    zatopiony obiekt i nie placza, ze sie nadaje do smieci.

    > Jest zgodne z prawdą - trybu Highway nie da się używać w mieście, bo
    > ilość fałszywych alarmów jest olbrzymia - praktycznie powoduje
    > znieczulicę na alarmy.
    > Z kolei w trybie City rzeczone 100 metrów jeszcze bardziej spada.

    Po raz kolejny wykazales sie niewiedza. Tryb City praktycznie zawsze
    dotyczy obnizenia czulosci na najbardziej obarczone w takim terenie
    falszywkami pasma X i K. Nigdy w Ka, bo jest to pozbawione elementarnego
    sensu.

    > BTW: Nie zdarzyło mi się żebym z CB nie wiedział o FR ustawionym w tym
    > miejscu, a AR jest zazwyczaj zupełnie bezużyteczny do jego wykrywania.

    Wystarczy ze bedziesz swiezym klientem po wystawieniu sie zalogi,
    albo ustawia sprzet zabudowany w nieoznakowanym pojezdzie w ten sposob,
    ze malo kto sie pozna. Dopoki komus cos nie zabrzeczy.


    --

    memento lorem ipsum


  • 58. Data: 2011-03-03 11:52:46
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2011-03-03 11:35, Cavallino wrote:

    > Kłamiesz.
    > Nie chodziło o szczere pole, tylko o ustawienie radaru.

    Czemu zarzucasz mi klamstwo, skoro wielokrotnie tlumaczylem wbijajac
    niemalze mlotkiem, ze sprzet ustawia sie pod okreslonym katem. Poza tym
    po filmie doskonale widac ze kat nie ma detekcji ma zadnego znaczenia,
    jesli detekcja tego sygnalu odbywa sie z kilometra. Bo wiazka i tak
    rozszerza sie na wiele setek metrow. Mam cie zachecic do przeprosin?
    Nie zarzucaj czegos jednoczesnie kompromitujac sie fundamentalna
    niewiedza w dyskusji i co gorsza, dalej wykazujac odpornosc na latwa
    do pojecia wiedze.

    >>> Przyznaj się lepiej - dla której firmy sprzedającej AR pracujesz?
    >>
    >> Zadnej.
    >
    > Kłamiesz.

    Wiesz ze w tym momencie przegiales i w tym momencie przegralbys za
    publiczne oszczerstwo w sadzie? Nie groze, bo do takiego poziomu sie
    nie znizam. Po prostu kontroluj sie, bo w tym momencie poplynales z
    zenada do rynsztoka.


    --

    memento lorem ipsum


  • 59. Data: 2011-03-03 11:58:03
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "elmer radi radisson"
    <r...@s...spam.wireland.or
    g> napisał w wiadomości
    news:iknre5$m0q$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-03-03 11:17, Cavallino wrote:
    >
    >> Masz rację, gdy żółte światło pojawiało się spod ziemi to faktycznie
    >> mógłby to być problem.
    >
    > Czesto zdarza sie, ze kierowca po raz pierwszy bedac w jakiejs
    > miejscowosci wyjezdza zza zakretu na skrzyzowanie ze swiatlami. Czyli
    > niemalze owo swiatlo "pojawia sie spod ziemi". ZGROZA.

    Jeśli pojawia się 3 sekundy przed wjechaniem na skrzyżowanie, to faktycznie
    zgroza.

    >
    >> Prawda jest taka, że to nie jest urządzenie na którym trzeba się
    >> doktoryzować.
    >> Ono ma działać i w porę ostrzegać, a bardzo często tego nie robi.
    >
    > Jak sie nie ma podstawowej wiedzy

    Nudny jesteś.
    Wiedza jest potrzebna producentowi, użytkownik ma tylko włączyć do gniazdka.


    >> Jest zgodne z prawdą - trybu Highway nie da się używać w mieście, bo
    >> ilość fałszywych alarmów jest olbrzymia - praktycznie powoduje
    >> znieczulicę na alarmy.
    >> Z kolei w trybie City rzeczone 100 metrów jeszcze bardziej spada.
    >
    > Po raz kolejny wykazales sie niewiedza. Tryb City praktycznie zawsze
    > dotyczy obnizenia czulosci na najbardziej obarczone w takim terenie
    > falszywkami pasma X i K. Nigdy w Ka, bo jest to pozbawione elementarnego
    > sensu.

    Możliwe - mówiłem już nie raz że nie doktoryzuję się na ar, więc wisi mi i
    powiewa zapamiętywanie/zapisywanie jaki sygnał jest sygnalizowany w danym
    momencie.
    Ale sprawdzałem przed czynnym FR (w Swarzędzu) działanie ar w trybie City i
    Highway i różnica była wyraźna, w trybie City sygnalizacja była zbyt późna.
    Mnie to wystarczy.


    >
    >> BTW: Nie zdarzyło mi się żebym z CB nie wiedział o FR ustawionym w tym
    >> miejscu, a AR jest zazwyczaj zupełnie bezużyteczny do jego wykrywania.
    >
    > Wystarczy ze bedziesz swiezym klientem po wystawieniu sie zalogi,

    Ruch na Krzywoustego jest na tyle duży, że zazwyczaj z CB wiedziałem ZANIM
    załoga się ustawiła.
    A ar ani razu nie zasygnalizował w porę faktu działa w tym miejscu FR.

    ANI RAZU !!!!
    Rozumiesz co się do Ciebie pisze, czy dalej będzie się upierał, że jest to
    niemożliwe, bo na yt oglądałeś film, w którym coś gdzieś zostało wykryte?


  • 60. Data: 2011-03-03 11:59:45
    Temat: Re: Antyradar - odświeżamy temat
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 3 Mar 2011 11:42:06 +0100, Cavallino wrote:
    >"imho antyradary zatracily sens z zaprzestaniem wykorzystywania
    >przez drogowke wielkich patelni smiecacych mikrofalami, i finalnie
    >po wprowadzeniu nowych radarow pistoletowych a takze fotoradarow.
    >w takim przypadku antyradar pozwoli Ci sie co najwyzej dowiedziec
    >ze wlasnie Twoja predkosc zostala wzglednie precyzyjnie zarejestrowana
    >przy pomocy ukierunkowanej wiazki 'wystrzelonej' na czas pomiaru
    >i wykrytej przez AR tak naprawde po fakcie.
    >pewnie pomoc AR sobie mozna /jak lubisz dreszczyk emocji przy
    >kontroli/, ale nie liczylbym na niego jako na wysokoprocentowe
    >remedium. "
    >
    >Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?

    Patrzac na filmiki z YT to nie.
    Na szuszarki trzeba kupic CB, ale na FR trzeba dokupic detektor.

    J.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: