eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyrowery vs auta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 91. Data: 2011-08-05 12:59:59
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Cavallino napisał:
    > 50 km/h to jest przeraźliwie wolno, a nie szybko.

    Dla roweru???
    Powiedz to kolarzom startującym w "tur de poloń", masz szansę ;-)

    > A ja niekoniecznie, bo jak jest gdzie wyprzedzić, to chociaż rzeczone
    > zawalidrogi wyprzedza się raz.

    A widzisz, jeszcze w czasach małego natężenia ruchu (połowa lat 80-tych)
    doszedłem do wniosku, że jeśli autobus lub ciężarówka musi podczas
    wyprzedzania roweru skorzystać choćby częściowo z innego pasa, to droga
    jest za wąska... dla tych ciężarówek i autobusów. I gdyby budowano drogi
    wg tej zasady, nie miałbyś problemu z wyprzedzaniem rowerów.

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------




  • 92. Data: 2011-08-05 13:01:28
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Jedź od razu autostradą, co się będzie ograniczał.

    Czy namawianie do popełnienia wykroczenia jest karalne?
    BTW. Jechałem na rowerze autostradą A4 przed jej oficjalnym otwarciem -
    była to zorganizowana impreza. Więc niczego nowego nie wymyśliłeś ;-)

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------




  • 93. Data: 2011-08-05 13:01:37
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.08.2011 12:54, Bartłomiej Zieliński pisze:
    > Użytkownik MadMan napisał:
    >> A to ciekawe, czyżby rower był szybszy od samochodu? :P
    >
    > To zależy czy weźmiemy pod uwagę prędkość chwilową maksymalną na danym
    > odcinku, czy średnią ;-)
    >

    Cóż, chłopaki z Top Gear zrobili kilka razy porównanie.

    Hammond na rowerku wygrał z Kapitanem Snują w samochodzie.

    OIDP to raz nawet biegacz wygrał z samochodem ;) Albo nawet dwa razy,
    biorąc pod uwagę przypadek tych skaczących przed dachy i płoty akrobatów.


  • 94. Data: 2011-08-05 13:01:55
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:j1gib4$m2c$5@polsl.pl...
    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Rower na jezdni przeszkadza dokładnie tak samo, jak piesi przeszkadzają
    > rowerzyście na chodniku.

    >Tylko, że rower ma prawo być na jezdni, a nie na chodniku.

    Przecież sam chciałeś coś w zamian, do zaproponowałem i o tym dyskusja.
    Że miałoby być odwrotnie.

    > Tyle że rower na chodniku sprawia DUŻO mniejsze zagrożenie dla pieszych,
    > niż samochody na jezdni dla rowerzysty.
    > Choćby ze względu na ew. skutki kolizji.

    >Tylko że piesi nie sygnalizują (bo i niby jak?) zamiaru zmiany kierunku
    >ruchu

    Rowerzyście też zazwyczaj nie, więc nie ma różnicy.

    >, a pojazdy przynajmniej teoretycznie tak. Samochód nie skręci w miejscu
    >nagle o dowolną liczbę stopni, a pieszy i owszem.

    Nie zrozumiałeś - na jezdni to Ty przeszkadzasz samochodom, a nie one Tobie,
    czytaj uważniej w którą stronę była analogia.


  • 95. Data: 2011-08-05 13:04:35
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Przecież sam chciałeś coś w zamian, do zaproponowałem i o tym dyskusja.
    > Że miałoby być odwrotnie.

    Zaproponowałeś ominięcie problemu, dość typowe w polskich realiach.

    >
    >> Tyle że rower na chodniku sprawia DUŻO mniejsze zagrożenie dla pieszych,
    >> niż samochody na jezdni dla rowerzysty.
    >> Choćby ze względu na ew. skutki kolizji.
    >
    >> Tylko że piesi nie sygnalizują (bo i niby jak?) zamiaru zmiany
    >> kierunku ruchu
    >
    > Rowerzyście też zazwyczaj nie, więc nie ma różnicy.
    >
    >> , a pojazdy przynajmniej teoretycznie tak. Samochód nie skręci w
    >> miejscu nagle o dowolną liczbę stopni, a pieszy i owszem.
    >
    > Nie zrozumiałeś - na jezdni to Ty przeszkadzasz samochodom, a nie one
    > Tobie, czytaj uważniej w którą stronę była analogia.



    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------




  • 96. Data: 2011-08-05 13:06:24
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Przecież sam chciałeś coś w zamian, do zaproponowałem i o tym dyskusja.
    > Że miałoby być odwrotnie.

    Zaproponowałeś ominięcie problemu, dość typowe w polskich realiach.

    > Rowerzyście też zazwyczaj nie, więc nie ma różnicy.

    Polemizowałbym. W każdym razie ja sygnalizuję.

    > Nie zrozumiałeś - na jezdni to Ty przeszkadzasz samochodom, a nie one
    > Tobie, czytaj uważniej w którą stronę była analogia.

    Bywa, że i na jezdni samochody przeszkadzają mnie, ale nie robię z tego
    tragedii.

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------




  • 97. Data: 2011-08-05 13:07:55
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Fri, 05 Aug 2011 13:01:37 +0200, Andrzej Ława napisał(a):

    >>> A to ciekawe, czyżby rower był szybszy od samochodu? :P
    >>
    >> To zależy czy weźmiemy pod uwagę prędkość chwilową maksymalną na danym
    >> odcinku, czy średnią ;-)

    Średnią oczywiście.

    > Cóż, chłopaki z Top Gear zrobili kilka razy porównanie.
    >
    > Hammond na rowerku wygrał z Kapitanem Snują w samochodzie.
    >
    > OIDP to raz nawet biegacz wygrał z samochodem ;) Albo nawet dwa razy,
    > biorąc pod uwagę przypadek tych skaczących przed dachy i płoty akrobatów.

    Jak zawsze - wynik takiego porównania zależy od porównującego. Ja mogę
    zrobić porównanie z którego wyjdzie że z Katowic do Wawy szybciej
    rowerem (bo po 10 km auto się zepsuło i 2 dni w warsztacie stało).

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 98. Data: 2011-08-05 13:13:51
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:j1giff$m2c$6@polsl.pl...
    Użytkownik Cavallino napisał:
    > 50 km/h to jest przeraźliwie wolno, a nie szybko.

    >Dla roweru???

    Nie, dla normalnie poruszających się jezdnią obiektów.
    Dlatego coś co może tam jechać 20, góra 50 km/h jest tam zagrożeniem.
    Podobnym jak każdy inny szybkościowy odchył w rodzaju barana jadącego 150
    wąską ulicą.



  • 99. Data: 2011-08-05 13:14:03
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Fri, 5 Aug 2011 13:01:55 +0200, "Cavallino"
    <c...@k...pl> wrote:

    >>Tylko że piesi nie sygnalizują (bo i niby jak?) zamiaru zmiany kierunku
    >>ruchu
    >
    >Rowerzyście też zazwyczaj nie, więc nie ma różnicy.

    jest, diametralna. Rowerzyści robią to wbrew ciążącemu na nich
    obowiązkowi.
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski



  • 100. Data: 2011-08-05 13:14:57
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:j1gio4$m2c$8@polsl.pl...
    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Przecież sam chciałeś coś w zamian, do zaproponowałem i o tym dyskusja.
    > Że miałoby być odwrotnie.

    >Zaproponowałeś ominięcie problemu, dość typowe w polskich realiach.

    Rozwiązania Ci się nie podobają, bo nie chcesz za nie płacić.
    Ale alternatywę chciałeś, to dostałeś, wisi mi czy Ci się podoba.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: