eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyw końcu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 318

  • 51. Data: 2015-04-13 18:25:42
    Temat: Re: w końcu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Jacek Maciejewski j...@g...pl ...

    >> - przyznałeś, że przydrożne artefakty mogą
    >> zabijać niewinnych
    >
    > Najwięcej niewiniątek zbija przyciskanie drobiażdżku - pedału gazu.
    > Zlikwidujmy go!

    Pamietaj, ze nie tylko Ty popełniasz bład - czasami Ty tylko poniesiesz
    konsekwencje błedu kogoś innego...


  • 52. Data: 2015-04-13 18:25:42
    Temat: Re: w końcu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Hinek h...@f...pl ...

    >> Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po uderzeniu w
    >> drzewo."
    >>
    >> Tak mógłby napisać mój kolega.
    >>
    > Dalsze wersje:
    > Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
    > uderzeniu w:
    > 1. fotoradar
    > 2. latarnię
    > 3. bramę viatol
    > 4. reklamę
    > 5. chałupę Zenka
    > 6. kapliczkę
    > itd..
    > Zakażmy wszystkiego!
    >
    To moze odwrotnie - zwielokrotnijmy przeszkody.
    Ustawmy dodatkowe słupy, najlepiej z ostrymi szpikulcami!


  • 53. Data: 2015-04-13 18:25:43
    Temat: Re: w końcu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>>>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
    two/news-chca-
    >>>>>> wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,nId,1715282
    >>>>>>
    >>>>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
    >>>>
    >>>> Czyżbyś należał do tych obrońców drzew, którzy uważają, że ci,
    >>>> którzy się na nich rozbijają - sami sobie są winni?
    >>>>
    >>> A nie są ?
    >>> "Jechałem wolno, spokojnie i przepisowo aż nagle zobaczyłem
    >>> pędzące na mnie z dużą prędkością przydrożne drzewo" :-)
    >>
    >> "Jechałem spokojnie. Nagle spomiędzy drzew wyjechał w poprzek drogi
    >> traktor. Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
    >> uderzeniu w drzewo."
    >>
    >> Tak mógłby napisać mój kolega.
    >
    > jakby jechał tak jak pozwala widoczność nie byłby zaskoczony drzewem.
    >
    Hmm, nie dodałes emotikona - to niebezpieczne bo ktos mogłby uznać cię za
    idiote...
    Miał być emotikon?


  • 54. Data: 2015-04-13 18:25:43
    Temat: Re: w końcu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Jacek Maciejewski j...@g...pl ...

    >> Rację miał ktoś, kto napisał, że obrońcy drzew powinni zalecać
    >
    > Nikt nie broni drzew, tłuku. Nie zauważyłeś że broni się zdrowego
    > rozsądku?

    I ten zdrowy rozsadek mówi, ze lepiej jak koło drogi jest drzewo niz jakby
    go nie było?

    Rozumiem kiedys, zeby chronic alfalt przed słoncem, bo ten sie rozpływał,
    ale przy dzisiejszych technologiach?


  • 55. Data: 2015-04-13 19:11:41
    Temat: Re: w końcu
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .04.2015 o 14:57 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:


    > Wystarczy zabierać PJ zapierdalaczom i nei będzie trzeba robić
    > z dróg pustynie. I ja głosuję właśnie za taką opcją.
    >

    Jedziesz 87km/h, DK82, droga prawie pusta. Z naprzeciwka ukraiński Tir z
    kierownikiem, któremu na chwilę się przysnęło. A tym masz do wyboru prawe
    pobocze z drzewami co 4 metry (metr od jezdni) lub lewe z ścianą lasu.
    Życie nie jest czarno białe. Jakby te drzewa (wielkie topole, które w
    kolejnym roku powaliła nawałnica) rosły sobie te 10m od krawędzi jezdni
    pozbierałbyś urwany tłumik czy chlapacze i pojechał dalej. A tak masz
    dylemat - czołówka z Tirem czy metrowa topola.
    Trafnych wyborów życzę.

    TG



  • 56. Data: 2015-04-13 19:24:17
    Temat: Re: w końcu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-04-13 17:47, Hinek wrote:

    > Nie ma rowu i drzew - lądujesz w polu.

    Wiadomo, że optymalnie jak już wylatujesz w krajobraz to na pole do
    chłopa (pod warunkiem, że chłopa akurat nie ma. Tylko że rzadko masz
    takie warunki. Najlepiej trzymać się tego czarnego;)

    > Jest rów - dachujesz.

    Ja tam w rowach widziałem samochdy raczej na boku albo wręcz na czterech
    łapach...


  • 57. Data: 2015-04-13 21:19:34
    Temat: Re: w końcu
    Od: "Axel" <a...@o...pl>

    "Jacek Maciejewski" wrote in message
    news:zys8e3fewm41.130ig1tb82za4.dlg@40tude.net...


    >>>>> jedź wolniej
    >>
    >>>> Konkretnie to jak szybko?
    >
    >>> Nigdy nie jedź szybciej niż prędkość przy której wiesz że przeżyjesz :)
    >
    >> Najgroźnieszy wypadek miałem, kiedy stanąłem przed skrzyżowaniem na
    >> czerwonym świetle. Jak mogę jeszcze wolniej jechać?

    > Ja mówię o wypadkach przy których wiele od ciebie zależy a to o czym
    > mówisz to jest inna kategoria wypadków. Należą do niej śmierć od
    > pioruna, od upadku meteorytu (zdziwiłbyś się jaka jest duża) itd a
    > między innymi od wszystkich którzy chcą cię zabić, czyli wypadki od
    > ciebie niezależne.

    To zupełnie jak na drodze. Poza rzadkimi przypadkami, gdy w promieniu co
    najmniej kilometra nie ma innych pojazdów i innych uczestników ruchu, nie
    wszystko zależy od kierowcy.

    A w ogóle to się czepiasz a ja nie wiem po co
    > usiłuję cię traktować poważnie.

    Taaa? W którym miejscu?

    --
    Axel


  • 58. Data: 2015-04-13 21:57:42
    Temat: Re: w końcu
    Od: masti <g...@t...hell>

    Marcin N wrote:

    > W dniu 2015-04-13 o 11:53, masti pisze:
    >> twistedme wrote:
    >>
    >>> W dniu 2015-04-13 o 09:06, Jacek Maciejewski pisze:
    >>>> Dnia Mon, 13 Apr 2015 06:42:29 +0200, megrims napisał(a):
    >>>>
    >>>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
    two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
    nId,1715282
    >>>>
    >>>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
    >>>>
    >>> Nie życzę, żebyś musiał dokonywać wyboru - czołówka z autem z
    >>> naprzeciwka czy drzewo...
    >>
    >> jedź wolniej
    >
    > Konkretnie to jak szybko?

    nie szybciej od prędkości maksymalnej anioła stróża

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 59. Data: 2015-04-13 22:07:13
    Temat: Re: w końcu
    Od: masti <g...@t...hell>

    Marcin N wrote:

    > W dniu 2015-04-13 o 11:44, Hinek pisze:
    >> Użytkownik "Marcin N" napisał
    >>>
    >>> Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po uderzeniu w
    >>> drzewo."
    >>>
    >>> Tak mógłby napisać mój kolega.
    >>>
    >>>
    >> Dalsze wersje:
    >> Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
    >> uderzeniu w:
    >> 1. fotoradar
    >> 2. latarnię
    >> 3. bramę viatol
    >> 4. reklamę
    >> 5. chałupę Zenka
    >> 6. kapliczkę
    >> itd..
    >> Zakażmy wszystkiego!
    >
    > Pierwszy krok zrobiony - przyznałeś, że przydrożne artefakty mogą
    > zabijać niewinnych. Im mniej tych artefaktów tym bezpieczniej. Tu też
    > się chyba zgodzisz?

    mylisz drogę z torem wyścigowym

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 60. Data: 2015-04-13 22:15:28
    Temat: Re: w końcu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>> jedź wolniej
    >>
    >> Konkretnie to jak szybko?
    >
    > nie szybciej od prędkości maksymalnej anioła stróża

    Madrości kogos kto 5km dziennie wokół komina robi?
    Jak ci ktos wylatuje na czołówke to zadna predkosc nie bedzie dobra...

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: