Ave!

Googlałem i wygląda na to, że chyba zapowietrzyły mi się hamulce... Albo
gorzej ;)

Objawy: ledwo hamują, pedał "wpada" dość głęboko, jak próbuję "pompować"
to się robi dość mocna "sprężyna" (tj. zaczyna stawiać dość sprężysty
ale mocny opór dużo wcześniej - odmiennie jak przy np. odłączeniu pompki
przy alternatorze wspomagającej układ hamowania).

Klocki oglądałem - z zewnątrz widać dobry centymetr okładziny, więc to
powinno być OK (konstrukcja hamulców powinna zapewniać w miarę
równomierne zużycie klocków - czyż nie?)

Po robocie rzucę okiem na poziom płynu hamulcowego, ale wycieków jakoś
nie zauważyłem (tylko skąd zapowietrzenie jak dziurek nie ma?).

Płyn był z 9 miesięcy temu "przy okazji" wymieniany (urwał się przewód
hamulcowy - przerdzewiał - i płyn cały wyciekł) więc teoretycznie
jeszcze za stary nie jest.

Jakby co: Corsa B, diesel 1,5.

Trudno mi powiedzieć kiedy to się zaczęło i czy nagle czy stopniowo - w
każdym razie wyszło wczoraj, jak chciałem testowo mocniej przyhamować (z
reguły hamulców używam bardzo delikatnie - poza "przytrzymaniem"
samochodu na skrzyżowaniu itepe staram się w ogóle unikać hamowania
dostosowując prędkość do planowanej trasy).

do góry

Witam!

W liście od "Andrzej Ława" datowanym 15 czerwca 2011 (11:42:57) napisano:

> Objawy: ledwo hamują, pedał "wpada" dość głęboko, jak próbuję "pompować"
> to się robi dość mocna "sprężyna" (tj. zaczyna stawiać dość sprężysty
> ale mocny opór dużo wcześniej - odmiennie jak przy np. odłączeniu pompki
> przy alternatorze wspomagającej układ hamowania).

Może niekoniecznie zapowietrzone a kończąca się pompa hamulcowa? Czy
jak jest ciśnienie w układzie i naciśniesz pedał hamulca trzymając go
przez jakiś czas to pedał zostanie w miejscu czy będzie stopniowo się
zapadał?

--
Javelin
Kraków
Citroen Xantia II Break TurboD

do góry

W dniu 15.06.2011 12:02, Javelin pisze:

> Może niekoniecznie zapowietrzone a kończąca się pompa hamulcowa? Czy
> jak jest ciśnienie w układzie i naciśniesz pedał hamulca trzymając go
> przez jakiś czas to pedał zostanie w miejscu czy będzie stopniowo się
> zapadał?

Sprawdzę wracając...

Czyli tak: nacisnąć parę razy aż się pojawi ten solidny sprężysty opór i
przytrzymać? I jak będzie się zapadał, to pompa?

do góry

Witam!

W liście od "Andrzej Ława" datowanym 15 czerwca 2011 (12:07:33) napisano:

> W dniu 15.06.2011 12:02, Javelin pisze:

>> Może niekoniecznie zapowietrzone a kończąca się pompa hamulcowa? Czy
>> jak jest ciśnienie w układzie i naciśniesz pedał hamulca trzymając go
>> przez jakiś czas to pedał zostanie w miejscu czy będzie stopniowo się
>> zapadał?

> Sprawdzę wracając...

> Czyli tak: nacisnąć parę razy aż się pojawi ten solidny sprężysty opór i
> przytrzymać? I jak będzie się zapadał, to pompa?

Tak miałem w poprzednim samochodzie. Podczas jazdy od czasu do czasu
pedał wpadał w podłogę, po podpompowaniu było ok. Na postoju
przytrzymałem pedał i on stopniowo zaczał się zapadać, powoli bo
powoli ale odczuwalnie. Pompa miała wewnętrzne przecieki, po wymianie
pompy wszystko ustało.


--
Javelin
Kraków
Citroen Xantia II Break TurboD

do góry

W dniu 15.06.2011 12:11, Javelin pisze:
> Witam!

>> Czyli tak: nacisnąć parę razy aż się pojawi ten solidny sprężysty opór i
>> przytrzymać? I jak będzie się zapadał, to pompa?
>
> Tak miałem w poprzednim samochodzie. Podczas jazdy od czasu do czasu
> pedał wpadał w podłogę, po podpompowaniu było ok. Na postoju
> przytrzymałem pedał i on stopniowo zaczał się zapadać, powoli bo
> powoli ale odczuwalnie. Pompa miała wewnętrzne przecieki, po wymianie
> pompy wszystko ustało.

A jak się "napompuje" i będzie trzymać, ale hamować nadal będzie
słabiej, to raczej zapowietrzenie?

do góry

> A jak się "napompuje" i będzie trzymać, ale hamować nadal będzie
> słabiej, to raczej zapowietrzenie?

tak. tylko wiesz.... raczej ciezko zeby same od niczego sie zapowietrzyly.

do góry

W dniu 15.06.2011 14:01, marek pisze:
>> A jak się "napompuje" i będzie trzymać, ale hamować nadal będzie
>> słabiej, to raczej zapowietrzenie?
>
> tak. tylko wiesz.... raczej ciezko zeby same od niczego sie zapowietrzyly.

No właśnie to mnie lekko niepokoi.

do góry

Użytkownik "Javelin"

>> Objawy: ledwo hamują, pedał "wpada" dość głęboko, jak próbuję
>> "pompować"
>> to się robi dość mocna "sprężyna" (tj. zaczyna stawiać dość sprężysty
>> ale mocny opór dużo wcześniej - odmiennie jak przy np. odłączeniu
>> pompki
>> przy alternatorze wspomagającej układ hamowania).

> Może niekoniecznie zapowietrzone a kończąca się pompa hamulcowa? Czy
> jak jest ciśnienie w układzie i naciśniesz pedał hamulca trzymając go
> przez jakiś czas to pedał zostanie w miejscu czy będzie stopniowo się
> zapadał?

Ciekawe, ciekawe...na moje pytanie przez CB o taki objaw, kierowcy
zgodnie odpowiedzieli, że pedał hamulca zawsze się zapada na postoju -
czyżby wprowadzili mnie w błąd?

do góry

> No właśnie to mnie lekko niepokoi.

bardziej prawdopodobne jest ze masz mikrowyciek lub tak jak pisal
przedmowca - pompa przepuszcza.

do góry

W dniu 2011-06-15 14:30, Przemysław Czaja pisze:
> Ciekawe, ciekawe...na moje pytanie przez CB o taki objaw, kierowcy
> zgodnie odpowiedzieli, że pedał hamulca zawsze się zapada na postoju -
> czyżby wprowadzili mnie w błąd?

raczej, albo dla jaj, albo Cie źle zrozumieli...
Zapadał Ci się kiedykolwiek pedał hamulca na postoju?

do góry