-
31. Data: 2009-07-12 14:32:02
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"vari" <v...@p...onet.pl> writes:
> Tak więc podzwaniał sobie w czasie burzy.
> Gdy podniosłem słuchawkę to na tle sygnału słychać było trzaski.
> Skoro zaindukowane napięcia zdołały pokonać składową stałą (48V) i
> przełączać eketromagnes to może ze 100V czasem się indukowało POMIEDZY
> przewodami.
Przeciez tam byl kondensator, 1 uF IIRC (albo 0.1uF, nie pamietam).
Typowy dzwonek dzwonil bez problemu przy duzo nizszym napieciu, na pewno
grubo ponizej 48 V AC. Przy 100 V to on by chcial wyskoczyc z obudowy.
--
Krzysztof Halasa
-
32. Data: 2009-07-12 14:33:19
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
> Do przebicia tranzystora polowego może wystarczyć nawet 80 V, przy
> prądzie przebicia ledwie kilku pikoamperów...
Tyle ze musi nie byc wlutowany. Zreszta wystarczy mniejsze napiecie.
Taki wlutowany typowo jest dosc dobrze zwarty dla statyki.
--
Krzysztof Halasa
-
33. Data: 2009-07-12 14:37:09
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>> A sumaryczne to inna para kaloszy - w sumie to sie zastanawiam co
>> uszkadza burza w hubach/switchach. Bo w zasadzie to nic nie powinna.
>
> Zależy od wykonania. Jak transoptory dobre, to wytrzymają.
Nie wydaje mi sie bym widzial karte sieciowa, huba albo innego switcha
z transoptorami.
--
Krzysztof Halasa
-
34. Data: 2009-07-12 15:02:19
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3y6qurn6u.fsf@intrepid.localdomain...
> Modemy od pewnego czasu to glownie najgorszy szmelc. Widzialem nawet
> takie bez trafo do linii, nie wiem jak oni to zrobili.
Na transoptorach. Tak swego czasu spiąłem packetradio na PC i w
Commodore 64, było trochę plików do przeniesienia, a innego sposobu nie
miałem.
Modem PR do C64 i PC, uniwersalny, według SP5MXH, jest separowany
transoptorami właśnie. Nie widzę przeszkód, aby i modemy telefoniczne
tak separować. A to jest parę kV wytrzymałości.
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
-
35. Data: 2009-07-12 15:04:02
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3prc6rmxc.fsf@intrepid.localdomain...
> "Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>
>> Do przebicia tranzystora polowego może wystarczyć nawet 80 V, przy
>> prądzie przebicia ledwie kilku pikoamperów...
>
> Tyle ze musi nie byc wlutowany. Zreszta wystarczy mniejsze napiecie.
Jak pokazał mój przykład, nie musi. Iskra przeskoczyła do obudowy, nie
do elektroniki. W elektronice przepięcie było na pewno minimalne, a
jednak przebiło.
> Taki wlutowany typowo jest dosc dobrze zwarty dla statyki.
Teoretycznie tak. Ale praktyka bywa, że pokazuje co innego...
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
-
36. Data: 2009-07-12 15:05:54
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3ljmurmqy.fsf@intrepid.localdomain...
> "Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>
>>> A sumaryczne to inna para kaloszy - w sumie to sie zastanawiam co
>>> uszkadza burza w hubach/switchach. Bo w zasadzie to nic nie powinna.
>>
>> Zależy od wykonania. Jak transoptory dobre, to wytrzymają.
>
> Nie wydaje mi sie bym widzial karte sieciowa, huba albo innego switcha
> z transoptorami.
Mogę Ci taką pokazać (De-220 OIDP, muszę pogrzebać w szafie)... Mam,
jeden TO na trzy będące jest zresztą zwalony i karta nie widzi jednej
strony ruchu...
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
-
37. Data: 2009-07-12 15:57:48
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>> Modemy od pewnego czasu to glownie najgorszy szmelc. Widzialem nawet
>> takie bez trafo do linii, nie wiem jak oni to zrobili.
>
> Na transoptorach.
I bez transoptorow. Wlasciwie to prawie niczego tam nie bylo, scalak
robiacy DAC i ADC glownie.
--
Krzysztof Halasa
-
38. Data: 2009-07-12 15:59:24
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
> Jak pokazał mój przykład, nie musi. Iskra przeskoczyła do obudowy, nie
> do elektroniki. W elektronice przepięcie było na pewno minimalne, a
> jednak przebiło.
Ale to wyjatek. Nic takiego mi sie nie zdazylo, a grzebanie
w elektronice w polarze zdaza mi sie dosc czesto.
--
Krzysztof Halasa
-
39. Data: 2009-07-12 16:11:05
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>> Nie wydaje mi sie bym widzial karte sieciowa, huba albo innego switcha
>> z transoptorami.
>
> Mogę Ci taką pokazać (De-220 OIDP, muszę pogrzebać w szafie)... Mam,
> jeden TO na trzy będące jest zresztą zwalony i karta nie widzi jednej
> strony ruchu...
D-Link DE-220? 16-bitowy Ethernet? Na zdjeciu w sieci trafo widac
z kilometra.
Moze to byla wersja bez TP, np. tylko z BNC?
--
Krzysztof Halasa
-
40. Data: 2009-07-12 16:43:59
Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Przeciez tam byl kondensator, 1 uF IIRC (albo 0.1uF, nie pamietam).
> Typowy dzwonek dzwonil bez problemu przy duzo nizszym napieciu, na pewno
> grubo ponizej 48 V AC. Przy 100 V to on by chcial wyskoczyc z obudowy.
No kondensator był. 1uF/250V foliowy.
Dzwonek owszem dzwonił.
Tyle że tu przepiecie musiało być MIEDZY ŻYŁAMI izolowanego kabla i to takie
by dzwonek brzęknął.
Ciekawe jakie było między linią a ziemią.
Na szczęśce wtamtych czasach ja nie miałem nic inego do włączenia do sieci
telefonicznej niż Tulipan (zadnej przywiezionej z zachodu "automatycznej
sekretarki" czy o zgrozo - telefonu bezprzewodowego - ojciec sie bał że
"namierzom i aresztujom").
vari