-
11. Data: 2012-04-01 17:15:16
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-04-01 16:36, Plumpi pisze:
> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jl9o7a$l2j$1@mx1.internetia.pl...
>
>>> Musi to kosztować, bo wymagasz bardzo wysokiej klasy dokładności, a
>>> ponadto przetwornika ciśnienia absolutnego.
>>
>> Wymaga dokładności 0,1 bara. To jest według ciebie wysoka klasa na
>> zakresie 2 bary?
>
> Czy dla Ciebie to jest niska klasa 0,5%?
> To jest normalna klasa przemysłowa i takie przetworniki kosztują od ok.
> 800zł wzwyż.
ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%. A
elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury LM35
(15zł) i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru ciśnienia
dający dokładność 0,1%.
--
pozdrawiam
MD
-
12. Data: 2012-04-01 17:27:22
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
news:jl9pic$pog$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Musi to kosztować, bo wymagasz bardzo wysokiej klasy dokładności, a
>>>> ponadto przetwornika ciśnienia absolutnego.
>>>
>>> Wymaga dokładności 0,1 bara. To jest według ciebie wysoka klasa na
>>> zakresie 2 bary?
>>
>> Czy dla Ciebie to jest niska klasa 0,5%?
>> To jest normalna klasa przemysłowa i takie przetworniki kosztują od ok.
>> 800zł wzwyż.
>
> 0,1/2 = 0,05 = 5%
OK. To mnie się pozajączkowało :)
-
13. Data: 2012-04-01 17:30:29
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
news:jl9rhd$1st$1@mx1.internetia.pl...
>> Czy dla Ciebie to jest niska klasa 0,5%?
>> To jest normalna klasa przemysłowa i takie przetworniki kosztują od ok.
>> 800zł wzwyż.
>
> ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%. A
> elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury LM35 (15zł)
> i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru ciśnienia dający
> dokładność 0,1%.
He he he. Życzę powodzenia :)
Samo skalibrowanie takiego ustrojstwa nie jest rzeczą łatwą. Trzeba
dysponować dokładnym kalibratorem i barometrem, o pompie próżniowej już nie
wspominając.
-
14. Data: 2012-04-01 18:01:35
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-04-01 17:30, Plumpi pisze:
> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jl9rhd$1st$1@mx1.internetia.pl...
>
>>> Czy dla Ciebie to jest niska klasa 0,5%?
>>> To jest normalna klasa przemysłowa i takie przetworniki kosztują od ok.
>>> 800zł wzwyż.
>>
>> ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%. A
>> elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury LM35
>> (15zł) i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru ciśnienia
>> dający dokładność 0,1%.
>
> He he he. Życzę powodzenia :)
> Samo skalibrowanie takiego ustrojstwa nie jest rzeczą łatwą. Trzeba
> dysponować dokładnym kalibratorem i barometrem, o pompie próżniowej już
> nie wspominając.
Zależy jakie parametry konieczne. Ja potrzebowałem mierzyć dość niskie
różnice ciśnień, tak więc pracowałem w dolnym przedziale zakresu
czujników na 10kPa. Błąd nieliniowości charakterystyki na całym zakresie
pomiarowym, nie był więc tak istotny. Największy problem był z dryftem
temperaturowym zera. Skompensowany temperaturowo czujnik MPX5010 dawał
błąd rzędu 1% na przedziale 40 stopni C. Montując czujniki na wspólnej
listwie mosiężnej z pomiarem temperatury można było zrobić kalibrację
temperatury dającą dokładność 10 Pa przy tej zmianie temperatury.
Kalibrację (z dokładnością poniżej 10 Pa) czułości całego układu:
czujnik, wzmacniacz, przetwornik A/C dało się uzyskać mierząc ciśnienie
manometrem U-rurkowym wypełnionym olejem. Pompa niepotrzebna, bo pomiar
różnicowy.
Nie twierdzę że w ten sposób uzyskałem czujnik dający 0,1% w całym
zakresie pomiarowym, Ale aby mieć pomiar rzędu 200 Pa z dokładnością 10
Pa, musiałbym mieć przemysłowy czujnik 2 kPa (0,5%) lub 10 kPa (0,1%) a
to nie mieściło się w kosztach.
--
pozdrawiam
MD
-
15. Data: 2012-04-02 11:43:11
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
>> ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%.
>> A elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury
>> LM35 (15zł) i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru
>> ciśnienia dający dokładność 0,1%.
>He he he. Życzę powodzenia :)
>Samo skalibrowanie takiego ustrojstwa nie jest rzeczą łatwą. Trzeba
>dysponować dokładnym kalibratorem i barometrem, o pompie próżniowej
>już nie wspominając.
W dodatku ... nie wiem jak teraz, ale kilkanascie lat temu te czujniki
w stanie "surowym" tzn nieskompensowane mialy rozrzut parametrow rzedu
100%,
i dryft temperaturowy tez rzedu 100%, tzn zmiana temperatury w
dopuszczalnym zakresie 0-70C mogla np zmienic czulosc dwukrotnie i
przesunac napiecie zerowe o cale nominalne napiecie wyjsciowe.
Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w
fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i
zapewnic stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze
medium, beda problemy z jednorodnoscia nagrzewania.
J.
-
16. Data: 2012-04-02 12:32:39
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: John Smith <d...@b...pl>
W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:
> Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
>>> ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%. A
>>> elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury LM35
>>> (15zł) i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru ciśnienia
>>> dający dokładność 0,1%.
>
>> He he he. Życzę powodzenia :)
>> Samo skalibrowanie takiego ustrojstwa nie jest rzeczą łatwą. Trzeba
>> dysponować dokładnym kalibratorem i barometrem, o pompie próżniowej
>> już nie wspominając.
>
> W dodatku ... nie wiem jak teraz, ale kilkanascie lat temu te czujniki w
> stanie "surowym" tzn nieskompensowane mialy rozrzut parametrow rzedu 100%,
> i dryft temperaturowy tez rzedu 100%, tzn zmiana temperatury w
> dopuszczalnym zakresie 0-70C mogla np zmienic czulosc dwukrotnie i
> przesunac napiecie zerowe o cale nominalne napiecie wyjsciowe.
>
> Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w
> fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i zapewnic
> stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze medium, beda
> problemy z jednorodnoscia nagrzewania.
Obecnie też tak jest, tanie czujniki mają rozrzut 100%, korygowane
laserowo są dokładniejsze ale i tak jest bardzo podatny na zmiany
temperatury.
Korekcja piezorezystywnego czujnika ciśnienia to robota nie dla amatora,
który szuka taniego rozwiązania przy klasie 0.1%.
K.
-
17. Data: 2012-04-02 12:45:00
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:
> Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
>>> ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%. A
>>> elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury LM35
>>> (15zł) i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru ciśnienia
>>> dający dokładność 0,1%.
>
>> He he he. Życzę powodzenia :)
>> Samo skalibrowanie takiego ustrojstwa nie jest rzeczą łatwą. Trzeba
>> dysponować dokładnym kalibratorem i barometrem, o pompie próżniowej
>> już nie wspominając.
>
> W dodatku ... nie wiem jak teraz, ale kilkanascie lat temu te czujniki w
> stanie "surowym" tzn nieskompensowane mialy rozrzut parametrow rzedu 100%,
> i dryft temperaturowy tez rzedu 100%, tzn zmiana temperatury w
> dopuszczalnym zakresie 0-70C mogla np zmienic czulosc dwukrotnie i
> przesunac napiecie zerowe o cale nominalne napiecie wyjsciowe.
MPX5010xx był już z 15 lat temu a błąd całkowity miał rzędu 5%. Offset
był między 0 a 0,425V (typowo 0,25). FSO 4,7 (+-0,2V). MPX5050 miał
błędy 2 razy mniejsze.
>
> Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w
> fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i zapewnic
> stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze medium, beda
> problemy z jednorodnoscia nagrzewania.
Możesz stabilizować termicznie albo skalibrować poprawki. Czujnik lepiej
gdy jest zamknięty w obudowie a do medium dochodzi tylko wężyk.
--
pozdrawiam
MD
-
18. Data: 2012-04-02 13:18:52
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: John Smith <d...@b...pl>
>> Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w
>> fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i zapewnic
>> stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze medium, beda
>> problemy z jednorodnoscia nagrzewania.
>
> Możesz stabilizować termicznie[...]
Czyli powrót do epoki lamp, po włączeniu urządzenie ma się rozgrzać. :)
K.
-
19. Data: 2012-04-02 13:27:18
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jlc02p$t2t$...@m...internetia.pl...
W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:
>> W dodatku ... nie wiem jak teraz, ale kilkanascie lat temu te
>> czujniki w
>> stanie "surowym" tzn nieskompensowane mialy rozrzut parametrow
>> rzedu 100%,
>> i dryft temperaturowy tez rzedu 100%, tzn zmiana temperatury w
>> dopuszczalnym zakresie 0-70C mogla np zmienic czulosc dwukrotnie i
>> przesunac napiecie zerowe o cale nominalne napiecie wyjsciowe.
>MPX5010xx był już z 15 lat temu a błąd całkowity miał rzędu 5%.
>Offset był między 0 a 0,425V (typowo 0,25). FSO 4,7 (+-0,2V). MPX5050
>miał błędy 2 razy mniejsze.
Ale to byly wlasnie te "skompensowane". A w srodku siedzial krzem taki
sam jak w nieskompensowanym, plus rezystory do kompensacji, plus
wzmacniacz.
A ty chcesz skompensowany kompensowac lepiej niz fabryka potrafi :-)
>> Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w
>> fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i
>> zapewnic
>> stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze medium,
>> beda
>> problemy z jednorodnoscia nagrzewania.
>Możesz stabilizować termicznie albo skalibrować poprawki. Czujnik
>lepiej
Mozesz, tylko wtedy jest problem ze stabilizujesz temperature
termometru, a nie czujnika :-)
>gdy jest zamknięty w obudowie a do medium dochodzi tylko wężyk.
A tym wezykiem dochodzi medium gorace, tylko po drodze stygnie, i nie
wiadomo ile ma czujnik na samym koncu :-)
J.
-
20. Data: 2012-04-02 14:16:18
Temat: Re: pomiar ciśnienia-podciśnienia.
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-04-02 13:27, J.F pisze:
> Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jlc02p$t2t$...@m...internetia.pl...
> W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:
>>> W dodatku ... nie wiem jak teraz, ale kilkanascie lat temu te czujniki w
>>> stanie "surowym" tzn nieskompensowane mialy rozrzut parametrow rzedu
>>> 100%,
>>> i dryft temperaturowy tez rzedu 100%, tzn zmiana temperatury w
>>> dopuszczalnym zakresie 0-70C mogla np zmienic czulosc dwukrotnie i
>>> przesunac napiecie zerowe o cale nominalne napiecie wyjsciowe.
>
>> MPX5010xx był już z 15 lat temu a błąd całkowity miał rzędu 5%. Offset
>> był między 0 a 0,425V (typowo 0,25). FSO 4,7 (+-0,2V). MPX5050 miał
>> błędy 2 razy mniejsze.
>
> Ale to byly wlasnie te "skompensowane". A w srodku siedzial krzem taki
> sam jak w nieskompensowanym, plus rezystory do kompensacji, plus
> wzmacniacz.
>
> A ty chcesz skompensowany kompensowac lepiej niz fabryka potrafi :-)
W czym widzisz problem? Oni kompensują analogowo ale zostaje odchyłka,
którą możesz zmierzyć i wrzucić do kalibracji w procku. A odchyłka
zostaje bo gdyby skompensowali na zerową wrażliwość na temperature w
okolicy 20 stopni to by się mocno rozjeżdżało się np powyżej 50 stopni.
Piszę wyraźnie że są 2 metody:
1. kalibracja zależności błędu od temperatury.
2. Stabilizacja temperatury.
Obie mogą poprawić dokładność fabrycznego urządzenia czy elementu.
Jak robisz wzorzec częstotliwości to też fabryczny kwarc możesz
termostatować żeby poprawić jego parametry, gdy nie stać cię na
termostatowany.
>
>>> Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w
>>> fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i zapewnic
>>> stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze medium, beda
>>> problemy z jednorodnoscia nagrzewania.
>
>> Możesz stabilizować termicznie albo skalibrować poprawki. Czujnik lepiej
>
> Mozesz, tylko wtedy jest problem ze stabilizujesz temperature
> termometru, a nie czujnika :-)
Dajesz na czujnik ciśnienia płaskownik z miedzi czy mosiądzu z dobrym
kontaktem cieplnym z tym czujnikiem. Stabilizujesz ten bloczek czyli nie
grzejesz wprost termometru a bloczek do którego termometr ma dobry
kontakt. To są elementarne sprawy jeśli chodzi o termostatowanie czułych
elementów w urządzeniach pomiarowych. Zajmowałem się trochę czułymi
pomiarami. Dogrzewanie urządzeń przed pomiarem z pół godziny. Gniazda
osłonięte chociażby watą. Przetworniki własnej konstrukcji
termostatowane (tak samo jak obwody wejściowe w fabrycznym sprzęcie).
Okien podczas pomiaru nie wolno otworzyć.
>> gdy jest zamknięty w obudowie a do medium dochodzi tylko wężyk.
>
> A tym wezykiem dochodzi medium gorace, tylko po drodze stygnie, i nie
> wiadomo ile ma czujnik na samym koncu :-)
Jak ci dojdzie gorące medium do środka skoro nie masz praktycznie
przepływu gazu w rurce tylko jego sprężanie?
--
pozdrawiam
MD