-
101. Data: 2021-01-15 16:21:02
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 15-01-2021 o 16:08, nadir pisze:
> W dniu 15.01.2021 o 07:54, Cavallino pisze:
>
>> Po prostu nie ma pojęcia o czym gada, a elektryki widział tylko na
>> zdjęciach.
>> Również ich nadwozia.
>> O jeździe nie wspominając.
>
> Pierwszy raz Pruisem jechałem jakieś 15 lat temu.
Ale to nie elektryk.
> Miałem okazję jechać, fakt że jako pasażer, Zoe, znajomy akurat ma.
I nie zwróciłeś uwagi na widoczną, na pierwszy rzut oka różnicę między
Zoe, a autami klasy B?
Czy byłeś kompletnie pijany podczas tej przejażdżki?
Bo to tak jakbyś nie odróżnił zwykłego Megane od Scenica i upierał się,
że to ten sam segment.....
-
102. Data: 2021-01-15 16:21:43
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 15.01.2021 o 00:33, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Producent wstawił bak 48 litrów ale nie zaleca korzystania z rezerwy
> i nakazuje tankowanie natychmiast po zapaleniu się światełka.
Nie zaleca, a uniemożliwia, to dwie różne rzeczy.
> Czyli nie korzystasz z ostatnich 6-8 l paliwa i wcale nie uważasz
> tego za nienormalne.
A kto mi zabroni? W jednym samochodzie nie korzystam, bo muszę wtedy
odpowietrzać układ, co akurat skomplikowane nie jest, ale upierdliwe,
ale w drugim wyjeżdżam często/gęsto wszystko do dna.
> BTW: w Lanosie silnik gaśnie przy ok. 1.5 l paliwa w zbiorniku.
I cóż mam na to poradzić?
> Tak naprawdę to możesz naładować do 100% akumulator w elektryku.
> Tyle, że ostatnie 20% zajmie sporo czasu i robi się to zazwyczaj w
> domowym zaciszu, na powolnej ładowarce.
Nie. Akumulator ma jakąś tam pojemność, użytkownik ma do dyspozycji
jedyne 80% z tego.
> Chcesz o tym porozmawiać?
Szukasz przyjaciół? To nie tu.
-
103. Data: 2021-01-15 16:38:52
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 15.01.2021 o 16:21, Cavallino pisze:
> Ale to nie elektryk.
A jakie były elektryki w 2005/6 roku?
Poza tym do prędkości 30km/h dało się tym jeździć tylko na prądzie.
> I nie zwróciłeś uwagi na widoczną, na pierwszy rzut oka różnicę między
> Zoe, a autami klasy B?
Zoe to właśnie klasa B.
> Czy byłeś kompletnie pijany podczas tej przejażdżki?
Napawałem się ciszą silnika i tymi wybajerzonymi wyświetlaczami.
> Bo to tak jakbyś nie odróżnił zwykłego Megane od Scenica i upierał się,
> że to ten sam segment.....
A o których wersjach teraz piszemy? Znowu porównujemy stare z nowym?
-
104. Data: 2021-01-15 16:58:34
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "nadir" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6001b710$0$508$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 15.01.2021 o 16:21, Cavallino pisze:
>> Ale to nie elektryk.
>A jakie były elektryki w 2005/6 roku?
No, byl od 1996 GM EV1, ale w 2005 to juz go nie bylo.
J.
-
105. Data: 2021-01-15 17:00:42
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 15.01.2021 o 16:16, Cavallino pisze:
> Jak to vanie. I przedw wszystkim - jest dużo więcej miejsca na
> wysokość. A wyższa pozycja bardzo ładnie przekłada się na wygodę i
> zmniejsza potrzebę długości auta.
To, że siedzi się wyżej nie znaczy, że jest więcej miejsca.
https://www.auto-swiat.pl/testy/testy-nowych-samocho
dow/renault-zoe-r135-intens-jak-jezdzi-odnowiony-mod
el-na-prad-test/w27dcrm
https://www.auto-swiat.pl/testy/porownania-samochodo
w/skoda-fabia-toyota-yaris-i-renault-clio-hity-sprze
dazy-segmentu-b-or-poradnik/fxcz7mt
Gdzieś na samym początku, są zwymiarowane wnętrza obu samochodów.
> Pierwszego? Pamiętaj że Zoe to auto z 2012 roku....
A jakie to ma przełożenie na wymiary?
Komuś tam proponowałeś nowego Zoe zamiast nowego Captura, no to trzymaj
się tego konsekwentnie dalej.
> I wszystko na temat. Właśnie ta różnica pokazuje, że to auta z
> zupełnie różnych klas.
Nic nie pokazuje. Od siedziska do dachu w Zoe jest jakieś 3cm mniej niż
w Clio. Siedzi się po prostu wyżej, bo pod dupą są akumulatory. Ot i
cała tajemnica.
> Tłumaczę wymiary. Hejter może nie zechcieć zrozumieć co się do niego
> mówi, ale ktoś poważny pojmie.
Wymiarów nie trzeba nikomu tłumaczyć, każdy widzi jakie są.
> Akurat dziś 115 tys. Potaniało.
>
> https://www.otomoto.pl/oferta/renault-zoe-zen-r-135-
z-e-zyskaj-29-000zl-ID6D0UBi.html#d6f13c8950
No akurat dziś potaniał, i mają jedną sztukę.
Tak się składa, że dziś właśnie z nimi rozmawiałem na temat Zoe. No i
różowo nie jest. Może napiszę o tym w innym wątku?
-
106. Data: 2021-01-15 17:08:24
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-14 o 23:03, Myjk pisze:
> Wed, 13 Jan 2021 19:15:54 +0100, cef
>
>> Statystyka. Nie psuje Ci się AGD, to sypią się samochody :-)
>
> Czyli nadal nie dotarło do ciebie że samochody nie sypią się ot tak same z
> siebie, tylko ludzie, użytkownicy, je psują? I że spaliniaka znacznie
> łatwiej popsuć niż elektryka? Eh. Twardy jesteś.
To raczej Tobie się coś rzuciło na mózg i wszędzie
widzisz jakiś antyelektryczny spisek.
Napisałem to tylko i wyłącznie w kontekście Twojego
statystycznego przypadku, bo pamiętam, że
trafiały Ci się jakieś kłopotliwe auta.
Żeby dopełnić obrazu tych zupełnie przypadkowych
zależności dodam, że jeździłem po kilkaset tysięcy km
dwoma autami i nie miałem jakichś dramtycznych przygód z nimi
(a parę razy się psuły, za granicą również).
Z kolei w ciągu ostatnich kilkunastu lat mam
trzecią zmywarkę i też chyba trzecią pralkę w domu.
I jak już bardzo chcesz mieć zaczepienie w elektryczności,
to właśnie z tej statystyki wnioskuję, że jak zacznę korzystać
z samochodu elektrycznego, to właśnie on mi wyrówna
statystyki jeśli chodzi o awaryjność w mobilności.
Uśmiechnij się, bo zaczyna mnie boleć Twoja krucjata.
-
107. Data: 2021-01-15 17:11:20
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 15.01.2021 o 16:58, J.F. pisze:
> No, byl od 1996 GM EV1, ale w 2005 to juz go nie bylo.
Pewnie takich chwilowych egzotyków, to było więcej na świecie. Nawet
nasz Melex ma dłuższą tradycję.
Ale chodzi o samochody, które można było kupić normalnie w polskim salonie.
-
108. Data: 2021-01-15 17:19:33
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rtqels$8jv$...@d...me...
W dniu 14.01.2021 o 21:38, m4rkiz pisze:
> On 2021-01-13 18:04, Myjk wrote:
>> W 2014 wróciłem do Polski i kupiłem mikrofalę, pralkę, lodówkę,
>> piekarnik, płytę indukcyjną i zmywarke. Wszystko z electroluxa bo
>> promocja jakaś była.
(...)
>> tak że na 6 sprzętów tylko jeden nie wymagał naprawy, dwa kolejne
>> zostały naprawione - jeden na gwarancji drugi po, trzy zakończyły
>> żywot w ciągu trzech lat od końca gwarancji bo ich naprawa była
>> nieopłacalna
>1. płyta indukcyjna. sam sobie wybrałeś problem. coś jak dwumasa i
>fap w
dieslu
No, znajoma ma i jeszcze jej dziala.
Narzeka na inne cechy, uzytkowe.
>2. ile spędziłeś czasu na przeglądaniu internetu zanim wybrałeś
>model?
Ech, co za czasy, zeby trzeba opinie szukac.
Zreszta trudno te rzetelne opinie znalezc.
Np szukam telefonu dla seniora ...
>Były komentarze, czy to był nowy produkt. nie kupuje się auta z
>wadami wieku niemowlęcego. a sprzęt rtv?
a TV ostatnio tak czesto zmieniaja, ze nie da sie "sprawdzonego
modelu" kupic :-)
>3. jeśli masz (musisz, chcesz) mieć tyle przedmiotów które mogą się
>popsuć, ogarnij sobie jakąś lokalną złotą rączkę, która Ci to będzie
>naprawiać.
Coraz mniejsze szanse na to ... choc Unia cos tam wymusza.
>Ps. jeszcze jeden "tip" życiowy. mam ubezpieczenie mieszkania z
>wykupionym ubezpieczeniem wszelkiego sprzętu elektronicznego od
>przepięcia. mieszkam na ostatnim piętrze i czasami się zdarza że w
>czasie burzy coś umrze. Ale to ewidentnie, strzały, błyski dym.
>średnio raz na 10 lat korzystam z tego ubezpieczenia.
Oplaca sie ?
J.
-
109. Data: 2021-01-15 17:29:36
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "collie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1uol48ebgmglm$.1ko11m0b7uw8x.dlg@40tude
.net...
W czwartek, 14.01.2021 o 21:07, Jacek Maciejewski napisał:
[...]
>Bo Tobie "moduł starzenia" kojarzy się z czarną skrzynką koloru
>pomarańczowego. A to jest idea - projekt inżynierski urządzenia,
>który jako całość spełnia rolę "modułu starzenia". Przykład, do
>pomacania w każdym serwisie AGD: łożysko bębna pralki automatycznej.
>Jest to najbardziej obciążony mechanicznie element pralki, pracujący
>na dodatek w trudnych warunkach - temperatura, wilgoć. Nie dziwota
>więc, że ulegał i ulega awarii, szczególnie po upływie gwarancji
>(o tym jeszcze pod koniec).
No ... mam pralke wiekową, poprzednia tez dozyla sporo lat, i lozyska
jej nie padly.
>Ongiś naprawa tej awarii była prosta
>i niekosztowna: ściągacz, nowe łożysko i pralka dalej hula. A teraz?
>Teraz łożysko jest zintegrowane z bębnem - tworząc tzw. moduł prania
>i w firmowym serwisie wymieniają cały moduł. Koszt 600-800 zł plus
>300 zł robocizna, ale to akurat w porządku, bo trzeba rozebrać całą
>pralkę w drebiezgi.
Tylko razem wychodzi "kup nowa pralke".
Ale ... 99% ludzi mimo prostoty by tego lozyska nie naprawilo samemu.
Serwisant ... roboty chyba jeszcze wiecej niz przy wymianie modulu,
wiec nalezy sie 400zl ?
I znow - "kup nowa pralke". A jesli nie kupisz - to jest jeszcze pare
elementow w tej pralce, ktore padna i kolejne 300 zl, wiec sam
dojdziesz do wniosku, ze taniej bylo kupic nową :-)
A ten modul bebna ... tanszy w produkcji, nie rdzewieje, fabrycznie
dobrze uszczelniony - wiec celowe postarzanie, czy ekonomia producenta
?
>I co jeszcze rzekł mi pan majster przy pralce: panie kochany, kiedyś
>przy łożysku była kalamitka, tera nima - bo po co smarować, jeśli
>łożysko jest niesmarowalne? Przez dwa lata.
I co - pada po dwoch latach ?
Bo znow - technologia poszla troche do przodu, jest coraz wiecej
niesmarowalnych lozysk.
Jesli wytrzymuje srednio 10 lat ... moze wystarczy ?
J.
-
110. Data: 2021-01-15 17:34:11
Temat: Re: samochody, energia, wodór
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ikxnzvr4ubim$....@m...org...
Thu, 14 Jan 2021 20:01:41 +0100, nadir
>> - zasięgi i czas ładowania nie każdemu pasują
>Głównie dlatego, że nie każdy myśli logicznie. Patrz świta grupowa z
>cef,
>JF i Temu podobnymi. W życiu koło elektryka nie stali, ale wszystko o
>nich
>wiedzą. Czyli jak większość o których piszesz.
Dlaczego wszystko ?
Ja wiem, ze zasieg jest sredni, a ladowanie dlugie - myle sie ?
I wiem, ze _mi_ to bedzie przeszkadzalo - rzadziej lub czesciej, ale
bedzie :-)
Dalej wiem jak moj diesel halasuje - wiec nie bez powodu obawiam sie,
ze elektryk tez moze byc glosny.
Moze sie kiedys spotkamy, zaprezentujesz mi cisze w swoim aucie przy
140 km/h :-P
J.