-
31. Data: 2017-03-12 13:42:34
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: szod <b...@a...pl>
W dniu 2017-03-12 o 13:23, Akarm pisze:
> Oczywiście, każdy pieszy znajdujący się na przejściu jest na "drodze z
> pierwszeństwem".
Kluczowe to "znajdujący się na przejściu". Zanim wlezie to powinien się
upewnić że może. Nie ma jeszcze przepisu, który mi nakazuje
przepuszczenie tego, co jest na tej wirtualnej "drodze z
pierwszeństwem", czyli tego który zmierza do przejścia, a jeszcze na nie
nie wszedł. A tak by to wyglądało, jakby miał bezwzględne pierwszeństwo.
> Nożeszk..mać!
Weź głęboki oddech, policz do 10 :P
> To tak, jakby kierowca samochodu musiał się upewniać, czy może jechać
> jezdnią, czy mu ktoś z podporządkowanej nie wyjedzie. I jaki mandat wtedy?
Pojazd na drodze z pierwszeństwem ma to pierwszeństwo. Ale pieszy w
drodze do przejścia na razie nie ma i powinien się upewniać że może
przejść bezpiecznie.
-
32. Data: 2017-03-12 14:00:50
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PiteR e...@f...pl ...
>>>> Nie wiem z jaką prędkością jechał ten samochód, ale fakt jest
>>>> taki, że na filmie od początku widać światła stop. Czyli
>>>> hamował, ale się nie wyrobił. Próbował uciekać na prawy pas, a
>>>> pieszy jakby celowo mu jeszcze wbiegł pod koła.
>>>
>>> Wina kierowcy jak nic. Facet szedł po pasach. Gościu zap. z
>>> 80km/h bo w tym miejscu się zap. Pieszy nie miał tyle zimnej krwi
>>> żeby stanąć lub zawrócić. Na jego szczęście miał 50m do dużego
>>> szpitala. Może spotkało się dwóch zamiejscowych. Tam trzeba
>>> bardzo uważać.
>>
>> Ty mowisz o przepisach a mnie sie przypomina znane powiedzenie ze
>> cmentarze sa pełna ludzi ktorzy mieli pierwszenstwo.
>> IMO trzeba być delikatnym idiotą zeby w takiej sytuacji nie
>> przepuscic jedynego auta w zasiegu wzroku tylko pokazywać, ze
>> koniecznie musi sie przejsc przed nim...
>
> Trzeba być delikatnym idiotą żeby nie zachować "szczególne ostrożności"
> i puknąć kogoś na pasach, narazić się na ciąganie po sądach przez jakąś
> potencjalną patolę co zwietrzy szansę na wielkie odszkodowanie.
>
Ok, to teraz tylko zastanowmy się, ktory idiota jest wiekszy - ten ktory
ewentualnie bedzie musiał się wybrać do sądu czy ten ktory bedzie w
najlepszym razie lezał połamany w szpitalu...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
Frank Herbert
-
33. Data: 2017-03-12 14:31:20
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2017 o 13:42, szod pisze:
> Kluczowe to "znajdujący się na przejściu".
A pierdolnoł go na przejściu? No to gdzie znajdował się pieszy?
Shrek
-
34. Data: 2017-03-12 14:37:54
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>> niemniej wychodzę z założenia ze o własne bezpieczenstwo należy dbac
>> przede wszystkim samemu.
>
> Ale to są dwie różne sprawy. Pieszy niech się martwi o własne życie
> sam, a kierowca niech sprawdzi w PoRD jak się powinien na przejściu
> zachować i dlaczego pojawieniem się pieszego na przejsciu zaskoczony
> powinien nie być.
>
Alez kierowcy się starają.
A ze nie zawsze im sie uda - tak samo jak popełniają błęd w stosunku do
innych kierowców, tak samo jak zdarzają się obcierki parkingowe, tak samo
czasami nie zauwaza pieszego bo ciemno, bo na drodze dozwolona predkosc 70,
bo pieszy obrany na czarno, bo wyszedł zza jakiegoś słupka.
Dla mnie ewentualna wina bo tym jak juz pieszy połamany czy nie zyje to
sprawa wtórna i w sumie nie az tak wazna, jak dbanie o bezpieczenstwo przed
faktem.
>> I zgadzam się, ze wmawianie ludziom, ze maja pierwszenstwo na pasach
>> co powoduje ze właza na ulice jak krowy to niebezpieczny kierunek
>> edukacji.
>
> Przy czym uważają tak głównie kierowcy;) Ciekawe czemu?
Z bardzo prostego powodu - w przeciwienstwie do ludzi nie majacych PJ maja
ogląd na sytuację z obu stron barykady.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz
-
35. Data: 2017-03-12 14:37:55
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Akarm a...@w...pl ...
>
>> Dopóki ktoś im w tyłek nie wjedzie. Wtedy się rozglądają.
>> Jestem ciekawy, czy jakiś pieszy dostał kiedyś mandat za takie
>> włażenie bez upewnienia się czy może.
>
> Nożeszk..mać!
> To tak, jakby kierowca samochodu musiał się upewniać, czy może jechać
> jezdnią, czy mu ktoś z podporządkowanej nie wyjedzie. I jaki mandat
> wtedy?
Ja nie znam takiego skrzyzowania gdzie pojazd bedacy na drodze
podporządkowanej w momencie dotkniecia drogi poprzecznej kołami nabiera
pierwszenstwa...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim
-
36. Data: 2017-03-12 14:56:49
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2017 o 14:37, Budzik pisze:
> Ja nie znam takiego skrzyzowania gdzie pojazd bedacy na drodze
> podporządkowanej w momencie dotkniecia drogi poprzecznej kołami nabiera
> pierwszenstwa...
Z ciekawości - kiedy nabiera? Bo jak dla mnie jest istotne kto ma
pierwszeństwo właśnie na skrzyżowaniu. Po prawdzie mowiąc nie spotkałem
się z rozklimianiem zagadnienia od kiedy ma pierwszeństwo. Jaki miałby
być cel tego ćwiczenia - "ma to ma - na chuj drażyć temat"
Shrek.
-
37. Data: 2017-03-12 15:05:05
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2017 o 14:37, Budzik pisze:
>> Ale to są dwie różne sprawy. Pieszy niech się martwi o własne życie
>> sam, a kierowca niech sprawdzi w PoRD jak się powinien na przejściu
>> zachować i dlaczego pojawieniem się pieszego na przejsciu zaskoczony
>> powinien nie być.
>>
> Alez kierowcy się starają.
Różnie bywa.
> A ze nie zawsze im sie uda - tak samo jak popełniają błęd w stosunku do
> innych kierowców, tak samo jak zdarzają się obcierki parkingowe, tak samo
> czasami nie zauwaza pieszego bo ciemno, bo na drodze dozwolona predkosc 70,
> bo pieszy obrany na czarno, bo wyszedł zza jakiegoś słupka.
No dobrze - ale co to zmienia? Kierowcom też proponujesz zatrzymaywanie
się na zielonym i rozejrzenie się? Uważasz, że należy zrobić kampanie
reklamową "zatrzymaj się na zielonym" i nie wmawiać na kursach głupot,
że zielone daje pierwszeństwo? A może nadpierwszeństwo tirów?
> Dla mnie ewentualna wina bo tym jak juz pieszy połamany czy nie zyje to
> sprawa wtórna i w sumie nie az tak wazna,
No to jak nie jest dla ciebie ważna, to zgodzisz się, że kierownik co
się tłumaczy jak powyżej powinien dostać maksymalny możliwy wymiar kary?
> jak dbanie o bezpieczenstwo przed
> faktem.
Jeszcze raz - nie rób pewexu - co ma zrobić pieszy to jedno, co ma
zrobić kierowca to drugie. I nie ma tłumaczenia, że co prawda miał
ustąpić pierwszeństwa, no ale skąd mógł się spodziewać, że pieszy jednak
z niego skorzysta (być może przez nieuwagę czy głupotę - inna para kaloszy).
>> Przy czym uważają tak głównie kierowcy;) Ciekawe czemu?
>
> Z bardzo prostego powodu - w przeciwienstwie do ludzi nie majacych PJ maja
> ogląd na sytuację z obu stron barykady.
To niech jako ci bardziej doświadczeni skorzystają ze swojego
doświadczenia w okolicach przejść. Bo na razie to przypomina dyskusję na
temat wycinki Puszczy Białowieskiej - no kto ma mieć większe
doświadczenie w temacie jak drwale;)
Shrek
-
38. Data: 2017-03-12 16:46:23
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-03-12 o 15:05, Shrek pisze:
> W dniu 12.03.2017 o 14:37, Budzik pisze:
> Jeszcze raz - nie rób pewexu - co ma zrobić pieszy to jedno, co ma
> zrobić kierowca to drugie. I nie ma tłumaczenia, że co prawda miał
> ustąpić pierwszeństwa, no ale skąd mógł się spodziewać, że pieszy jednak
> z niego skorzysta (być może przez nieuwagę czy głupotę - inna para
> kaloszy).
>
>>> Przy czym uważają tak głównie kierowcy;) Ciekawe czemu?
>>
>> Z bardzo prostego powodu - w przeciwienstwie do ludzi nie majacych PJ
>> maja
>> ogląd na sytuację z obu stron barykady.
>
> To niech jako ci bardziej doświadczeni skorzystają ze swojego
> doświadczenia w okolicach przejść.
Policja nie prowadzi takich statystyk, ale jestem pewny, że większość
potrąconych pieszych to osoby bez prawa jazdy.
Ciekawe czemu?
-
39. Data: 2017-03-12 17:00:14
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2017 o 16:46, cef pisze:
>> To niech jako ci bardziej doświadczeni skorzystają ze swojego
>> doświadczenia w okolicach przejść.
>
>
> Policja nie prowadzi takich statystyk, ale jestem pewny, że większość
> potrąconych pieszych to osoby bez prawa jazdy.
> Ciekawe czemu?
Pewnie masz rację. Podobnie jak większość tych co kogoś potrąciła;)
Shrek.
-
40. Data: 2017-03-12 17:01:05
Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>> Ja nie znam takiego skrzyzowania gdzie pojazd bedacy na drodze
>> podporządkowanej w momencie dotkniecia drogi poprzecznej kołami nabiera
>> pierwszenstwa...
>
> Z ciekawości - kiedy nabiera? Bo jak dla mnie jest istotne kto ma
> pierwszeństwo właśnie na skrzyżowaniu. Po prawdzie mowiąc nie spotkałem
> się z rozklimianiem zagadnienia od kiedy ma pierwszeństwo. Jaki miałby
> być cel tego ćwiczenia - "ma to ma - na chuj drażyć temat"
>
No własnie nigdy nie nabiera.
Jeżeli jest na podporządkowanej to jest i musi wszystkie inne auta na
głównej przepuscic.
Tymczasem pieszy jest na podporzadkowanej i w momencie dotkniecia butem
zebry nagle nabiera pierwszenstwa.
Stąd porównywania jednego z drugim mija sie z celem.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.