-
51. Data: 2011-08-16 19:35:21
Temat: Re: subiektywne kryteria oceny kandydata
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "j...@f...adres.to" <w...@c...barg.cy> napisał
w wiadomości grup dyskusyjnych:j2ecbh$9ds$...@n...onet.pl...
> Najpierw radzisz zatrudniać na umowę-zlecenie, a potem opisujesz umowę o
Szczegóły. Sens jest jednak oczywisty.
-
52. Data: 2011-08-29 09:31:07
Temat: Re: subiektywne kryteria oceny kandydata
Od: " " <k...@W...gazeta.pl>
bartekltg <b...@o...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-08-15 11:22, slawek pisze:
> Królik nie napisał, co tak naprawdę zadał kandydatowi,
> ale podejrzewam, że funkcja miała "_odwrócić_ kolejność
> elementów w tablicy w miejscu". Potrzebujemy wtedy
> jednego 'swap', jakąś liczbę czy iterator, być może
> dwa dla wygody i czytelności zapisu, ale zapotrzebowanie
> na pamięć jest niezależne od długości talbicy
> (kandydat pewnie chciał przepisywać tablicę).
Just so.
KK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
53. Data: 2011-08-31 10:42:37
Temat: Re: subiektywne kryteria oceny kandydata
Od: "Sarr." <s...@g...pl>
On 13-8-2011 11:51, slawek wrote:
>
> Użytkownik "Sarr." <s...@g...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j1o9su$71c$...@i...gazeta.pl...
>> nazwa uczelni i skonczony kierunek to wlasnie bardzo bledne podejscie
>> przynajmniej dla mnie - idac tym tropem powinienem jeszcze zapytac o
>
> A sam skończyłeś jakieś studia?
oczywiscie, i to niejedne, ale nie o mnie tu rozmawiamy. moze chociaz
uzasadnilby pan zasadnosc swojego pytania i jego zwiazek z tematem?
>> zadnego pozytku jak i studenci 3-go roku, ktorzy w wielu tematach
>> wiedza i umiejetnosciami przerastali mnie...
>
> Czyli to oni powinni oceniać ciebie, a nie ty ich.
bardzo smiala teza ale owszem... nie. po prostu zdarzaja sie ludzie
chcacy sie specjalizowac w kilku bardzo specyficznych rzeczach. takich
przypadkow nie trafilo mi sie wiele, na palcach u jednej reki mozna
policzyc. mialem na przyklad przyjemnosc pracowac z chlopakiem, ktory z
racji problemow ze zdrowiem mial kilkuletnia przerwe w nauce. tego czasu
jednak nie zmarnowal ale wykorzystal doskonale ksztalcac sie samemu.
dzieki temu, kontynuujac nauke okazywalo sie niejednokrotnie, ze wie na
pewne tematy wiecej niz wykladowcy na uniwersytecie i ma doswiadczenie
prakyczne przewyzszajace moje. byl studentem 3-go roku, pracowal we
firmie jako praktykant, a odwalil kawal naprawde dobrej roboty. zwracam
uwage na to, ze byly to pewne tematy a nie caloksztalt wiedzy. on mial
kupe zabawy poszerzajac swoje zainteresowania, eksperymentujac i
testujac pewne rozwiazania, ja natomiast nie musialem sie martwic, ze
wersja finalna bedzie wymagal drastycznych zmian. oboje skorzystalismy
na tej wspolpracy.
ja, jak kazdy potrafiacy krytycznie spojrzec na siebie, nie jestem w
stanie specjalizowac sie we wszystkim, chocbym bardzo tego chcial.
>
>> luzniejsza bo rozmawiamy o tym co on robil, wiec powinien czuc sie
>> pewnie.
>
> I tak preferujesz 20 latków z 15 letnim stażem.
owszem... nie. tutaj znowu popisal sie pan nieumiejetnoscia czytania ze
zrozumieniem [calego watku] i przypisywaniem tez pasujacych do pana
wizji. wyrywanie z kontekstu i obracanie kota ogonem to nie argumenty.
ja pisalem o tym, ze rozmawiam z kandydatami na tematy, ktore niejako
oni sami zapropouja zamiast narzucac im z gory tok rozmowy - wychodzac z
zalozenia, ze im powinno byc w takiej sytuacji latwiej, natomiast ja i
tak dowiem sie czego chce sie dowiedziec.
pozdrawiam,
Sarr.
-
54. Data: 2011-08-31 10:49:19
Temat: Re: subiektywne kryteria oceny kandydata
Od: "Sarr." <s...@g...pl>
On 14-8-2011 15:14, Marek Borowski wrote:
> On 14-08-2011 10:33, slawek wrote:
>>
>> Użytkownik "Marek Borowski" <m...@b...com> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:j27vdu$k9b$...@n...onet.pl...
>>> Piszesz glupoty jak zwykle. Jestes idealnym przykladem osoby ktorej
>>> NIE NALEZY zatrudniac do pracy zespolowej.
>>
>> Marek mi grozi! Ojej, jak ja się boję! Oj! Oj!
>>
>> Prawie żem monitor opluł ze śmiechu...
>>
>>> Zespol ma wspolpracowac a nie klocic sie, to chyba dosyc oczywiste.
>>
>> Oczywiście. Tak samo jak oczywistą rzeczą jest, że na tym forum NIE
>> PRACUJEMY.
>>
> Ale pokazujemy swoja osobowosc. Jak ktos jest agresywny i uwaza ze zjadl
> wszystkie rozumy to watpie aby w pracy byl lagodny i sluchal innych.
> Poza tym wspolpraca nie jest tylko w pracy. Na usenecie tez czesto jest.
>
>> Chcesz wymagać od dyskutantów na forum usenetowym dyscypliny pracy itp.
>> pierdół
> Jesli uwazasz ze kultura osobista i sluchanie innych to pierdoly...
>
>> - jakie masz prawo wymagać od SWOICH pracowników? Jesteś tylko
>> naiwny, czy może coś bardziej skomplikowanego, jakieś choroby, trauma z
>> dzieciństwa, zaprzestanie zażywania różowych tabletek?
>>
> Idz do psychiatry koprofilu. Widac wyraznie ze masz problemy ze soba.
>
>> Choć za consulting się należy kasa misiu, ale tym razem będziesz miał
>> gratisa:
>>
> >
> Nawet nie masz odwagi przedstawic sie imieniem i nazwiskiem, jestes
> dnem, ktory jedyne co umie to obrazac wartosciowych ludzi.
>
>
> Marek
>
>
> BTW: Dla tych co nie wiedza, slavek stwierdzil ze jest tak "dobry" ze
> zatrudniajac go nalezy mu zatrudnic tlumacza. Zreszta sadze ze kazdy kto
> przeczytal choc maly procent jego wypocin ma wyrobione zdanie o nim.
po dluzszej nieobecnosci wracam i widze, ze przyszedl slawek i skonczyla
sie calkiem interesujaca dyskusja. pewnie teraz mi sie oberwie od niego
i zaczna sie proby wyprowadzenia mnie z rownowagi ;]