-
1. Data: 2010-11-27 00:04:23
Temat: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: "Jacek Bronowski" <f...@r...pl>
Witam
Mialem juz doczynienia z roznymi komputerami, w roznych autach i roznily sie
funkcjonalnoscia, dokladnoscia itp. W sumie to normalne... Ale teraz
zastanowla mnie jedna dziwna rzecz - w nowym (egzemplarzowo i modelowo)
aucie komputer podajac spalanie chwilowe nigdy nie pokazuje mniej niz jakas
wartosc (tu akurat 1.9 l/100 km). I tu mam watpliwosc - czy to mozliwe ze w
nowym samochodzie nie najnizszej klasy nie ma odciecia paliwa przy hamowaniu
silnikiem? Nie chce mi sie wierzyc..., ale dlaczego zatem komputer w takiej
sytuacji tez zawsze pokazuje 1,9? Nawet jak zjezdzam z gorki hamujac
silnikiem przez kilka minut. Zreszta w druga strone tez zauwazylem
ograniczenie - max co wyswietla komputer to 30 l/ 100 km. Skad to sie moze
brac i czy w Waszych autach tez tak macie?
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
-
2. Data: 2010-11-27 00:31:49
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-27 00:04, Jacek Bronowski pisze:
> silnikiem? Nie chce mi sie wierzyc..., ale dlaczego zatem komputer w takiej
> sytuacji tez zawsze pokazuje 1,9? Nawet jak zjezdzam z gorki hamujac
> silnikiem przez kilka minut. Zreszta w druga strone tez zauwazylem
> ograniczenie - max co wyswietla komputer to 30 l/ 100 km. Skad to sie moze
> brac i czy w Waszych autach tez tak macie?
Kalkulator może mieć nieprawidłowy odczyt aktualnej prędkości pojazdu.
Co do MAX to normalne - jakie to auto, francuz? ;>
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
3. Data: 2010-11-27 00:45:48
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: "Jacek Bronowski" <f...@r...pl>
> Kalkulator może mieć nieprawidłowy odczyt aktualnej prędkości pojazdu.
No ale to auto prosto z salonu... Wada fabryczna?
Przejazdzka do ASO? Tam pewnie powiedza, ze tak ma byc...
> Co do MAX to normalne - jakie to auto, francuz? ;>
Nie francuz, ale troche skoligacone :-) - Nissan.
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
-
4. Data: 2010-11-27 08:10:51
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-27 00:45, Jacek Bronowski pisze:
> No ale to auto prosto z salonu... Wada fabryczna?
> Przejazdzka do ASO? Tam pewnie powiedza, ze tak ma byc...
W 99% przypadków z jakimi się spotkałem wskazania były właśnie na
poziomie 0.0l/100km, jednak z nissanem nie mam jakichś specjalnych
doświadczeń.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
5. Data: 2010-11-27 08:20:22
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: "Agent" <w...@o...pl>
Użytkownik "Jacek Bronowski" <f...@r...pl> napisał w wiadomości
news:4cf03d00$0$27031$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam
> Mialem juz doczynienia z roznymi komputerami, w roznych autach i roznily
> sie funkcjonalnoscia, dokladnoscia itp. W sumie to normalne... Ale teraz
> zastanowla mnie jedna dziwna rzecz - w nowym (egzemplarzowo i modelowo)
> aucie komputer podajac spalanie chwilowe nigdy nie pokazuje mniej niz
> jakas wartosc (tu akurat 1.9 l/100 km). I tu mam watpliwosc - czy to
> mozliwe ze w nowym samochodzie nie najnizszej klasy nie ma odciecia paliwa
> przy hamowaniu silnikiem? Nie chce mi sie wierzyc..., ale dlaczego zatem
> komputer w takiej sytuacji tez zawsze pokazuje 1,9? Nawet jak zjezdzam z
> gorki hamujac silnikiem przez kilka minut. Zreszta w druga strone tez
> zauwazylem ograniczenie - max co wyswietla komputer to 30 l/ 100 km. Skad
> to sie moze brac i czy w Waszych autach tez tak macie?
>
Zauważyłem to w Citroenie Jumper a z kolei w Avensis poniżej 3l/100 km
pokazuje zawsze 0.
>
-
6. Data: 2010-11-27 09:17:25
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2010-11-27 08:10, DoQ pisze:
> W dniu 2010-11-27 00:45, Jacek Bronowski pisze:
>> No ale to auto prosto z salonu... Wada fabryczna?
>> Przejazdzka do ASO? Tam pewnie powiedza, ze tak ma byc...
>
> W 99% przypadków z jakimi się spotkałem wskazania były właśnie na
> poziomie 0.0l/100km, jednak z nissanem nie mam jakichś specjalnych
> doświadczeń.
>
>
> Pozdrawiam
> Paweł
"We Fiucie" Multijet 1250ccm - nigdy nie pokazuje 0, nawet przy
hamowaniu silnikiem pokazuje właśnie 1,9l/100km.
Pozdrawiam !
-
7. Data: 2010-11-27 11:11:00
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> > silnikiem? Nie chce mi sie wierzyc..., ale dlaczego zatem komputer w
takiej
> > sytuacji tez zawsze pokazuje 1,9? Nawet jak zjezdzam z gorki hamujac
> > silnikiem przez kilka minut. Zreszta w druga strone tez zauwazylem
> > ograniczenie - max co wyswietla komputer to 30 l/ 100 km. Skad to sie
moze
> > brac i czy w Waszych autach tez tak macie?
>
> Kalkulator może mieć nieprawidłowy odczyt aktualnej prędkości pojazdu.
Nie sądzę.
Mikrokontroler dokonuje odczytu bardzo prosto i dokładnie.
Mierzy liczbę impulsów z wałka na wyjściu skrzyni biegów.
Dodatkowo sumowany jest czas wtrysku.
Ten z kolei jest odmierzany precyzyjnie przez ten sam komputer.
Następnie komputer dzieli czas wtrysku przez liczbę impulsów ze skrzyni
biegów w czasie np. 1 sekundy.
Co sekundę dokonuje "odświeżenia" wskazań wyświetlacza.
Z jazdy przy hamowaniu silnikiem wynika, że musiałby dzielić czas wtrysku =0
przez liczbę impulsów ze skrzyni,
w czasie np. 1 sekundy.
co musi dawać 0.
Jednak algorytm który przedstawiłem musi być zrealizowany przez programistę.
Dużo zależy od jego umiejętności.
Może się okazać, że ta metoda wnosi duże błędy pomiaru dla zużycia paliwa
bliskiego zera.
Objawiać by się to mogło skokami kolejnych wartości spalania wyświetlanych
co 1 sekundę np. o 1 litr
Można sobie poradzić z tym zmieniając algorytm na bardziej precyzyjny,
dokonujący całkowania, prób itp.
Nie chodzi tu więc o spalanie przy odcięciu paliwa, a o spalanie przy małym
jego zużyciu.
Więc praktycznie programista przyjmuje, że wskazania poniżej 3l/100 km będą
wyświetlane jako:
a) 0
b) 1,9
c) cokolwiek.
Nie musicie się martwić, że komputer źle Wam oblicza zużycie, bo tak nie
jest.
Komputer oblicza zużycie bardzo dokładnie.
Problem może wystąpić po montażu innych opon, jazdą z niewłaściwym
ciśnieniem,
bądź dużym zużyciem.
Programista z pewnością dostaje pewne sugestie od producenta samochodu:
np. algorytm ma wskazywać poprawnie spalanie dla opon o wysokości bieżnika 5
mm.
--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
8. Data: 2010-11-27 11:16:50
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: Mateusz <m...@g...com>
u mnie to wygląda tak, że jak hamuję silnikiem zjeżdzając dla
przykładu z górki na jedynce to mi pokazuje czasami 10-20l a jak bym
wrzucił dwójkę to już mam 0l. Może być tak, że na 1szym biegu nie ma
odcięcia paliwa w takich okolicznościach ?
-
9. Data: 2010-11-27 11:28:56
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: "Jacek Bronowski" <f...@r...pl>
u mnie to wygląda tak, że jak hamuję silnikiem zjeżdzając dla
przykładu z górki na jedynce to mi pokazuje czasami 10-20l a jak bym
wrzucił dwójkę to już mam 0l. Może być tak, że na 1szym biegu nie ma
odcięcia paliwa w takich okolicznościach ?
----------
W tym przypadku stawialby raczej na zaleznosc od obrotow. W wiekszosci
(wszystkich?) autach jest tak, ze odciecie nastepuje dopiero przy jakiejs
min. wartosci obrotow, np. 1200 czy 1500. Jak sa nizsze to doplyw paliwa nie
jest odcinany.
Ale moze w Twoim przypadku jest dodatkowo tak, ze nie ma odciecia na
jedynce. To w sumie mialoby moze jakis sens, bo hamowanie silnikiem na
jedynce zdarza sie dosc zadko i dotyczy tylko sytuacji wyjatkowych.
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
-
10. Data: 2010-11-27 12:34:03
Temat: Re: komputer pokladowy a rzeczywistosc
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
Nie ma sensu analizować jak działa komputer, gdyż dokonujemy odgadywania
tego,
co programista napisał w postaci programu.
Jest to dość przyjemna praca, ale też uciążliwa i wymagajaca wielu testów i
prób.
Do tego każdy samochód ma inny algorytm, czyli de facto program obliczający.
Nie da się odgadnąć szczegółów jego pracy.
Trzeba by go poznać.
Niestety, czasem nie jest to możliwe, gdyż programy są dość mocno
zabezpieczone przed odczytem.
Nawet, gdy uda się odczytać program ze sterownika, to analiza jego działania
jest uciążliwa, gdyż wymaga
znalezienia w nim algorytmów na podstawie tak zwanego kodu maszynowego.
To z kolei jest podobna praca jak praca programisty, tyle że od tyłu.
Nazywa się to "back engineering" czyli praca inżyniera, ale od tyłu.
Już wskazanie, że to praca dla inżyniera sugeruje, że nie dla zwykłego
elektryka samochodowego.
Mimo szacunku dla całej wiedzy i doświadczenia, jakie mają elektrycy
samochodowi,
muszę stwierdzić, że analiza tego jak działa komputer nie jest możliwa dla
większości.
Z tej grupy widzę kilka osób, które mają potencjalną możliwość i
wystarczającą wiedzę,
aby tego dokonać, ale nie zrobią tego, bo to czasochłonne i nikt za to nie
zapłaci.
Dodatkowo za dużo czasu spędzają w internecie.
Pracę może wykonywać tylko ten kto się od internetu uwolni jak od nałogu :-)
--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB