eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ależ po nim przejechał :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 192

  • 51. Data: 2013-05-27 08:42:17
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>


    Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:knu21h$kar$1@node1.news.atman.pl...

    > I tak jest w tej sytuacji z filmu. Definitywna wina pieszego.
    > Pieszy nie szedł po przejściu dla pieszych. Szedł po ulicy.
    > Wlazł na przejście dopiero bezposrednio przed ciężarówką,
    > która już jechała bo przeszli piesi będący na przejściu.

    Nie ma to najmniejszego znaczenia, ponieważ pieszy przed ostrym
    ruszeniem kierowcy był już na pasach.
    Powtarzam jeszcze raz "przed ruszeniem kierowcy, pieszy był już na
    pasach".

    > Kierowca widział przejście i widział wszystkich pieszych wchodzących
    > na przejście z chodnika i ich przepuścił. Poszkodowany wlazł
    > bezposrednio
    > przed JADĄCĄ cieżarowkę. Na pasy wszedł dopiero będąc przy prawej
    > stronie ciężarówki. Kierowca nie mógł go widzieć.

    Skoro przejechał pieszego NA PASACH to znaczy, że nie widział wszystkich
    pieszych.
    Kierowca MUSI widzieć czy ktoś jest na pasach czy też nie.

    > Kierowca widział przejście. Widział wszystkich wchodzących z chodnika
    > i jechał dalej bo przechodzący prawidłowo już przeszli. Tego debila
    > nie mógł widzieć bo wylazł z boku z ulicy bezpośrednio przed jadącą
    > ciężarówkę.

    Kierowca nie widzuiał przejścia. Najprawdopodobniej widział tylko głowy
    dorosłych osób.
    Co by było, gdyby przez to przejście przechodziło dziecko?
    Zapewne także by je przejechał.

    > Nie musiał się zatrzymywać, bo widział dobrze całe przejście i
    > wszystkich
    > prawidłowo przechodzących.

    Gdyby widział przejście to nie przejechałby pieszego.

    > Gdyby dziecko przechodziło prawidłowo to byłoby zauważone tak samo
    > jak zostali zauważeni inni przechodzący prawidłowo, czyli wchodzący
    > na przejśćie z chodnika, a nie z jezdni poza przejściem.

    Skad domniemywania, że zauważyłby dziecko, skoro nie zauważył dorosłego
    człowieka?


  • 52. Data: 2013-05-27 09:02:07
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:knu3tt$7ke$1@mx1.internetia.pl...

    > Od kiedy zachowanie "szczególnej ostrożności" oznacza stanie w
    > miejscu?

    Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością
    zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich
    ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności
    drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia
    ruchu.
    Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych,
    jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
    pieszemu znajdującemu się na przejściu.

    Oczywiście, że kierowca nie musi się zatrzymywać, aby udzielić
    pierwszeństwa pieszym. Jednak zbliżając się po mału do przejścia ten
    kierowca tracił widoczność tego przejścia, co się okazało tragiczne w
    skutkach.

    > Bo do tego się sprowadza posiadanie PEWNOŚCI, że kogoś nie najedziesz.

    Sprowadza się do tego, że musisz dobrze widzieć całe przejście.
    Ponieważ kabina jest wysoko, a kierowca nie widzi dokłądnie obszaru
    przed kabiną, to powinien się zatrzymać, aby miał widoczność na całe
    przjeście.

    > Wróć, jak się zatrzymasz przed przejściem i ktoś ci w tył wjedzie to
    > nadal możesz kogoś rozjechać. Wniosek - chcesz mieć PEWNOŚĆ - nie
    > wsiadaj za kółko. Większość ludzi zadowala się różnymi poziomami
    > prawdopodobieństwa. Czasami się przeliczą i wtedy jest wypadek - mało
    > kto doprowadza do kolizji celowo.

    A może jakby tak spradł na to przejście przelatujący akurat fortepian?
    Przykład z d.... wzięty dokłądnie taki sam jak Twój.


  • 53. Data: 2013-05-27 10:30:22
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2013-05-27 05:48, Gotfryd Smolik news pisze:
    (...)
    > Równie dobrze po zderzeniu na skrzyżowaniu można twierdzić
    > np. "jakby tamten jechał prosto to by się nie zderzyli".
    > Uprzednie naruszenia przepisów się nie liczą, z grubsza
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > ten kto mógł zapobiec wypadkowi jako *ostatni* stosując
    > się do przepisu jest winien.

    Powyższe nie jest prawdziwe i sądy biorą pod uwagę tzw.
    ciąg przyczynowo-skutkowy.



  • 54. Data: 2013-05-27 21:46:48
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "Walkowicek" <l...@b...pl>


    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:51a304ea$0$26689$65785112@news.neostrada.pl...

    > Oczywiście, że kierowca nie musi się zatrzymywać, aby udzielić
    > pierwszeństwa pieszym. Jednak zbliżając się po mału do przejścia ten
    > kierowca tracił widoczność tego przejścia,

    Kierowca cały czas widzial kto jest na przejściu, kto wchodzi z chodnika.
    Nie bedzie widział kogoś kto mu wchodzi bezpośrednio przed maskę
    i do tego z boku.

    > Sprowadza się do tego, że musisz dobrze widzieć całe przejście.
    > Ponieważ kabina jest wysoko, a kierowca nie widzi dokłądnie obszaru przed
    > kabiną, to powinien się zatrzymać, aby miał widoczność na całe przjeście.

    Wymyśliłeś coś w rodzaju znaku STOP przed przejściem dla pieszych.
    PoRD tego nie przewiduje. To znaczy, że kierowca nie musi się zatrzymywac
    aby widzieć całe przejście.


  • 55. Data: 2013-05-27 21:47:51
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "Walkowicek" <l...@b...pl>


    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:51a30044$0$26691$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    > news:knu21h$kar$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> I tak jest w tej sytuacji z filmu. Definitywna wina pieszego.
    >> Pieszy nie szedł po przejściu dla pieszych. Szedł po ulicy.
    >> Wlazł na przejście dopiero bezposrednio przed ciężarówką,
    >> która już jechała bo przeszli piesi będący na przejściu.
    >
    > Nie ma to najmniejszego znaczenia, ponieważ pieszy przed ostrym ruszeniem
    > kierowcy był już na pasach.

    Ma to istotne znaczenie, bo z tego powodu zdarzył się wypadek.
    Przepis zabrania wchodzenia na pasy bezpośrednio
    przed jadącym samochodem.

    >> Kierowca widział przejście i widział wszystkich pieszych wchodzących
    >> na przejście z chodnika i ich przepuścił. Poszkodowany wlazł bezposrednio
    >> przed JADĄCĄ cieżarowkę. Na pasy wszedł dopiero będąc przy prawej
    >> stronie ciężarówki. Kierowca nie mógł go widzieć.
    >
    > Skoro przejechał pieszego NA PASACH to znaczy, że nie widział wszystkich
    > pieszych.

    To obejrzyj jeszcze raz nagranie, ale uważnie.
    Pieszy wszedł na pasy z ulicy a nie z chodnika, w miejscu gdzie kierowca
    nie mógł go widzieć.

    > Kierowca nie widzuiał przejścia. Najprawdopodobniej widział tylko głowy
    > dorosłych osób.

    Najprawdopodobniej to ty nie obejrzałes nagrania.

    > Gdyby widział przejście to nie przejechałby pieszego.

    Nie widział pieszego który wtargnął z jezdni na przejście idąc
    z boku samochodu w martwym polu widzenia.

    > Skad domniemywania, że zauważyłby dziecko, skoro nie zauważył dorosłego
    > człowieka?

    Nie ma tu zadnego domniemania. Kierowca doskonale widział całe przejście
    dla pieszych.
    Nie zauważył dorosłego tylko dlatego, że ten nie szedł po przejściu.
    Wtargnął na przejście z ulicy z boku samochodu i to bezposrednio pod jadacy
    samochód.


  • 56. Data: 2013-05-27 21:49:01
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "Walkowicek" <l...@b...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1305262210560.720@quad...
    > On Fri, 24 May 2013, tᴏ wrote:

    >> i wskakiwać na pasy tuż obok przedniego zderzaka. To właśnie zrobił ten
    >> pieszy i to
    >> on spowodował wypadek.
    >
    > Jesteś IMO w błędzie i tyle.

    To obejrzyj jeszcze raz nagranie i zobaczysz że sam jesteś w błędzie.

    > Ma obowiązek zachowania zgodnego z przepisami.
    > NIE WIDZIAŁ PRZEJŚCIA i ruszył.

    Kierowca zachował się zgodnie z przepisami. Widział przejście,
    widział kto z chodnika wszedł na przejście i przepuścił przechodzących.

    > Pieszy NIE wszedł z tyłu, a kierowca NIE widział pasów.

    Pieszy wszedł na przejście z ulicy idąc z boku samochodu. Idąc po jezdni
    był poza przejściem i poza polem widzenia kierowcy z boku samochodu.

    > Kierujący ma *wiedzieć* że na pasach nie ma pieszych, a nie domniemywać.
    >
    > pzdr, Gotfryd

    Kirowca nic nie domniewywał.
    Kierowca widział pasy i widział normalnie przechodzących. Nie widział
    pieszego maszerującego jezdnią i ścigającego się z samochodem w wyscigu
    kto pierwszy znajdzie się na przejściu.


  • 57. Data: 2013-05-28 06:28:40
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:ko0dc1$50u$3@node1.news.atman.pl...

    > Kirowca nic nie domniewywał.
    > Kierowca widział pasy i widział normalnie przechodzących. Nie widział
    > pieszego maszerującego jezdnią i ścigającego się z samochodem w
    > wyscigu
    > kto pierwszy znajdzie się na przejściu.

    Jasnowic cy cuś?
    Ale pier.... głupoty.


  • 58. Data: 2013-05-28 06:45:45
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:ko0dc1$50u$2@node1.news.atman.pl...

    >> Nie ma to najmniejszego znaczenia, ponieważ pieszy przed ostrym
    >> ruszeniem
    >> kierowcy był już na pasach.
    >
    > Ma to istotne znaczenie, bo z tego powodu zdarzył się wypadek.
    > Przepis zabrania wchodzenia na pasy bezpośrednio
    > przed jadącym samochodem.

    Kiedy pieszy wszedł przed pojazd to kierowca tego pojazdu przepuszczał
    pieszych.
    Tak więc nie ma tu naruszenia Art. 14 Pkt.1 polskiego PoRD.
    Jak jest w Rosji tego nie wiemy.
    Analizujemy ten film z pozycji polskiego prawa.

    >>> Kierowca widział przejście i widział wszystkich pieszych wchodzących
    >>> na przejście z chodnika i ich przepuścił. Poszkodowany wlazł
    >>> bezposrednio
    >>> przed JADĄCĄ cieżarowkę. Na pasy wszedł dopiero będąc przy prawej
    >>> stronie ciężarówki. Kierowca nie mógł go widzieć.
    >>
    >> Skoro przejechał pieszego NA PASACH to znaczy, że nie widział
    >> wszystkich
    >> pieszych.
    >
    > To obejrzyj jeszcze raz nagranie, ale uważnie.
    > Pieszy wszedł na pasy z ulicy a nie z chodnika, w miejscu gdzie
    > kierowca
    > nie mógł go widzieć.

    Obejrzałęm dokładnie i widziałem, ze pieszy wszedł na pasy z ulicy z
    boku samochodu i został rozjechany ma pasach.
    Jednak nie zmienia to faktu, że kiedy ten pieszy znalazł się na pasach
    to obowiązkiem kierowcy było udzielenie pierwszeństwa temu pieszemu.

    > Najprawdopodobniej to ty nie obejrzałes nagrania.

    Pieprzysz jak potłuczony.

    >> Gdyby widział przejście to nie przejechałby pieszego.
    >
    > Nie widział pieszego który wtargnął z jezdni na przejście idąc
    > z boku samochodu w martwym polu widzenia.

    Nie ma to nic do rzeczy. W chwili, kiedy kierowca samochodu postanowił
    ruszyć, pieszy znajdował się przed kabiną samochodu na przejściu dla
    pieszych, a kierowac nie upewniwszy się czy kogoś nie ma przed
    samochodem, gwałtownie ruszył.

    >> Skad domniemywania, że zauważyłby dziecko, skoro nie zauważył
    >> dorosłego
    >> człowieka?
    >
    > Nie ma tu zadnego domniemania. Kierowca doskonale widział całe
    > przejście
    > dla pieszych.
    > Nie zauważył dorosłego tylko dlatego, że ten nie szedł po przejściu.
    > Wtargnął na przejście z ulicy z boku samochodu i to bezposrednio pod
    > jadacy
    > samochód.

    Sugerujesz, że kierowca widząc tego pieszego jak wchodzi przed maskę z
    boku, umyślnie go rozjechał, aby mu dać nauczkę?
    Kolego! Weź dokładniej obejrzyj ten film na pełnym ekranie, albo jeszcze
    lepiej poproś kogoś innego, aby obejrzał i Ci opowiedział co widział, bo
    obawiam się, że masz problem ze wzrokiem, albo z percepcją.


  • 59. Data: 2013-05-28 06:53:08
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:ko0dc1$50u$1@node1.news.atman.pl...

    >> Oczywiście, że kierowca nie musi się zatrzymywać, aby udzielić
    >> pierwszeństwa pieszym. Jednak zbliżając się po mału do przejścia ten
    >> kierowca tracił widoczność tego przejścia,
    >
    > Kierowca cały czas widzial kto jest na przejściu, kto wchodzi z
    > chodnika.
    > Nie bedzie widział kogoś kto mu wchodzi bezpośrednio przed maskę
    > i do tego z boku.

    Jakby widział to by nie rozjechał.

    >> Sprowadza się do tego, że musisz dobrze widzieć całe przejście.
    >> Ponieważ kabina jest wysoko, a kierowca nie widzi dokłądnie obszaru
    >> przed
    >> kabiną, to powinien się zatrzymać, aby miał widoczność na całe
    >> przjeście.
    >
    > Wymyśliłeś coś w rodzaju znaku STOP przed przejściem dla pieszych.
    > PoRD tego nie przewiduje. To znaczy, że kierowca nie musi się
    > zatrzymywac
    > aby widzieć całe przejście.

    Niczego nie wymyśliłem.
    To Ty masz braki w znajomości Prawa o Ruchu Drogowym, a zwłaszcza Art. 1

    23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
    mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
    istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia
    lub przyspieszenia kroku;

    Chcesz się wymądrzać to najpierw zapoznaj się z Prawem o Ruchu Drogowym.


  • 60. Data: 2013-05-28 10:24:33
    Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 28.05.2013 06:53, uzytkownik wrote:

    > Niczego nie wymyśliłem.
    > To Ty masz braki w znajomości Prawa o Ruchu Drogowym, a zwłaszcza Art. 1

    Przeczytaj art 14. Bardziej bezpośrednio to się już nie dało.

    Do tego art 13. Kierujący pojazdem miał prawo oczekiwać, ze pieszy
    pojawi się na przejściu na którymś z jego końców a nie na środku.

    > Chcesz się wymądrzać to najpierw zapoznaj się z Prawem o Ruchu Drogowym.

    Właśnie. Zapoznaj się.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: