eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 594

  • 481. Data: 2010-03-11 19:07:43
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:hnaist$som$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2010-03-09 17:14, neelix pisze:
    >
    > [...]
    >>>> W szoku to jest ten, który ucieka na lewy pas by ktoś mógł włączyć się
    >>>> do ruchu. Ze względu na przejaw megalomanii mam do Ciebie mówić
    >>>> miszczu?
    >>> Na czym ten szok polega? Że upewni się, iż lewy pas wolny, pyknie
    >>> kierunkiem i da minimalnie kierownicą w lewo? To na prawdę taki trudny
    >>> manewr?
    >> Zupełnie zbędny, ale podobno w szoku robi się różne dziwne rzeczy.
    > Jak zwykle nie potrafisz odpowiedzieć tylko rzucasz jakieś nic nie
    > znaczące farmazony.
    >>>>> Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniający zjechać na lewy pas aby
    >>>>> umożliwić włączenie się komuś do ruchu?
    >>>> Nie potrafisz znaleźć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???
    >>> Nie potrafię znaleźć coś czego nie ma. Tobie też jak do tej pory sie
    >>> nie udało, a kreujesz się na znawcę przepisów.
    >> Prawa strona.
    >
    > Gdyby przyjąć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż jednego
    > pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie można by na
    > niego wjechać.

    Wyprzedzanie, omijanie, skręt w lewo. Wystąp do ministra o zmianę tego
    durnego zapisu. Niech chociaż wytłumaczy o co mu chodziło, bo rzeczywiście
    lewy pas ma być do użytku i niekoniecznie tylko dla popierdzielaczy.

    > [...]
    >>> Owszem kultura osobista może być dla kogoś wygłupem, ale jest to dość
    >>> odosobnione stwierdzenie. Pocieszam się tym, że raczej bardzo i oprócz
    >>> Ciebie nie wielu jest podobnie myślących. Pomijam tych z klapkami na
    >>> oczach, ale oni tak jeżdżą nie z braku kultury tylko braku umiejętności.
    >> To co piszesz świadczy nie o kulturze, bo droga to zalew chamstwa i
    >> cwaniactwa, ale o dodatkowym braku znajomości przepisów. Ta fałszywie
    >> pojęta kultura to proteza dla kalek.
    > Nie wiem gdzie jeździsz samochodem (o ile w ogóle jeździsz bo chyba mało
    > kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja częściej spotykam się z
    > normalnie jeżdżącymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty akurat o
    > chamstwie nie powinieneś pisać, bo z tego co tu udowadniasz taki styl
    > jazdy jest Ci szczególnie bliski.

    Wystarczy pojeździć po W-wie. Chamów trzeba tępić każdą racjonalną metodą.

    > [...]
    >>> Podaj przykład, gdy chęć kulturalnego zachowania się na drodze wchodzi
    >>> w kolizję z przepisami? Bo jak na razie piszesz o jakiś wydumanych
    >>> przypadkach nijak się mających do tego o czym tu dyskutujemy.
    >> Zatrzymywanie się i sznura pojazdów z tyłu w celu wpuszczania kogoś z
    >> podporządkowanej. Za taki numer na egzaminie masz gwarantowane oblanie z
    >> e względu na nieznajomość zasad pierwszeństwa. Jako kierowca stwarzasz
    >> zagrożenie.
    > Gdzie ktoś o czymś takim napisał? Znowu coś sobie wymyśliłeś i z tym
    > dyskutujesz. Pomiędzy zatrzymaniem się, a zdjęciem nogi z gazu tudzież
    > zmianą pasa jest kosmiczna różnica. Kiedyś może to zrozumiesz (warunkiem
    > jest oczywiście wyjechanie na drogę).

    To wreszcie wyjedź.

    >>> No tak, tego się spodziewałem, każdy inaczej myślący niż ty to na
    >>> pewno palikot:)
    >> Palikociarnia to zawsze personalne wycieczki. Nie powitali w klubie?
    > Gdybyś był w 0.01 tak merytoryczny jak owy Palikot, to dało by się z Toba
    > rozmawiać.

    Nie słucham tak prymitywnych prostaków.

    >>> Gdzie pisałem o debilu balansującym na krawędzi życia innych? Dlaczego
    >>> nie potrafisz zrozumieć, że większość kierowców nie ma problemu z
    >>> byciem kulturalnym i jednoczesnym przestrzeganiu przepisów. Jako
    >>> przykłady tych drugich podajesz jakieś bzdurne przykłady z burakami w
    >>> roli głównej.
    >> Wexrzestań bo się posikam ze śmiechu. Polska droga i znajomość przepisów
    >> oraz kultura. Oplułem monitor!
    > Owszem. Gdybyś kiedyś wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to byś
    > się przekonał. Debile to marginalny procent.

    W stolicy? Hahaha.

    >>> Przecież ten koleś który wyskoczył Ci przed maskę nie zrobił tego ze
    >>> względu na kulturę jazdy. Coś Ci się strasznie miesza. Większość osób
    >>> piszących w tym wątku postąpiła by dokładnie inaczej a Ty na nich
    >>> plujesz jakąś nieprzetrawioną żółcią.
    >> Bajki dzieciom. Dlaczego mieliby postąpić inaczej skoro jak robili PJ to
    >> tak ich uczono, a to było całkiem niedawno?
    > Bo w przeciwieństwie do Ciebie mają głowę oraz o kilka rzędów wielkości
    > większą kulturę osobistą. To, że tego nie pojmujesz jest na to doskonałym
    > dowodem.

    Właśnie tę kulturę tępię, bo mam dość chamstwa.

    > [...]
    >>>> Bredzisz. Nawet tam jeździ się na światłach, ale wtedy kiedy trzeba. No
    >>>> i tak to sobie tłumacz. Najważniejsze zdrowie psychiczne. ;-)
    >>> Tego nie wiem, ale domyślam się, że na tym akurat się znasz.
    >> Nie wiesz, ale znowu zabrałeś głos z wielkim przekonaniem i kolejną
    >> personalną wycieczką . Widocznie taka Twoja natura.
    > Oprócz nieznajomości przepisów, nieznajomości zasad, absolutnego braku
    > kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zresztą to nie
    > pierwszy post, gdzie to udowodniłeś.

    Udowodniłem, ze jak brak argumentów to wycieczka personalna.
    neelix


  • 482. Data: 2010-03-11 22:36:24
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    Arek (G) pisze:

    >>> Z takimi poglądami musicie formalnie zapisać koalicję.
    >>
    >> Dobra - ja zostanę skarbnikiem.
    >
    > Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniająca dożywotnio Neelixowi siadać
    > za kółko. Oczywiście w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.

    A druga, że Neelix musi wpłacać na koalicję uprzejmośsci na drodze dwie
    stówki tygodniowo;)

    Shrek.


  • 483. Data: 2010-03-11 22:59:07
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...

    > Widzę "zamiast".

    swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...


  • 484. Data: 2010-03-12 11:30:55
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Adam Czajka <n...@p...v>

    W dniu 10-03-10 17:20, neelix pisze:
    >
    > Użytkownik "Adam Czajka" <n...@p...v> napisał w wiadomości
    > news:hn8454$59o$1@news.onet.pl...
    >> W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
    >>>> Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
    >>>> Jak ktoś jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
    >>> Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwie na pasie
    >>> ruchu
    >>> i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. Nie jesteś w stanie.
    >> Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
    >> i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> wyprzedającego przez PORD.

    Podkreślam, chodzi o zgodny z przepisami manewr wyprzedzania.

    >> Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
    >> że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
    >> _wyprzedzony już_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.
    > A ten pas jest z prawej strony, poza zabudowanym i na dodatek przed
    > wzniesieniem.

    Tak, jasne, tekst w stylu: "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości".
    Ale dobrze, obniżmy poziom dyskusji do twojego poziomu.

    Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
    zanikający pas wjeżdża samochód i jedzie nim w tym samym kierunku
    co ty. Co robisz?
    Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
    ten pas też, czyli ty jesteś na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
    przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
    1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
    ciebie przepisy.
    2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
    według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
    3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
    jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.

    >>>> Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
    >>>> na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
    >>>> drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
    >>>> kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
    >>> I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
    >>> się zgodnie z obowiązującymi przepisami.
    >> Jak przejeżdżam przez Rumię (chyba), to zawszę się dziwię, że przez 3
    >> skrzyżowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyżowaniu lewy
    >> pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
    >> 4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
    >> blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
    >> same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.
    > Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
    > pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
    > zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
    > żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
    > przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy sięe nieświadomie, a potem klęczy i
    > błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
    > bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.

    Spodziewałem się od ciebie czegoś właśnie tak żałośnie głupiego.
    Nie zawiodłem się. LOL ;)

    --
    Pozdrawiam

    Adam


  • 485. Data: 2010-03-12 15:40:58
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-03-11 22:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >> Widzę "zamiast".
    >
    > swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...

    Aleś urwał, ale to było dobre:)

    A.


  • 486. Data: 2010-03-12 15:45:09
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-03-11 19:07, neelix pisze:
    [...]
    >> Gdyby przyjąć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż
    >> jednego pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie
    >> można by na niego wjechać.
    >
    > Wyprzedzanie, omijanie, skręt w lewo. Wystąp do ministra o zmianę tego
    > durnego zapisu. Niech chociaż wytłumaczy o co mu chodziło, bo
    > rzeczywiście lewy pas ma być do użytku i niekoniecznie tylko dla
    > popierdzielaczy.

    Przepis jest mądry tylko Ty go kompletnie nie rozumiesz.

    [...]
    >> Nie wiem gdzie jeździsz samochodem (o ile w ogóle jeździsz bo chyba
    >> mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja częściej spotykam
    >> się z normalnie jeżdżącymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty
    >> akurat o chamstwie nie powinieneś pisać, bo z tego co tu udowadniasz
    >> taki styl jazdy jest Ci szczególnie bliski.
    >
    > Wystarczy pojeździć po W-wie. Chamów trzeba tępić każdą racjonalną metodą.

    Jeżdżę dość często, i jest to marginalne. Na setki samochodów zdarzają
    się pojedyncze przypadki. Może po prostu nie znasz przepisów i nie
    potrafisz jeździć, stąd takie wrażenie.



    >> Owszem. Gdybyś kiedyś wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to
    >> byś się przekonał. Debile to marginalny procent.
    >
    > W stolicy? Hahaha.

    j.w.


    >> Bo w przeciwieństwie do Ciebie mają głowę oraz o kilka rzędów
    >> wielkości większą kulturę osobistą. To, że tego nie pojmujesz jest na
    >> to doskonałym dowodem.
    >
    > Właśnie tę kulturę tępię, bo mam dość chamstwa.

    Osobliwa logika.


    >>> Nie wiesz, ale znowu zabrałeś głos z wielkim przekonaniem i kolejną
    >>> personalną wycieczką . Widocznie taka Twoja natura.
    >> Oprócz nieznajomości przepisów, nieznajomości zasad, absolutnego braku
    >> kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zresztą to
    >> nie pierwszy post, gdzie to udowodniłeś.
    >
    > Udowodniłem, ze jak brak argumentów to wycieczka personalna.

    Między stwierdzeniem faktu, a wycieczką jest spora różnica.

    A.


  • 487. Data: 2010-03-12 15:46:12
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-03-11 22:36, Shrek pisze:
    > Arek (G) pisze:
    >
    >>>> Z takimi poglądami musicie formalnie zapisać koalicję.
    >>>
    >>> Dobra - ja zostanę skarbnikiem.
    >>
    >> Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniająca dożywotnio Neelixowi siadać
    >> za kółko. Oczywiście w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.
    >
    > A druga, że Neelix musi wpłacać na koalicję uprzejmośsci na drodze dwie
    > stówki tygodniowo;)

    To się może nie udać, bo uczeń gimnazjum nie ma jeszcze własnych dochodów.

    A.


  • 488. Data: 2010-03-12 15:49:05
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-03-11 14:58, Budzik pisze:
    > Użytkownik Arek (G) a...@b...pl ...
    >
    >> mordercom
    >
    > az zęby kwiczą...

    no fakt:(

    A.


  • 489. Data: 2010-03-12 18:30:07
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D38E12D94E17budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >> Widzę "zamiast".
    > swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...

    Ja widzę poglądy i widzę zamiast i o to chodziło.
    neelix


  • 490. Data: 2010-03-12 18:35:55
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:hndk1l$7i2$2@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2010-03-11 19:07, neelix pisze:
    > [...]
    >>> Gdyby przyjąć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż
    >>> jednego pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie
    >>> można by na niego wjechać.
    >>
    >> Wyprzedzanie, omijanie, skręt w lewo. Wystąp do ministra o zmianę tego
    >> durnego zapisu. Niech chociaż wytłumaczy o co mu chodziło, bo
    >> rzeczywiście lewy pas ma być do użytku i niekoniecznie tylko dla
    >> popierdzielaczy.
    > Przepis jest mądry tylko Ty go kompletnie nie rozumiesz.

    Bo idiota go sformulował. Kto najlepiej zrozumię idiotę? Nie odpowiadaj. ;-)

    > [...]
    >>> Nie wiem gdzie jeździsz samochodem (o ile w ogóle jeździsz bo chyba
    >>> mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja częściej spotykam
    >>> się z normalnie jeżdżącymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty
    >>> akurat o chamstwie nie powinieneś pisać, bo z tego co tu udowadniasz
    >>> taki styl jazdy jest Ci szczególnie bliski.
    >> Wystarczy pojeździć po W-wie. Chamów trzeba tępić każdą racjonalną
    >> metodą.
    > Jeżdżę dość często, i jest to marginalne. Na setki samochodów zdarzają się
    > pojedyncze przypadki. Może po prostu nie znasz przepisów i nie potrafisz
    > jeździć, stąd takie wrażenie.

    Ja nawet PJ nie posiadam i samochodu też nie. A co to są przepisy?

    >>> Owszem. Gdybyś kiedyś wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to
    >>> byś się przekonał. Debile to marginalny procent.
    >> W stolicy? Hahaha.
    > j.w.

    j.w.

    >>> Bo w przeciwieństwie do Ciebie mają głowę oraz o kilka rzędów
    >>> wielkości większą kulturę osobistą. To, że tego nie pojmujesz jest na
    >>> to doskonałym dowodem.
    >> Właśnie tę kulturę tępię, bo mam dość chamstwa.
    > Osobliwa logika.

    Oczywista oczywistość.

    >>>> Nie wiesz, ale znowu zabrałeś głos z wielkim przekonaniem i kolejną
    >>>> personalną wycieczką . Widocznie taka Twoja natura.
    >>> Oprócz nieznajomości przepisów, nieznajomości zasad, absolutnego braku
    >>> kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zresztą to
    >>> nie pierwszy post, gdzie to udowodniłeś.
    >> Udowodniłem, ze jak brak argumentów to wycieczka personalna.
    > Między stwierdzeniem faktu, a wycieczką jest spora różnica.

    Między wycieczką a wycieczką nie ma żadnej.
    neelix

strony : 1 ... 40 ... 48 . [ 49 ] . 50 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: