-
11. Data: 2010-06-08 13:13:07
Temat: Re: przeguby
Od: badzio <b...@g...com>
On 8 Cze, 11:40, LEPEK <g...@w...pl> wrote:
> W dniu 2010-06-08 11:14, Agent pisze:
>
> > A może powiedzieć warsztatowi że części przyniesiesz sam? To jedank może
> > wykluczyc ich zakup z sieci.
>
> No właśnie - jest opóźnienie pomiędzy diagnozą a dostawą części. Chyba,
> że podjadę dwa razy: raz na diagnostykę, a za tydzień na wymianę.
I to moze byc najlepsze rozwiazanie. Ja wymienialem niedawno lewy
przegub w avensisie. Najpierw slyszalem dziwne odglosy przy skrecaniu,
na forum avensisa otrzymalem podpowiedz ze to moze byc przegub. Bylo
to w piatek wieczorem. W sobote rano podjechalem do pierwszego-
lepszego warsztatu, zeby potwierdzili diagnoze (nie planowalem u nich
naprawiac bo sie sparzylem ale moj 'zaufany' warsztat w soboty jest
zamkniety). Wjechalem na kanal, koles wszedl pod samochod i
potwierdzil ze to lewy przegub. Powiedzial tez ze jeszcze moge troche
pojezdzic, tylko bez szalenstw. Wiec wrocilem do domu, zamowilem w
sklepie odpowiedni przegub (a raczej dwa, bo sprzedajacy nie byl
pewien ktory konkretnie typ jest w moim samochodzie - zamawialem przez
internet ale koles z Lodzi, ja tez, wiec umowilismy sie ze jeden z
przegubow oddam). Po weekendzie zadzwonilem do odpowiedniego
warsztatu, umowilem sie na wymiane, powiedzialem ze mam swoje czesci i
tyle.
Powiedziano mi ze przegubow nie trzeba wymieniac parami a uszkodzeniu
ulega zazwyczaj zewnetrzny przegub.
Jak rozpoznac ktory, lewy czy prawy - jak juz inni pisali, mozesz
podejrzec oslone (jak jest peknieta to pewnie oslaniany przegub zaczal
szwankowac). Drugi sposob - na sluch (u mnie slychac bylo wyraznie ze
stuka lewy i lewy nalezalo wymienic)
-
12. Data: 2010-06-08 14:02:22
Temat: Re: przeguby
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4c0e22c9$0$17104$65785112@news.neostrada.pl...
> Olek pisze:
>> równie dobrze możesz wymienić pół zawieszenia i układu napędowego, bo
>> "prędzeczy czy później też padnie, kwestia czasu"
>>
>
> też prawda :) ale za jednym zamachem jak się robi to zawsze taniej
> wychodzi za robociznę, co co jest ważne, jeśli prace zleca się komuś a nie
> robi samemu.
>
Jak robisz np wymiane np przegubu i łożyska koła to tak bo te prace się
pokrywają ale jak robisz całą jedną stornę a za jakiś czas drugą to nie
różni sie niczym w cenie jakbys robił obie strony od razu. Nie zapłacisz nic
mniej ani więcej.
-
13. Data: 2010-06-08 15:10:41
Temat: Re: przeguby
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"LEPEK" <g...@w...pl> wrote in message news:hukupq$6hd$1@news.mm.pl...
> W Corolli kończą mi się przeguby (przegub?) i mam parę pytań dotyczących
> ich wymiany.
> Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
> 1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany? Czy do tego trzeba
> odkręcić opaskę mocującą manszetę, czy wystarczy jakoś poruszać kołem? U
> mnie stuka przy skręcie prawo.
> 2) Jak ocenić, czy do wymiany jest wewnętrzny, czy zewnętrzny?
> 3) Czy przeguby wymienia się generalnie parami?
> 4) Jakie części są potrzebne: przegub, manszeta, opaski - coś jeszcze?
> 5) Jakie firmy polecacie? Ma być solidnie, ale nie koniecznie Loebro ;)
A powiedz mi, czy manszety, gumowe harmonijki są całe?
Czy są potargane i nie ma w przegubach smaru?
Bo jesli są całe to jakim prawem poszły Ci przeguby??
-
14. Data: 2010-06-08 15:17:04
Temat: Re: przeguby
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"badzio" <b...@g...com> wrote in message
news:b7944dba-9ca7-4d6e-9ebb-d910dce1cc18@w12g2000yq
j.googlegroups.com...
> On 8 Cze, 11:40, LEPEK <g...@w...pl> wrote:
>> W dniu 2010-06-08 11:14, Agent pisze:
>>
>> > A może powiedzieć warsztatowi że części przyniesiesz sam? To jedank
>> > może
>> > wykluczyc ich zakup z sieci.
>>
>> No właśnie - jest opóźnienie pomiędzy diagnozą a dostawą części. Chyba,
>> że podjadę dwa razy: raz na diagnostykę, a za tydzień na wymianę.
>
> I to moze byc najlepsze rozwiazanie. Ja wymienialem niedawno lewy
> przegub w avensisie. Najpierw slyszalem dziwne odglosy przy skrecaniu,
> na forum avensisa otrzymalem podpowiedz ze to moze byc przegub. Bylo
> to w piatek wieczorem. W sobote rano podjechalem do pierwszego-
> lepszego warsztatu, zeby potwierdzili diagnoze (nie planowalem u nich
> naprawiac bo sie sparzylem ale moj 'zaufany' warsztat w soboty jest
> zamkniety). Wjechalem na kanal, koles wszedl pod samochod i
> potwierdzil ze to lewy przegub. Powiedzial tez ze jeszcze moge troche
> pojezdzic, tylko bez szalenstw. Wiec wrocilem do domu, zamowilem w
> sklepie odpowiedni przegub (a raczej dwa, bo sprzedajacy nie byl
> pewien ktory konkretnie typ jest w moim samochodzie - zamawialem przez
> internet ale koles z Lodzi, ja tez, wiec umowilismy sie ze jeden z
> przegubow oddam). Po weekendzie zadzwonilem do odpowiedniego
> warsztatu, umowilem sie na wymiane, powiedzialem ze mam swoje czesci i
> tyle.
A powiedz mi, kupiłeś całą półośkę czy jak?
Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wziąć wyjąć całą półośkę, włożyć nową i 10 minut
roboty i po kłopocie... Starą oddaje się do regeneracji a nie na złom.
-
15. Data: 2010-06-08 15:19:55
Temat: Re: przeguby
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krzysiek82" <s...@u...pl> wrote in message
news:4c0e1e87$0$2589$65785112@news.neostrada.pl...
> Olek pisze:
>> byzydura, to nie amory
>>
>
> rozumiem, że przeguby nie pracują obydwa podobnie, tak?
> Prędzej czy później też padnie, kwestia czasu :)
Oczywiście, tylko po co rekreacyjnie wymieniać części
które są jeszcze dobre? Może jeszcze przegub dwa lata
pojeździć zanim się mu gumowa osłona skiepści i trzeba
będzie go wymieniać - w ciągu dwu lat może się dużo
zmienić, możesz mieć stłuczkę wymagającą zezłomowania
auta, mieć pożar, możesz zdecydować się go sprzedać, itp, itd...
Po co dokładać sobie kosztów tam gdzie nie trzeba?
Rozumiem zrobić to przy żarówkach, gdzie koszt części
jest zaniedbywalny, ale przeguby? Bez przesadyzmów...
-
16. Data: 2010-06-08 15:26:27
Temat: Re: przeguby
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-06-08 14:02, Agent wrote:
> Jak robisz np wymiane np przegubu i łożyska koła to tak bo te prace się
> pokrywają ale jak robisz całą jedną stornę a za jakiś czas drugą to nie
> różni sie niczym w cenie jakbys robił obie strony od razu. Nie zapłacisz
> nic mniej ani więcej.
co ma wspólnego wymiana przegubu z wymianą łożyska? widziałeś kiedys jak
się wyciąga przegub? a widziałeś kiedys jak się wybija i nabija łożysko?
to są całkiem inne prace i to nie będzie niestety ta sama cena, tak samo
jak robisz dwie strony to cena x2... albo podaj adres warsztatu, który
tak liczy to z chęcią skorzystam :)
-
17. Data: 2010-06-08 15:28:45
Temat: Re: przeguby
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Olek pisze:
> co ma wspólnego wymiana przegubu z wymianą łożyska? widziałeś kiedys jak
> się wyciąga przegub? a widziałeś kiedys jak się wybija i nabija łożysko?
> to są całkiem inne prace i to nie będzie niestety ta sama cena, tak samo
> jak robisz dwie strony to cena x2... albo podaj adres warsztatu, który
> tak liczy to z chęcią skorzystam :)
ma wiele wspólnego, bo żeby wyjąć łożysko trzeba odkręcić półoś z
przegubem od zwrotnicy. Generalnie zasada jest taka, jak się robi więcej
czyli hurtowo to się płaci taniej (no chyba, że ktoś nie umie się
dogadać i nie umie negocjować) Ale czasami nawet nie wypada, jak jest
śmiesznie tanio.
--
krzysiek82
-
18. Data: 2010-06-08 15:34:12
Temat: Re: przeguby
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
> ma wiele wspólnego, bo żeby wyjąć łożysko trzeba odkręcić półoś z
> przegubem od zwrotnicy. Generalnie zasada jest taka, jak się robi więcej
> czyli hurtowo to się płaci taniej (no chyba, że ktoś nie umie się
> dogadać i nie umie negocjować) Ale czasami nawet nie wypada, jak jest
> śmiesznie tanio.
>
nie bądź za sprytny i najpier poczytaj co napisał przedpiśca Agent,
później się negocjuj...
przy okazji - żeby wyjąć łożysko trzeba co zdjąć? żeby wyjąć przegub
trzeba co wysunąć? znaffcy
-
19. Data: 2010-06-08 15:56:35
Temat: Re: przeguby
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Olek pisze:
> nie bądź za sprytny i najpier poczytaj co napisał przedpiśca Agent,
> później się negocjuj...
> przy okazji - żeby wyjąć łożysko trzeba co zdjąć? żeby wyjąć przegub
> trzeba co wysunąć? znaffcy
>
Jak jakoś zawsze demontowałem całą kolumnę ze zwrotnicą żeby wyjąć
łożysko, ale może się nie znam i nie mam odpowiednich narzędzi :)
--
krzysiek82
-
20. Data: 2010-06-08 16:10:16
Temat: Re: przeguby
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krzysiek82" <s...@u...pl> wrote in message
news:4c0e22c9$0$17104$65785112@news.neostrada.pl...
> Olek pisze:
>> równie dobrze możesz wymienić pół zawieszenia i układu napędowego, bo
>> "prędzeczy czy później też padnie, kwestia czasu"
>>
>
> też prawda :) ale za jednym zamachem jak się robi to zawsze taniej
> wychodzi za robociznę, co co jest ważne, jeśli prace zleca się komuś a nie
> robi samemu.
Nie widzę powodu dla którego wymiana lewego przegubu
miałaby wpłynąć na koszt wymiany prawego przegubu...
Jedyną wspólną czynnością przy tych pracach jest wjazd do warsztatu
na podnośnik.