-
1. Data: 2015-10-26 16:17:39
Temat: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>
Z lektury http://techtron.pl/i17,jaki-akumulator-wybrac.html wynika, że do
zasilania przetwornic należy stosować akumulatory AGM.
Czy faktycznie zwykły ołowiowy samochodowy się do tego celu nie nadaje?
Typowy samochodowy szybko będzie zajeżdżony jak będzie miał takie głębokie
cykle naładowanie->rozładowanie do 10,8V?
Typowe samochodowe nadają się tylko do chwilowych obciążeń rozrusznikiem i
od razu ładowanie alternatorem? Czyli tolerują i po 200A w impulsie
rozruchowym, ale nie lubią ciągłego obciążenia aż się rozładują nim do
10,8V.
Będzie się taki zwykły samochodowy gniewać na obciążenie np przez 12h? Prąd
pobierany około 8A (100W). Szybciej straci swoją realną pojemność niż taki
AGM?
Patrząc na ceny typowa 180Ah Centry kosztuje ~600zł
AGM 180Ah ~1700zł więc różnica cenowa ostra.
Czy raczej to całe AGM to jakiś marketing i różnice jakieś tylko kosmetyczne
będą?
-
2. Data: 2015-10-26 16:29:37
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 26 Oct 2015 16:17:39 +0100, "jedrek" <jedrek@jedrek> wrote:
> Z lektury http://techtron.pl/i17,jaki-akumulator-wybrac.html wynika, że do
> zasilania przetwornic należy stosować akumulatory AGM.
> Czy faktycznie zwykły ołowiowy samochodowy się do tego celu nie
nadaje?
Od 5 lat używam samochodowy 120 ah podłączony do zwykłego ups 300VA,
nie ma żadnych problemów, jedyne co musiałem zmienić to przerobić
sterowmik dołączony do nut bo wyłączał go zbyt wcześnie.
--
Marek
-
3. Data: 2015-10-26 16:41:34
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello jedrek,
Monday, October 26, 2015, 4:17:39 PM, you wrote:
> Z lektury http://techtron.pl/i17,jaki-akumulator-wybrac.html wynika, że do
> zasilania przetwornic należy stosować akumulatory AGM.
> Czy faktycznie zwykły ołowiowy samochodowy się do tego celu nie nadaje?
Nadaje się.
> Typowy samochodowy szybko będzie zajeżdżony jak będzie miał takie głębokie
> cykle naładowanie->rozładowanie do 10,8V?
To nie rozładowuj tak głęboko.
> Typowe samochodowe nadają się tylko do chwilowych obciążeń rozrusznikiem i
> od razu ładowanie alternatorem? Czyli tolerują i po 200A w impulsie
> rozruchowym, ale nie lubią ciągłego obciążenia aż się rozładują nim do
> 10,8V.
> Będzie się taki zwykły samochodowy gniewać na obciążenie np przez 12h? Prąd
> pobierany około 8A (100W). Szybciej straci swoją realną pojemność niż taki
> AGM?
Nie pozwalaj na głębokie rozładowanie, to pożyje.
> Patrząc na ceny typowa 180Ah Centry kosztuje ~600zł
> AGM 180Ah ~1700zł więc różnica cenowa ostra.
> Czy raczej to całe AGM to jakiś marketing i różnice jakieś tylko kosmetyczne
> będą?
Przede wszystkim AGM są szczelne i mogą pracować w różnych pozycjach.
Jeśli nie będziesz akumulatora przewracał, to mokry, przy tak niskim
prądzie da radę bez problemu. Akumulatorom szkodzi pozostawianie
rozładowanego bez ładowania a nie rozładowywanie jako takie.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
4. Data: 2015-10-26 17:34:35
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
news:9232964713$20151026164135@squadack.com...
:
: > (...)
: >
:
: Akumulatorom [ołowiowym?] szkodzi pozostawianie
: rozładowanego bez ładowania a nie rozładowywanie
: jako takie.
:
Dobrze prawisz! W trakcie rozładowania akumulatora zachodzi przekształcenie się
materiałów obu elektrod w stały siarczan ołowiu, co jest procesem odwracalnym.
Podczas ładowania rozpuszczaj się on, ale owo rozpuszczanie napotka na
przeszkody, jeśli one zmieni on swą postać krystaliczną, co zachodzi podczas
"leżakowania" rozładowanego akumulatora: siarczan ołowiu po pewnym czasie
przechodzi w stan krystaliczny, będący elektrycznym izolatorem i trudno
reagującym, powodującym spadek pojemności akumulatora. W takiej sytuacji
niemożliwe staje się naładowanie akumulatora, gdyż skrystalizowany siarczan
ołowiu nie bierze udziału w procesach chemicznych.
Kiedy w rozładowanym akumulatorze napięcie na biegunach spadnie do 1,8 V na
ogniwo -- akumulator należy *niezwłocznie* naładować.
A odnosząc to bezpośrednio do problemu kol. Jędrka: jeśli długo nie będzie
zasilania, to byłby problem ale... gdzieś tak po kilku dniach, a może nawet
dłużej! Jakieś kilkanaście godzin bez powtórnego naładowania, akumulator zniesie
bez uszczerbku na zdrowiu. A żeby dodatkowo zmniejszyć obawy o "głębokie
rozładowanie" -- trzeba się zaopatrzyć w większy akumulator, ze sporym zapasem
pojemności, i tyle.
--
Nie oczekuj, iż rząd uzna, że warto wesprzeć także i Ciebie. Są w tym "porządku
dziobania" ludzie, na których rządowym decydentom - zależy ZNACZNIE bardziej.
A dlaczego? Bo umieją się odpowiednio... "odwdzięczyć"! Tylko niesterowany,
w pełni WOLNY rynek - jest transparentny, uczciwy, bezstronny i nieprzekupny!
-
5. Data: 2015-10-26 17:58:33
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-10-26 o 17:34, (c)RaSz pisze:
>
> (...)
> Kiedy w rozładowanym akumulatorze napięcie na biegunach spadnie do 1,8 V na
> ogniwo -- akumulator należy *niezwłocznie* naładować.
>
> A odnosząc to bezpośrednio do problemu kol. Jędrka: jeśli długo nie będzie
> zasilania, to byłby problem ale... gdzieś tak po kilku dniach, a może nawet
> dłużej! Jakieś kilkanaście godzin bez powtórnego naładowania, akumulator zniesie
> bez uszczerbku na zdrowiu. A żeby dodatkowo zmniejszyć obawy o "głębokie
> rozładowanie" -- trzeba się zaopatrzyć w większy akumulator, ze sporym zapasem
> pojemności, i tyle.
>
Dodałbym, że w przyrodzie oprócz samochodowych (w domyśle rozruchowych)
istnieją jeszcze akumulatory trakcyjne.
Bywają też akumulatory konstrukcyjnie przystosowane do "cięższych"
warunków, np. spiralne Optima Blue.
Natomiast znajomi mówili (ja tego nie weryfikowałem), że do przetwornicy
najlepiej kupować najzwyklejsze akumulatory w sklepie "dla ciągników i
ciężarówek" - czyli możliwie najprostszy konstrukcyjnie, a przy okazji
tańszy od różnych zwymyślanych. Przynajmniej pożyje kilka razy dłużej,
niż współczesne, zaprojektowane na 5 lat pracy ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
6. Data: 2015-10-26 23:48:11
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>
"RoMan Mandziejewicz" news:9232964713$20151026164135@squadack.com
> To nie rozładowuj tak głęboko.
Czy 10,8V mierzone na klemach dla akumulatora pod obciążeniem 1/10 Q czyli
18A dla 180Ah to jest już zabójstwo? 10,8V podają jako końcowe i żeby
poniżej już nie schodzić, bo będzie trwałe zasiarczenie.
Czyli mam rozumieć, że AGM mają tylko to "lepsze" że elektrolit nie wylewa
się, bo korków odkręcanych do cel nie ma? A charakterystyka ładowanie,
rozładowanie, samorozładowanie, zależność napięcia od obciążenia czyli
rezystancje wewnętrzne są takie same dla zwykłego ołowiowca i AGM?
W katalogu
http://www.akumulator.pl/sites/default/files/katalog
_centra_interaktywny.pdf
na str. 9 jest zestawienie.
Z tego co pamiętam zwykła centra Standard miała najmniejszy efekt
samorozładowania, potem Plus i najszybciej ponoć energię traci Futura - coś
za coś, na mrozie większy kop, a w zamian większe samorozładowanie. Czyli
najprostszy Standard powinien być w tutejszym zastosowaniu najlepszy?
-
7. Data: 2015-10-26 23:53:40
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>
" (c)RaSz" news:562e560a$0$9560$65785112@news.neostrada.pl
> bez uszczerbku na zdrowiu. A żeby dodatkowo zmniejszyć obawy o "głębokie
> rozładowanie" - trzeba się zaopatrzyć w większy akumulator, ze sporym
> zapasem
> pojemności, i tyle.
To już raczej będzie trudno coś więcej niż w jednym bloku zaplanowane 180Ah
W hurtowni mi mówili, że jakąś tam 200Ah jeszcze mają.
Uważam, że 180Ah to nie będzie jakoś katowane gdy będzie z niego dojony prąd
10A.
W końcu nie planuje przecież napędzać przetwornicy z małego akumulatorka
43Ah.
1,8V na celę podajesz jako jałowe czy pod obciążeniem? Jeżeli obciążone to
ile do pomiaru? Prądem 1/10 pojemności?
-
8. Data: 2015-10-26 23:57:24
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>
"Marek" news:almarsoft.7707688403904891968@news.neostrada.pl
...
> Od 5 lat używam samochodowy 120 ah podłączony do zwykłego ups 300VA,
Centra czy w coś innego celować?
-
9. Data: 2015-10-27 01:22:51
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 26 Oct 2015 23:57:24 +0100, "jedrek" <jedrek@jedrek> wrote:
> Centra czy w coś innego celować?
Jutro sprawdzę bo już nie pamiętam ale na pewno nie był.to jakiś
drogi aku.
--
Marek
-
10. Data: 2015-10-27 07:37:35
Temat: Re: Akumulator ołowiowy AGM czy zwykły do zasilania awaryjnego przetwornicy 230V
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello jedrek,
Monday, October 26, 2015, 11:48:11 PM, you wrote:
>> To nie rozładowuj tak głęboko.
> Czy 10,8V mierzone na klemach dla akumulatora pod obciążeniem 1/10 Q czyli
> 18A dla 180Ah to jest już zabójstwo? 10,8V podają jako końcowe i żeby
> poniżej już nie schodzić, bo będzie trwałe zasiarczenie.
To nie tak. Im głębiej będziesz rozładowywał, tym mniej cykli
rozładowania/ładowania uzyskasz. Zazwyczaj przy rozładowaniu do
1.8V/ogniwo masz ledwie kilkaset cykli.
> Czyli mam rozumieć, że AGM mają tylko to "lepsze" że elektrolit nie wylewa
> się, bo korków odkręcanych do cel nie ma? A charakterystyka ładowanie,
> rozładowanie, samorozładowanie, zależność napięcia od obciążenia czyli
> rezystancje wewnętrzne są takie same dla zwykłego ołowiowca i AGM?
Przy małych prądach ładowania/rozładowania nie widzę istotnych różnic.
Chemia w końcu jest ta sama. Różnice na pewno są przy wysokich
prądach, tam, gdzie zaczynają mieć znaczenie szczegóły.
> W katalogu
> http://www.akumulator.pl/sites/default/files/katalog
_centra_interaktywny.pdf
> na str. 9 jest zestawienie.
> Z tego co pamiętam zwykła centra Standard miała najmniejszy efekt
> samorozładowania, potem Plus i najszybciej ponoć energię traci Futura - coś
> za coś, na mrozie większy kop, a w zamian większe samorozładowanie. Czyli
> najprostszy Standard powinien być w tutejszym zastosowaniu najlepszy?
Ale wierzysz w te zestawienia? Bo ja nie bardzo. A od Centry trzymam
się ostatnio na kilometr.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)