-
1. Data: 2011-10-09 23:48:35
Temat: Alufelgi na zimę
Od: Deflegmator <w...@M...pl>
Szlag ich nie trafi, czy lepiej poszukać stalowych używek? Już same opony
zimówki to wydatek co najmniej tysiąca złotych, a do tego jeszcze te
cholerne felgi. Radźcie Panie i Panowie, bom w rozterce jest...
-
2. Data: 2011-10-09 23:51:13
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 09-10-2011 23:48, Deflegmator pisze:
> Szlag ich nie trafi, czy lepiej poszukać stalowych używek? Już same opony
> zimówki to wydatek co najmniej tysiąca złotych, a do tego jeszcze te
> cholerne felgi. Radźcie Panie i Panowie, bom w rozterce jest...
Jeździj na alu, ja jeżdżę 3 sezon na tych samych i jakoś nic im się nie
dzieje.
Pozdrawiam
Paweł
-
3. Data: 2011-10-10 00:07:24
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-09 23:48, Deflegmator pisze:
> Szlag ich nie trafi, czy lepiej poszukać stalowych używek? Już same opony
> zimówki to wydatek co najmniej tysiąca złotych, a do tego jeszcze te
> cholerne felgi. Radźcie Panie i Panowie, bom w rozterce jest...
To zależy. Rozważ następujące kwestie:
1. aluminium nie lubi soli - jeśli masz ładne felgi to po zimie mogą się
już tak ładnie nie błyszczeć
2. zimą łatwiej o poślizg i przywalenie w krawężnik, wpadnięcie w zalaną
wodą ze śniegu dziurę itp - tego też alusy nie lubią
3. ja zawsze jeździłem w zimie na oponach rozmiar mniejszych - lato
15stki, zima 14stki. IMHO lepsza trakcja i łatwiej się jeździ.
4. felgi używki kupisz za 50 zł sztuka. Kwestia czy się opłaci wydać 200
zł na stalówki czy narażać na zniszczenie alusów, których za 50 zł nie
kupisz.
5. Mając dwa komplety kół przekładka jest szybsza i tańsza. Po 4
przekładkach (czyli 2 lata) zwracają Ci się felgi. Raz inwestujesz,
kilka lat korzystasz.
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
4. Data: 2011-10-10 00:57:25
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info>
> 5. Mając dwa komplety kół przekładka jest szybsza i tańsza. Po 4
> przekładkach (czyli 2 lata) zwracają Ci się felgi. Raz inwestujesz,
> kilka lat korzystasz.
Tylko bez profesjonalnego podnośnika i hydraulicznego klucza przekładka kół
zajmuje co najmniej tyle co dojazd do warsztatu i czekanie na przekładkę
opon...
No i nie wiem czy to tylko mi się zdarzyło, czy też sytuacja standardowa -
opony jeżdżące na felgach bez przekładki przez 1,5 roku lekko rozszczelniły
się w punkcie styku z felgą i musiałem raz na tydzień dwie opony
dopompowywać. Ostatecznie musiałem jechać do warsztatu założyć je na "od
nowa", z nową mazią itp.
--
Marcos
marek [AT] microstock . pl
http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży
-
5. Data: 2011-10-10 08:28:19
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-09 23:48, Deflegmator pisze:
> Szlag ich nie trafi, czy lepiej poszukać stalowych używek? Już same opony
> zimówki to wydatek co najmniej tysiąca złotych, a do tego jeszcze te
> cholerne felgi. Radźcie Panie i Panowie, bom w rozterce jest...
Jak zależy Ci na estetyce to kupuj aluminiowe, proste używki kupisz do
300-400zł spokojnie, stalowe też nie lubią soli (nic nie lubi soli) a do
tego jak włożysz plastikowe kołpaki na stalowe felgi i namarznie Ci
między felgą i kołpakiem lodu będziesz miał mały problem.
Ja jeżdżę na aluminiowych i nie widzę żadnych przeciwwskazań (felgi
które mam są i tak skorodowane i należy się im piaskowanie oraz
lakierowanie ale jakoś nie mogę się przybrać)
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis
-
6. Data: 2011-10-10 09:06:27
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "Deflegmator" <w...@M...pl> napisał w wiadomości
news:1flad5dy2dvsh$.1nl9gjyne6jyy.dlg@40tude.net...
> Szlag ich nie trafi, czy lepiej poszukać stalowych używek? Już same opony
> zimówki to wydatek co najmniej tysiąca złotych, a do tego jeszcze te
> cholerne felgi. Radźcie Panie i Panowie, bom w rozterce jest...
W tym roku miałem podobne rozterki.
Chciałem kupić używane stalówki (16") w dobrym stanie i jeździć bez
kołpaków.
Po krótkich poszukiwaniach stwierdziłem, że w Warszawie to bardzo deficytowy
towar. Jak już jakieś znalazłem w rozsądnej cenie, to daleko im było do
ideału. Jak znalazłem takie bliskie ideałowi, do cena była z d... (za
niewiele więcej można kupić nowe).
W efekcie zdecydowałem się na używane alufelgi. Cena podobna jak za komplet
nowych stalówek, a wygląd samochodu nieporównywalnie lepszy.
Sól ze śniegiem nie powinna im zaszkodzić, przynajmniej tak twierdzą ich
producenci. Znam kilka samochodów, które jeźdżą cały roka na alufelgach i
nie widać specjalnego ich niszczenia od soli.
Zresztą, w ciągu jednego sezonu cała farba nie zejdzie ;-) Jest teraz tyle
firm naprawiających felgi, że za stosunkowo niewielkie pieniądze można je
odświeżyć co 3 lata.
Największe ryzyko to walnięcie w niewidoczny krawężnik czy dziurę, ale na to
jest prosty sposób. Kupić popularny wzór felgi. ;-)
Pozdrawiam
X
-
7. Data: 2011-10-10 09:07:39
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-10 00:57, =Marcos= pisze:
>> 5. Mając dwa komplety kół przekładka jest szybsza i tańsza. Po 4
>> przekładkach (czyli 2 lata) zwracają Ci się felgi. Raz inwestujesz,
>> kilka lat korzystasz.
>
> Tylko bez profesjonalnego podnośnika i hydraulicznego klucza przekładka
> kół zajmuje co najmniej tyle co dojazd do warsztatu i czekanie na
> przekładkę opon...
A kto Ci każe samemu przekładać? Umawiasz się w warsztacie, przywozisz
swoje koła i 5 minut później odjeżdżasz. Przecież są oddzielne stawki za
zmianę całych kół i zmianę opon.
> No i nie wiem czy to tylko mi się zdarzyło, czy też sytuacja standardowa
> - opony jeżdżące na felgach bez przekładki przez 1,5 roku lekko
> rozszczelniły się w punkcie styku z felgą i musiałem raz na tydzień dwie
> opony dopompowywać. Ostatecznie musiałem jechać do warsztatu założyć je
> na "od nowa", z nową mazią itp.
Bywa i tak, ale sam przyznajesz że dopiero po półtora roku. Jasne, że
raz na jakiś czas trzeba je sprawdzić, ale mimo wszystko wygoda większa.
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
8. Data: 2011-10-10 09:08:32
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j6t5ut$cni$1@news.onet.pl...
> 4. felgi używki kupisz za 50 zł sztuka. Kwestia czy się opłaci wydać 200
> zł na stalówki czy narażać na zniszczenie alusów, których za 50 zł nie
> kupisz.
No 16-tki to ciężko w tej cenie, chociaż można upolować.
Nie zawsze da się 15-stke założyć, aby było zimą taniej i łatwiej.
--
Irokez
-
9. Data: 2011-10-10 11:49:09
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: koziel <k...@w...pl>
Sam jezdze na dwoch kompletach alusow - lato 16", zima 15". Po trzech
zimach uzytkowania nie widac znaczacych sladow zuzycia na alu zimowych
- na jednym tylko pojawil sie maly "parch" od wewnetrznej strony, ale
poki co wszystko sie trzyma. Nie wiem, ile poprzedni wlasciciel w DE
jezdzil na takiej konfiguracji zima... Moim zdaniem, kup jakies
niskobudzetowe alusy na zime, bo poza kilkoma minusami, maja tez
znaczne plusy.
Pozdrawiam,
Emil.
GG: 5767314
http://otomoto.pl/index.php?sect=edit
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-
i1865067898.html
-
10. Data: 2011-10-10 12:49:22
Temat: Re: Alufelgi na zimę
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "koziel"
> niskobudzetowe alusy na zime, bo poza kilkoma minusami, maja tez
> znaczne plusy.
Mianowicie?