>> Ale jakby coś miało się wykluć i nie byłoby bardzo daleko od Warszawy, to
>> chętnie wpadnę.
>
> No to ja też, ale nie bardzo daleko od Łodzi.
> Tylko bez tekstów, że Warszawa niedaleko jest :)

Baranów powinien być w sam raz :)

--
SW3

do góry

SW3 pisze:

>>> Ale jakby coś miało się wykluć i nie byłoby bardzo
>>> daleko od Warszawy, to chętnie wpadnę.
>> No to ja też, ale nie bardzo daleko od Łodzi.
>> Tylko bez tekstów, że Warszawa niedaleko jest :)
>
> Baranów powinien być w sam raz :)

To dla tych z pl.misc.lotnictwo. Elektronicy mogą
się zebrać pod upadłym masztem w Konstantynowie.

--
Jarek

do góry

W dniu 27.02.2024 o 04:01, sundayman pisze:
>
>> Jedno raz zorganizowałem. Przyszły trzy osoby, z czego dwie to ja z
>> partnerką.
>
> Ty sadysto. Mojej też opowiadam różne tam z roboty ciekawostki ( i nawet
> posłucha ) ale żeby ją ciągać na coś takiego... To jak do castoramy
> brać. Zbrodnia.

Może kobita elektroniczna?
Ja swoją zabrałem na zjazd grupowy pl.soc.seks (już chyba zdechł) do
Zielonej Góry (my z Wawy) przy okazji winobrania.
Było ok. 10-15 osób, dwa dni non stop imprezowaliśmy więc byłą rotacja
części:)
Mimo, ze było to wiele lat temu, to oboje wspominamy wspaniałą zabawę,
chociaż, nie wiem dlaczego, wszyscy zamiast wina walili gorzałę :)))
No, ale z elektronikami może być kobicie nudno :)


--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.

do góry

Wiesiaczek <c...@v...pl> wrote:

> Może kobita elektroniczna?

Totalnie nie.

Przed nią była elektroniczno-matematyczna, doceniłaby. Po niej była
elektroniczno-mechaniczna, też by nie narzekała. Obecna jest całkowicie
nietechniczna, ale na spotkania krótkofalarskie ze mną chodzi i nawet
specjalnie się nie nudzi.

> No, ale z elektronikami może być kobicie nudno :)

Przy założeniu, że rozmawialiśmy o elektronice :)

--
Przychodzi mrówka do krawca i mówi:
- Jest nitka?
- Jest!
- Cale dwa cm proszę!
- Zapakować???
- Nie! Powieszę się na miejscu!

do góry

> Przed nią była elektroniczno-matematyczna, doceniłaby. Po niej była
> elektroniczno-mechaniczna, też by nie narzekała. Obecna jest całkowicie
> nietechniczna,

Co ty taki niestabilny uczuciowo jesteś ??

do góry

> Zależy jak określasz "w miarę stałych".

No po ilości postów z tym samym nickiem. Jak jest kilka co najmniej.
Taka kwalifikacja :)

do góry

> Jak mogło tyle wyjść?

No posortowałem po nadawcy. I policzyłem nicki. Taka statystyka
chałupnicza :)

> polskim Usenecie jest circa pół setki pisarzy. Po doliczeniu rzadkopisów
> trochę więcej, ale nie aż tylu.

Eee, to by było chyba zbyt elitarnie :)
No nie wiem. Może ktoś ma lepszy pomysł jak policzyć.
Może po prosty ustawimy się w szeregu i kolejno odliczymy ?

do góry

sundayman napisał:

>> Jak mogło tyle wyjść?
>
> No posortowałem po nadawcy. I policzyłem nicki. Taka statystyka
> chałupnicza :)

Przed chwilą ściągnąłem tysiąc wiadomości (to chyba sporo, nie
patrzyłem jaki okres obejmuje). Po posortowaniu wyszło mi 76.

>> polskim Usenecie jest circa pół setki pisarzy. Po doliczeniu
>> rzadkopisów trochę więcej, ale nie aż tylu.
>
> Eee, to by było chyba zbyt elitarnie :)
> No nie wiem. Może ktoś ma lepszy pomysł jak policzyć.

Pomysł miałem ten sam, nie mam lepszego, jednak wyszło mi inaczej.

> Może po prosty ustawimy się w szeregu i kolejno odliczymy ?

Pierwszy!

Jarek

--
Primus inter pares

do góry

sundayman napisał:

>> Przed nią była elektroniczno-matematyczna, doceniłaby. Po niej była
>> elektroniczno-mechaniczna, też by nie narzekała. Obecna jest całkowicie
>> nietechniczna,
>
> Co ty taki niestabilny uczuciowo jesteś ??

Doceńmy jednak, że od przeszło dwudziestu lat używa tego samego czytnika.

--
Jarek

do góry

W dniu 27.02.2024 o 16:36, Wiesiaczek pisze:
[...]
> Może kobita elektroniczna?
> Ja swoją zabrałem na zjazd grupowy pl.soc.seks (już chyba zdechł) do
> Zielonej Góry (my z Wawy) przy okazji winobrania.
> Było ok. 10-15 osób, dwa dni non stop imprezowaliśmy więc byłą rotacja
> części:)
> Mimo, ze było to wiele lat temu, to oboje wspominamy wspaniałą zabawę,
> chociaż, nie wiem dlaczego, wszyscy zamiast wina walili gorzałę :)))
> No, ale z elektronikami może być kobicie nudno :)
>
>
Ja pamiętam jak opisywałeś małe rączki co ci kutasa masowały :) Więc
musisz wypierdalać stary zbereźniku :]
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry