-
1. Data: 2010-05-12 20:57:28
Temat: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: "Plenty Harmonium" <p...@f...fake.pl>
ktoś się orientuje w tym temacie ?
chciałbym ubezpieczyć swój sprzęt w razie kradzieży lub
przeciw uszkodzeniu.
chciałbym ubezpieczyć zarówno body jak i 4 obiektywy -
wartość łączna tego sprzętu to około 3800zł.
z jakiego tow. ubezpieczeniowego warto skorzystać ?
czy to ma sens - w sensie czy da się potem kase odzyskać czy jest trudno ?
-
2. Data: 2010-05-12 21:59:22
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: luxcamera <r...@g...pl>
Plenty Harmonium wrote:
> ktoś się orientuje w tym temacie ?
Obawiam się, że może się to okazać niewykonalne - chyba, że coś się
zmieniło - próbowałem jakiś czas temu i firmy ubezpieczeniowe nie były
zainteresowane ubezpieczaniem sprzętu ruchomego (czytaj noszonego na
szyi lub ramieniu).
--
Pozdrawiam
Rafał ,,Lightsensitive" Charlikowski
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com / www.luxcamera.eu / www.luxcamera.pl
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
3. Data: 2010-05-13 04:40:32
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Plenty Harmonium" <p...@f...fake.pl> wrote:
> ktoś się orientuje w tym temacie ?
> chciałbym ubezpieczyć swój sprzęt w razie kradzieży lub
> przeciw uszkodzeniu. chciałbym ubezpieczyć zarówno body jak i 4
> obiektywy - wartość łączna tego sprzętu to około 3800zł. z jakiego
> tow. ubezpieczeniowego warto skorzystać ? czy to ma sens - w sensie
> czy da się potem kase odzyskać czy jest trudno ?
W praktyce nie ma sensu i raczej się nie uda. W ogóle ubezpieczenia
to w teorii świetna sprawa, w praktyce mogiła i uciekać należy jak
najdalej - ostatnio słyszałem o przypadku, gdy gość zgłaszał zniszczone
drzwi po nieudanej próbie włamania - agent zaproponował odszkodowanie
od zniszczonych cm^2 powierzchni wokół wyłamanego zamka.
Dodatkowo w składce opłacasz oszustów ubezpieczeniowych - czasem
ponad 50% kosztów.
A w tym przypadku - nie dostaniesz kasy, jak nie przedstawisz
potwierdzenia z Policji, najlepiej naszej. Na Policji nie dostaniesz
potwierdzenia, jak nie przedstawisz dowodów kradzieży (najlepiej zapis
video, nazwiska i adresy sprawców). Dodatkowo typowa amortyzacja to np.
50% - po trzech latach odszkodowanie spada o 7/8, ale składka nie spada.
Tyle wystarczy, by zapomnieć o jakichkolwiek nieprzymusowych
ubezpieczeniach, ale pewnie w umowie jest jeszcze sporo innych
furtek awaryjnych.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
4. Data: 2010-05-13 07:54:44
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Plenty Harmonium" <p...@f...fake.pl>
> ktoś się orientuje w tym temacie ?
> chciałbym ubezpieczyć swój sprzęt w razie kradzieży lub
> przeciw uszkodzeniu.
> chciałbym ubezpieczyć zarówno body jak i 4 obiektywy -
> wartość łączna tego sprzętu to około 3800zł.
> z jakiego tow. ubezpieczeniowego warto skorzystać ?
> czy to ma sens - w sensie czy da się potem kase odzyskać czy jest
> trudno ?
Najpierw przeczytaj uwaznie warunki - raczej nic z tego nie
wyjdzie.
Zawsze bedzie twoja wina, bo niedopilnowales.
Chyba ze chodzi o wlamanie i kradziez z zamknietego studia.
J.
-
5. Data: 2010-05-13 09:00:46
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: Profesor Nic <p...@g...com>
On May 13, 5:40 am, "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
wrote:
> (...)
> A w tym przypadku - nie dostaniesz kasy, jak nie przedstawisz
> potwierdzenia z Policji, najlepiej naszej. Na Policji nie dostaniesz
> potwierdzenia, jak nie przedstawisz dowodów kradzieży (najlepiej zapis
> video, nazwiska i adresy sprawców). Dodatkowo typowa amortyzacja to np.
> 50% - po trzech latach odszkodowanie spada o 7/8, ale składka nie spada.
> Tyle wystarczy, by zapomnieć o jakichkolwiek nieprzymusowych
> ubezpieczeniach, ale pewnie w umowie jest jeszcze sporo innych
> furtek awaryjnych.
Naprawde tak kiepsko wygladaja realia? Szkoda... Liczylem na to, ze
polscy ubezpieczyciele wreszcie sie obudza i zaoferuja sensowna polise
dla fotografow. Wielu z nas ma sprzet warty wiecej niz samochody,
ktorymi jezdzimy. W wielu krajach za kwote ok 3% rocznie, mozna
ubezpieczyc nie tylko sprzet od kradziezy czy zniszczenia, ale tez
siebie od odpowiedzialnosci cywilnej za ewentualne problemy zwiazane z
robieniem, sprzedaza czy publikacja swoich zdjec. Wyegzekwowanie tego
to juz inna sprawa oczywiscie, na pewno nie robi sie tego mailem w 5
minut, ale spi sie dzieki temu troche spokojniej, co nie jest bez
znaczenia :)
P.
-
6. Data: 2010-05-13 12:00:20
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: l...@l...localdomain
W poście <hsgb8h$8iq$1@news.onet.pl>,
J.F. nabazgrał:
>> chciałbym ubezpieczyć swój sprzęt w razie kradzieży lub
>> przeciw uszkodzeniu.
>
> Chyba ze chodzi o wlamanie i kradziez z zamknietego studia.
To już jest zawarte w ubezpieczeniu lokalu raczej. U mnie dla przykładu
ubezpieczenie pokoju w akademiku pokrywa kradzież sprzętu do 3500EUR.
-
7. Data: 2010-05-13 12:04:00
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: l...@l...localdomain
W poście <hsf4pm$rns$1@news.net.icm.edu.pl>,
Plenty Harmonium nabazgrał:
> ktoś się orientuje w tym temacie ?
> chciałbym ubezpieczyć swój sprzęt w razie kradzieży lub
> przeciw uszkodzeniu.
> chciałbym ubezpieczyć zarówno body jak i 4 obiektywy -
> wartość łączna tego sprzętu to około 3800zł.
> z jakiego tow. ubezpieczeniowego warto skorzystać ?
Jedyna opcja sensowna jaką widziałem to było w sklepie w momencie
kupowania sprzętu (tylko na miejscu, tylko za gotówkę lub na raty).
Ale tutaj drobny zgrzyt: tylko na body, ewentualnie z kitem.
> czy to ma sens - w sensie czy da się potem kase odzyskać czy jest trudno ?
Jak zawsze - przeczytaj umowę, o ile znajdziesz cokolwiek w tej chwili.
Wspomniana wyżej opcja w sklepie już zniknęła :/
-
8. Data: 2010-05-13 15:44:58
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
>> A w tym przypadku - nie dostaniesz kasy, jak nie przedstawisz
>> potwierdzenia z Policji, najlepiej naszej. Na Policji nie dostaniesz
>> potwierdzenia, jak nie przedstawisz dowodów kradzieży (najlepiej
>> zapis video, nazwiska i adresy sprawców). Dodatkowo typowa
>> amortyzacja to np. 50% - po trzech latach odszkodowanie spada o 7/8,
>> ale składka nie spada. Tyle wystarczy, by zapomnieć o jakichkolwiek
>> nieprzymusowych ubezpieczeniach, ale pewnie w umowie jest jeszcze
>> sporo innych furtek awaryjnych.
>
> Naprawde tak kiepsko wygladaja realia? Szkoda... Liczylem na to, ze
> polscy ubezpieczyciele wreszcie sie obudza i zaoferuja sensowna polise
> dla fotografow.
No niestety, ale tak to właśnie wygląda - mieliśmy tu opis przypadku
na grupie, gdy na Policji pokrzywdzona dostała komunikat brzmiący mniej
więcej: nie damy żadnego zaświadczenia bez twardych dowodów na kradzież
i co nam pani zrobi?
Zaświadczenia obcej Policji mogą być odrzucane przez
ubezpieczyciela.
W razie kradzieży samochodu traci się ubezpieczenie, jeśli się nie
dostarczy kompletu wszystkich kluczy. A nawet jak się dostarczy, to PZU
i tak ostatnio odmówiło wypłaty odszkodowania z AC po kradzieży
samochodu "bo kluczyki były porysowane". Czyli pokrzywdzony dorobił. Z
kolei (chyba nawet tu na grupie) Allianz odmówił wypłaty za zniszczenia
z przelewającej się rynny zatkanej lodem "bo powinna być podgrzewana".
A jednocześnie pani posłanka, bodajże z Samoobrony, po poparciu
odpowiedniego kandydata na szefa PZU otrzymała prawie milion
odszkodowania w swojej sprawie. Ilu klientów trzeba później kiwnąć na
wypłacie odszkodowania, żeby to potem zapłacić?
Jak widać z wielu podobnych przykładów ubezpieczanie się
(przynajmniej u nas) to (niestety) sposób na badanie stopnia frajerstwa
klientów. Już znacznie lepiej w PL żyć dobrze z rodziną i czasem pomóc,
a czasem samemu pomoc otrzymać... :))
pozdrawiam
/-/
Mariusz [mr.]
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
ladakhNAwp.pl
-
9. Data: 2010-05-13 16:02:25
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 13 May 2010, Profesor Nic wrote:
> ktorymi jezdzimy. W wielu krajach za kwote ok 3% rocznie, mozna
> ubezpieczyc nie tylko sprzet od kradziezy czy zniszczenia, ale tez
> siebie od odpowiedzialnosci cywilnej za ewentualne problemy zwiazane
> z robieniem, sprzedaza czy publikacja swoich zdjec.
Być może to ostanie też się da.
Ale od kradzieży rzeczy ruchomych (poza samochodem) - praktycznie
niewykonalne. Nawet roweru nie ubezpieczysz :>
(od rozboju tak, od kradzieży nie)
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2010-05-14 12:04:06
Temat: Re: ubezpieczenie sprzętu foto
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik <l...@l...localdomain> napisał
> J.F. nabazgrał:
>> Chyba ze chodzi o wlamanie i kradziez z zamknietego studia.
>
> To już jest zawarte w ubezpieczeniu lokalu raczej. U mnie dla
> przykładu
> ubezpieczenie pokoju w akademiku pokrywa kradzież sprzętu do
> 3500EUR.
No i to jest ten szczegol ktory trzeba doczytac w polisie - co
pokrywa ubezpieczenie lokalu, do jakiej wysokosci, jakie warunki
trzeba spelnic.
I jeszcze najlepiej sie dopytac ubezpieczyciela pisemnie, zeby sie
nie okazalo ze owszem - zwroca, jak sie przedstawi dowod zakupu ..
J.