eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyA propos konstruktywnego spędzania czasu..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 71. Data: 2015-02-02 16:47:21
    Temat: Re: A propos konstruktywnego sp??dzania czasu..
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-02-02 14:45, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Sat, 31 Jan 2015, J.F. wrote:
    >
    >> Jakos tego unikali. Widac przystanek "przed" jest lepszy.
    >
    > Tylko nie umiemy dojść dlaczego ;)

    Bo tramwaj stoi raz. A jakby był za, to najpierw by stał przed
    skrzyżowaniem, potem za. Oczywiście, że dałoby się zrobic, żeby tramwaj
    miał od razu zielone, z tym że nie u nas. U nas nawet jak w torach jest
    petla indukcyjna i "priorytet" dla tramwaju, to polega to na tym, że
    podjeżdza, staje na 15 sekund na czerwonym - po prostu dobrze zrobić
    tego się nie da - dlaczego? Mnie nie pytaj - mi się wydawało, że
    bardziej banalnego problemu inżynierskiego niż przewidzenie ruchu
    tramwaju o jednym stopniu swobody i dość jasno ograniczonych i poznanych
    przyspieszeniach/opóźnieniach nie ma, ale z jakiegoś powodu się nie da i
    już - od 10 lat kombinują i się nie da. Za każdym razem jak chcą zrobić
    szybki tramwaj, to okazuje się, że co prawda rzeczywiście ma sporo
    przeszkleń, ale jest wolniejszy od autobusu, który miał zastąpić i żeby
    ludzi przekonać do tego szybkiego tramwaju trzeba zlikwidować równoległą
    linie autobusową;)

    Shrek.


  • 72. Data: 2015-02-02 18:07:31
    Temat: Re: A propos konstruktywnego sp??dzania czasu..
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    On 2015-02-02 14:45, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Sat, 31 Jan 2015, J.F. wrote:
    >>> Jakos tego unikali. Widac przystanek "przed" jest lepszy.
    >> Tylko nie umiemy dojść dlaczego ;)

    >Bo tramwaj stoi raz. A jakby był za, to najpierw by stał przed
    >skrzyżowaniem, potem za. Oczywiście, że dałoby się zrobic, żeby
    >tramwaj miał od razu zielone, z tym że nie u nas.

    Ale skoro tak (bez ITS) to i roznicy czasu nie ma.
    Bo co z tego, ze tramwaj wjezdza bez czekania - wszyscy wsiadaja,
    drzwi zamyka ... i czeka na zielone. statystycznie tyle samo ile gdyby
    czekal przed przystankiem.

    Co widze, to :
    -statystyka moze byc zakłocona korelacjami z czasami jazdy i postojow,
    na niektorych odcinkach moze trafiac na czerwone na skrzyzowaniu ...
    na innych trafi na zielone, a bedzie musial stanac na przystanku przed
    :-)
    -pasazerowie wola jak ich wypusci "przed" a nie musza czekac az
    przejedzie, szczegolnie jak chca pojsc do miejsca tez "przed",
    -lepiej sie zwrotnice przestawialo, jak nie musial wysiadac prosto na
    jezdnie, a i czasu nie marnowal, bo pasazerowie sie wymieniali.
    A teraz zwrotnice bez wysiadania zmieniane.

    >U nas nawet jak w torach jest petla indukcyjna i "priorytet" dla
    >tramwaju, to polega to na tym, że podjeżdza, staje na 15 sekund na
    >czerwonym - po prostu dobrze zrobić tego się nie da - dlaczego? Mnie
    >nie pytaj - mi się wydawało, że bardziej banalnego problemu
    >inżynierskiego niż przewidzenie ruchu tramwaju o jednym stopniu
    >swobody i dość jasno ograniczonych i poznanych
    >przyspieszeniach/opóźnieniach nie ma, ale z jakiegoś powodu się nie
    >da i już - od 10 lat kombinują i się nie da.

    No nie, wlasnie sie dalo. Choc ja tam nie wiem, ja MPK rzadko jezdze
    :-)

    >Za każdym razem jak chcą zrobić szybki tramwaj, to okazuje się, że co
    >prawda rzeczywiście ma sporo przeszkleń, ale jest wolniejszy od
    >autobusu, który miał zastąpić i żeby ludzi przekonać do tego
    >szybkiego tramwaju trzeba zlikwidować równoległą linie autobusową;)

    No nie wiem. Tramwaj na wydzielonym torowisku nie stoi w korkach.
    Co prawda nie wszedzie ma wydzielone, autobus moze tez miec
    wydzielone, teraz bywa ze autobusy jezdza tym wydzielonym torowiskiem.
    A jak jest tramwaj i autobus na tej samej trasie, to przyznasz ze to
    troche dziwne ... cos zlikwidowac trzeba zeby bylo oszczedniej :-)

    Dawniej owszem - byl np we wrocku pospieszny autobus E rownolegly do
    tramwaju, ale on na co drugim przystanku sie zatrzymywal, no i dawniej
    korki byly mniejsze :-)

    J.


  • 73. Data: 2015-02-02 18:49:10
    Temat: Re: A propos konstruktywnego spe^dzania czasu..
    Od: janusz_k <J...@o...pl>

    W dniu 2015-01-31 o 23:59, masti pisze:
    > janusz_k wrote:
    >
    >> W dniu 2015-01-27 o 22:57, masti pisze:
    >>> J.F. wrote:
    >>>
    >>>> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości
    >>>> J.F. wrote:
    >>>>>>>> Problem w tym, ze znak stoi na bardzo wielu zakretach i wcale nie
    >>>>>>>> ostrych.
    >>>>>>> czyli nie ostrzega o ostrym Więc tam gdzie jest ostry nikt się nim
    >>>>>>> nie przejmie.
    >>>>>> Ale on nie ma ostrzegac przed ostrym, tylko niebezpiecznym.
    >>>>>> Niebezpiecznym nie tylko dlatego, ze 100k/h sie tam nie przejedzie,
    >>>>>> ale np dlatego ze widocznosci nie ma :-)
    >>>>>> No i co - nie chcesz byc ostrzezonym ? :-)
    >>>>
    >>>>> na razie nie jestem skoro znaki stoją przed zakrętami, które są
    >>>>> niebezpieczne wyłącznie dla Stara bez zawieszenia na łysych oponach
    >>>>> na
    >>>>> lodzie
    >>>>
    >>>> Alez jestes. Ostrzezony, zeby nie wyprzedzac tam stara wlokacego sie
    >>>> 50, bo to jednak niebezpieczny zakret :-)
    >>>>
    >>>> I co - proponujesz trzy znaki ?
    >>>> -ostry zakret,
    >>>> -naprawde ostry zakret
    >>>> -inne niebezpieczenstwa.
    >>>>
    >>>> w efekcie znakow przybedzie :-)
    >>>
    >>> a nie wpadłeś na pomysł, że mogły by być tam gdzie jest niebezpiecznie?
    >>> tak po prostu? Że od myślenia na drodze jest kierowca a nie urzędnik?
    >>>
    >> Oczywiście to byłoby najlepsze a teraz przed niebezpiecznymi jesteś
    >> ostrzeżony najczęściej przez ograniczenie prędkości np do 40km/h.
    >
    > mnóstwo zakrętów oznaczonych jako "niebezpieczne" jest na drogach z
    > ograniczeniem do 90kmh.
    Nie przesadzaj jeżdżę trochę i takich jest bardzo mało, ale jak już jest
    ograniczenie to najczęściej zakręt jest paskudny, oczywiście
    jego paskudność najlepiej widać w nocy w gęstym deszczu lub śnieżycy.


    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 74. Data: 2015-02-02 20:08:06
    Temat: Re: A propos konstruktywnego spe^dzania czasu..
    Od: masti <g...@t...hell>

    janusz_k wrote:


    >> mnóstwo zakrętów oznaczonych jako "niebezpieczne" jest na drogach z
    >> ograniczeniem do 90kmh.
    > Nie przesadzaj jeżdżę trochę i takich jest bardzo mało, ale jak już jest
    > ograniczenie to najczęściej zakręt jest paskudny, oczywiście
    > jego paskudność najlepiej widać w nocy w gęstym deszczu lub śnieżycy.

    to postawmy na każdym ograniczenie do 5kmh bo może być gołoledź

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 75. Data: 2015-02-03 00:30:03
    Temat: Re: A propos konstruktywnego sp??dzania czasu..
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Feb 2015, Shrek wrote:

    > Bo tramwaj stoi raz. A jakby był za, to najpierw by stał przed skrzyżowaniem,
    > potem za. Oczywiście, że dałoby się zrobic, żeby tramwaj miał od razu
    > zielone,

    ...i taki przypadek opisał j.F., a ja się do niego odniosłem :)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: