Witam,
poproszono mnie o sfotografowanie obrazów artystki -- nie są to co
prawda (na szczęście) olejne, ale część jest oprawiona w ramy z
szybką z przodu i odpada ich wyjęcie. Zastanawiam się jak to zrobić,
żeby efekt był zadowalający? Ktoś ma jakieś doświadczenie z
podobnymi fotografiami, może coś doradzi? Ja mam marne.

Obrazy będą fotografowane przy sztucznym świetle w pomieszczeniach
(w domu), więc będzie konieczność użycia dodatkowego światła lampy
błyskowej.

1) płaskie powierzchnie obrazu, na które będzie padało światło
błyskowe bezpośrednio będą nierównomiernie oświetlone -- jak
rozproszyć światło? Mam do dyspozycji tylko plastikowy softbox do
lampy. Żadnego oświetlenia studyjnego.

2) przy obrazach oprawionych z szybką powstaną odblaski od szybki z
przodu obrazu, filtr polaryzacyjny pomoże, ale czy załatwi całkiem
sprawę?

Z góry dziękuję za sugestie,

--
Michał

do góry

Użytkownik "Michał Smoczyk" <m...@w...pl> napisał w
> 2) przy obrazach oprawionych z szybką powstaną odblaski od szybki
> z

Zrodla swiatla z boku, tak zeby sie nie odbijaly w obiektyw.
Softbox bedzie raczej przeszkadzal. Oswietlenie postronne tez.

> filtr polaryzacyjny pomoże, ale czy załatwi całkiem sprawę?

Zalatwi tylko przy jednym starannie dobranym kacie.
A i wtedy raczej nie calkowicie.


J.

do góry

Użytkownik "Michał Smoczyk" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hmg79c$853$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Obrazy będą fotografowane przy sztucznym świetle w pomieszczeniach
> (w domu), więc będzie konieczność użycia dodatkowego światła lampy
> błyskowej.
>
> 1) płaskie powierzchnie obrazu, na które będzie padało światło
> błyskowe bezpośrednio będą nierównomiernie oświetlone -- jak
> rozproszyć światło? Mam do dyspozycji tylko plastikowy softbox do
> lampy. Żadnego oświetlenia studyjnego.
>
> 2) przy obrazach oprawionych z szybką powstaną odblaski od szybki z
> przodu obrazu, filtr polaryzacyjny pomoże, ale czy załatwi całkiem
> sprawę?
Nie pomoże. Filtr polaryzacyjny niweluje odbicia pod kątem (czym ostrzejszy kat
tym skuteczniej). Ustawiając aparat równolegle do obrazu nie zniwelujesz
skutecznie odbić filtrem.

Zdjęć obrazów za szybką co prawda nie robiłem, ale zetknąłem się kiedyś z
podobnym problemem tzn. z przedmiotami w szklanych gablotkach. Najlepszy efekt
(najmniejsze odbicia) wychodziły w zaciemnionym pomieszczeniu i przy punktowym
oświetleniu niezbyt mocnym reflektorkiem pod kątem tak dobranym, aby odbicia
światła nie wpadały w obiektyw.
Największym problemem nie będą odbicia w szybie źródła światła, a odbicia innych
przedmiotów znajdujących się w pomieszczeniu.

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

Michał Smoczyk pisze:

> 1) płaskie powierzchnie obrazu, na które będzie padało światło
> błyskowe bezpośrednio będą nierównomiernie oświetlone -- jak
> rozproszyć światło?

Odbicie lampy błyskowej nie może być widoczne w obiektywie,
czyli trzeba oświetlać z boku. Najlepiej z kilku stron,
kilkoma lampami.

Albo: oświetlić normalną lampą na aparacie, fotografować
w pomieszczeniu ciemnym, pod kątem takim, żeby lampa nie odbijała się
w szybie (np. 45 stopni - stanąć z boku obrazu). Potem trzeba
skorygować perspektywę i ewentualnie nierównomierność oświetlenia
(chociaż jeśli to będzie zdjęcie np. z odległości 1,5 - 2 metrów,
to nierównomierność nie będzie duża).

P.

do góry

> Obrazy będą fotografowane przy sztucznym świetle w
> pomieszczeniach
> (w domu), więc będzie konieczność użycia dodatkowego
> światła lampy
> błyskowej.

Może lepiej ze statywu? Obrazy będą chyba nieruchome, więc
powinno być lepiej niż z lampą...

do góry

Schowaj się za czarną szmatą...
Inaczej będziesz maił konterfekt swój, a napewno aparatu.

do góry