-
51. Data: 2013-12-19 08:27:10
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 19 Dec 2013 00:59:10 +0100, J.F napisał(a):
> Ewentualnie ... jakis kolorowy epaper. Do zdjec nie, ale tak zeby mapy
> i podstawowe kolorki dalo sie odroznic.
Ile to razy miał "już być" i nic. Widocznie jeszcze daleka droga. Albo nie
ma popytu. Zresztą obraz na nim wyglądał jak na LCD sprzed 20 lat.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
52. Data: 2013-12-19 09:21:37
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: radek <r...@n...gov.za>
W dniu 2013-12-18 23:20, Alf/red/ pisze:
> On 18/12/13 08:34, radek wrote:
>>> Nooo Amazon juz (?) dostarcza przesylki droidami latajacymi ;)
>> jeszcze nie, ale jest blisko tego rozwiazania.
>
> Ehem, no czy ja wiem, "tiny robot aircraft could be landing on front
> porches as soon as 2015."
>
noo ZTCW to mamy ciągle 2013 :) Wiec pewnie zostawili sobie dwa lata na
zalatwianie zgod, uzgodnienien i innych dupereli :)
r.
-
53. Data: 2013-12-19 10:03:40
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Wed, 18 Dec 2013 23:18:22 +0100, Alf/red/ wrote:
> On 18/12/13 18:09, Michal Tyrala wrote:
> >> Przecież większość telefonów działa na... 3 kolorach.
> > Znaczy jak, 2bity/px?
>
> A Ty myślisz, że kolorów jest ile? A skróty RGB albo CMY coś Ci mówią?
A jak myślisz, co miał na myśli przedpiśca pisząc o 16 kolorach?
Ilość składowych, czy może *jednak* głębię koloru?
PS. Nie pomyliłeś może minimalnej ilości składowych z ilością kolorów?
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
54. Data: 2013-12-19 11:29:24
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:52b236cf$0$2139$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Czemu nie, w zasadzie super.
> Ewentualnie ... jakis kolorowy epaper. Do zdjec nie, ale tak zeby mapy i
> podstawowe kolorki dalo sie odroznic.
>
Jak w GPSach Garmina... Najlepiej widać w pełnym słońcu:)
--
marfi
-
55. Data: 2013-12-19 17:12:46
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: rs <n...@n...spam.info>
On 12/19/2013 3:21 AM, radek wrote:
> W dniu 2013-12-18 23:20, Alf/red/ pisze:
>> On 18/12/13 08:34, radek wrote:
>>>> Nooo Amazon juz (?) dostarcza przesylki droidami latajacymi ;)
>>> jeszcze nie, ale jest blisko tego rozwiazania.
>>
>> Ehem, no czy ja wiem, "tiny robot aircraft could be landing on front
>> porches as soon as 2015."
>>
>
> noo ZTCW to mamy ciągle 2013 :) Wiec pewnie zostawili sobie dwa lata na
> zalatwianie zgod, uzgodnienien i innych dupereli :)
> r.
to nie są same zgody i kwestie prawne. to przede wszystkim zdrowy
rozsadek. wyobraź sobie dostarczanie przesyłek w ten sposób w gęsto
zabudowanych, wysokościowcami miastach. w obszarze luźno zabudowanym to
się może przyjąć. <rs>
-
56. Data: 2013-12-19 18:16:47
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: Freja <f...@p...fm>
rs pisze:
>>> czasy "mechanikow" grzebiacych w elektronice już minęły
>>> bezpowrotnie.
>>
>> Czemuż? W pecetach takie rozwiązanie nadal się świetnie trzyma.
>
> temuż, ze PC to technologia, która wymiera.
To nie całkiem tak. Przedtem nie było po prostu rozsądnej cenowo
alternatywy dla wielu zastosowań, w których sprawdza się lepiej latek,
tablet, e-reader, więc PC używano do wszystkiego.
Natomiast nie widzę jakoś zamiennika dla high-endowych graczy, grafików,
czy nawet zwykłej roboty biurowej z kilkoma dokumentami na raz.
Co prawda znam laskę, która po zakupie netbooka przestała w ogóle
włączać stacjonarnego kompa i wszystko robi właśnie na tym
"kalkulatorku" włącznie z edycją css do swoich stron www, ale ona dziwna
jest :P
>> Wielu ludzi kocha móc "pogrzebać sobie w silniku" i stworzyć swój
>> super, hiper, jedyny taki optymalny model czegoś na świecie :)
>
> to będzie sprzęt wyłącznie dla pasjonatów,
Czyli dokładnie tak jak 15-20 lat temu. Wtedy PC-tów też używali tylko
pasjonaci :)
--
Freja
Your battle for Dune begins... Now!
-
57. Data: 2013-12-19 19:37:26
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: rs <n...@n...spam.info>
On 12/19/2013 12:16 PM, Freja wrote:
> rs pisze:
>
>>>> czasy "mechanikow" grzebiacych w elektronice już minęły
>>>> bezpowrotnie.
>>>
>>> Czemuż? W pecetach takie rozwiązanie nadal się świetnie trzyma.
>>
>> temuż, ze PC to technologia, która wymiera.
>
> To nie całkiem tak. Przedtem nie było po prostu rozsądnej cenowo
> alternatywy dla wielu zastosowań, w których sprawdza się lepiej latek,
> tablet, e-reader, więc PC używano do wszystkiego.
zależy o jakim okresie mówisz, bo w pewnym czasie nie było żadnej
alternatywy, bez względu na cenę. jednak cokolwiek nie wymyślimy, to
sprzedaż PCow spada dość drastycznie na mordę od paru lat, na korzyść
laptopów, tabletów i smartfonów i sadzę, ze taki trend się otrzyma przez
najbliższe parę lat, aż PC zamkną się w swojej niewielkiej niszy.
> Natomiast nie widzę jakoś zamiennika dla high-endowych graczy, grafików,
> czy nawet zwykłej roboty biurowej z kilkoma dokumentami na raz.
w tej dziedzinie PCta pewnie wyprą konsole, czy inne specjalizowane
klocki (choć to tez mniej więcej PCty). z tego co wiem, to są tez
hi-endowe laptopy do grania. jednak, jak już wspomniałem, pasjonaci z
pewnością pozostaną, tak jak teraz zwolennicy muscle cars.
> Co prawda znam laskę, która po zakupie netbooka przestała w ogóle
> włączać stacjonarnego kompa i wszystko robi właśnie na tym
> "kalkulatorku" włącznie z edycją css do swoich stron www, ale ona dziwna
> jest :P
znam kilka takich osób. co najwyżej podłączają duże monitory do swoich
11'' airbookow czy innych ultrabookow. dają rade i maja się dobrze w
domu i w pracy.
>>> Wielu ludzi kocha móc "pogrzebać sobie w silniku" i stworzyć swój
>>> super, hiper, jedyny taki optymalny model czegoś na świecie :)
>> to będzie sprzęt wyłącznie dla pasjonatów,
> Czyli dokładnie tak jak 15-20 lat temu. Wtedy PC-tów też używali tylko
> pasjonaci :)
hehe. no dokładnie tak będzie. a przy przechodzeniu na używanie chmury
będzie to podobne, bo poprzedniego używania terminala, podłączonego do
mainframea, zajmującego dwa pokoje za ścianą. <rs>
-
58. Data: 2013-12-19 20:13:37
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: Arivald <N...@i...pl>
W dniu 2013-12-19 17:12, rs pisze:
> On 12/19/2013 3:21 AM, radek wrote:
>> W dniu 2013-12-18 23:20, Alf/red/ pisze:
>>> On 18/12/13 08:34, radek wrote:
>>>>> Nooo Amazon juz (?) dostarcza przesylki droidami latajacymi ;)
>>>> jeszcze nie, ale jest blisko tego rozwiazania.
>>>
>>> Ehem, no czy ja wiem, "tiny robot aircraft could be landing on front
>>> porches as soon as 2015."
>>>
>>
>> noo ZTCW to mamy ciągle 2013 :) Wiec pewnie zostawili sobie dwa lata na
>> zalatwianie zgod, uzgodnienien i innych dupereli :)
>> r.
>
> to nie są same zgody i kwestie prawne. to przede wszystkim zdrowy
> rozsadek. wyobraź sobie dostarczanie przesyłek w ten sposób w gęsto
> zabudowanych, wysokościowcami miastach. w obszarze luźno zabudowanym to
> się może przyjąć. <rs>
Właśnie w miastach bym to widział. Masowe dostarczanie typu: jedzie
sobie powoli ciężarówka, a z niej startują drony, dostarczając paczki i
automatycznie wracają do ciężarówki po następne.
Zresztą to zależy od zasięgu drona, przy czysto elektrycznym zasilanie
stosunek masy baterii do energii w nich może mocno skrócić efektywny
dystans.
--
Arivald
-
59. Data: 2013-12-19 20:25:13
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 19 Dec 2013 20:13:37 +0100, Arivald napisał(a):
> Właśnie w miastach bym to widział. Masowe dostarczanie typu: jedzie
> sobie powoli ciężarówka, a z niej startują drony, dostarczając paczki i
> automatycznie wracają do ciężarówki po następne.
>
> Zresztą to zależy od zasięgu drona, przy czysto elektrycznym zasilanie
> stosunek masy baterii do energii w nich może mocno skrócić efektywny
> dystans.
Amazon puścił marketingowego bąka, a wszyscy łykają jak młody rekin ciepłe
kluchy. Tak samo jak bajki O'Leary'ego o pobieraniu opłat za kible w
samolocie.
W sumie szacunek dla marketoida który to wymyślił, koszt zerowy, reklama
warta miliardy
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
60. Data: 2013-12-19 20:30:03
Temat: Re: rewolucja w smartfonach...
Od: Arivald <N...@i...pl>
W dniu 2013-12-19 19:37, rs pisze:
> On 12/19/2013 12:16 PM, Freja wrote:
>> rs pisze:
>>
>>>>> czasy "mechanikow" grzebiacych w elektronice już minęły
>>>>> bezpowrotnie.
>>>>
>>>> Czemuż? W pecetach takie rozwiązanie nadal się świetnie trzyma.
>>>
>>> temuż, ze PC to technologia, która wymiera.
>>
>> To nie całkiem tak. Przedtem nie było po prostu rozsądnej cenowo
>> alternatywy dla wielu zastosowań, w których sprawdza się lepiej latek,
>> tablet, e-reader, więc PC używano do wszystkiego.
>
> zależy o jakim okresie mówisz, bo w pewnym czasie nie było żadnej
> alternatywy, bez względu na cenę. jednak cokolwiek nie wymyślimy, to
> sprzedaż PCow spada dość drastycznie na mordę od paru lat, na korzyść
> laptopów, tabletów i smartfonów i sadzę, ze taki trend się otrzyma przez
> najbliższe parę lat, aż PC zamkną się w swojej niewielkiej niszy.
>
Mam zastrzeżenia, zaczynające się od samej terminologii. PC to także
notebooki, NUCe i htpc.
To co spada to sprzedaż tradycyjnych desktopów - dużych PC z wymiennymi
częściami i ogromną ilością miejsca w środku.
W zamian rośnie sprzedaż rozwiązań małych i zwartych, od tradycyjnych
laptopów, poprzez NUCe i podobne, htpc aż do tabletów x86.
I owszem, całość lekko spada, na rzecz przenośnych rozwiązań ARM
(smartfony i tablety).
>> Natomiast nie widzę jakoś zamiennika dla high-endowych graczy, grafików,
>> czy nawet zwykłej roboty biurowej z kilkoma dokumentami na raz.
>
> w tej dziedzinie PCta pewnie wyprą konsole, czy inne specjalizowane
> klocki (choć to tez mniej więcej PCty).
Ha ha ha haa...
Najnowocześniejsze aktualnie wchodzące konsole to sprzęt o mocy jaka
była na desktopowych PC dostępna jakieś 2 lata temu.
Szumnie zapowiadane tytuły miewają problemy z płynnym renderowaniem w 1080p,
Nie przypadkiem tytuły w któych liczy się jakość grafiki powstają tylko
na PC. A jak jest wersja konsolowa, to tak okrojona że aż żal.
> z tego co wiem, to są tez
> hi-endowe laptopy do grania. jednak, jak już wspomniałem, pasjonaci z
> pewnością pozostaną, tak jak teraz zwolennicy muscle cars.
>
>> Co prawda znam laskę, która po zakupie netbooka przestała w ogóle
>> włączać stacjonarnego kompa i wszystko robi właśnie na tym
>> "kalkulatorku" włącznie z edycją css do swoich stron www, ale ona dziwna
>> jest :P
>
> znam kilka takich osób. co najwyżej podłączają duże monitory do swoich
> 11'' airbookow czy innych ultrabookow. dają rade i maja się dobrze w
> domu i w pracy.
>
I to jest sensowne rozwiązanie.
Niektórzy tak traktują nawet swoje smartfony. Androidowe jeszcze się nie
za bardzo nadają do pracy, ale Ubuntu już pokazało wersję systemu na
telefony, która po podłączeniu monitora, klawiatury i myszki pozwala na
normalną pracę w Linuxie.
>>>> Wielu ludzi kocha móc "pogrzebać sobie w silniku" i stworzyć swój
>>>> super, hiper, jedyny taki optymalny model czegoś na świecie :)
>>> to będzie sprzęt wyłącznie dla pasjonatów,
>> Czyli dokładnie tak jak 15-20 lat temu. Wtedy PC-tów też używali tylko
>> pasjonaci :)
>
> hehe. no dokładnie tak będzie. a przy przechodzeniu na używanie chmury
> będzie to podobne, bo poprzedniego używania terminala, podłączonego do
> mainframea, zajmującego dwa pokoje za ścianą. <rs>
>
"chmury"... modne słowo na powiedzenie "przejrzymy wszystkie Twoje dane,
i ukradniemy sobie co nam się spodoba".
--
Arivald