-
1. Data: 2010-11-27 11:16:18
Temat: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: "Eli" <e...@w...pl>
http://www.rp.pl/artykul/9211,569435-Transport-miejs
ki--glupcze.html
Bill Clinton prowadził w 1993 r. kampanię prezydencką pod hasłem "It's the
economy, stupie", co można swobodnie tłumaczyć "Liczy się gospodarka,
głupcze". Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk ma zawieszoną na ścianie
swojego gabinetu tabliczkę "Autostrady, głupcze".
Włodarze większości miast w mijającej kadencji wzięli sobie do serca podobne
hasła z transportem miejskim w roli głównej. Nastąpiła rewolucja, nie tylko
w wydatkach na komunikację publiczną, czemu sprzyjały środki unijne, ale
przede wszystkim w myśleniu o tym, jakimi sposobami ograniczać zjawisko
kongestii w miastach.
Trzeba budować obwodnice (miejmy nadzieję, że bezpłatne) czy wielopoziomowe
węzły komunikacyjne, ale samo lanie tysięcy ton asfaltu nie uratuje nas
przed narastającym problemem korków. Francuzi wyliczyli, że każdy utworzony
w mieście dodatkowy pas ruchu na istniejącej ulicy, zapcha się samochodami
już po pół roku.
*
Statystyczny mieszkaniec Warszawy spędza co roku w korku 17 dób. Średnia
prędkość jazdy po stolicy to 25 km/h. Każdego roku wskutek korków tracimy 1
proc. PKB, w co wliczyć należy straty w zdrowiu ludzi oraz środowiska, które
trzeba zrekompensować, czy straty dla gospodarki wynikające z tego, że
stojąc w korku nie wytwarzamy dochodu narodowego.
Średnia unijna to 450 aut/1000 mieszkańców. W Warszawie wskaźnik wynosi 650,
a są już stolice, gdzie zaczyna spadać: w latach 2005 - 2008 obniżył się w
Wiedniu i Berlinie odpowiednio z 421 i 360 do 392 i 358.
Co gorsza, wypełnienie samochodu w polskim mieście wynosi 1,2 osoby, a więc
nie praktykowany jest coraz popularniejszy na zachodzie zwyczaj wspólnego
podwożenia się do pracy. Stojąc w korku i przeklinając, wciąż owładnięci
jesteśmy jednak szałem posiadania własnego auta i kupujemy kolejne,
relatywnie coraz tańsze. Mamy 22 mln zarejestrowanych pojazdów.
Powoli jednak zaczynamy dostrzegać zalety komunikacji publicznej czy nawet
roweru.
*
Choć komunikacja miejska zanotowała spadek pasażerów z 7,2 mld w 1990 r. do
3,7 mld w 2009 r., powoli zaczyna odrabiać straty.
W gruzach legł także mit Polaka, który jest mało mobilny i nie chce
dojeżdżać z dalszych odległości do pracy. Według GUS 2,5 mln Polaków
dojeżdża do pracy z gminy innej niż ta, w której mieszka. W dojazdach do
dużych miast coraz popularniejsza jest kolej, co widać w godzinach szczytu,
kiedy pasażerowie nie mieszczą się w pociągu.
Ważne zatem staje się zintegrowanie kolei z transportem miejskim poprzez
wspólny bilet i koordynację rozkładów jazdy. Pojawia się już problem
stworzenia na szczeblu aglomeracji koordynatora ds. transportu. Rozwinięcia
wymaga system park and ride oraz inwestycje w zakup i modernizację taboru
kolejowego, na co przez pięć lat ma być wydane 6,7 mld zł.
Gdy w polskich miastach wciąż rządzą kierowcy sporą odwagą polityczną
musieli wykazać się prezydenci Warszawy i Wrocławia, zapowiadając
wprowadzenie opłat za wjazd do centrum. Nie stanie się to oczywiście za rok
czy dwa.
Opłaty takie znane są przede wszystkim z Londynu, ale także z Oslo,
Sztokholmu, Rzymu czy Mediolanu. Oczywiście do czasu wprowadzenia opłat,
miasta muszą wykonać olbrzymi skok jakościowy taboru komunikacji miejskiej.
I tak będzie. Na same tramwaje miasta przeznaczą co najmniej 3,4 mld zł.
Często finansowany przez UE zakup tramwajów powiązany jest z budową czy
modernizacją linii.
Z ulic znikną stare autobusy, przy kupnie których nikt nie zawracał sobie
głowy nisko zawieszoną podłogą, emisją spalin czy klimatyzacją. Buspas -
choć nielubiany przez kierowców - będzie pojawiał się coraz częściej, choćby
z uwagi na to, że autobus przegubowy zabiera średnio 180 pasażerów,
zastępując 120 jadących obok aut.
*
Jest jeszcze wiele innych rzeczy. Ważne są efektywne systemy zarządzania
ruchem uwzględniające priorytety komunikacji miejskiej. Ważna jest
zintegrowana obecność przewoźników w Internecie, pozwalająca szybko
zaplanować podróż. Sieć i komórki muszą dawać także szerokie możliwości
zakupu biletów.
Na inwestycjach w transport zbiorowy nie można oszczędzać, bo to dobrze
wydane pieniądze, które zwracają się z nawiązką. Starajmy się także zwracać
uwagę po latach nieskorzystania z komunikacji miejskiej, czy przypadkiem
obecna jakość i czas połączeń, nie ułatwią nam znacznie życia.
Autor jest dyrektorem programowym Railway Business Forum
-
2. Data: 2010-11-27 12:07:19
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: maciek <o...@o...pl>
Eli pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/9211,569435-Transport-miejs
ki--glupcze.html
>
> Bill Clinton prowadził w 1993 r. kampanię prezydencką
W 1993 Clinton już dawno był prezydentem
-
3. Data: 2010-11-27 12:35:53
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: "Eli" <e...@w...pl>
Użytkownik "maciek" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:icqoq2$og9$1@news.onet.pl...
>> Bill Clinton prowadził w 1993 r. kampanię prezydencką
>
> W 1993 Clinton już dawno był prezydentem
Nieprawda, dopiero w 1993 zaczął urzędować. Chociaż kampania była jeszcze w
1992.
--
pzdr, Eli
-
4. Data: 2010-11-27 13:10:40
Temat: Odp: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> głupcze". Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk ma zawieszoną na
ścianie
> swojego gabinetu tabliczkę "Autostrady, głupcze".
Bo to jest skrót:
"Płatne AUTOSTRADY, więc płać i płacz GŁUPCZE"
--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
5. Data: 2010-11-27 13:30:47
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Sat, 27 Nov 2010 11:16:18 +0100, Eli napisał(a):
> http://www.rp.pl/artykul/9211,569435-Transport-miejs
ki--glupcze.html
Jakby komunikacja miejska oferowała wysoką jakość i relatywnie dobrą cenę,
to by więcej ludzi korzystało.
Póki co np. taki KZK GOP głównie zajmuje się podnoszeniem cen biletów,
autobusy jeżdżą jak chcą (nie tylko przez korki) a w godzinach szczytu o
miejsca siedzące rozgrywa się prawdziwa bitwa :]
Ostatnio widziałem fajny plakat na tramwaju z hasłem - "w samochodzie
czytasz co musisz, w tramwaju czytasz co lubisz" czy jakoś podobnie - sens
był taki, że w tramwaju możesz robić co chcesz.
I wszystko super, tylko że dookoła tego plakatu ludzie byli poprzyklejani
do szyby, bo pasażerów było tyle, że się średnio w tym tramwaju mieścili.
Niewielu miało możliwość coś poczytać...
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
6. Data: 2010-11-27 19:00:12
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-11-27 11:16, Eli pisze:
> http://www.rp.pl/artykul/9211,569435-Transport-miejs
ki--glupcze.html
No i?
Fakt, że samochodów w miastach jest za dużo zna chyba każdy, kto po nich
jeździ.
Zmniejszenie korków poprzez ułatwienie transportu z jednej strony
(komunikacja miejska) i podniesienie kosztów z drugiej (opłaty za wjazd
do centrum) - na to wpadnie nawet gimnazjalista.
Ja w tym artykule nie widzę nic ani nowatorskiego, ani kontrowersyjnego.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
7. Data: 2010-11-27 21:46:29
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Sat, 27 Nov 2010 19:00:12 +0100, LEPEK napisał(a):
> Zmniejszenie korków poprzez ułatwienie transportu z jednej strony
> (komunikacja miejska) i podniesienie kosztów z drugiej (opłaty za wjazd
> do centrum) - na to wpadnie nawet gimnazjalista.
> Ja w tym artykule nie widzę nic ani nowatorskiego, ani kontrowersyjnego.
A ja widzę, bo w Polsce wszystko dzieje się na opak. I wyjdzie tak:
- centra dużych miast zamkną,
- samochody (i autobusy) będą stać na drogach dojazdowych
- parkingów dookoła centrum będzie za mało na park&ride i ludzie będą
zostawiać samochody w przypadkowych miejscach,
- komunikacja miejska nie zmieni się wcale, tabor będzie gówniany jak jest,
bilety za to podrożeją, bo klientów więcej.
Żeby nie było - regularnie korzystam z komunikacji miejskiej i wkurza mnie
ona niemiłosiernie :(
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
8. Data: 2010-11-27 22:43:14
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
LEPEK napisal:
> Zmniejszenie korków poprzez ułatwienie transportu z jednej strony
> (komunikacja miejska) i podniesienie kosztów z drugiej (opłaty za wjazd
> do centrum) - na to wpadnie nawet gimnazjalista.
> Ja w tym artykule nie widzę nic ani nowatorskiego, ani kontrowersyjnego.
W polskich warunkach skończy się wyłącznie na wprowadzeniu opłat.
Komunikacja zbiorowa pozostanie taka jak zwykle, czyli denna.
Wprowadzenie opłat odbędzie szybko i sprawnie, bo zasili wiecznie
głodne budżety.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
9. Data: 2010-11-28 12:00:55
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-11-27 21:46, Kapsel pisze:
> A ja widzę, bo w Polsce wszystko dzieje się na opak.
Ale ja piszę o artykule, teorii, pomyśle, koncepcji. To wszystko wiadomo
wszem i wobec. Żadnych nowości, ani kontrowersji.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
10. Data: 2010-11-28 14:44:03
Temat: Re: [pr] kij w mrowisko ;) - "Transport miejski, głupcze"
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Sun, 28 Nov 2010 12:00:55 +0100, LEPEK napisał(a):
>> A ja widzę, bo w Polsce wszystko dzieje się na opak.
>
> Ale ja piszę o artykule, teorii, pomyśle, koncepcji. To wszystko wiadomo
> wszem i wobec. Żadnych nowości, ani kontrowersji.
Jasne, nie piję do Ciebie, tylko tak sobie ogółem marudzę.
Problem w tym, że najpewniej to zostanie wprowadzone, bo stanowi ciekawe
"aktywo" w portfelu władz miast.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl