eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › potrącenie na pasach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 132

  • 111. Data: 2017-03-14 18:45:49
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2017 o 18:33, Mateusz Bogusz pisze:
    >> A jesteś kierowcą?

    > Czasami prowadzę ja, a czasami mnie wożą. To jak? :-)

    To jeszcze raz zapytam? Jesteś kierowcą?

    Shrek


  • 112. Data: 2017-03-14 18:47:59
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2017 o 05:00, Budzik pisze:

    > Ale to sa statystyki o wypadkach z udziałem pieszych, czyli np równeiż
    > potracenia kogoś idacego wzdłuż drogi. Jest nawet informacja o noszeniu
    > kamizelki poza terenem zabudowanym.
    > A my rozmawiamy o przechodzeniu rpzez przejscie dla pieszych.
    > To troche inny temat i takich statystyk byłbym ciekaw.

    Tu masz chociażby:

    http://www.bezpieczne-przejscie.pl/poprawa-bezpiecze
    nstwa/analiza-sytuacji/statystyki-policji.html

    > P.S. Czy ja gdzies napisałem, ze nasze rozwiazania sa lepsze od
    > zagranicznych?

    A to nie ty narzekałeś na edukowanie, że piesi mają pierwszeństwo?

    Shrek


  • 113. Data: 2017-03-14 19:00:44
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >>> W drugiej sytuacji nie ma pierwszeństwa. Dopóki pieszych nie ma nie ma
    >>> kwestii pierwszeństwa, więc i pierwszeństwa, a jak są / się pojawią to
    >>> ma pierwszeństwa ustąpić.
    >>>
    >> No to mowie, ze moze mu nagle to pierwszenstwo zniknac.
    >
    > Nie może, bo żadnego pierwszeństwa nie ma.
    >
    >>> Dokładnie tak jakby jechał podporządkowaną a drogą z pierwszeństwem
    >>> nikt nie jechał. Nie musi ustąpić bo nie ma komu, ale nie daje mu to
    >>> pierwszeństwa - zwłaszcza jakby się ktoś jednak pojawił.
    >>>
    >> Znów nie prawda.
    >> Pieszy dopiero na samym przejsciu nabywa pierwszenstwa.
    >
    > A co ma za znaczenie kiedy nabywa? Ma i już.
    >
    >> A bezposrednio pod pojazd wchodzic mu nie wolno.
    >
    > Co nie zmienia pierwszeństwa. Jest tylko dodatkowym zabezpieczeniem o
    > którym mówisz. I które robi jak widać wiecej złego niż dobrego, bo go
    > nie rozumiesz.
    >
    Chętnie się ucze.
    Prosze - wytłumacz.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran


  • 114. Data: 2017-03-14 19:00:45
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >> W jego okolicach? A to z jakiej okazji?
    >>>
    >>> Nieprecyzyjnie napisałem - w okolicach przejścia na chodniku. Chyba
    >>> nie masz wątpliwości, że na chodnieku pierwszeństwo przed
    >>> samochodami ma pieszy?
    >>>
    >> Zaczynam odczuwać nieprzyjemnosc kontynuowania tej dyskusji.
    >> Kto kurwa mowi o jezdzeniu samochodem po chodniku...?
    >
    > Też nie mam pojęcia po co rozważać pierwszeństwo na chodniku, ale to
    > nie ja sie upieram:P Po prostu staram ci się uswiadomić, że
    > pierwszeństwo określa się dla punktu przeciecia kierunków ruchu -
    > skrzyżowania bądź przejścia. Dyskusja o pierwszeństwie tam gdzie
    > kierunki się nie przecinają jak zauważyłeś powyżej jest bez sensu. I
    > tu się zgadzamy. Ale zaraz znowu napiszesz, że pieszy nie ma
    > pierwszeństwa _na_chodniku_ ;)
    >
    Martwią mnie Twoje manipulacje.
    Ja cały czas pokazuje ze pierwszenstwo miedzy samochodami a pierwszenstwo
    miedzy pieszym na przejsciu a samochodem to nie to samo.
    Sprobuje po raz ostatni wytłumaczyc dlaczego.
    Podjezdzasz do skrzyzowania, widzisz inny samochód również do niego
    podjezdzajacy i bez wzgledu co ten samochód zrobi, wiesz czy jestes na
    drodze z pierwszenstwem czy nie.

    A teraz podjezdzasz do przejscia gdzie w niedalekiej odległosci od tegoz
    kreci się pieszy.
    I co? Nalezy mu ustapić czy nie? Zatrzymujesz sie czy jedziesz?

    >> Rozumiesz, ze dyskusja dotyczy momentu kiedy pieszy wchodzi na droge
    >> a nie kiedy idzie po chodniku?
    >> Czy nie rozumiesz?
    >
    > Jak wyżej. Nie ma żadnego znaczenia od kiedy ma pierwszeństwo zarówno
    > w czasie jak i przestrzeni. Ma to ma i masz mu go ustąpić. Koniec
    > filozofii.
    >
    To byłoby oczywiście bardzo piekne pod warunkiem, ze kazdy z nas miałby
    umiejetnosci czytania mysli pieszego pod tytułem: czy on bedzie przechodził
    czy tylko idzie obok przejscia.

    Poza tym cały watek zszedł IMO na manowce - ja cały czas podkreslam, ze
    uwazam za totalnych idiotów ludzi, ktorzy pchaja sie pod koła auta nie
    bedac pewnym czy kierownik ich widzi, czy się zatrzymuje czy moze z róznych
    przyczyn nie.
    Po co ryzykowac zyciem?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
    Francois La Rochefoucauld


  • 115. Data: 2017-03-14 19:12:42
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2017 o 19:00, Budzik pisze:
    > Chętnie się ucze.
    > Prosze - wytłumacz.

    Czego nie rozumiesz?

    Shrek


  • 116. Data: 2017-03-14 20:00:44
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >> Ale to sa statystyki o wypadkach z udziałem pieszych, czyli np
    >> równeiż potracenia kogoś idacego wzdłuż drogi. Jest nawet informacja
    >> o noszeniu kamizelki poza terenem zabudowanym.
    >> A my rozmawiamy o przechodzeniu rpzez przejscie dla pieszych.
    >> To troche inny temat i takich statystyk byłbym ciekaw.
    >
    > Tu masz chociażby:
    >
    > http://www.bezpieczne-przejscie.pl/poprawa-bezpiecze
    nstwa/analiza-sytua
    > cji/statystyki-policji.html
    >
    Sam widzisz - tu cały projekt powstał, zeby piesi mieli równe szanse.
    I projekt nie polega na szkoleniu kierowców ale na poprawie
    infrastruktury...

    Ale oczywiście te statystyki sa porażające - niecały 1 zabity dziennie i
    około 10 rannych dziennie...

    Pytanie gdzie ginie reszta, skoro np. w 2013 zgineło ponad 1100 osób, a na
    pasach i na skrzyzowaniu "tylko" około 400...
    Co z resztą?

    I jeszcze mały cytat:
    W większości poszkodowanymi byli sami piesi 1 140 zabitych i 8 802 ranne,
    którzy swoim zachowaniem często powodowali duże zagrożenie. W omawianym
    roku spowodowali oni 8,9% zdarzeń z ofiarami w ludziach.

    >> P.S. Czy ja gdzies napisałem, ze nasze rozwiazania sa lepsze od
    >> zagranicznych?
    >
    > A to nie ty narzekałeś na edukowanie, że piesi mają pierwszeństwo?
    >
    Narzekałem, ze nie uczy się ludzi myslec.
    Ale to przeciez tylko jeden z aspektów.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
    by Jenka


  • 117. Data: 2017-03-14 20:23:53
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2017 o 20:00, Budzik pisze:

    > Ale oczywiście te statystyki sa porażające - niecały 1 zabity dziennie i
    > około 10 rannych dziennie...

    Trzy razy więcej niż średnia unijna, którą dodatkowo zawyżają podobne
    nam demoludy.

    > Pytanie gdzie ginie reszta, skoro np. w 2013 zgineło ponad 1100 osób, a na
    > pasach i na skrzyzowaniu "tylko" około 400...
    > Co z resztą?

    Dobre pytanie - wynika ze pewnie na jezdni poza zabudowanym.

    > I jeszcze mały cytat:
    > W większości poszkodowanymi byli sami piesi 1 140 zabitych i 8 802 ranne,
    > którzy swoim zachowaniem często powodowali duże zagrożenie. W omawianym
    > roku spowodowali oni 8,9% zdarzeń z ofiarami w ludziach.

    Podkreśliłbym często i 8,9%.

    >> A to nie ty narzekałeś na edukowanie, że piesi mają pierwszeństwo?
    >>
    > Narzekałem, ze nie uczy się ludzi myslec.
    > Ale to przeciez tylko jeden z aspektów.

    Podejrzewam, że to czy kierowcy się na przejściu spodziewają pieszych,
    czy uważają, że pieszych nie ma prawa tam być (to znaczy mogą, ale jak
    akurat ja nie jadę) jest właśnie kluczowym czynnikiem.

    Shrek.


  • 118. Data: 2017-03-14 21:01:03
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >> Chętnie się ucze.
    >> Prosze - wytłumacz.
    >
    > Czego nie rozumiesz?
    >
    To ty pisałes, ze nie rozumeim.
    Skoro tak pisałes, to chyba ty powinienes wiedziec...?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic na to nie można poradzić. To byłby
    dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw


  • 119. Data: 2017-03-14 21:28:20
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: mk4 <m...@d...null>

    On 2017-03-12 13:03, Shrek wrote:
    > W dniu 12.03.2017 o 13:00, Budzik pisze:
    >
    >> niemniej wychodzę z założenia ze o własne bezpieczenstwo należy dbac
    >> przede
    >> wszystkim samemu.
    >
    > Ale to są dwie różne sprawy. Pieszy niech się martwi o własne życie sam,
    > a kierowca niech sprawdzi w PoRD jak się powinien na przejściu zachować
    > i dlaczego pojawieniem się pieszego na przejsciu zaskoczony powinien nie
    > być.

    Liczbe przejsc nalezy podzielic przez 10. I problem bedzie rozwiazany.

    --
    mk4


  • 120. Data: 2017-03-14 21:30:56
    Temat: Re: potrącenie na pasach. art. 14.
    Od: mk4 <m...@d...null>

    On 2017-03-12 15:05, Shrek wrote:
    > W dniu 12.03.2017 o 14:37, Budzik pisze:
    >
    >>> Ale to są dwie różne sprawy. Pieszy niech się martwi o własne życie
    >>> sam, a kierowca niech sprawdzi w PoRD jak się powinien na przejściu
    >>> zachować i dlaczego pojawieniem się pieszego na przejsciu zaskoczony
    >>> powinien nie być.
    >>>
    >> Alez kierowcy się starają.
    >
    > Różnie bywa.
    >
    >> A ze nie zawsze im sie uda - tak samo jak popełniają błęd w stosunku do
    >> innych kierowców, tak samo jak zdarzają się obcierki parkingowe, tak samo
    >> czasami nie zauwaza pieszego bo ciemno, bo na drodze dozwolona
    >> predkosc 70,
    >> bo pieszy obrany na czarno, bo wyszedł zza jakiegoś słupka.
    >
    > No dobrze - ale co to zmienia? Kierowcom też proponujesz zatrzymaywanie
    > się na zielonym i rozejrzenie się? Uważasz, że należy zrobić kampanie
    > reklamową "zatrzymaj się na zielonym" i nie wmawiać na kursach głupot,
    > że zielone daje pierwszeństwo? A może nadpierwszeństwo tirów?

    A ty nie patrzysz jak masz zielone czy nikt nie tnie z boku?

    A jak na zwykłej drodze dojeżdżasz do wzniesienia to nie spodziewasz sie
    ze nagle jakis miszcz wyprzedzania sie wyloni z przeciwka?

    No to prawdziwy lekkoduch z ciebie

    --
    mk4



strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: