-
71. Data: 2010-05-12 15:47:05
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "MichałG" <g...@w...pl> napisał
J.F. pisze:
>>> przynoszą co tydzień konkretne dochody?
>> A jakby 50 lat temu wybudowano tor kartingowy z trybunami, a nie
>> zuzlowy ?
>To dzisiaj rosłaby na nim 45-letnia trawa.. ;)
Bo polscy kibice nie lubia kartingu a kochaja zuzel ?
Czy dlatego ze na karty zabrakloby pieniedzy, a na motocykle sie
znalazly ?
J.
P.S. W USA chyba nie ma zuzla ?
-
72. Data: 2010-05-12 16:00:21
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: PaPi <...@...3>
>> Pomysl troche. Jak cena moze byc "wyzsza niz zachodnia" skoro przegraly
>> startujace w przetargu zachodnie firmy.
>
> A co to ma za znaczenie czy firma zachodnia czy nie? Może porobili w ofercie
> za duże odpisy na niespodziewane koszty "kopert" i tak im wyszło?
Z takim mysleniem droga prosta do elektoratu Samoobrony czy innego PiSu...
Zrozum, ze dzis na rynku budowlanym dziala tak silna konkurencja, ze
zamawiajacy boja sie czynic jakiekolwiek zmiany podczas realizacji
umowy. Przyklad z zycia - w zamowieniu na remont odcinka krajowej
jedynki okreslono wbudowanie przepustow. W trakcie realizacji okazalo
sie, ze przynajmniej 3 czy 4 z tych przepustow beda niepotrzebne (bede
suche gdyz woda w rowach plynie dalej). Ewidetny blad w projekcie.
Mimo tego generalna dyrekcja nie zgodzila sie na rezygnacje z wbudowania
przepustow dlatego, ze gdyby doszlo to do konkurencji ktora przetarg
przegrala musieliby zerwac umowe z wykonawca.
Tak samo wyglada sprawa robot dodatkowych jakie wychodza zawsze i na
kazdej budowie (dlatego ze projektant nie ma nigdy super dokladnego
modelu terenu, badania geotechniczne robi sie co 100m a nie co 10cm itp
itd etc).
Od kilku lat nie ma praktycznie mozliwosci zadnych robot dodatkowych a
zamawiajcy pisza w ten sposob umowy ze wszelkie nieprzewidziane koszty
bierze na siebie wykonawca.
Reasumujac - gowno wiesz a piszesz.
-
73. Data: 2010-05-12 16:01:15
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: PaPi <...@...3>
>> Nie bardzo.
>> Jak budują prywatni właściciele autostrad to jest jeszcze drożej.
>
> Jacy prywatni? To są jacyś prywatni??? W jakim kraju? Wydawało mi się że
> w krajach gdzie są autostrady jest odmiana raka zwana socjalizmem.
GTC jest firma w 100% prywatna. Wybudowali i eksploatuja odcinek 90km
autostrady A1 z Gdanska do Grudziadza.
-
74. Data: 2010-05-12 16:21:28
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PaPi" <...@...3> napisał w wiadomości
news:4bea9c65$1@news.home.net.pl...
>> Ale na budowe podobnej autostrady w granicach Niemiec te same
>> firmy
>> mogly dawac cene nizsza.
>
> Bajdurzysz. Skoro te same firmy w Polsce nie moga dac nizszej
> ceny, to znaczy, ze budowa na jaka sie powolujesz w Niemczech (bo
> mam nadzieje powolujesz sie na cos konkretnego) miala inna
> specyfike.
> Bo jak inaczej to wytlumaczysz ?
A moze po prostu z kapelusza dodaly 50%, bo taki mialy kaprys.
To w jakims dzikim kraju i daleko.
Krajowe firmy wziely przyklad i drogi sa jednak drozsze.
>> Takie byly ustalenia jakiegos unijnego organu - autostrady w
>> nowych
>> krajach EU byly przecietnie drozsze niz w starych krajach.
>> Jak ktos ciekaw to moze poszukac cen z konkretnych budow.
>
> ??? Moglbys napisac jasniej. Jakiego organu, jakie ustalenia ?
W tej chwili to ci juz nie powiem, ale to co zaniepokoilo
inicjatora watku dotarlo tez do unijnych organow, ktore do tych
autostrad doplacaja.
Inicjator nam sie troche pomylil, ale te organy tez juz stwierdzily
ze srednie ceny za kilometr sa jakos wyzsze w nowych krajach EU niz
te do ktorych byly przyzwyczajone.
To zreszta nie tylko autostrad dotyczy, porownaj ceny elektroniki w
US, UK i Polsce.
>>> Co wiecej startowali rowniez Chinczycy (BTW dla mnie kompletny
>>> debilizm zeby firmy spoza UE startowaly w Polsce w przetargach
>>> infrastrukturalnych)
>> Czemu ? Po pierwsze wolno
> Ale polski rzad moze taka wolnosc ograniczyc.
Walka z wiatrakami.
Startowali Chinczycy wprost, czy jakas polska spolka ze 100%
chinskim kapitalem ?
A jak jej nie dopuszcza, to zaloza w Niemczech, i juz jej odrzucic
nie bedzie mozna.
> Mam w nosie kto tam bedzie zatrudniony. Chodzi o to skad
> pieniadze na budowe sa brane. Ano brane sa przynajmniej w polowie
> z budzetu unijnego. Reszta pochodzi z budzetu krajowego.
> Czy firmy Chinskie, albo obywatele Chin w jakikolwiek sposob
> wspomagaja te budzety ? Nie. I dlatego np. w Chinach moga byc
> nizsze podatki.
> Ale skoro nie wspomagaja podatkami budowy drog czy to w Polsce
> czy w innym kraju UE to nie powinny miec prawa startowac i
> korzystac z daniny podatnikow Unijnych.
No ale o co chodzi - mamy wybrac drozsza firme ale "nasza", zeby
jeszcze wieksze podatki zaplacic ? :-)
>> I tego nie neguje - moze i drogo, ale nikt tanszej oferty nie
>> zlozyl.
>> Moze tylko nalezalo w tej sytuacji przetrzymac, i rozpisac
>> kolejny
>> przetarg, a nie akceptowac drogie oferty.
> To zupelnie nie tak dziala.
> Zamawiajacy (w tym momencie GDDKiA) na podstawie projektu i
> kosztorysu okresla maksymalna sume jaka moze przeznaczyc na
> inwestycje. Jesli najtansza oferta jest o 10% wyzsza od tej sumy
> to z mocy prawa przetarg sie uniewaznia.
Uniewaznia, czy moze uniewaznic ?
> To nie jest tak, ze wygrywa najtanszy ale za dowolnie wysoka
> kwote.
No coz, nie potrafie odszukac zamowienia, ale we wroclawiu ponoc
przekroczyla.
Tylko ze stadion powstac musi. No - nie za kazda cene, ale 40%
miasto jakos przelknelo ..
J.
-
75. Data: 2010-05-12 16:30:58
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michał" <m...@o...pl> napisał w
> Powód jest oczywisty i jeden tylko jeden: BO BUDUJE PAŃSTWO.
> Gdy państwo coś robi lub miesza się w coś musi być wiele razy
> drożej.
Wcale nie buduje ich panstwo. Panstwo kupuje ich wykonanie.
Buduja prywatne firmy.
A jak kupuje Kulczyk, ktory sie przeciez zna na interesach, to
placi jeszcze wiecej.
> zatrudnienie 400 milionów urzędników (także spoza Polski) i
> zadłużanie
Znowu nie przesadzaj z ta liczba.
A tak swoja droga to jak pamietam podawany kiedys budzet A2, to
bezposrednie wykonawstwo kosztowalo tyle samo co wydatki inne.
Ciekawe co oni tam ukryli.
J.
-
76. Data: 2010-05-12 16:33:31
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: Michał <m...@o...pl>
>
> GTC jest firma w 100% prywatna. Wybudowali i eksploatuja odcinek 90km
> autostrady A1 z Gdanska do Grudziadza.
[żygi] tzn:
- nie podlegają żadnej koncesji
- nie mają żadnych ulg, zwolnień
- nie dali im nic za darmo
- państwo im nie płaci
- autostrada jest płatna i zasilana tylko z pieniędzy jakie płacą
przejeżdżający przez nią
- teren pod nią jest całkowicie tej firmy
- mogę po niej jeździć na paliwie bez akcyzy [BARDZO WAŻNE]
- jeśli ktoś wlepi mandat (prywatna policja która jej pilnuje) to kasa
zasila fundusz autostrady
- właściciel ma prawo nie wpuścić na nią kogo chce (pedała, lesbijkę,
feministkę)
- właściciel ma prawo ją zamknąć bez powodu
- właściciel ma prawo zadecydować np że można na niej jeździć bez
świateł w dzień do 400 km/h
itp itd.
Tak naprawdę jest?
Jeśli to nie to nie jest ona prywatna.
Pozdrawiam
-
77. Data: 2010-05-12 16:34:15
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> Jak sam doskonale wiesz ryzyko w dzialalnosci gospodarczej zawsze istnieje
> i nawet zarzad nie jest w stanie go przewidziec.
> Bez zlej woli moze np udzielic 10 lat gwarancji, i nie przewidziec ze
> kable juz po 5 latach beda wymagaly wymiany.
On nie przewidział - on płaci.
Odpowiedzialność nie ogranicza się do złej woli.
-
78. Data: 2010-05-12 16:34:50
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "PaPi" <...@...3> napisał w wiadomości
news:4beab4ac$1@news.home.net.pl...
>>> Nie bardzo.
>>> Jak budują prywatni właściciele autostrad to jest jeszcze drożej.
>>
>> Jacy prywatni? To są jacyś prywatni??? W jakim kraju? Wydawało mi się że
>> w krajach gdzie są autostrady jest odmiana raka zwana socjalizmem.
>
> GTC jest firma w 100% prywatna. Wybudowali i eksploatuja odcinek 90km
> autostrady A1 z Gdanska do Grudziadza.
AW też.
Wybudowali podobną ilość, plus trochę odświeżyli.
-
79. Data: 2010-05-12 16:35:24
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hsebgg$mrq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "MichałG" <g...@w...pl> napisał
> J.F. pisze:
>>>> przynoszą co tydzień konkretne dochody?
>>> A jakby 50 lat temu wybudowano tor kartingowy z trybunami, a nie zuzlowy
>>> ?
>>To dzisiaj rosłaby na nim 45-letnia trawa.. ;)
>
> Bo polscy kibice nie lubia kartingu
Jacy kibice?
Skąd Ty masz informacje o istnieniu kibiców kartingu?
-
80. Data: 2010-05-12 17:28:15
Temat: Re: 51mln zl za kilometr?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:
>> Jak sam doskonale wiesz ryzyko w dzialalnosci gospodarczej
>> zawsze istnieje i nawet zarzad nie jest w stanie go przewidziec.
>> Bez zlej woli moze np udzielic 10 lat gwarancji, i nie
>> przewidziec ze kable juz po 5 latach beda wymagaly wymiany.
>
> On nie przewidział - on płaci.
> Odpowiedzialność nie ogranicza się do złej woli.
No ale takimi pieniedzmi nie dysponuje i co mu zrobisz ?
Nie urodzi przeciez.
J.