eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.telewizja › A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 21. Data: 2009-09-18 08:14:10
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: Gienek <g...@s...pl>


    > Problem praw autorskich zostal rozwiazany przez wiazke spot beam. Sygnal
    > w obrebie panstw baltyckich jest w miare silny, ale im bardziej na
    > zachod tym slabiej. W Niemczech potrzeba juz anteny 1m.

    To jest żadne rozwiązanie problemu praw autorskich. Antena 1m to żaden
    sprzęt do niezdobycia i kosztuje grosze.


  • 22. Data: 2009-09-18 09:30:54
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: "Wojciech Apel" <w...@n...3s.pl>

    > .... A mnie przyszło do głowy, że może po prostu należałoby zrezygnować z
    > TV naziemnej i przejść na dystrybucję satelitarną?

    To jest niepolityczne pytanie. Niepolityczne dlatego, że politycy nie
    potrafią sobie wyobrazić życia, bez świadomości, że wszędzie, w eterze są
    transmitowane ich wypowiedzi. Czy ktoś to ogląda nie jest już ważne,
    podobnie jak nie jest ważne ile to kosztuje.

    W.



  • 23. Data: 2009-09-18 10:06:57
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: Tomasz Wójtowicz <S...@T...MUCH.SPAM.com>

    Cavallino pisze:
    >
    > Nieprawda.
    > Masz dwie satelity - bez diseka we wszelkich wersjach nie ujedziesz.
    >

    Po pierwsze to nie dwie satelity tylko dwa satelity, a po drugie, to
    mówię o tym, że diseka się używa jak do jednego tunera podłączasz kilka
    konwerterów. Natomiast sytuacja z konwerterem Quad jest odwrotna - jeden
    konwerter do kilku tunerów i tam disek jest niepotrzebny, chyba że Quad
    monoblock.


  • 24. Data: 2009-09-18 10:13:33
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <S...@T...MUCH.SPAM.com> napisał w wiadomości
    news:

    > mówię o tym, że diseka się używa jak do jednego tunera podłączasz kilka
    > konwerterów. Natomiast sytuacja z konwerterem Quad jest odwrotna - jeden
    > konwerter do kilku tunerów i tam disek jest niepotrzebny

    To ciekawe, jak pociągniesz sygnał i z Astry i z HB?

    >, chyba że Quad monoblock.

    No to chyba logiczne, że w tym co mamy, właśnie monoblock to podstawa i że
    od początku o tym mówię?
    I czepiasz się totalnie bez powodu?


  • 25. Data: 2009-09-18 10:36:09
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: Tomasz Wójtowicz <S...@T...MUCH.SPAM.com>

    vari pisze:
    >
    > Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że np warszawskie kanały użyte dziś z
    > Łazów zostały dla tego obszaru rezerwacji przyznane W SZTOKHOLMIE i to w
    > 1961 roku ! czy wóczs ktoś marzyl o Polsacie na kanale 44 ? A wówczas
    > ustalano te kanały. (...)
    > Jeśli nie zbudujemy DVB-T to nam się te 350 MHz bedzie marnoało a przyznane
    > kanały (za naszą zgodą) zajęli by sąsiedzi i JUŻ NIGDY nic byśmy tu nie
    > zrobili.

    Wiem jak są podzielone częstotliwości. O 350 MHz myślałem, gdyby w całej
    Europie i na Bliskim Wschodzie wyłączyć TV naziemną. Wtedy można by mieć
    radiotelefony, radiomodemy UHF z mocą 15W bez problemów z zakłócaniem.

    Bo telewizja naziemna to jest swoją drogą dinozaur technologiczny niczym
    maszyna parowa: np. taki RTCN Święty Krzyż ładuje w eter 1000 kW żeby
    TVP2 dało się odbierać w promieniu ok. 100 km. Dla porównania jeden
    transponder na Hot Birdzie pracuje z mocą 65W i obejmuje zasięgiem całą
    Europę. Tylko 15000 razy mniejsza moc.

    > No to jeszcze (mam nadzieję że nie zostanę nazwany moherem) kwestie
    > bezpieczeństwa narodowego.
    > Przekaz satelitarny może zakłócić jeden człowiek znajacy się na obsłudze
    > wozu transmisyjnego dowolnej stacji TV (np były technik). Wóz można ukraść.
    > Kilku ludzi może szaleć po lasach Polski robiąc kociołek całej TV
    > satelitarnej w Europie po kolei wszystkim.
    > A co dopiero mówić o potencjale PAŃSTW chcących pozbawić jakis kraj TV gdy
    > ten ma tylko TV SAT.

    Może czas na wprowadzenie nowej floty satelitów, gdzie uplinki byłyby
    obowiązkowo szyfrowane.

    A poza tym, z tego co wiem, to do niektórych RTON-ów sygnał jest i tak
    dosyłany satelitą, więc jakąś część naszego kraju można już teraz
    pozbawić TV naziemnej atakując uplink.

    > Reasumując. DVB-T można oczywiście nie budować ale nic innego na tym paśmie
    > nie zrobisz (prócz moze DVB-H bo mam tę samą maskę kanałową).
    > DVB-T jest kosztowo demonizowane.
    > Toż infrastruktura jest.
    > W nowoczesnym nadajniku analogowym to nawet tylko moduł w RACKu się wymienia
    > i staje się nadanikiem DVB-T.

    Hmm... stopnie mocy co najwyżej można zostawić, fakt że sporo kosztują,
    więc są tu oszczędności, ale reszta toru zajmie więcej niż jedną
    skrzyneczkę w racku.


  • 26. Data: 2009-09-18 11:27:15
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: "vari" <v...@p...onet.pl>


    > Wiem jak są podzielone częstotliwości. O 350 MHz myślałem, gdyby w całej
    > Europie i na Bliskim Wschodzie wyłączyć TV naziemną. Wtedy można by mieć
    > radiotelefony, radiomodemy UHF z mocą 15W bez problemów z zakłócaniem.
    >
    > Bo telewizja naziemna to jest swoją drogą dinozaur technologiczny niczym
    > maszyna parowa: np. taki RTCN Święty Krzyż ładuje w eter 1000 kW żeby TVP2
    > dało się odbierać w promieniu ok. 100 km. Dla porównania jeden transponder
    > na Hot Birdzie pracuje z mocą 65W i obejmuje zasięgiem całą Europę. Tylko
    > 15000 razy mniejsza moc.

    No, ale radiolinia też ma niewielką moc (czasem 1W) i zasięg 100 km.
    A przenosi kilka programów TV i cały ruch telefoniczny w danym kierunku.
    To wszystko zależy od emisji jaką się pracuje, od szerokosci pasma.
    Ale masz rację, że wogóle radiodyfuzja i radiolokacja (radary) to są dwa
    najbardziej mocożerne zastosowania radiotechniki.
    Niestety - sygnał TV naziemnej a do tego analogowej to jest straszne
    marnotrawienie częstotliwości i do tego widmowo sygnal taki jest bardzo
    wrażliwy na wszelkie zakłócenia.
    Na przykład w okolicy 2 MHz powyżej nosnej wizji "prawie" nic nie jest
    nadawane. Tylko przy odpowiedniej treści obrazu. Ale nawet słąbiutki
    monochromatyczny (w sensie widma - nośna) sygnał od razu daje potężną morę.
    Gdyby W KANALE TV te 2 Mhz w górę od nosnej wizji uloować 15W radiotelefony
    to od biedy można się dogadać (czasem będąc zapierdzanym gdy nadawany obraz
    akurat będzie niezbyt dla nas korzystny).
    Ale te radiotelefony na sporym obszarze zakłócą WOGÓLE odbiór tej TV. Same
    będą pracować między sobą z tymi 15W a megawatowy nadajnik już nic nie daje
    bo ludzie nie mogą oglądać.
    Może te 2 MHz to nienajlepszy przykład ale są w kanale TV miejsca gdzie z
    powodzeniem można by prowadzić rozmowę, samemu nie bedąc zakłócanym ale
    powodując zakłócenia.
    DVB-T rozsądniej korzysta z przyznanengo pasma bo wykorzystuje je dokładnie
    i w pełni.

    >> No to jeszcze (mam nadzieję że nie zostanę nazwany moherem) kwestie
    >> bezpieczeństwa narodowego.
    >> Przekaz satelitarny może zakłócić jeden człowiek znajacy się na obsłudze
    >> wozu transmisyjnego dowolnej stacji TV (np były technik). Wóz można
    >> ukraść.
    >> Kilku ludzi może szaleć po lasach Polski robiąc kociołek całej TV
    >> satelitarnej w Europie po kolei wszystkim.
    >> A co dopiero mówić o potencjale PAŃSTW chcących pozbawić jakis kraj TV
    >> gdy ten ma tylko TV SAT.
    >
    > Może czas na wprowadzenie nowej floty satelitów, gdzie uplinki byłyby
    > obowiązkowo szyfrowane.
    >
    A co da szyfrowanie ?
    Tylko chroni przed "przejęciem treści".
    Zakłócić to można i aparat GSM (można kupić lub zrobić taki nadajniczek).
    Łącznosć GSM jest szyfrowana ale do jej zakłócenia nie trzeba wyoskiej
    techniki.
    Sam bawiłem się w pewnym sklepie takim nadajnikem (króko go oferowali bo nie
    wolno tego niby sprzedawać).
    Włączasz i w calym budynku telefony GSM "tracą zasięg".
    Ani jednej kreski.
    A tu nie chodzi o brak sygnału radiowego tylko o brak sygnału GSM bo
    przykrywa go silnieszy nadajnik generujacy np szerokopasmowy szum.

    Szyfrowanie nic nie da.
    Sama specyfika TV SAT jest taka że jeden drugiemu może szkodzić.
    I nic na to się nie da poradzić.

    > A poza tym, z tego co wiem, to do niektórych RTON-ów sygnał jest i tak
    > dosyłany satelitą, więc jakąś część naszego kraju można już teraz pozbawić
    > TV naziemnej atakując uplink.

    Ale to wina krótkowzrocznosci TVP i pazernosci Emitela (który sobie za dużo
    każe płacić za istniejące a wyłączone głupio radiolinie - na ich miejscu
    wstawione odbiorniki SAT i to często domowego uzytku).
    Radiolinie są i działały. Mogłyby nadal ale "forsa, forsa.....".

    >> Reasumując. DVB-T można oczywiście nie budować ale nic innego na tym
    >> paśmie nie zrobisz (prócz moze DVB-H bo mam tę samą maskę kanałową).
    >> DVB-T jest kosztowo demonizowane.
    >> Toż infrastruktura jest.
    >> W nowoczesnym nadajniku analogowym to nawet tylko moduł w RACKu się
    >> wymienia i staje się nadanikiem DVB-T.
    >
    > Hmm... stopnie mocy co najwyżej można zostawić, fakt że sporo kosztują,
    > więc są tu oszczędności, ale reszta toru zajmie więcej niż jedną
    > skrzyneczkę w racku.

    W zasadzie sama wzbudnica do wymiany.
    Najdroższe to właśnie PA, sumatory, dupleksery itp "pierdoły".
    Gdyby robić tak, że oglaszamy dzień X w którym wyłączamy analog i włączamy
    cyfrę to w wielu wypadkach można by całkiem tanio uruchomić te DVB-T.
    Pomijam działające czasem jeszcze radzieckie niereformowalne nadajniki czy
    starocia ZARATu (te od biedy można by "upgrade-ować" gdyby jakieś firmie
    zlecić opracowanie modułu DVB-T konkretnie z poziomami i innymi paramerami
    dla tych nadajników.
    Jakaś firma dostała by dokumentacje tych zabytków i mając te papiery
    opracowała by "moduł modernizujący".
    To jak na starych centralach telefonicznych (już ich nie ma).
    Ja pracowałem na Pentaconcie 1000C gdzie kleko pzekaźników, drążków i
    mostków powodowal potworny hałas.
    A jednak małą płytką z paroma scalakami w ilosci 128 sztuk dołożoną do
    istniejacych rejestrów elektromechanicznych spowodowaano że abonenci tej
    centrali dostali wybieranie tonowe szybciej niż stojąca piętro wyżej cyfrowa
    Alcatel S-12.
    Oczywiscie była to ekwilibrystyka polskich techników i inżynierów z
    zaoranych CBRów, którzy z zabytku wyciskali coraz to nowe funkcjinalnosci.
    Przecież Polski ZWUT na olimpiadę w Moskwie w 1980 roku wysyłał do ZSRR
    nasze centrale elektromechaniczne ale.....z identyfikacją numeru (wg
    radzieckiego standardu). Nawet widziałem taki ruski aparat z wyswietlaczem z
    CEMI jak od kalkulatora Elwro.
    Tak sobie wtedy zarzyczyli i nasi to potrafili.
    Wogóle Polska to w "obozie socjalistycznym" odpowiadała za elekronikę dla
    wszystkich.
    Tylko potem ktoś wmówił Narodowi, że to wszystko trzeba zaorać. Można było
    zmodernizować.
    I tak mimo COCOMu (embargo na technologię z zachodu) Polacy robili niejedno
    cudeńko.
    Np robiliśmy bardzo dobre tunery radiofoniczne FM.
    Odporne na lustrzanki, czułe jak niejeden radiotelefon z wąskopasmowym FMem
    i odporne na intermodulacje.
    Niestety już np decki były kiepskie a wzmacniacze audio lubiły wzbudzać się
    na niesłyszalnych ponadakustycznych częstotliwościach i paliły głośniki
    wysokotonowe oraz powodowały różne zakłócenia i zniekształenia.
    Ale tunery były czasem lepsze niż zachodnie.
    Oczywiscie mowa o tamtej technice,
    Dziś odbiornik FM robi się zupełnie inaczej.
    Pośrednia jest zbliżona do pasma przenoszenia (np 250 kHz jest posrednia w
    odbiornikach wbudowanych w telefony Sony Ericsson).
    Potem już na tak niskiej pośredniej za demodulację odpowiada układ cyfrowy
    DSP.
    Lustrzanki eliminuje się stosując dwa mieszacze i przesuwniki fazy.
    Dzięki temu odbiornik może być naprawdę w jednym scalaku i nawet żaden filtr
    ceramiczny nie wystaje.
    Podobnie już bywa w radiach samochodowych.
    No zupełnie inna epoka.
    vari



  • 27. Data: 2009-09-18 17:14:45
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: "Marek (UK)" <n...@a...w.pl>

    Cześć sensei
    Fri, 18 Sep 2009 08:32:52 +0200 w <news:h8v9im$jv9$1@inews.gazeta.pl>
    napisałeś:

    > Zaden normalny kraj na swiecie nie zrezygnuje z TV naziemnej co najmniej z
    > kilku powodow:

    co racja, to racja.
    natomiast tylko przyklasnąć szybkiemu wprowadzeniu calej oferty tvp,
    bezplatnie, na satelite. brytyjski freesat to swietny przykład.

    a poza tym...
    http://media.wp.pl/kat,1022939,wid,11511638,wiadomos
    c.html
    'Jednak od początku, wysiłki zmierzające do cyfryzacji telewizji
    publicznej są blokowane przez jej przeciwników. Przeciwnicy platformy to
    obóz polityczno-biznesowy. Trudno się dziwić, dlaczego budowie
    konkurencyjnej platformy sprzeciwiają się obecni operatorzy platform. Od
    miesięcy przekonują oni, że należy skupić się wyłącznie na budowaniu
    telewizji naziemnej, bo podatnicy nie powinni płacić za budowę
    państwowej telewizji satelitarnej.'
    --
    Pozdrawiam,
    Marek
    Co to jest, gdy iluzjonista wyciąga z kapelusza to, co chciał? Sztuczka.
    A kiedy kobieta wyciąga ze swej torebki to, czego właśnie potrzebuje?
    Cud.


  • 28. Data: 2009-09-18 17:25:20
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Thu, 17 Sep 2009 22:19:45 +0200, noy <j...@m...com.pl>
    wrote:

    >Wszystko OK tylko te szpecące anteny.

    Wystarczyłaby zbiorcza instalacja SAT na budynku. Znam takie budynki,
    gdzie takowe są, obok kablówki.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
    -> http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu


  • 29. Data: 2009-09-18 17:51:48
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "jerzu" <t...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:shg7b5d1qab7fu3d7kobt33juifap508r7@4ax.com...
    > On Thu, 17 Sep 2009 22:19:45 +0200, noy <j...@m...com.pl>
    > wrote:
    >
    >>Wszystko OK tylko te szpecące anteny.
    >
    > Wystarczyłaby zbiorcza instalacja SAT na budynku. Znam takie budynki,
    > gdzie takowe są, obok kablówki.

    Za darmo?


  • 30. Data: 2009-09-18 17:53:03
    Temat: Re: A gdyby tak zrezygnować z TV naziemnej?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Fri, 18 Sep 2009 19:51:48 +0200, "Cavallino"
    <c...@k...pl> wrote:

    >Za darmo?

    Sygnał SAT jest doprowadzany do gniazdka jak najbardziej za darmo.

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
    -> http://www.bazaria.pl/rejestracja.html?polec=jerzu

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: