-
11. Data: 2014-03-25 08:50:56
Temat: Re: przedwzmacniacz do mikrofonu
Od: Zbych <a...@o...pl>
W dniu 25.03.2014 08:34, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 2014-03-24 23:11, LS pisze:
>
>> http://circuits.datasheetdir.com/273/MAX4062-circuit
s.jpg
>
> I to jet właściwe podejście - zabawa z opampami przy tak słabych
> sygnałach wymaga sporo wysiłku z doborem właściwie wszystkiego
Zastanawia mnie jedno na tym schemacie - czemu kondensatory 22uF przy
mikrofonie są podłączone do masy. Bardziej logiczne było by użycie
jednego kondensatora podłączonego w tych samych miejscach co te dwa
(oczywiście bez masy).
-
12. Data: 2014-03-25 09:38:17
Temat: Re: przedwzmacniacz do mikrofonu
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> >> http://circuits.datasheetdir.com/273/MAX4062-circuit
s.jpg
> >
> > I to jet właściwe podejście - zabawa z opampami przy tak słabych
> > sygnałach wymaga sporo wysiłku z doborem właściwie wszystkiego
>
> Zastanawia mnie jedno na tym schemacie - czemu kondensatory 22uF przy
> mikrofonie są podłączone do masy. Bardziej logiczne było by użycie
> jednego kondensatora podłączonego w tych samych miejscach co te dwa
> (oczywiście bez masy).
Pin 8 scalaka jest podłączony do masy.
Jeżeli zakłócenia z zasilania (obojętnie czy VDD) czy GND nie zostaną
scałkowane,
to przejdą przecież do wzmacniacza.
Jeżeli dasz kondensator, to robi się zwykły dzielnik dla zakłóceń
i względem masy wydaje mi się i tak będzie sieczka na wejściu.
S.
-
13. Data: 2014-03-25 10:19:03
Temat: Re: przedwzmacniacz do mikrofonu
Od: Zbych <a...@o...pl>
W dniu 25.03.2014 09:38, Sylwester Łazar pisze:
>>>> http://circuits.datasheetdir.com/273/MAX4062-circuit
s.jpg
>>>
>>> I to jet właściwe podejście - zabawa z opampami przy tak słabych
>>> sygnałach wymaga sporo wysiłku z doborem właściwie wszystkiego
>>
>> Zastanawia mnie jedno na tym schemacie - czemu kondensatory 22uF przy
>> mikrofonie są podłączone do masy. Bardziej logiczne było by użycie
>> jednego kondensatora podłączonego w tych samych miejscach co te dwa
>> (oczywiście bez masy).
>
> Pin 8 scalaka jest podłączony do masy.
> Jeżeli zakłócenia z zasilania (obojętnie czy VDD) czy GND nie zostaną
> scałkowane,
> to przejdą przecież do wzmacniacza.
> Jeżeli dasz kondensator, to robi się zwykły dzielnik dla zakłóceń
> i względem masy wydaje mi się i tak będzie sieczka na wejściu.
> S.
Nie, jeśli kondensator będzie podłączony tak jak powiedziałem, to
zakłócenia będą przechodziły "z boku" mikrofonu (zwłaszcza, że sygnał z
mikrofonu jest różnicowy). Ale podejrzewam, że to połączenie jak na
schemacie jest po to, żeby zwiększyć wzmocnienie dla składowej zmiennej
(tak jak w klasycznym wzmacniaczu A na pojedynczym tranzystorze).
-
14. Data: 2014-03-25 10:34:35
Temat: Re: przedwzmacniacz do mikrofonu
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2014-03-25 08:50, Zbych pisze:
> W dniu 25.03.2014 08:34, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2014-03-24 23:11, LS pisze:
>>
>>> http://circuits.datasheetdir.com/273/MAX4062-circuit
s.jpg
>>
>> I to jet właściwe podejście - zabawa z opampami przy tak słabych
>> sygnałach wymaga sporo wysiłku z doborem właściwie wszystkiego
>
> Zastanawia mnie jedno na tym schemacie - czemu kondensatory 22uF przy
> mikrofonie są podłączone do masy. Bardziej logiczne było by użycie
> jednego kondensatora podłączonego w tych samych miejscach co te dwa
> (oczywiście bez masy).
Jeszcze logiczniejsze byłoby zwarcie rezystora przy masie i zwiększenie
rezystora przy VDD. Pierwszy problem jest taki, że przy tak małych
sygnałach redukcja zakłóceń często odbywa się na zasadzie "a co będzie
jak ...", a drugi (pewnie prawdziwszy) - być może jest to schemat
wewnętrzny mikrofonu jako gotowego urządzenia i przy jego konstruowaniu
wyszło, że taki układ jest lepszy (połączenia mas, ekranów itp). Powodów
jeszcze może być trochę i chyba wszystkie z pogranicza magii ;) i
doświadczenia.
Zresztą oba powody podane przeze mnie tak naprawdę sprowadzają się do
jednego.
Oczywiście po wszystkim umiemy to wszystko uzasadnić, ale wcześniej to
jest zwykle z tym problem.
Pozdrawiam
DD
-
15. Data: 2014-03-25 12:21:59
Temat: Re: przedwzmacniacz do mikrofonu
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Nie, jeśli kondensator będzie podłączony tak jak powiedziałem, to
> zakłócenia będą przechodziły "z boku" mikrofonu (zwłaszcza, że sygnał z
> mikrofonu jest różnicowy). Ale podejrzewam, że to połączenie jak na
> schemacie jest po to, żeby zwiększyć wzmocnienie dla składowej zmiennej
> (tak jak w klasycznym wzmacniaczu A na pojedynczym tranzystorze).
Możliwe.
Najlepiej zamówić sampla, zlutować i w poniedziałek zobaczyć na
oscyloskopie.
Inaczej to dyskusja będzie do przyszłego piątku :-)
S.
-
16. Data: 2014-03-26 18:10:57
Temat: Re: przedwzmacniacz do mikrofonu
Od: Grzegorz Brzęczyszczykiewicz <g...@o...pl>
W dniu 2014-03-25 08:50, Zbych nabazgrał/nabazgrała/nabazgrało:
> W dniu 25.03.2014 08:34, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2014-03-24 23:11, LS pisze:
>>
>>> http://circuits.datasheetdir.com/273/MAX4062-circuit
s.jpg
>>
>> I to jet właściwe podejście - zabawa z opampami przy tak słabych
>> sygnałach wymaga sporo wysiłku z doborem właściwie wszystkiego
>
> Zastanawia mnie jedno na tym schemacie - czemu kondensatory 22uF przy
> mikrofonie są podłączone do masy. Bardziej logiczne było by użycie
> jednego kondensatora podłączonego w tych samych miejscach co te dwa
> (oczywiście bez masy).
>
>
Może dla odsprzęgnięcia zasilania w związku z niezerowym wzmocnieniem
sygnału wspólnego wzmacniacza operacyjnego ?
G.B.