-
21. Data: 2015-01-18 21:52:28
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: jg <f...@f...pl>
Dnia Sun, 18 Jan 2015 13:09:53 -0600, A.L. napisał(a):
>>> Kiedys tam wpadli na pomysl, zeby te druciki mocujace zarnik zrobic
>>> sprezyste. Jak sie przepali, druciki sie rozchodza ... i stykaja obwod
>>> zastepczy.
>>
>>Nie zgadłeś. Przyjrzyj się takiej żaróweczce :-)
>>
>>P.P.
>
> Pryjrzalem sie. JF ma racje
>
> A.L.
taki szkolny mikroskop da rade?
--
jg
-
22. Data: 2015-01-18 23:42:40
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: ajt <a...@u...com.pl>
W dniu 2015-01-18 21:52, jg pisze:
> Dnia Sun, 18 Jan 2015 13:09:53 -0600, A.L. napisał(a):
>
>>>> Kiedys tam wpadli na pomysl, zeby te druciki mocujace zarnik zrobic
>>>> sprezyste. Jak sie przepali, druciki sie rozchodza ... i stykaja obwod
>>>> zastepczy.
>>>
>>> Nie zgadłeś. Przyjrzyj się takiej żaróweczce :-)
>>>
>>> P.P.
>>
>> Pryjrzalem sie. JF ma racje
>>
>> A.L.
>
> taki szkolny mikroskop da rade?
>
Może być, ale gołym okiem też widać :)
Zrobiłem zdjęcie nowiutkiej, nigdy nie podłączanej żaróweczki. Wygląda tak:
www.radom.city/inne/z.jpg
Przepalonej akurat nie mam, żeby zobaczyć, jak to wygląda "po" (i czy w
ogóle da się wychwycić jakieś róznice w tym druciku na dole. Pewnie
wygląda tak samo).
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.city
-
23. Data: 2015-01-19 00:10:21
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
"J.F."
>>>> A może te druciki (antybezpieczniki) mają oporność równą gorącemu
>>>> włóknu? Robert
>>> Nie, znacznie mniejszą.
>> A gdyby miał opornośc równą żarówce? Zbyt trwałe lampki? :-)
> To by swiecily po pierwszym spaleniu :-)
Świeciły by do ostatniej sprawnej tak samo jasno.
Robert
-
24. Data: 2015-01-19 01:18:44
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 19 Jan 2015 00:10:21 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
> "J.F."
>>>>> A może te druciki (antybezpieczniki) mają oporność równą gorącemu
>>>>> włóknu? Robert
>>>> Nie, znacznie mniejszą.
>>> A gdyby miał opornośc równą żarówce? Zbyt trwałe lampki? :-)
>> To by swiecily po pierwszym spaleniu :-)
>
> Świeciły by do ostatniej sprawnej tak samo jasno.
Pozostale.
Ale te spalone musialyby wydzielic te sama moc co wczesniej ... jesli
w druciku, to on musi zaswiecic :-)
J.
-
25. Data: 2015-01-19 01:22:47
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 18 Jan 2015 23:42:40 +0100, ajt napisał(a):
> Może być, ale gołym okiem też widać :)
> Zrobiłem zdjęcie nowiutkiej, nigdy nie podłączanej żaróweczki. Wygląda tak:
> www.radom.city/inne/z.jpg
No faktycznie - nie wyglada na to, aby zarnik mogl odgiac/przyciagnac
te druciki.
Czyli przebicie izolacji ... ja im szczerze gratuluje precyzji.
J.
-
26. Data: 2015-01-19 01:26:53
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Monday, January 19, 2015, 1:18:44 AM, you wrote:
>>>>>> A może te druciki (antybezpieczniki) mają oporność równą gorącemu
>>>>>> włóknu? Robert
>>>>> Nie, znacznie mniejszą.
>>>> A gdyby miał opornośc równą żarówce? Zbyt trwałe lampki? :-)
>>> To by swiecily po pierwszym spaleniu :-)
>> Świeciły by do ostatniej sprawnej tak samo jasno.
> Pozostale.
> Ale te spalone musialyby wydzielic te sama moc co wczesniej ... jesli
> w druciku, to on musi zaswiecic :-)
Nie musi - świecenie wynika ze podwójnego zwinięcia cienkiego drucika
- sam siebie podgrzewa. Jakbyś go wyprostował, to ledwie by się
żarzył.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
27. Data: 2015-01-19 01:27:33
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Monday, January 19, 2015, 1:22:47 AM, you wrote:
>> Może być, ale gołym okiem też widać :)
>> Zrobiłem zdjęcie nowiutkiej, nigdy nie podłączanej żaróweczki. Wygląda tak:
>> www.radom.city/inne/z.jpg
> No faktycznie - nie wyglada na to, aby zarnik mogl odgiac/przyciagnac
> te druciki.
> Czyli przebicie izolacji ... ja im szczerze gratuluje precyzji.
Prawdopodobnie aluminium...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
28. Data: 2015-01-19 01:31:46
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>>>> A może te druciki (antybezpieczniki) mają oporność równą gorącemu
>>>>>> włóknu? Robert
>>>>> Nie, znacznie mniejszą.
>>>> A gdyby miał opornośc równą żarówce? Zbyt trwałe lampki? :-)
>>> To by swiecily po pierwszym spaleniu :-)
>>
>> Świeciły by do ostatniej sprawnej tak samo jasno.
>
> Pozostale.
> Ale te spalone musialyby wydzielic te sama moc co wczesniej ... jesli
> w druciku, to on musi zaswiecic :-)
Nie musi świecić sam drucik, szeregowo z nim można podłączyć drugie
włókno, potraktowane jako rezerwowe. Mając takie żaróweczki łatwo
już skonstruować lampki choinkowe w Wersji Militarnej. I sprzedawać
je za Odpowiednio Wysoką Cenę.
--
Jarek
-
29. Data: 2015-01-19 09:16:38
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:h71obateeuf9hibaitllljncrd699d52fs@4ax.com...
>>>
>>> Kiedys tam wpadli na pomysl, zeby te druciki mocujace zarnik zrobic
>>> sprezyste. Jak sie przepali, druciki sie rozchodza ... i stykaja obwod
>>> zastepczy.
>>
>>Nie zgadłeś. Przyjrzyj się takiej żaróweczce :-)
>>
>>P.P.
>
> Pryjrzalem sie. JF ma racje
>
Faktycznie znalazłeś taką żaróweczkę w której sprężyste druciki się
rozchodzą ..... ?
P.G.
-
30. Data: 2015-01-19 11:02:31
Temat: Re: zaroweczki choinkowe - pewnie banalne.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello J.F.,
>>>>> A gdyby miał opornośc równą żarówce? Zbyt trwałe lampki? :-)
>>>> To by swiecily po pierwszym spaleniu :-)
>>> Świeciły by do ostatniej sprawnej tak samo jasno.
>> Pozostale.
>> Ale te spalone musialyby wydzielic te sama moc co wczesniej ...
>> jesli
>> w druciku, to on musi zaswiecic :-)
>Nie musi - świecenie wynika ze podwójnego zwinięcia cienkiego drucika
>- sam siebie podgrzewa. Jakbyś go wyprostował, to ledwie by się
>żarzył.
Tylko kwestia powierzchni tego drucika. Zreszta w tym chinskim
wynalazku tez jak widac kilka zwojow :-)
Tak czy inaczej - moc taka sama jak na zarniku musialaby byc, albo
duzy radiator i najlepiej dodatkowo chlodzony powietrzem, albo maly
drucik ... ktory sie musi powaznie grzac.
J.