-
31. Data: 2009-01-23 07:30:39
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Chichotek" <z...@y...cy> napisał w wiadomości
news:19edklo2u073$.dlg@chichot.truposza.pl...
>
> Przesadzasz, ja mam same Barki z różnych serii i jeszcze nie zaliczyłem
> nigdy pada, seagate'y mam od conajmniej 6 lat. Gdyby było tak źle jak
> piszesz to juz dawno by zbankrutowali z braku klientów, a to jednak wciąż
> firma ciesząca sie najwiekszym zaufaniem.
pewnie to jest tak że pan(i) X na dysku Y miał(a) rodzinne filmy
i w pewnym momencie dysk Y (z powodów różnych) padł.
Zawiedziony(a) brakiem rzeczonych filmów na dysku Y
na grupach daje upust swojemu żalowi mówiąc.
Dyski Y są do d**y już padło mi N*) dysków.
Nie kupujcie dysków Y
Uważam że oprócz wadliwych serii jak to różnym firmom
się zdarzało to jakość jest porównywalna, zakup dysku (w ogólności)
zależy od wielu czynników (często czysto subiektywnych)
Ja kupuje i (raczej będę kupował) Sigejty...
bo mi się nazwa podoba.
Pozdrawiam
Artur(m)
*) wstawić odpowiednia liczbę od 10 do 99
-
32. Data: 2009-01-23 08:28:48
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: " K" <k...@N...gazeta.pl>
venioo <v...@p...fm> napisał(a):
> Natomiast seria U6 (czu U5, juz nie pamietam dokladnie) byla bardzo
> udana . Dysk nieslyszalny i bezawaryjny.
>
bzdury, bzdury, bzdury.... u5, u6 nieslyszalne? dobre... i do tego koszmarnie
wolne. natomiast ja do dzisiaj wkladam standardowo do roznych media center
jako dysk systemowy barracude IV, absolutnie bezawaryjny w miare szybki i
super cichy dysk... (uprzedzam ze do danych mam podpiety duzy dysk na usb)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2009-01-23 08:45:26
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: venioo <v...@p...fm>
K pisze:
> venioo <v...@p...fm> napisał(a):
>
>> Natomiast seria U6 (czu U5, juz nie pamietam dokladnie) byla bardzo
>> udana . Dysk nieslyszalny i bezawaryjny.
>>
> bzdury, bzdury, bzdury.... u5, u6 nieslyszalne? dobre... i do tego koszmarnie
> wolne. natomiast ja do dzisiaj wkladam standardowo do roznych media center
> jako dysk systemowy barracude IV, absolutnie bezawaryjny w miare szybki i
> super cichy dysk... (uprzedzam ze do danych mam podpiety duzy dysk na usb)
>
napisalem, ze nie pamietam czy U5 czy U6, bo jak kilkanascie lat temu
wsadzilem do komputera 40GB dysk z tej serii to do dnia dzisiejszego
chodzi bez zająknięcia i jest na prawde nieslyszalny, trzeba na diode
patrzec, zeby sprawdzic czy pracuje
--
venioo
-
34. Data: 2009-01-23 09:07:56
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: MM <s...@s...invalid>
.Peeter <p...@n...gazeta.pl> wrote:
> Ostatnio zrobił się spory szum dookoła dysków Seagate, a dokładniej
> padliwości serii Barracuda 11, więcej info jest na stronie Seagate:
> http://seagate.custkb.com/seagate/crm/selfservice/ne
ws.jsp?DocId=207931
Co gorsza, nie tylko 7200.11, ale również "serwerowych" ES.2 (droższych,
wydawałoby się że powinny przechodzić surowszą kontrolę jakości). Mam
takie, póki co działające, firmware SN04 i SN05, Seagate podaje na
swojej stronie że jest poprawiona wersja SN06, ale nie dają ściągnąć,
tylko trzeba im wysłać maila z prośbą. Mail wysłany wczoraj, "ES.2"
w temacie tak jak sobie życzyli... - i jak na razie nie byli łaskawi
odpowiedzieć, więc pozostaje backupować i nie wyłączać maszyn.
Ma ktoś może firmware SN06? Czy operacja się udała i pacjent przeżył?
-
35. Data: 2009-01-23 11:47:36
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: Marian <m...@a...pl>
Użytkownik Artur(m) napisał:
> Ja kupuje i (raczej będę kupował) Sigejty...
>
>
> bo mi się nazwa podoba.
a ja kupuje z przyzwyczajenia, bo od lat juz wielu kupuje wszedzie
sigejty i ich padliwosc jest w normie - w domu, w kilku firmach - moze
jeden przez dzisiec lat padl tak na amen, ze nagle i bez szans na odzysk
(ale backup danych byl...).
znajomi kupuja wszelakie dyski, bo te maja dore serie, albo rtamte bo
tanie, bo w chipie pisali - i ciagle narzekaja.
-
36. Data: 2009-01-23 11:54:47
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
.Peeter pisze:
>
> Zakupiłem Samsunga, właśnie się na niego kopiuję, system już
> dawno skopiowany BootIt-em, jak się przegram, spróbuję aktualizacji
> firmware Barakudy do wersji usuwającej błąd. :)
>
:)
Jak żyje nie musiałem jeszcze nigdy aktualizować firmware w dysku... :)
-
37. Data: 2009-01-23 12:04:47
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>
Nex@pl" wrote:
> Jak żyje nie musiałem jeszcze nigdy aktualizować firmware w dysku...
Ja do wczoraj też nie. :)
--
Pozdrawiam
__
|__)_ _|_ _ _
.| (-(-|_(-|
-
38. Data: 2009-01-24 08:19:30
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: "Irokez" <h...@o...pl>
Użytkownik "bagno" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:glcrap$j5t$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> qwerty wrote:
>> Użytkownik "Kerry" <k...@k...com> napisał w wiadomości
>> news:gl967n$brj$1@inews.gazeta.pl...
>>> Eeeee tam. Mam ST3250620AS i nie narzekam.
>>> (Barracuda 7200.10)
>>
>> ST3320620AS - strasznie hałasuje.
>
> Stuka, wibruje i warczy. Nigdy wiecej sigejtow.
ST3250410AS - nie warczy, nie rzuca sie...
Może Twój ma wścieklizne?
Pierwszy mój Seagate miał zdaje 420MB, do dzis tylko Seagate kupuje.
Miałem U4 potem Barracudy III, IV teraz 7200.10 zero problemów.
WD'ki za to miewałem padniete, przed miesiacem znajomy sie pożegnał z danymi
(dysk się na chwile rozkręcał, potem stuki i cisza).
A "sigejty" dalej działają.
Jedynie co do serii 11 faktycznie ostatnio głosno choć osobiście nie miałem
z nimi do czynienia.
--
Irokez
-
39. Data: 2009-01-24 10:48:11
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: "Kerry" <k...@k...com>
Irokez napisał(a):
>>>> Eeeee tam. Mam ST3250620AS i nie narzekam.
>>>> (Barracuda 7200.10)
>>> ST3320620AS - strasznie hałasuje.
>> Stuka, wibruje i warczy. Nigdy wiecej sigejtow.
> ST3250410AS - nie warczy, nie rzuca sie...
> Może Twój ma wścieklizne?
> Pierwszy mój Seagate miał zdaje 420MB, do dzis tylko Seagate kupuje.
> Miałem U4 potem Barracudy III, IV teraz 7200.10 zero problemów.
[...]
Nie wspominając Cheetah... ;))
Te to dopiero wyły, ale w RAIDzie były niedoścignione.
--
Pozdrawiam,
Kerry
-
40. Data: 2009-01-24 12:32:41
Temat: Re: Afera z dyskami Seagate B. 7200.11?
Od: "grzess" <k...@w...pl>
Mój pierwszy Seagate miał 20GB i było to w 2000r., padl po kilku miesiącach
i omijałem firmę Seagate wielkim łukiem...do niedawna. Skusiłem sie po tylu
latach na ST3500320AS 500GB i znowu wpakowałem się na minę.
Nigdy więcej Seagate!