-
11. Data: 2013-01-21 22:46:09
Temat: Re: rozbieranie HDD
Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>
Ostatnio pokazałem synowi jak działa w środku dysk. Był to jakiś stary
makstor 80MB.
Leżał sobie otwarty pod stołem na podłodze przy otwartej obudowie komputera.
Chodził tak z 5-6 godzin. Podczas testu, wielokrotnie kopiowałem na nim
dane. W końcu się znudziłem i naplułem na talerz. Wtedy umarł.
Marek
-
12. Data: 2013-01-21 22:49:41
Temat: Re: rozbieranie HDD
Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>
Poprawka. Maxtor
-
13. Data: 2013-01-22 11:38:38
Temat: Re: rozbieranie HDD
Od: "Q" <n...@s...org>
> Miałeś po prostu ogromne szczęście, że:
No wlasnie to byl pech :).
Wiele lat temu chcialem wyjac dysk z jakiejs chamskiej obudowy.
Ciagne, ruszam na boki i dupa - dysk siedzi jak przyklejony.
Troche sie wtulwilem, szarpnalem, ale chyba za mocno,
bo dysk wyszedl, ale w obudowie zostaly strzepy tasmy
uszczelniajacej dysk po obwodzie - tak, z boku bylo widac talerze :).
No to odkrecilem dysk, zobaczylem czy w srodku sa jakies strzepy tasmy
(tasma miala klejaca folie alu od wewn.), talerze czyste,
to skrecilem dysk i przejechalem po obwodzieczarna tasma izolacyjna :).
Ow dysk sluzyl potem jako skladowisko filmow i muzyki,
ale byl uzywany calkiem ostro i do dzisiaj dziala :).
-
14. Data: 2013-01-22 13:19:24
Temat: Re: rozbieranie HDD
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Ow dysk sluzyl potem jako skladowisko filmow i muzyki,
> ale byl uzywany calkiem ostro i do dzisiaj dziala :).
Kluczem może być słowo "wiele lat temu".
Gęstość zapisu na dysku 30GB i 1T jest jednak nieco różna, więc i
odporność na kurz inna..
-
15. Data: 2013-01-22 15:08:11
Temat: Re: rozbieranie HDD
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Q" <n...@s...org> napisał w wiadomości
news:kdlq88$dol$1@node1.news.atman.pl...
>> Miałeś po prostu ogromne szczęście, że:
>
> No wlasnie to byl pech :).
Czasem towarzyszy szczęściu.
>
> Wiele lat temu chcialem wyjac dysk z jakiejs chamskiej obudowy.
> Ciagne, ruszam na boki i dupa - dysk siedzi jak przyklejony.
> Troche sie wtulwilem, szarpnalem, ale chyba za mocno,
> bo dysk wyszedl, ale w obudowie zostaly strzepy tasmy
> uszczelniajacej dysk po obwodzie - tak, z boku bylo widac talerze :).
Seagate najpewniej :))
>
> No to odkrecilem dysk, zobaczylem czy w srodku sa jakies strzepy tasmy
> (tasma miala klejaca folie alu od wewn.), talerze czyste,
...ewentualnie stary Caviar...
> to skrecilem dysk i przejechalem po obwodzieczarna tasma izolacyjna :).
No, jeśli tylko zajrzałeś na chwilkę, nic nie kombinowałeś zanadto, zaraz
potem zakręciłeś i uszczelniłeś (mam nadzieję, że ocalała możliwość
"oddychania" dysku), to po uruchomieniu rozwiało kurz po wnętrzu, a w
składzie dysku są filtry (często przypomina z wyglądu malutką poduszeczkę z
waty obszytą materiałem, zwykle białe, albo kawałek twardej flizeliny),
które takie rzeczy wyłapują, a sektory, które ewentualnie ucierpiały, to
zapewne zostały przemapowane. Jeśli tylko tyle, masz szansę, ze dysk
pochodzi.
> Ow dysk sluzyl potem jako skladowisko filmow i muzyki,
> ale byl uzywany calkiem ostro i do dzisiaj dziala :).
To raczej będzie działał, skoro tak długo wytrzymał. Ale na serwer plików
już się nie nada. Ciekaw jestem jego SMART :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
16. Data: 2013-01-22 15:19:29
Temat: Re: rozbieranie HDD
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:kdm06i$t43$1@news.task.gda.pl...
>
>> Ow dysk sluzyl potem jako skladowisko filmow i muzyki,
>> ale byl uzywany calkiem ostro i do dzisiaj dziala :).
>
> Kluczem może być słowo "wiele lat temu".
> Gęstość zapisu na dysku 30GB i 1T jest jednak nieco różna, więc i
> odporność na kurz inna..
Czynników jest trochę, jakość materiału nośnika, sposób mocowania głowic - w
starych dyskach wystarczyło, żeby mocniej stuknąć w coś dyskiem, by głowica
podskoczyła i kantem przypieprzyła w nośnik, zostawiając WIDOCZNE
wgłębienie. Dzisiejsze nośniki są z pewnością stabilniejsze, odporniejsze
mechanicznie, a i głowice z pewnością lepiej mocowane. Czyli - dawniej
korzystniejszy był stosunek wielkości "jednostki magnetycznej" (1) wobec
rozmiaru paprocha, dziś z pewnością jest to korzystniej mechanicznie
zrobione. Bo dziś rozmiar ścieżki zmalał już do 70 NANOmetrów (a szczeliny
nawet do 12nm), a to jest kilkaset, jeśli nie ponad tysiąc razy mniej, niż
średnica włosa. Najpewniej znaczenie ma też wewnętrzna oranizacja danych,
sektorów zapasowych, inny sposób zapisu, jakość korekcji błędów, itd.
Z pewnością dzisiejszy dysk otwarty, padnie szybciej, niż stary.
(1) Mam na myśli wielkość miejsca zajętego przez 1 bit.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.