-
11. Data: 2011-10-25 20:27:05
Temat: Re: 200 km/h po Pu?awskiej samochodem
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 25-10-2011 18:26, to pisze:
>> Skoro przeciętny samochód rozpędzi się do 100 w 11s w takich warunkach,
>> to dlaczego jakieś Porsche nie da rady do 200 w tym samym czasie?
> Szczególnie, że nie trzeba się zwykle rozpędzać od 0. W miarę szybkiemu
> autu (wcale nie Porsche) wystarczy kilkaset metrów prostej, żeby osiągnąć
> 200 km/h (nie od 0).
No w takich warunkach, to wystarczy spokojnie duuużo mniej niż pińcet
kuni :)
Pozdrawiam
Paweł
-
12. Data: 2011-10-26 00:18:48
Temat: Re: 200 km/h po Pu?awskiej samochodem
Od: "szufla" <b...@e...pl>
No to dawaj, czekam.
sz.
-
13. Data: 2011-10-26 04:48:56
Temat: Re: 200 km/h po Pu?awskiej samochodem
Od: " Michał" <m...@g...pl>
to <t...@x...abc> napisał(a):
> begin DoQ
>
> >>> Mo�liwe o ka�dej porze dnia, kiedy jest troch� wolnego miejsca,
> >>> kwestia odpowiednio szybkiego samochodu...
> >> No to dawaj o 16 w roboczy dzien. Wrzuc, obejrzymy.
> >
> > Skoro przeciÄtny samochĂłd rozpÄdzi siÄ do 100 w 11s w takich warunkach,
> > to dlaczego jakieĹ Porsche nie da rady do 200 w tym samym czasie?
>
> SzczegĂłlnie, Ĺźe nie trzeba siÄ zwykle rozpÄdzaÄ od 0. W miarÄ szybkiemu
> autu (wcale nie Porsche) wystarczy kilkaset metrĂłw prostej, Ĺźeby osiÄ gnÄ Ä
> 200 km/h (nie od 0).
>
Reno robi 200km/h od świateł do świateł na opolskiej w Krakowie
bez problemu, przelatując 70km/h przez poprzednie to koło 220km/h.
i dohamujesz do 70km/h spowrotem na skrzyżowaniu.
bmw 745 e65 (nie diesel) to samo a nawet delikatnie lepiej.
tylko że to 3 pasy z barierkami !!! i się nie lata
na czerwonym 110km/h !
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2011-10-26 11:01:28
Temat: Re: 200 km/h po Pu?awskiej samochodem
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 26-10-2011 00:18, szufla pisze:
> No to dawaj, czekam.
Na co czekasz?
Pozdrawiam
Paweł
-
15. Data: 2011-10-26 11:47:04
Temat: Re: 200 km/h po Pu?awskiej samochodem
Od: to <t...@x...abc>
begin DoQ
>> No to dawaj, czekam.
>
> Na co czekasz?
Pewnie na ciasteczko. Ale po to powinien się zgłosić do Bartusia.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway